Treść opublikowana przez Krzysztof93
-
własnie ukonczyłem...
Nie wiem czy Sony ma żal do Spider-Mana... raczej biznesowo/sprzedażowo to chyba najlepsze co mają?
-
własnie ukonczyłem...
Marvel's Spider-Man 2 (PlayStation 5) Będzie krótko bo też nie ma sensu tłumaczyć czym jest Spider-Man od Insomniac skoro dostaliśmy w dość krótkim czasie już trzy osobne produkcje na tym samym szkielecie rozgrywki. Po krótszym i mniejszym Miles Morales przyszedł czas na dużą numerowaną odsłonę kontynuującą wątki tym razem już dwóch Pajączków, historia zestawia ze sobą bohaterów, którzy w kostiumach mają identyczne cele i wartości a różni ich życie poza byciem Spider-Manem. Peter Parker to ten starszy, doświadczony, poturbowany życiem koleś, który przetarł szlak i jest mentorem dla tego drugiego młodszego, który wydaje się mieć jeszcze twardszy kręgosłup moralny i częściej podejmuje te jedyne słuszne decyzje właśnie dzięki temu, że nigdy nie był z tym wszystkim sam a dodatkowo pomaga mu rozszerzony zestaw mocy czyniący go tym potężniejszym Spider-Manem z dodatkowymi asami w rękawach. No i teraz pytanie, na które nie znalazłem zadowalającej odpowiedzi w trakcie i po przejściu gry... mamy dwóch superbohaterów między, którymi możemy się przełączać wykonując pomniejsze misje (te główne są podzielone na segmenty dla Pająka 1 i Pająka 2, nie możemy rozpocząć każdej głównej misji dowolnym bohaterem) to po co jeszcze etapy grania dziewczyną Petera Parkera? Nie wiem... komuś się musiało coś zgadzać na liście do odhaczenia i stwierdzili, że fajnie będzie przerywać rozgrywkę potężnymi Spider-Manami dając nam kontrolę nad Mary Jane Watson, która z niewiadomych przyczyn posiada umiejętności Johna Rambo, potrafi się bezszelestnie skradać, strzelać i obezwładniać 2x większych osobników od siebie. Główną aktywnością w grze jest walka, szybkie ciosy, uniki, parowanie, korzystanie z dodatkowych mocy i gadżetów. To wszystko bardzo fajnie działa, lubię ten model walki... Szkoda, że ta gra wykorzystuje ten model do cna. Sekwencje walk w głównych misjach wydają się nieskończone, bossowie mają po 3 paski życia, czasami wrażenie jest takie, że to się już nigdy nie skończy. Uważam, że do idealnego odbioru trzeba by było skrócić trochę te momenty ciągłego mordobicia aby zachować zdrowszy balans rozgrywki. Twórcy próbują jakoś zróżnicować nam ten gameplay dodatkowymi zadaniami typu latanie za dronem/gołębiami (Howard ), proste zagadki logiczne ale ten niezdrowy balans i tak pozostawia gracza z wrażeniem mniej więcej takim: ,,całą grę waliłem w mordy'' Podsumowując to z moich trzech ogrywanych ostatnio gier Sony (Astro Bot, God of War: Ragnarok) ta była najgorsza, ta miała najwięcej technicznych baboli, ta najczęściej ścinała. Początek gry mnie prawie odrzucił bo Nowy Jork, który jest miejscem akcji gry jest miastem prawie samych poczciwych dobrych ludzi, którzy rozmawiają ze sobą w stylu dialogów seriali Disney Channel. Gra wydawała mi się zbyt infantylna ale do samego końca pociągnął mnie fun jaki czerpałem z latania Spider-Manami na sieciach między budynkami, widowiskowy model walki, klimat kreskówek, który podbiłem sobie jeszcze bardziej zmieniając strój Petera na ten klasyczny znany między innymi z TAS. Wolę pograć w tytuły od Insomniac niż oglądać nowe filmy Marvela. Im dalej w las tym fabularnie lepiej, mroczniej, poważniej wszak tutaj naszym głównym problemem jest symbiont/Venom to zobowiązuje . Zdołałem się wciągnąć i polubić postacie ale boje się, że następny SM od Sony może nie być już dla mnie. Całościowo bawiłem się dobrze, jestem świadomy problemów, byłem zmuszany odpalać grę od punktu kontrolnego bo gra nie chciała ruszyć dalej, kilka razy ilość klatek na sekundę drastycznie spadła, jakiś element doczytał się z opóźnieniem i to wszystko raczej w drugiej połowie gry jakby ktoś producentów poganiał. Daje tu 6+/10
-
Steam Deck
Użyłem trochę zbyt ostrego porównania z tym monitorem w sali kinowej ale granie na dużym TV vs. 7 cali trzymane nawet na nosie nie działa tak samo. Chciałbym żeby trzymanie smartfona przed twarzą dawało taki efekt przy oglądaniu filmów jak kino no ale... nie, nie daje. U mnie to wygląda tak, że przenośniak działa tylko wtedy gdy mam ochotę na takie granie. To na pewno nie jest mój ulubiony sposób grania, ale czy gorszy? Może trochę ale nie nazywajmy go gorszym, jest inny, ma swój klimacik, sprawdza się w specyficznych warunkach i gatunkach gier.
-
Ghost of Tsushima
Musi być coś w tym tytule, że grając we wszystkie nowożytne open-world Assassin's Creedy poświęcając im naprawdę wiele godzin... żadnego nie ukończyłem a GoT wszedł jak rozgrzany nóż w świeże masełko i wciągnął mnie od początku do końca. Gra stworzona ze smakiem, ze stylem. Dla kogoś kto lubi te klimaty ale miał duży problem z grami japońskimi gdzie zawsze musimy walczyć z Yokai, wielkimi krabami i innymi demonami ognia, powietrza i wody to taki samuraj, który walczy z ludźmi był tym na co czekałem a nawet nie wiedziałem, że tego potrzebuje.
-
Steam Deck
Nie musisz, ale nie pozbędziesz się tego, że jest tak zaprojektowana rozumiem, że screen ale wygląda trochę jakbym miał problemy ze wzrokiem i trochę mi się kojarzy z Wiedźminem na Switchu. Rozmemłane takie. to jest idealny przykład jak poprawić sobie grę sprzętem generacja siódma mobilnie błyszczy jak diament.
-
Steam Deck
Niegdyś było tak, że te gierki mobilne były specjalnie przygotowywane pod granie przenośne. Dziś nie muszą, to są te same gry co na komputerach i konsolach ale to nie zmienia faktu, że niektóre gry są robione nie tyle pod granie przenośne co pod granie na dużym ekranie. Śmiejemy się z kinowych doświadczeń z ubogich mechanik itd. ale okazuje się, że nawet te śmieszne cinematic experience ogrywamy na 7 calowych sprzęcikach. Ciężko by było cieszyć się kinem gdyby w sali stał na scenie monitor 24''. Co ze starszymi grami? No powiem w ten sposób takie Sleeping Dogs na maksymalnych detalach ściśnięte do tych zabójczych 7 cali wygląda lepiej niż kiedykolwiek, początek gry na tym chińskim targowisku ze światłami, neonami i fajerwerkami wygląda obłędnie gdybym włączył tę grę z czasów X360/PS3 na telewizorze dziś to wyglądałaby gorzej niż na ROG Ally. Jak wygląda Ghost of Tsushima na 7 calowym ekranie? Wygląda jak piękna gra siłą ściśnięta do tych 7 cali, może w trybie Kurosawy? Nie sądzę żeby Kurosawa tworzył filmy do oglądania na 7 calach Dobra inaczej tego nie wytłumaczę, ogólnie pachnie patologią i to nie jest smaczne. Słowo patologia można zamienić na desperację ale to nadal nie smakuje i nadal powoduje bóle brzuszka. Tytułu Sleeping Dogs użyłem jako przykładu jak mądrze wyciskać ze sprzętu i gier aby poprawić zarówno grę jak i doświadczenie z obcowaniem ze sprzętem (mniej widoczne graficzne braki, betonowe 60 lub 120 klatek po zabawie w ustawieniach). Ghost of Tsushima na SD to mniej klatek, gorsza grafika, śmieszny i żałosny Sony cinematic experience podany na 7 calowym talerzyku. Znam podejście społeczności Steam Decka i nie obrażę się za minusy także proszę, do woli
- Growe Szambo
- Growe Szambo
-
Death Stranding 2 On The Beach
No ale dlaczego minusy, nie wszystko musi pasować każdemu. Wiele jRPG ma wspaniałe trailery ale to nie jest kompletnie moja bajka. Takie życie.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
No tak bo to jest hobby techniczne z jednej strony wydaje się skomplikowane ale tak naprawdę bardzo proste musisz uzbroić się w gotówkę i nabywać nowsze i mocniejsze komponenty po czym podziwiasz ich pracę. Jako, że samo składanie jak i użytkowanie PC staje się coraz prostsze no to już coraz mniej tutaj miejsca na kreatywność i interpretacje. Ja to zawsze wolałem obejrzeć coś o niesamowitych portach gier lub zmuszaniu ich do działania na czymś słabym niż podziwiać, że sprzęt za dużo pieniędzy dobrze działa. No pewnie, że dobrze działa skoro wydało się 15k żeby ludzik na ekranie chodził, skakał i strzelał. Niewielu ludzi potrafi oddzielić przechodzenie gier od ciągłego testowania sprzętu i ustawień i dla nich szacunek, ja nie potrafiłem dlatego poszedłem w konsole bo chciałem grać i nie rozpraszać się czymkolwiek innym.
-
Retro handheldy do emulacji
Zastanawiam się nad prezentem dla kuzyna chciałbym mu na urodziny kupić konsolkę w kształcie GB i wpakować to w replikę pudełka Pokemon Red z allegro i stworzyć mu taką paczkę-portal do czasów dzieciństwa. Sam mam RG35XX i taka mi wystarcza ale coś mnie kusi żeby kupić mu Miyoo Mini+ bo wydaje mi się, że zawsze był chwalony za bycie takim bardziej produktem premium lepiej spasowanym i lepszymi przyciskami. System jest zupełnie nie istotny, mają tam być pokemony wszelkich kolorów z GB, GBC, GBA. Kuzyn już nie jest graczem i chyba nie będzie dla niego komfortowe granie w Poksy z NDS na jednym małym ekranie. Miyoo jest zauważalnie mniejsze, mniej wygodne? Tylko tego się obawiam, że mimo iż będzie miał frajdę z takiej nostalgicznej podróży to będzie mu doskwierał dyskomfort. No i fajnie jakby całe pudełko z konsolą zmieściło się w replikę pudełka do gier z GB
-
ASUS ROG Ally - Handheld PC
nie chodziło mi o forumka przecież film został udostępniony na YT a nie na forumku przydałby się większy dysk ale ja żeby niejako trochę zmusić się do grania mobilnego instaluje jedną grę, przechodzę, usuwam i ściągam kolejną, którą ,,muszę'' ukończyć także jakoś na tych biedackich 512 GB sobie radzę, jedynie emulatory i paczki pod stare konsole trzymam.
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
-
Marvel's Spider-Man 2
Ale jak sobie latam na tych skrzydełkach Pajączkami to przypomniałem sobie jak Rocksteady miało niby zrobić grę z Super-Manem. Fajnie by było, mogli by go osłabić jakimś promieniem magicznym Dupozorda żeby Klark nie był aż taki mocny jak w kanonie na czas gry i takie latanie po Metropolis to by było kurde coś. Nie ma tego złego bo dostaliśmy fatalne Suicide Squad przecież ale dałoby się zrobić tego Supka na tej generacji.
-
Marvel's Spider-Man 2
Tak... zrobiłem no i o tym pisałem, infantylność do kwadratu, świat z uniwersum Disney Channel, Nowy Jork to miasto pluszowych słodkich ludzi jak z serialu Hannah Montana wszystko jest spoko nim postacie nie otworzą mordy. Pitur Parkur biedak ale gadżety ma wypasione, nie wiadomo ile ten Pitur ma lat bo niby dorosły a wygląda jakby ledwo wylazł z ustnej matury. Podoba mi się walka, poruszanie po mieście i graficzka, natrafiłem na kilka błędów, raz musiałem wczytać punkt kontrolny żeby gierkę ruszyć bo się coś zacięło. Na razie to tytuł maksymalnie na 7. Nie wiem jak niektórzy mogą zestawiać to i GoW: Ragnarök w jakimkolwiek celu ze sobą ale moim zdaniem Ragnarök to klasa wyżej i jedynie co te gry łączy to platformy i nie powinno się używać tych dwóch gier do argumentów bo to krzywdzące dla Kratosa.
- ASUS ROG Ally - Handheld PC
-
Marvel's Spider-Man 2
Moralesa zrobiłem po zakupie PS5 i poszło gładko była infantylna ale chyba nie aż tak jak SM2. To nie będzie lekka przeprawa ale w odróżnieniu od serii Horizon jest tutaj chociaż bohater, którego lubię i znam od zawsze i jak naiwnie głupiutki by nie był to Piturowi chcę pomóc w nowych problemach. Jestem też ciekawy jak zła jest ta gra, nie muszę wszystkich gier kochać żeby je przejść a chociaż zdobędę doświadczenie, lubię sobie marudzić to najwyżej będę miał zapas amunicji na branżę. I zaznaczam nie robię tego specjalnie żeby się pastwić, na razie dopiero zacząłem gierkę.
-
Marvel's Spider-Man 2
Wczoraj zacząłem grać w SM2 na razie mogę napisać tyle, że dialogi są bardzo infantylne, klimacik relacji międzyludzkich jakby prosto z seriali Disney Channel. Nowy Jork to miasto porządnych, dobrych ludzi tak bardzo, że aż mi się niedobrze zrobilo. Muszę w sobie znaleźć dużo siły po prostu i jakoś to pójdzie. Walka mi się podoba choć początek moim zdaniem trochę zbyt duży nawał informacji, kombinacji klawiszy, talentów, ulepszeń itd. oczywiście wszystko proste ale chyba za dużo w tak krótkim okresie szczególnie, że to wszystko tłumaczone w czasie oskryptowanej potyczki z piaskowym potworem. Wolę uczyć się nowych rzeczy wtedy kiedy nie jest mi odbierana kontrola nad postacią co chwila. Bo po tym całym lunaparku wydarzeń i tak mało co pamiętałem. Zostałem lekko przytłoczony tym jeb, jeb, sru, leci ciężarówka, złapał mnie, rzucił, jestem w budynku, ten wali prądem, ten wali drągiem, co tu się stanęło Zawsze we wszystko gram w trybie wydajności i graficzka mi się podoba, są momenty np. przy zachodzie słońca gdy oglądane z góry budynki i ulice wyglądają prawie 1:1 jak prawdziwe zdjęcie jakiegoś miasta. Jest płynnie, na razie bez błędów i ładnie.
-
Forza Horizon 5
No ja nie wiem o co chodzi. Mam PS5 FH4 i FH5 ograne, czwórka kupiona przed tym jak zniknęła, wyjdzie piątka na PS5 to będę grał w czwórkę tak czy srak bo piątka fajna ale czwórka mnie bardziej zachęca do powtórnego grania . Ja po prostu nie rozumiem skali tego wydarzenia.
-
Forza Horizon 5
a to nie jest tak, że już wszyscy mamy ograne? FH5 ograna do momentu aż znudziła a jeśli chodzi o powrót na festiwal Horizon to ja preferuje czwórkę.
-
Pokémon - temat ogólny
jak zwykle w moim przypadku 0 jakichkolwiek emocji w trakcie i po prezentacji moje odczucia to mniej więcej to więcej razy nie muszę się przekonywać, że nie jestem klientem Nintendo, kiedyś się to Z-A sprawdzi albo i nie
-
Promocje na PS Store
Sekiro jest za 149 PLN nadszedł czas żeby to przejść
-
własnie ukonczyłem...
Rozumiem ale no wiesz rynek w jakimś kierunku ewoluuje czy w dobrym czy złym to nie chce teraz oceniać ale wiesz soulsy produkują ludzie, którzy robią to od dawna albo jacyś nowi ale to też nie jest tak, że ekipy, które robiły slashery teraz nagle robią soulsy. No tak wyszło może się gatunek na nowo odrodzi jeszcze.
-
własnie ukonczyłem...
nie wydaje mi się żeby między GoW3 a Dantes Inferno było więcej różnic niż Dark Souls / Lies of P
-
Właśnie zacząłem...
Sleeping Dogs: mam nadzieję, że ten temat nie jest pechowy i skończę gierkę (coś tu kiedyś napisałem i porzuciłem). Grałem niegdyś chwilę ale to musiał być dziwny okres w życiu bo nie zaszedłem daleko mimo, że mi się podobało. Gram na ROG Ally i o matko święta jak to dobrze śmiga i wchodzi na tym komputerku... właśnie dla takich gier go mam delikatnie mówiąc: nie jestem fanem GTA V i coś czuję, że Sleeping Dogsy są właśnie dla mnie, na ten moment walka trochę jak w Batmanie z tą kontrą pod Y i klimacik policyjnych filmów kung-fu i kutarate