SnoD

Na rynku jest teraz taki burdel, że niczego nie da się przewidzieć. Giełdy mogą wystartować mocno na plusie, a na koniec dnia być mocno pod kreską bo np. wieloryby będą wyprzedawać akcje kupione po kilka, kilkanaście procent taniej przed weekendem. Niestety przez manipulacje pomarańczowego debila jeszcze długo możemy spodziewać się gwałtownych ruchów na giełdach właśnie przez to, że najwięksi gracze sprzedawali i pakowali ostatnio akcje pod korek w tym samym czasie.

Wygląda jak gra, która zakończy żywot studia.

I wszyscy odetchnęli z ulgą :p

Tak patrzę na Steam DB to odsetek pozytywnych recenzji z 92% urósł do 93% i ciągnie w stronę 94% Chociaż za dużo tych recenzji nie będzie bo sprzedaż słaba. Dzisiaj wieczorem chyba w końcu siądę do gry od początku, ale mnie zaskoczyliście bo po aparycji to myślałem, że ta Hazel ma ze 25 lat :p

Indeksy? Czyli 50% ryzyko straty? No jak ktoś nie ma co robić z pieniędzmi, to można i tak :p

Spokojnie, to dopiero ile, 3 miesiące administracji Trumpa? :D Myślisz, że to.ostatnia taka manipulacja dla kolesi?

Możesz wyłączyć poklatkową animację.

Te 3 osoby mieszczą się w granicach błędu statystycznego. Graficznie/designersko wygląda bardzo dobrze (Rog Ally).

Może na GPW gdzie te zawirowania uderzyły w momencie gdzie takie WIG20 było dalekie od historycznego szczytu, a sama giełda w PL posiada mocno niewykorzystany potencjał inwestycyjny. W USA mamy natomiast co chwilę ATH, spółki nadmuchane do granic możliwości, a małpa z widelcem gmera przy kontakcie :p

A to nie jest przypadkiem światowa premiera w tym samym momencie dla wszystkich? U jednego będzie to 18.00 u innego 05.00 rano.

Jak w USA zaczną zdychać bez leków z Chin, to zrobi się ciekawie :) Mam nadzieję, że Chiny nie wymiękną.

Tyle postów, myślałem że ktoś gra - silly me ;)

U mnie portfel na GPW nadal 7% na plusie pomimo kolejnego dnia spadków. Obserwuję ze spokojem. Chcesz dzisiaj robić zakupy na amerykańskiej giełdzie? :p Chłopie, wstrzymaj się chociaż do impeachmentu Trumpa ;)

No fajnie, że przez 4 lata Sony wydało jednego Astrobota :p Chuj, że wycięli w pień praktycznie wszystkie swoje studia, które nie robiły Blockbusterów :)

Nad czym te zachwyty? Z jednej strony zrzyna designerska z Halo 4 jest tak mocna, że ociera się wręcz o plagiat - szczególnie na tym ostatnim materiale. Z drugiej wszystko do bólu statyczne, przeciwnicy praktycznie stoją w miejscu, boss ze świecącymi słabymi punktami included Gdyby to dzisiaj ktoś inny wydał, to nie wiem czy oceny na poziomie 70% by weszły. Duży kontrast ze świetnymi materiałami z Mario Kart i Donkey Konga.

Nie wiem o co chodzi z tym wzrostem poziomu trudności przeciwników, nie uświadczyłem tego, domyślam się, że robi to się zauważalne jak ktoś chce przelecieć przez grę bardziej liniowo, ale wtedy traci się to co najlepsze w grze. Natomiast w sam wątek główny ciężko się wbić, bo wbrew początkowym zapewnieniom twórców, fabularnie to jednak jest bardziej gra dla weteranów Pillarsów - dużo się mówi o rzeczach o których świeżak nie ma pojęcia.

No to, że sprzedaż będzie słaba to było wiadome praktycznie od samego początku. No ale nie o to chodzi. Niech robią cały czas nowe oryginalne gry, a nie same blockbustery. MS to jeden z ostatnich (jeśli nie ostatni) dużych wydawców, który jeszcze inwestuje w tego typu produkcje. Oby jak najdłużej.

Jeszcze się zdziwisz. Zdajesz sobie sprawę ilu ludzi kupiło Wiedźmina 3 na S1 który chodził w trybie kartofla?

Moim zdaniem giełda amerykańska to w ogóle był ślepy zaułek jak tam "wszystko" non stop rosło. Uważam, że sytuacja na GPW jest dużo zdrowsza i bezpieczniejsza. Generalnie to trzymam się z dala od wszystkiego co jest ATH za wyjątkiem złota bo to spieniężę najwcześniej za 15 lat. Akcje muszą regularnie rosnąć i spadać żeby był margines do zarabiania pieniędzy.

Jakbym miał fundusze Warrena Buffeta, to bym tak samo mówił Teraz nie daytraduje bo po prostu nie mam funduszy, przy których to się robi opłacalne No generalnie większość ludzi na giełdzie traci pieniądze bo nie ma pojęcia co robi. Daytrading wymaga zarówno funduszy jak i rozeznania w sytuacji i mechanizmach rządzących giełdą, a nie oszukujmy się - ilu ludzi na giełdzie robi prawdziwy reaserch co do sytuacji spółek w które inwestują? Pewnie nie więcej niż 5% - reszta kupuje jak rośnie i sprzedaje jak spada Z 10% może robi jeszcze sobie wykresy wsparcia, wyparcia i zaparcia czy też inne trójkąty z odwróconymi ramionami i też później zdziwieni, że giełda to bardziej psychologia tłumu niż wynik równania matematycznego.

Ale ja mówię o spekulacji gdzie masz np. 100k do wydania i akcje kupujesz i sprzedajesz jeszcze najczęściej tego samego dnia, a nie o zakupie i ich trzymaniu aż skoczą o 10%. Prosta statystyka - co jest bardziej prawdopodobne, że w danym tygodniu spółka X skoczy o te 10% i zrobisz po kilku dniach taką jedną transakcję, czy sytuacja, że codziennie będzie skakać w granicach +-2-3% w dół i w górę i w tym samym czasie zrobisz 3-4 takie mniejsze transakcje i na koniec tygodnia będziesz np. 6-8% na plusie? Moja mama zawsze mawiała, że mniejszą łyżeczką też można się najeść

Ale Polacy to frajerzy, którzy wszystko mają 20% drożej Tam nie jest tanio, u nas po prostu jest drogo.

Ja się zawsze cieszę jak jest czerwono. Mieć tylko wolne 100k i co 2-3 dni można wyciągać dobrą polską pensję. Spółki z udziałem SP to regularnie co drugi dzień 2-3% w górę, 2-3% w dół.