Skocz do zawartości

tlas

Użytkownicy
  • Postów

    557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tlas

  1. widzisz ten dungeon? możesz do niego wejść.
  2. Na kicku już ludzie odpalili streamy. Dodatkowo wyciągnięto pliki z iso i mamy potwierdzone i shrine’y (duh) i dungeony w liczbie obejrzałem intro - jest jeszcze lepsze niż w BOTW
  3. tlas

    Persona 5

    Jestem już na etapie zawartości z Royal. Ogólnie p5r to wspaniała gra, której nienawidzę, a jednak jest cudowna. Pierwsze 40-50h pod względem tempa jak i jakości samych dungeonów to solidne 10/10, po 3 pałacu uważam że tempo siada i do samego końca podstawki jest to gra na takie 8/10, a zawartość z Royal winduję znowu ocenę na powiedzmy 9/10. Gra jest przegadana, im dalej w las tym coraz mniej ciekawe i coraz bardziej schematyczne dungeony, większość confidantów to rzyg, ale jednak no idzie się zżyć z tą grupką nastolatków, muzyka jak i prezentacja jest przepiękna, a sama fabuła pomimo kilku zgrzytów potrafi wciągnąć. Piątka podoba mi się bardziej niż czwórka, ale i tak SMT V najlepsze.
  4. tlas

    Zakupy growe!

    Prawdopodobnie ostatnie zakupy na switcha przez Zeldą, chociaż kto wie.
  5. E tam, rozpalasz ognisko pod drzewem, przewijasz czas i nie ma deszczu.
  6. tlas

    Metroid Prime Remastered

    Nie spodoba ci się, lepiej odpalić SMT 3 (oczywiście na steamie).
  7. tlas

    Seria Megami Tensei

    Życzę wam portu SMT V* na ps5/xo, żeby każdy mógł doświadczyć geniuszu tej wspaniałej gry. *ewentualnie portu SMT IV, bo nie chce mi się wydawać dużo pieniędzy na 3DSa żeby w końcu ograć
  8. tlas

    własnie ukonczyłem...

    Pokemon Violet Skończone po 28h, jest jeszcze co robić po napisach jak to w pokemonach, ale wrażenia można już opisać. Wspaniała gra, obok Black/White moje ulubione pokemony, cieszy że nareszcie seria poszła do przodu i wyrwała się z tego letargu pomiędzy X/Y, a Sword/Shield, gdzie tylko grafika poszła do przodu, natomiast same gry cofnęły się mocno w rozwoju, stały się samograjami bez jakiegokolwiek wyzwania, poczucia eksploracji towarzyszącego nam w odsłonach 2d, no kurwa dramat. Legends: Arceus pokazało, że ta skostniała seria potrafi jednak pójść do przodu i na szczęście to, co zostało tam osiągnięte przez GF nie poszło do kosza. Przy Violet/Scarlett, Arceus to takie tech demo, którego większość fajnych rozwiązań została mniej więcej przeniesiona do nowej odsłony. Pierwszy raz mamy prawdziwy otwarty świat, robimy co chcemy i kiedy chcemy w ramach 3 głównych misji, które dobrze tworzą iluzję wyboru. Na końcu wątki się łączą w wielki finał, gdzie powiem szczerze pierwszy raz od Black/White byłem zainteresowany fabułą - pod koniec są dobre dymy, blade runner spotyka cyberpunka. Z minusów to wiadomo, raz gra chodzi w 23 fpsach, raz w 25, od święta w 30, natomiast jakichś większych błędów/glitchy przez 30 godzin nie uświadczyłem, a na pewno nie miałem tych wszystkich błędów z filmików na Twitterze, które mam wrażenie że zostały wybrane lekko SELEKTYWNIE. Poza technikaliami wad nie widzę, bawiłem się zajebiście, poziom trudności akurat, poczucie eksploracji takie jak trzeba, muzyka fajna, nowe pokemony też spoko, chociaż design trochę bezpieczny - dużo piesków, ptaków itd. Idę łapać legendy, lać się ponownie z ulepszonymi i czekam na DLC.
  9. Po całkiem wymagającej walce na koniec questa z tytanami, liczyłem że w Pokemon League również będzie ciężko, a tu za pierwszym razem ehh.
  10. Tak jak większość miast jest nijakich, tak miasto z psychicznym gymem, a szczególnie te mozaiki <3
  11. Ja razem z najlepiej zaprojektowanym pokemonem 9 generacji.
  12. Ja do 30 lvl szedłem równo z poziomami przeciwników, potem na chwilę obniżyłem bo poszedłem we wschodnią część mapy, tam to tylko połapałem pokemony, nie walczyłem z trenerami i zrobiłem szybko gym/tytana/team star. Teraz poszedłem trochę na północ i znowu poziomy mam podobne do moich, idzie przegrać. Czyli ok.
  13. Zachorowałem na punkcie pokemona, który nazywa się Roaring Moon. Aż majestat bije jak się to przeczyta. Trzeba będzie się wymienić, bo gram w Violet.
  14. Pokręciłem się 6 minut w kółko, poczęstowałem go exp candy i od razu się zmienił. Fajne te Revival Blessing.
  15. Chyba trafiłem na złe osiedle.
  16. Skoro taka bieda jeżeli chodzi o wodne, to może pora wyjść ze swojej strefy komfortu i zbudować zespół bez wodnego. Zwłaszcza, że na horyzoncie tyle fajnych nowych pokemonow innego typu.
  17. Mam zasadę - nowa generacja, tylko nowe pokemony. 5 generacja to wymusiła, ale tak mi się to spodobało, że trzymam się tego już zawsze.
  18. Ogólnie jest strasznie dużo pokemonow, możliwości zbudowania zespołu po 10h są wręcz chore. Z samych nowych pokemonow mam już 8-9, które chciałbym mieć w zespole. Jest tak, ale będę jeszcze 100 razy zmieniał, przecież ja nawet nie mam jeszcze żadnego wodnego xd
  19. Zdecydowanie najlepsza odsłona 3d, pierwszy raz po Black/White jestem zachwycony pokemonami.
  20. Zapytam wprost, czy to ty zabiłeś sentinela?
  21. Ognisty jest zajebisty. Po pierwszej godzinie jestem zachwycony. Tyle że ja mam dużą tolerancję jak jakaś gra chrupnie albo się tekstura nie doczyta. Więc jak już się przełknie, ze SV chodzi jak chodzi, to mamy przed sobą kawał zajebistej gry. Duży nacisk na eksplorację, pokemony uroczo sobie chodzą po świecie, ogólnie rzecz ujmując rozgrywka wyglada trochę jak te wszystkie mokre sny o Pokemon mmorpg jak się wpisywało takie hasło na YouTube w 2011 roku. Po 5 minutach grania znajduję na mapie potiony, antidote i inne berry, a także mam już 7 pokemonow. Coś wspaniałego. Dobry jest motyw ściągnięty trochę z Pokemon Go. Na mapie widać przybliżoną lokalizację określonego pokemona i trzeba się trochę naszukać żeby go znaleźć. Radar pokazywał mi pająka, pochodziłem trochę i w końcu znalazłem go zwisającego z gałęzi. Idealnie. No i te obrazki-miniaturki pokemonow, które zastąpiły pixelowe odpowiedniki z poprzednich części. Przesłodkie. W ogóle UI jest bardzo ładne, zwłaszcza pokedex. Najmocniejsze 77 na metacritic w historii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...