jimmy

Właśnie skończyłem. Za ten wspaniały pokaz kreatywności, za serce i ten wzrusz w finale 10/10. Żaden Marian mnie tak nigdy nie porobił, niech żyją gry wideo

Puszczę Ci priv

Nie, jeszcze nie orientowałem się co tam jest, ale jeżeli coś wymaga współpracy to zapraszam do friend listy, ustawimy się kiedyś jak przejdę dwójeczkę. Btw. Black Ops 2 to chyba jedyny CoD w którym platyna już nieosiągalna przez jakieś wydarzenie online, którego nie można już wbić.

Zostały tylko dane wywiadowcze w kampanii, ale czekam z tym na powtórkę MW1 i MW2

Mmm ciekawe czy magikom z GF uda się wycisnąć dwucyfrowy klatkarz

#30 Call of Duty: Black Ops Jedna z najrzadszych platyn w mojej skromnej kolekcji. Ciężka, choć nie z powodu kampanii na Weteranie (świetnej swoją drogą), ale przez arcytrudne trofea w trybie Zombie wymagające solidnej kooperacji. Reszta pucharków to klasyczne dla serii znajdźki i po jednym dodatkowym wyzwaniu na misję, które łatwo wbić na niższych poziomach. Mam więc platynkę w World At War i Black Ops czyli jestem KOZAKIEM.

A po trzecie to słaba gra.

Jeśli chodzi o Pro Anniversary to nigdzie nie ma i nie było za wyjątkiem PS Direct 26 września gdzie zniknęły w kilkanaście sekund łyknięte przez boty. Ale muszę przyznać, że PS Polska wzorowo zignorowało ten temat. Po prostu cisza w eterze po dziś dzień

Spoconym hamburgerom z America nie chce się ruszyć grubej dupy z kanapy żeby płytkę zmienić to i napędów w sklepach pełno. My Polacy jesteśmy wysportowani i szanujemy nośniki dlatego taka sytuacja na rynku

Sony Polska nie ma na to wyjebane tylko wręcz dogaduje takie krzywe wałki z oficjalnymi partnerami. Pamiętacie pada do Astrobota? Był 'przykaz z centrali' sprzedawać tylko w bundlu z grą i tak też markety robiły. Generalnie jak mamy mieć takie przedstawicielstwo to w sumie bez różnicy (a może i lepiej) jakby go nie było wcale. A jak to są tylko polscy ludzie do potakiwania panu Japończykowi bez żadnej sprawczości na swoim lokalnym rynku to tym bardziej na chuj nam oni?

Tytuły nr 282-287 w kolekcji, ciekawe co wpadnie jako okrągła 300 pozycja

Panowie wieść się niesie, że pomimo dobrych recek jest chooyowka. Czyli w sumie tak jak z podstawką było Nawet do kolekcji nie ma jak wziąć, bo tylko cyfra. Na razie pasuję.

Moim przyjaciołom pecetowcom życzę udanej zabawy przy tym wspaniałym tytule

Chłopaki antysystemowcy myślą, że są Johnym Silverhandem, bo nie kupią PS5 Pro na premierę tak bardzo jebią korporacje, że polecą po midgena dopiero za rok jak wyjdzie GTA6 albo jak stanieje 500 zł

Zapomnijcie o next genie za 2000 zł, świat się trochę zmienił od 2020

Z ciekawości, za ile wrzucili te napędy? Standardowe 5 stów czy januszerka?

Pięknie napisane, prawie się wzruszyłem, ale potem przypomniałem sobie Twoją 'zdeptaną nadzieję' już w lutym Ogólnie polecam cofnąć się w okolice strony 48, leci bomba za bombą od Joshów, Bzdurasów i Wezyrów

Uderz w stół, a nożyce się odezwą

I znowu moja ulubiona zabawa czyli przewinięcie o paręnaście stron do tyłu i czytanie tych wszystkich chybionych pocisków w stronę Bloobera

Masz rację, w tym korytarzu też respili w nieskończoność. Ale kto zdobył Berlin w WaW temu takie momenty nie straszne

Wiesz co w tym Codzie nieskończony respawn jest już chyba tylko w jednej misji w Wietnamie. Resztę na spokojnie da się czyścić będąc cierpliwym. Za to w World at War to było przejebane

Zamienić panele i dualsensy, zostawić gadżety i ten zajebisty kabel do ładowania, spylić Slimkę jako białą nówkę i Prosiak Anniversary w kolekcji bez łaski Playstation Polska No i w ten sposób nie inwestuje się niepotrzebnie w te dodatkowe rzeczy z zestawu Pro Anniversary jak Edge i ładowarka.

Natchniony zbliżającym się BO6 przeszedłem sobie właśnie tego sztosa. Czy to najlepsza kampania CoDa ever? Bardzo możliwe, ale muszę sobie jeszcze przypomnieć legendarne MW1 i MW2. Przewrotny pomysł na głowny wątek (o którym ciężko pisać bez spoilerów), mocny twist fabularny na końcu, Wietnam, nawiązania do World at War (Reznov i Petrenko!), zabawa z historią (zamach na Fidela Castro i Johna Kennedy'ego), no miód i malinka. Misja w Laosie i sianie zniszczenia przy akompaniamencie The Rolling Stones to coś czego się długo nie zapomina. POLECAM i idę robić platynę.