jimmy

Watchmen, The Social Network, Nine Inch Nails. To są rzeźnicy

Będzie bomba i bank rozbity. O soundtrack jestem najbardziej spokojny. Jeszcze mocarną kolekcjonerkę poproszę, najlepiej z tłustym artbookiem

Monty Python

Dlaczego niewielu tutaj rozmawia o fantastycznej oprawie wizualnej, dlaczego nikt nie jara się tym, że wybitni artyści skomponują muzykę, że development trwa już 4 lata więc premiera bliżej niż dalej, że ciekawy mix lat 80. i sci-fi się szykuje, dlaczego nikt nie próbuje zastanawiać się co oznacza cytat na początku? Odpowiadam: bo Wam się w czaszkach poprzestawiało od polityki i ideologii jak temu przysłowiowemu wujowi na imieninach, co nie potrafi o niczym innym tylko o PiS i PO. Woke, antiwoke, baba, chłop, łysa, nie łysa, czarna, biała, grzeczna, niegrzeczna. No małpy co dyskusję o sztuce (jaką niewątpliwie są gry) sprowadzają do rynsztoka. ND jedziesz na ostro z prostymi umysłami. Liczę na hit, dobra gra obroni się sama i hejterzy na klęczkach polecą do sklepu Jakie wtedy będzie mieć znaczenie czy baba jest łysa, kulawa czy ma silikonowe cycki.

Astro Killer wykosił dzisiaj konkurencję aż miło Team Asobi to skarb.

Polecam materiał w 4k60, audiowizualny orgazm:

Zapowiada się uczta dla koneserów. Siur w gotowości

A tutaj to antiwoke zesrańsko jest chyba najśmieszniejsze, bo to zesrańsko nad wyglądem postaci w cinematiku zrobionym przez zewnętrzną firmę Platige Image do gry, której produkcja wystartowała 2 tygodnie temu. Czaicie? Cinematic. Zrobiony przez Bagińskiego. Do gry której jeszcze długo nie będzie. Nasz kochany Dżosz zdąży jeszcze 4 razy płeć zmienić zanim my zobaczymy finalny wygląd Ciri. Kibicujmy Redom, bo to nasze oczko w głowie.

Nasrane we łbie albo mental i zdolności poznawcze 14-latka w ciele dorosłego chłopa. Czyli w sumie mają ten sam problem co to całe WOKE z którym walczą na śmierć i życie.

Orzeł w avku, ale lotny to Ty nie jesteś. Większość ludzi wcale nie daje reakcji (szczególnie jeśli są pozytywne). To już więcej sensu ma porownanie wyświetleń do łapek w dół.

Czekam na to jak poyebany. Po Way Out i It Takes Two - day1 pewniaczek. A premiera już w marcu!

Podpisuję się rękami i nogami panie @Homelander. Niestety kilka jednostek tutaj jest nie do odratowania, ale do tego służy funkcja "Ignoruj".

Mimo wszystko zaskoczenie, że Redzi tak wcześnie hajpują W4. Ale to dobrze, można sie tym nacieszyć, bo do premiery jeszcze daleka droga. Jaram się.

Najlepsze TGA od lat (jeśli nie w ogóle), nadchodzą wielkie gry. Sporo bomb, zabawne żarty, nawet niewiele chińskiego kolorowego gówna na mobilki. Propsuję i nie mogę sie doczekać przede wszystkim Split Fiction, Wieśka 4 i Intergalactic od ND.

Ale zaraz zaraz, na forum czytałem że Naughty Dog i "Cuckman" od 5 lat robili tylko skasowane frakcje, a tak w ogóle to siedzą pedały i lesbijki w tym studiu i graja w karty zamiast robić gry. A tu nowe IP, kosmiczna warstwa audiowizualna, Trent Reznor i Atticus Ross. Ależ wypłacili teraz gonga choroszczy, jest na sali lekarz?

Idą bomby

Można już komfortowo zaczynać tego Stalkiera czy development trwa?

Księciunio to mój TOP1 w Playstation Wrap-Up 2024. A DLC jeszcze przede mną Wśród zgliszczy Ubisoft dostarczył wspaniałą perełkę. Szkoda, że zabrakło nominacji na Game Awards w najważniejszej kategorii.

Szkoda, że staty nie obejmują PS3 i Vituni A w tej zakładce z rozpiską na miesiące jest jakaś dodatkowa statystyka godzinowa "Liczba zarejestrowanych godzin" i jest ewidentnie przesadzona i nie zgadza się z głównymi statami danej gry. Co to?

Dawać mnie tego Wrapa!!!

Zamawiał ktoś małpę z Amazona? Świetną cenę dali swego czasu (247zł), ale wciąż brak jakiegokolwiek info o wysyłce, kasy też nie pobrali. Nie wiem czy jest sens czekać, bo z Alanem2 też się sfrajerzyli i anulowali mi last minute.

U mnie w V2 wyraźnie widać otarcia od docka na folii ochronnej. Na szczęście na tych grubych ramkach, a nie samym wyświetlaczu. Także imo temat istnieje

Startuję, japoński voice acting to najlepszy wybór?

Również skończyłem kampanię i muszę powiedzieć, że jest świetna. Co chwilę coś nowego, akcja leci na złamanie karku, całość jest solidnej długości, wygląda epicko i fajnie wpisuje się w blackopsowy lore. Setting lat 90, Irak, Saddam Hussein, płonące szyby naftowe w Kuwejcie, no wszystko siedzi. W ogóle single w ostatnich Codach wchodzą mi jak złoto (nowa trylogia MW i Cold War) i są dokładnie tym czego od nich oczekuję: prostą rozrywką na najwyższym poziomie. Seria miała swoją zadyszkę w okolicach BO3/BO4/Infinite/Advance Warfare i innych gówien, ale teraz to są naprawdę rewelacyjne akcyjniaki dopieszczone w każdym calu. Produkcyjny TOP i czuć, że sztab ludzi za tym stoi. Fabryka blockbusterów i raz w roku bardzo chętnie wskakuję w ten ich świat. Przypominam sobie czasy ostrej rywalizacji z Battlefieldem i w sumie nawet toczenia jakiejś tam beki z "oskryptowanego samograja", a po czasie okazuje się, że ten wyśmiewany Codzik wciągnął BF nosem i spuścił mu taki wpierdol, że nie ma co z DICE zbierać. W singlu i w multi. No gdyby tylko nie te nieszczęsne skórki i battlepassy, rak naszych czasów...Ale i tak wrócę za rok na następną kampanię - rytuał.