jimmy

Noo jest Mirage i wygląda jak należy. Będzie grane

Prawdziwy Książe Persji (gość na scenie, nie gra)

Dziś kończy się 3 sezon, pierwszy raz kupiłem karnet bojowy i cóż, przy normalnej grze od czasu do czasu i korzystaniu z żetonów nabite jedynie 67%. Przy takim natłoku gier nie było szans zmusić się do większego grindu. Reasumując jebać te gry usługi Złotówki już w to nie wsadzę, ale meczyk raz na jakiś czas odpalę jak najbardziej. Strzela się cały czas miodnie mimo festiwalu różowych skórek.

Po dyszce za sztukę. Świetny stan. Wracają wspomnienia

Cena tego dodatku niby normalna, ale jak na dzisiejsze czasy niska. Martwi, że będzie to krótka przygoda

Obstawiam singla. I jaram się. Mam jakieś przeczucie, że wróci dobra passa Ubisoftu.

Potwierdzony open world.

Starfield + 2 multiplatformy (SW od Ubi i DLC do Cyberpunka). Reszta do wyjebania

Nasi ROZPIERDOL, brawo, wrzesień!

Sztuczny tłum

To jest konfa o grach które będą czy które były?

Kurwa niech oni pierdolną jeszcze opóźnieniem Starfielda i mamy bingo

Another lack of gameplay

Statki, symulatory, obudźcie mnie na Starfielda Avowed coś grafa nie bałdzo

Mam nadzieję, że to przemówienie czarnuli to tylko jednorazowy wybryk. Bo brakowało jeszcze tylko amerykańskiej flagi tam

Kto wie, może jutrzejsze UBI to nie będzie takie straszne gówno

U mnie na polskim są arabskie napisy xD

Też tak macie, że jak jesteście w trakcie jakiegoś questa i wyjdziecie to nie wracacie do tego samego momentu tylko do ostatniego 'checkpointu'? Trochę to wnerwiające i przeszkadza jak ktoś lubi odpalić gierkę na parę minut w wolnej chwili. Trzeba zawsze dotrzeć do końca dungeonu żeby czasem nie cofnęło... Itemy i expa zapisuje chyba na bieżąco.

O, widzę że tu niektórzy lubią jak im Spencer wciska kit, że jest zapalonym graczem. Owieczki moje kochane

No widać napracowanko przy tych kameo, ale trochę chaosu jest przez to momentami. No i nie po to gram jakąś postacią żeby robić fatala inną, ciekawe czy będą tryby bez tego ficzera.

Chyba nie ma. Jest za to klanowy voice chat jak coś. Szkoda, że nikt z forumowego klanu na niego nie wbija

Jego wina, że na tych konfach zapowiada wszystko jako amazing i mindblowing grand finale, a potem wychodzi gość od Marvel Snapa, który zachowuje się jakby właśnie dawał ludziom shadowdropa nowego GTA. Podobnie było z Jimem i 'przyszłością' Playstation. Skoro wiedzą, że jest gorszy rok to po co tak pajacować?

Żeby się nie okazało, że Ubisoft uratuje gaming w tym roku swoją konfą o Asasynie A Kojima już nie kocha Dżefa, że woli się po konfach Apple rozbijać zamiast wpaść do przyjaciela z jakimś gówno-podcastem?

W dziwnym klimacie to wszystko jest, trochę ostudzili mój zapał