Nie no poirytowałem się okrutnie zaistniałą sytuacją. Doszedłem  do Bossa  Sakuko bodajże w rozdziale 4 i potyczka z nią ukazuje jak bardzo walka jest gówniana. Jeśli nie zrobię idealnego uniku to brakuje staminy na atak. Jak zaatakuje mnie kilka razy pod rząd brakuje staminy na ostatni unik. Doszedłem kilka razy do drugiej fazy, która jest o wiele łatwiejsza ze względu na ten atak w którym się skupia, walę w nią silnymi atakami, powtarzam czynność przez kilka minut i nic. Ginę ciągle od ataków dystansowych bo brakuje staminy na unik albo nie wyczuję ataku w odpowiednim momencie. Najgorsze, że mam tylko 1 apteczkę i bandaż przy moście.