Shankor

Szybka premiera, a dodatkowo obecność w GamePassie oznacza jedno - przez najbliższy czas entuzjaści indie będą grali w Silksong. Krócej, dłużej, za kasę, w abonamencie - no uciec się nie da. Nie pomaga też olbrzymi hype nakręcany od długich lat. Proporcjonalnie przed GTA VI też wszyscy będą uciekać. Gdyby byli mniej "poetyccy", to osiągnęli by tylko łatkę marud, stękaczy i frajerów ogranych na finiszu. W tej branży, na tym poziomie dużo lepiej działa pozytywne wsparcie i koleżeńska rywalizacja. Za rok będą kolaboracje i stroje z innych gierek do odblokowania. Pozytywny feedback, duża fala unosi wszystkie statki na morzu.

Dobra, kupiłem. Do euro-gabenów dopłaciłem 2,5 zł BLIKIEM. Zagrałem 1 run, ok 2h. Pierwsze wrażenia - raczej średnio. Wszystko jest mało przejrzyste, 100 ikonek od odporności i statusów (z czasem pewnie ogarnę), kierowanie tym dyliżansem to słaby żart (ulepszanie tylko u k o ł o d z i e j a mnie rozwaliło na łopatki, bo kurwa pochodni nie zamontuję), zarządzanie drużyną w gospodzie dużo uboższe niż w jedynce, nie mają ekwipunku, dostałem jakiś "bibelot" do BRONI ZĄBKOWANEJ (jprdl jakie tłumaczenie), która okazała się bezużyteczna. Jednakowoż ta gra stoi klimatem i tu nie mam się do czego przyczepić, świetny styl i oprawa graficzna tworzą kapitalną atmosferę, narrator daje radę, jest miodnie. Tylko, że po prologu straciłem wszystkie przedmioty - czy tak ma być? Ubiłem jakiegoś bossa (generała), no ale potem już mnie jakieś zwykłe moby zabiły, bo byłem na wykończeniu. Zbiera się jakieś kurwa świece, odblokowałem dodatkowych bohaterów, jeśli dobrze rozumiem to tu tkwi stały postęp w grze, reszta resetuje się po rozdziale (chyba ?). Powiem szczerze, póki co jest rozczarowany. Wcześniej zastanawiałem się czy brać DLC, no ale teraz już się nie zastanawiam.

Jeśli ktoś ma pierwszą część na steam, to może kupić dwójeczke za 35 zł.

Uprasza się o powstrzymanie pozytywnych opinii!

To jest większy arcade niż stare THUGi. Latanie, kładzenie się na desce, no życzę im powodzenia.

Disney się obudził z ręką w nocniku (szok).

Era PS3/X360 to był czas kiedy wydawcy jeszcze mieli jaja eksperymentować. Teraz tylko remastery, rimejki i 7 części znanych marek z nową mapą. Do dziś Arkham City uważam za jedną z najlepszych gier ever. To dużo mówi o branży.

Z tego co widzę, to poczekam aż będzie w Humble Bundle Grałem już w tą grę, nie spieszy mi się.

Będzie w Game Passie.

Do dziś nie zmęczyłem żółwi, He-Man jest dla mnie słabszą marką. Absolum wygląda 100 razy lepiej, w końcu mamy rok 2025. Rozmazane pixele na 65" to prędzej rzygi niż zachwyty.

TMR brzmi świetnie, zobaczymy ile sobie zaśpiewają. Natywna obsługa to wielki plus, jak ktoś ma dongla do PC, to powinno działać (chyba?). Jeśli nie zesrają się przed kiblem, to będzie konkurencja dla 8BitDo, który obecnie działa tylko na kablu.

Dzisiaj "odkryłem", że mój B4 jest XBOXem Co prawda nie mam światłowodu, ale stałe 70Mbit po kablu do TV jest. Niemniej jednak w tej appce rozmazana sraka z dużym opóźnieniem, nie polecam. Na plus można sparować pada od X'a, PS5 lub innego po BT. Do turówek może być spoko. Może tak ogram Back to the Dawn. Jeśli starczy mi cierpliwości. Szkoda, że nie ma opcji strumieniowania z mojego PC, Samsungi chyba mają Steam Link... A mojego starego sprzętu nie chce mi się podłączać.

Na PS5 w lewym dolnym rogu cały czas jest wyświetlana wersja gry. Da się to włączyć, czy Ubi zjebało?

Czyli to taka bardziej przygodówka z elementami walki, wieje mi tu Deus Ex'em (pozytywnie). No i dobrze. Jak wyjdzie wersja ze wszystkimi dodatkami, to z chęcią zagram.

Wszystkie części ograne z synem, ta też pewnie wpadnie.

I solidnym klatkarzem 25 fps

No ale to wciąż jest gierka do pogrania, a nie kredyt na 30 lat. Ja z jedną grą jestem w stanie wytrzymać max 60 godzin, potem już mnie nudzą. Dlatego mam problemy z długimi RPGami, CO:E33 wciąż rozgrzebane itd. Niektórzy bardzo dramatyzują, na premierę pewnie nie wezmę, bo jeszcze mnie nie pogrzało wywalać 3 bomby przy czasie jaki mam do dyspozycji na granie, ale prędzej czy później kupię, pogram aż mi się znudzi i może potem skończę BG3.

Nie spodziewałem się polskiej dystrybucji. Nieźle.

Gra jest bardzo wciągająca i mnie osobiście się bardzo podoba. Ale faktem jest, że (z wyjątkiem Wzgórza 13) to mapy są małe i ciasne. Nowy Jork jest mega wąski, bez maszyn, no osobiście uważam, że nie tędy droga jeśli chodzi o BF. Dla mnie złotym środkiem był BC2, ograniczony wybór broni i dodatków, ściśle określone role klas postaci - wszyscy wiedzieli o co chodzi. Na "dodatek" zrobili DLC, które było fenomenalne (nowe mapy, bronie, maszyny. inna epoka - nie do pomyślenia dzisiaj). Nie zmienia to faktu, że fajnie się biega i strzela. Mapy są dobrze zaprojektowane, granie każdą klasą jest przyjemne (oprócz inżyniera, gdzie w mapie NY nie ma on żadnego istotnego zadania).

YouTube pokazuje 4K60fps, ja widzę mocarne 2K30 fps. Nic nadzwyczajnego, kolejny ubisofciak, oby była fajna sieczka. Zazdroszczę optymizmu.

Dostałem padaczki oglądając ten filmik, dzięki.

To jest Gen 5. W życiu (prywatnym) nie będziesz potrzebował tej przepustowości. Jeśli cierpisz na nadmiar kasy, dam Ci mój nr BLIKa na PM.

A wy jak tam?

Informuję, że wyzwania z pierwszego weekendu są wciąż dostępne i można dalej je wbijać

Mortal 1 będzie ograny dla fabuły Indika też będzie sprawdzona.