Moralio

Ponoć są tacy ludzie którzy mają 100%... Sam nabiłem sobie około 70% i dałem spokój. Niektóre wymagają naprawdę mnóstwo czasu i/lub szczęścia jak np. Defeat Luther at 4D Difficulty at Lv 10, Defeat Lenneth Using Only Symbology albo wszystkie z Urssa Lava Temple(co praktycznie wymaga przejścia gry 2-3 razy). Jakby ktoś cierpiał na nadmiar wolnego czasu polecam następujące linki: FAQ nr 1 FAQ nr 2

Potwierdzam. Z VP2 spędziłem ~400 godzin, przez co chwilowo nie mogę na nią patrzeć. Na palcach jednej ręki mogę policzyć gry w które szarpałem tyle czasu. Jakby co to tutaj jest moja recenzja tego znakomitego jRPG. LENNETH. To nie jest "część" tylko po prostu remake wersji z PSX.

Brakuje odpowiedzi: "Jasne że k*rwa nie". Ewentualnie mogły by być gdyby zostały wydrukowane na dużo lepszym papierze.

Rikku > All

The sexy babes of Soul Calibur IV Eeee, ciekawe. Mam nadzieje że po premierze SCIV nie okaże się nagle, że przy nowej części SCIII jest mega wyważoną i wolną od bugów bitką.

Mind flayer albo Illithid pochodzi z papierowego systemu RPG o nazwie AD&D(Advanced Dungeons and Dragons) ze świata Forgotten Realms bodajże. Myśle sobie że ktoś się za dużo mitów Chtulu naczytał i stąd ta inspiracja do stworzenia człowieka-ośmiornicy

No to jak na razie mamy: - brak Soul Charge, czyli fajnej taktycznej opcji - przebudowane GI, latwiejsze do wykonania - Hilde bedaca nowa Xian(zepsuta), z dodatkowym zasiegiem i piekielnie szybkimi UB - normalnie wygladajacy stroj dla Siega - Hilde w pelnej zbroi jako przeciwwaga dla nachalnego fanserwisu i maratonu cyckow dla pryszczatych nastolatkow - jedno hitowe finishery karajace turtlerow, dobrze to czy zle, czas pokaze

Przez zbytni mainstream zarówno SCIV jak i T6 mogą okazać się porażką. Tutaj macie linka do ponad 10 minutowego preview z 1UP.

Reakcja na Boob Calibur IV.

Indiana Jones "cztery" Kurna, fajny film. Byłem bardzo sceptycznie do niego nastawiony, a okazał się zaskakująco dobry. Jest oczywiście kilka słabszych stron jak choćby za mało "ivil" Cate Blanchett(nie mogli dać po prostu jakiejś rosyjskiej aktorki?), parę umowności (część wątków potraktowano po macoszemu) czy już mocno niesławna scena z małpami(niestrawna, czuć "nowego" Lucasa ). Film wydawał mi się też za bardzo stonowany, za bardzo familijny. Ale Kryształowa Czaszka to zaskakująco udany powrót do Indiego, prawdziwego bossa filmów przygodowo-archeologicznych , warto zobaczyć na scen akcji i wciąż rześkiego Forda. Na pewno przebija wszystkie marne podróby jak Sahara(fujfuj), Skarb Narodów(Cage to kloc drewna) czy Mumia dwa(a teraz kręcą trójkę, trailer taki że ratunku).

Artykuł i filmik o Vaderze. Kurna, wielka szkoda że nie będzie dało się zawalczyć Vader Vs Yoda.

Raczej trzeba to nazwać: poślad. To już nie wygląda fajnie tylko karykaturalnie. Wow. Soul Calibur IV: Boob Attack. Aż dziwne że Talim też nie nosi miseczki D <_< A drugi strój Setsu to przynajmniej nie taka porażka jak w SCIII.

Zrobił się dym, bo wygląda na to że gracze chcą koniecznie oglądać gargantuiczne implanty Ivy. Ja tam nie wiem o co tyle krzyku, przynajmniej w nowej wersji stroju mniej absurdalnie. Panienka Valentine może sobie nawet biegać w worku na kartofle, byle tylko nie miała jakichś rzutów faworyzujących konkretny slot na pada

To podobno nowa postać. Panie i panowie, przedstawiam wam... Ashlotte Nooo, na pewno wygląda, e, oryginalnie. Robot? Golem? Undead? Pewnie guest.

Wspaniała wiadomość, super będzie jeszcze raz zagrać "zielonoustą". Zapewnie całkiem niezły sukces komercyjny Rayman Raving Rabbids spowodował że znalazła się kasiorka też i na inne tytuły. Jeśli ktoś nie grał to polecam sprawić sobie gierkę. Płytka (oryginał) w wersji PC kosztuje ~20 złotych.

Uderz w stół a nożyce się odezwą. Aju tą gre ocenił(uwaga: subiektywnie) na 2, ja bym ocenił(uwaga: subiektywnie) na 2 albo i mniej. Dla mnie(podkreślam, dla mnie, IMO jak wolisz, czyli moja prywatna opinia) te gry nie są warte nawet szturchnięcia zeschłym badylem i automatycznie lądują na dole oceniaczki. Polecam nauczyć się dystansu. Nie ma czegoś takiego jak obiektywna ocena, są tylko zbliżone. Haha, to przecież jest prawie dziewiątka To nawet o krok od 9-

Nowa postać: Shura. 1 2 3 4 5 ... która wygląda jak jakiś mix Taki(BTW sama Taki ma spaszczoną twarz w SC4), Stetsu(krótkie katany) i Cervantesa(dwie bronie).

Bo to kiepska gra. Zabierz całą dragonbulową otoczkę a zostaje ci maszerska siekanina, przy której Marvel vs Capcom to szczyt finezji. Oceny z przedziału 7+ i 8 to również słynne 8-, niczym za MGS2. A to bardzo różni się od 8+.

Pfff, ja bym dał nawet niżej. Zgadzam się w pełni. Dla mnie 8/8+, właśnie za niedzisiejszą grafę. Inne ciekawsze oceny: DMC4 - haha, no ktoś tu sobie jaja robi. 7+/8 za wtórność i animację. FF XII - niektórzy dostają małpiego rozumu i z miejsca wlepiają temu jRPG 10/10. Co? Chyba tylko dlatego że jak Fajnal to musi być gra topowa. Musi? Wcale nie, spójżcie choćby na koszmarek o nazwie Final Fantasy X-2. Dla mnie FFXII to tak z 8/8+. GoW2 - no tu Kali trochę przegł, ale to wciąż bardzo dobra gra. 9/10 GT - nigdy nie zrozumiem jakim cudem ta gra z mechaniką sprzed 10 lat dostaje wciąż oceny z przedziału 9-10. Czekam na recenzenta który będzie miał jaja i odejmie tej ścigałce co najmniej 3 oczka za brak zniszczeń. DQ VIII - Star sobie pojechał ostro. Zarzut ten sam co przy GT, gra jest maksymalnie wtórna + mnóstwo zmarnowanych godzin na pakowanie. 7+ GTA4 - już mnie mdlą te kolejne 10/10 dla GTA. Ciekawe czy ktoś wreszcie zauważy ile ta gra ma błędów/glitchy. RE4 - kolejny lol. Pierwszym częściom można wybaczyć słabą fabułę, ale mamy już kurna XXI wiek. I niech nikt nie wyskakuje mi z "specyfiką serii" bo wyśmieje.

Nie wiem czy ktoś to już dawał. Apropo Ivy i jej "wymion":

Polecam "Nocną straż"("Night Watch") Pratchetta - nie mylić ze "Strażą nocną"("Nocznoj dozor") Siergieja Łukjanienko - polecam nie tylko ze względu na ciekawą fabułę. Oto Samuel Vimes, którego żona ma niebawem rodzić, na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności cofa się w czasie do Ankh Morpork bez kaprala Marchewy. Spotyka tam (młodszych) Freda Colona, Nobby'ego Nobbsa, Sybil Ramkin, Dibblera, Vetinariego, ale przede wszystkim... siebie. Niestety za sprawą pewnego przestępcy bieg historii uległ zmianie, a przyszłość wcale nie musi wyglądać tak jak ją Sam pamięta. "Nocna straż" jest warta uwagi również w świetle niepokojących wieści o zdrowiu Pratchetta. Niestety twórca Świata Dysku cierpi na pewną degeneracyjną chorobę ośrodkowego układu nerwowego, szerzej znaną jako choroba Alzheimera. Trzymaj się Terry.

Czy pokonał? Jasne, nawet z cztery razy Wszystko opiera się na podbiciu atrybutu ATK jak najwyżej, kosztem HP, RDM i RST. Polecam mój poradnik o SG w nowym numerze PE.

Kupiłem, pograłem, jestem zachwycony. Rzeczywiście, komiksowe "dymki" zniknęły, ale za to znacznie zmniejszono problem loadingów i slow-motion w niektórych walkach. Porównajcie sobie: i klik(PAL).

Słyszałem o tej sprawie. Jest to powiązane z faktem, że Odin Sphere jest lokalizowane w różnych językach na naszym kontynencie. A że niektóre frazy są dłuższe/krótsze w zależności od kraju, team konwertujący na PAL wybrał opcję ekonomiczną czyli subtitles. Eeech, jak tylko dostanę wypłatę to zamawiam OS.

Generalnie muszę powiedzieć, że się zawiodłem na tri-Ace. - Męski główny bohater i walkirie jako przeciwnicy - to się nie godzi. - Dlaczego DS? Dlaczego nie PS3(hell, może być i PSP), X360 albo nawet Wii? Coś czuje że "rozkaz" przyszedł od S-E, a ci rzekli: "Te, Trzy Asy, róbta szpila z walkiriom na puderniczkę Nintendo. To się musi sprzedać." - Gra być może będzie sRPG! Nie daruje tego. Co było złego w formule którą zaprezentowały VP:L i VP:S? Czuje się dokładnie tak samo zrobiony w butelkę, jak wtedy gdy ogłoszono Fallout... Tactics. - "Vengeance on the Gods". Pachnie mi to powtórką z Silmerii.