Skocz do zawartości

kiseki

Użytkownicy
  • Postów

    905
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez kiseki

  1. Ej, ale gra jest fajna czy zostaje tylko pierdololo o klatkach i czyje oczy są bardziej wrażliwe?
  2. To takie ahageo od Sony.
  3. Nie warto. Mechanika z poprzedniej epoki, oprawa AV to jakiś żart. Należy grać tylko w gry wydane w roku, który jest aktualnie. Wyjątek to gry wydawane w grudniu, w te możesz zagrać tylko do końca styczniu, później już nie robią wrażenia.
  4. Zamiast tych zombie-ludzi-dinozaurów, niech zrobią remake Dino Crisis na REngine.
  5. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    Dziwne bo dodatek robiłem zanim w podstawce doszedłem do Południka. Miałeś jakoś 35 level. Jedynie do zadania z ubicien 5 ognistych niedźwiadków wróciłem już dopakowany z tą uber zbroją.
  6. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    59lv. Myślę, że tofeum za dobicie do 60ego będzie moim ostatnim. Pyszne danie ale już za dużo. Jedyne co na początku skipowałem to rozmowy jak już doczytałem co ktoś ma do powiedzenia. Później córa chciała oglądać jak gram, więc zmieniłem na polski język i musiałem słuchać każdej wypowiedzi do końca - bolało xD
  7. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    49 godzin. Platyna i większość aktywności z dodatku zrobiona. Dwójka miała być day 1 ale teraz nie wiem, czy nie będzie lepiej sobie odpocząć żeby nie było przesytu. Ja małą Alloy pamiętam tylko jako biednego wyrzutka od którego jakaś typiara nie chciała wziąć jagód
  8. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    Dokładnie, małą Alloy grasz jakieś 20 minut z 50ciu godzin całej gry. Co więcej, księga ulicy mówi: "uważaj kogo nazywasz małym ogrem w podstawówce."
  9. Mam 28 godzin w jedynce (obym się wyrobił przed premierą) i jedyne co mi przeszkadza to tylko 4 bronie na kółku quick select. Nie mogli zrobić kolejnych kółek pod R/L2 jak w Ratchet & Clank? Myślę, że żąglowanie w walce 8/12 brońmi zamiast 4 byłoby bardziej dynamiczne i widowiskowe.
  10. kiseki

    Kena: Bridge of Spirits

    Jeżeli nie znasz speedrunerskiej sztuczki na tych schodach z Mario 64 to nie nazywaj siebie graczem xD
  11. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    Gierkę pierwszy raz skończyłem w kwietniu 2017 roku. Jako, że Horizon 2 to mój day 1 buy stwierdziłem, że dokończę trofea i ogarne dodatek. Trzeba było zaczynać od początku, więc zbierałem się do tego dobry miesiąc. Obecnie mam z 20h na liczniku i kurna nie wiem jak ja grałem wtedy, bo mam wrażenie, że gram w zupełnie inna grę. Wtedy to było takie 6/10, a teraz wsiąknąłem zupełnie. Czytam wszystko, oglądam wszystko, łażę wszędzie (zanim dotarłem do Południka miałem całą mapę odkrytą), oglądam filmiki na YT żeby zgłębić lore. Jest dobrze. Mam nadzieję, że wyrobię się do wyjścia dwójeczki.
  12. kiseki

    Horizon: Zero Dawn

    @lukas_k96nielimitowaną szybką podróż możesz kupić już po kilku godzinach gry. Zanim ją kupiłem nigdy mi nie zabrakło, odblokowałem połowę "żyraf" omijjac główny wątek więc szybkich podróży trochę zrobiłem. Kółko dialogowe masz, żeby zapytać o różne tematy. Jak chcesz to dopytujesz. Jak nie, to bierzesz ten zaznaczony czworobokiem i lecisz dalej.
  13. kiseki

    Zakupy growe!

    Tak, wiem ale to temat przejściowy. Wziąłem go żeby w ogóle sprawdzić czy PSX działa. Niedługo dojdzie przejściówka i upscaler żeby podłączył szaraka do głównego telewizora. Poza tym, tak grałem kiedyś. Dupa na twardej podłodze, wygięty w pałąk, a nie jakieś fotele czy sofy kinowe
  14. kiseki

    Zakupy growe!

    Projekt "w to Twój ojciec grał w Twoim wieku" ciąg dalszy. Najlepiej wydane 59zł w tym kwartale. Mata do tańczenia i Dancing Stage. Czekam na upscaler żeby Soul Blade (jak kupię) odpalić na 75"
  15. kiseki

    Zakupy growe!

    Zaczynam zbieranie mojego top klasyków dzieciństwa, żeby za kolejne 25 lat pokazać wnukom na czym się dziadek wychował. Rayman - jedna z pierwszych gier, które widziałem i w którą grałem na PSXie w 1995/6 roku. Rysowane tła i paleta kolorów robiły mega wrażenie. Pierwszą plansze mam wyrytą w pamięci z każdym najmniejszym szczegółem. Heart of Darkness zawsze chciałem przejść, a nigdy nie udało mi się nawet zagrać. Pamiętam tylko, że główny bohater strzelał z jakichś piorunów w cienie, które go atakowały - pewnie wideorecencje widziałem w jakimś Escape z narracją Tomasza Knapika
  16. Wolno przewijać wszystko co się da ale nie wypada później pierdolić, że było za krótko. Takie niepisane prawo
  17. Może troszkę na wyrost ale w jednym jak i w drugim wypadku coś się traci z całości. Zgadzam się, że nie do końca może być sprawiedliwe zarzucanie grze, że jest krótka grając na easy i gnając przed siebie. Jeżeli Tobie to pasowało, a po ocenie widać że tak, to dla mnie luz. Też mam kilka tytułów (kto nie ma?), które na szybko chciałem zaliczyć i dokończyć fabułę. Jednocześnie wiem, że z gry nie wycisnąłem wszystkiego i oceny takiej gry bym się nie podjął.
  18. Akcja się zaczęła od tego, że kolega przebiegł na Jana grę na easy i pisze, że jest krótka. To jak przewijać dialogi i marudzić że fabuła słaba. Dopiero później ktoś nadinterpretował, że mu styl gry narzucają. Ocena 7/10, którą Donatelli wystawił to solidna ocena. Jakby grał na wyższym poziomie to może i 8 by dał
  19. kiseki

    Kena: Bridge of Spirits

    Praktycznie przy każdym bossie, z którym miałem problem rozwiązaniem było spowolnienie czasu podczas mierzenia z łuku w wyskoku. Kryształ no środku przy walce z kowalem rozwalało się podczas jednego skoku. Skok trudności przy bossach jest odczuwalny do pierwszych 5 zgonów
  20. kiseki

    Kena: Bridge of Spirits

    Tak, były pojedyncze wypadki gdzie to było coś wiecej niż przyciąganie wyrwy i teleportowanie się w jej miejsce ale hype na przełączanie się między wymiarami był przeogromny i ostatecznie zawiódł. Dla jasności, jestem fanem RC od czasów PSX i RCRA to dla mnie mocne 8/10. W Kena ani nie było to nachalne i pojawiło się dopiero pod koniec gry, ani nie był na tym oparty marketing. Chodzi mi o sam techniczny aspekt, który raczkujące Ember Labs ogarnęło niewiele gorzej niż wyjadacze z Insomniac.
  21. kiseki

    Kena: Bridge of Spirits

    Jakość przełączania się między wymiarami w R&C była po trailerach rozdmuchana do poziomu rewolucji, pełnego wykorzystania szybkich dysków, wczytywanie alternatywnego świata w locie. Ostatecznie w samej grze skończyło się nie aż tak spektakularnie jak w otwierającej sekwecji. W Kenie, pod koniec gry, przechodzenie przez portale, które przenosiły nas do innych lokacji wyglądało dla mnie bliźniaczo jak to, co ostatecznie zostało w R&C.
  22. kiseki

    Kena: Bridge of Spirits

    Mocne 8/10. Nawet te kilka niedociągnięć i archaizmów (pływanie; kryształki, które w sumie nie służą niczemu; ubogie drzewko rozwoju) traktuję jako furtkę do usprawnienia w kolejnej części. Tutaj mała ewolucja wystarczy żeby był kolejny sukces. Edit. Pomyśleć, że taki nowy Ratchet był reklamowany tymi instant teleportami do innych wymiarów, mocą SSD i w ogóle to miał być deal breaker a tutaj taka niepozorna Kena robiła to niewiele gorzej
  23. kiseki

    Zakupy growe!

    PSXa dostałem jako gratis do zakupu kilku książeczek dla córy na wyprzedaży u nas na wsi jakoś pół roku temu. Próbowałem odpalić z przejsciówek czincz i scart na hdmi ale nie działało. Dopiero dziś dorwałem LCD z wejściem scart i działa pięknie. Model 9002, bez odbarwień na plastiku. Jedynie pada w bardzo dobrym stanie muszę dorwać i memorke. Co do gier, to kupię kilka tytułów, z którymi wiąże największy sentyment z dziecięcych lat i sprzęt razem z telewizorem poleci na przechowanie na strych. Będę wracał pewnie raz w roku żeby łezka się w oku zakręciła i żeby powspominać jak to było ponad 20 lat temu.
  24. kiseki

    Battlefield 2042

    Serio nie ma voice chatu w zespołach? xD
  25. kiseki

    HC ROOM'y

    Super pokój dla dziecka między 10, a 16tym rokiem życia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...