kiseki

Pytanie od Nintendo-lamusa, który z firmą miał ostatnią styczność w czaszach N64. Czy warto dopłacić do wersji OLED te 400zł czy lepiej brać wersję tańszą i za różnice kupić jakieś gry? Przenośnie będzie grała córa, ja może coś stacjonarnie na tv sobie kiedyś przejdę.

Dead Space 2008 PS3 - rozgrzewka przed remakiem. Jakieś 2 tygodnie temu skończyłem Calisto Protocol i ze wstydem przyznaję, że zostałem zwiedziony świetną grafiką. Po 5 chapterach oryginalnego Dead Space widzę jednak jaką Calisto było wydmuszką gameplayowo-fabularną. Zastanawiam się tylko czy mi się nie przeje jak zacznę remake zaraz po oryginale. Zobaczymy, jestem jak najlepszej myśli.

Od 2017ego siedzę na samsungu KS8000. Patrząc na ceny nowych 77 cali decyzja jest jedna - po wejściu nowych modeli, za rok czeka mnie przesiadka na C2, na którym będę się bujał kolejne 7 lat.

@Suavek na pchlim niedługo będę sprzedawał moją kopie w dobrych pieniądzach, więc jakby co to @MejmLillipop nie ma w cyfrowej, tylko pudełka. Stąd takie ceny. Podobnie chciałbym nadrobić Splatterhouse, też nie ma cyfry a ceny pudła i dostępność to już w ogóle kosmos.

Tutaj nie ma za bardzo mowy o "na dłuższą metę" bo grę jesteś w stanie na normalu skończyć w 6 godzin. Na każdym poziomie jest jakaś mini gierka albo jakieś zmiany w gameplayu żeby nie wkradła się monotonia. Dodatkowo, wszystkie postacie są przesadnie przerysowane, fabuła zakręcona, no typowe japońskie głupotki przy których łapiesz się za głowę. Jest idiotycznie ale zabawnie. Oprócz jednego poziomu, który mógłby być troszkę krótszy to osobiście jestem bardzo zadowolony i mocno polecam. Nie ma co czekać na remaster albo kolejną część o ile coś takiego jest w planach. Niedawno skończyłem Shadows of the Damned, Lollipop zaraz kończę i, może nie jestem ze wszystkim na bieżąco ale brakuje takich gier. Gier, które są świadome bycia głupimi, bawiącymi się różnymi konwencjami i w których to się tak dobrze spina. Już pomijam brak zahamowań w używania N Word, przeklinania, przesadzonej seksualizacji kobiet (jednak nadal ze smakiem) i żartów z penisów

Nie znam się ale do potwora z 4080 podpinać 21'? Jeżeli jest 10k na całość no to może po prostu niech mierzy siły na zamiary i w tym budżecie bierze wszystko. Chyba, że rzeczywiście da radę odłożyć te 2-3k na dobry monitor w najbliższym czasie.

Lollipop Chainsaw - na razie godzinka za mną i co się tam dzieje człowieku co kilka sekund coś wybucha, mrugam, błyszczy, serduszka latają na wszystkie strony, krew sika, głowy zombiaków kulają się po ziemi. Akcje są tak pozytywnie idiotyczne, że morda się cieszy przez cały czas. Jak takie tempo będzie zachowane przez większość gry to mam swoje GOTY 2012.

Komendy dla Ashely pod R3 pokazały jak niezgrabne mam paluchy. "Wait", "Follow", "Give me Space", "Come on!" A to wszystko w czasie walki z 3 typkami

Jako totalny laik powtórzę to, czego się nasłchałem szukając zestawu dla siebie - lepsza sekcja zasilania i żywotność, potencjał na mocniejszy proc i mocniejsze gpu. Z drugiej strony trafiłem Aorusa Elite V2 tylko kilkadziesiąt złotych drożej niż Twój Asus. Teraz nie wiem czym bym tyle dołożył.

Na stockowym przy renderowaniu w premiere temperatura dochodziła do 80 stopni. Wrzuciłem Fortisa 5 kupionego na promo za 109zł i już nie przekracza 60 stopni.

@WisnieRjakieś 3 miesiące temu szukałem kompa do podobnych zastosowań i złożyłem konfigurację zbliżoną do Twojej. Na ramie jesteś w stanie przyoszczędzić 80-90zł biorąc Goodrama 3200, nie sądzę żeby była jakkolwiek odczuwalna różnica z tymi 3733. Różnice w cenie dołóż do płyty głównej na b550 albo nowy zasilacz będzie mniej bolał.

Na szybko przypomniałem sobie kilka filmików z oryginału, żeby zobaczyć jak to odświeżyli. Bez zaskoczenia, remake idealny. Jakby ktoś szukał to tutaj jest porównanie (chyba) wszystkich przerywników oryginał vs remake.

W końcu doszła paczka od wujka z Ameryki

Jakiś błąd to był. Po kilkunastu minutach poprawili na 159zł. 99zł jestem w stanie dać za to.

W oryginale Krauser nie jest ani razu pokazany z Salazarem i ostatecznie trudno stwierdzić, czy oni w ogóle się znali. W remakeu chyba jest podobnie. Poza tym, Krauser dowiaduje się, że to Leon był wysłany na uratowanie dziewczyny dopiero na wyspie, podczas walki na noże, kiedy Sadler go wysyła żeby zrobił porządek z "amerykańską świnią", która zabiła Mendesa i Salazara. Dla mnie to po prostu jeden z kilkunastu baboli w scenariuszu oryginału i jedno małe niedopatrzenie remakeu.

W pracy popsuł się bojler od wody - wywalał bezpiecznik jak się go włączało . Wezwany serwisant. "Szefie, trzeba wymienić grzałkę i katodę". Klepnięte. 840zł lżejszy. Po 2 godzinach od wymiany wywala znowu bezpiecznik. 2 dni później serwisant wraca. "Szefie, ale zbieg okoliczności. Akurat po wymianie grzałki musiał się gdzieś rozszczelnić bojler, zalewa styki, robi się zwarcie i wywala bezpiecznik. Nic nie zrobimy. Tylko wymiana całości." Mówię, żeby poszukał taki sam model albo podobny do którego ta nowa grzałka by pasowała - żeby było na zapas bo to element eksploatacyjny. 2 dni później dzwoni. "Szefie, już tego modelu nie robią i nie ma modelu na rynku do którego by ta grzałka pasowała. Na maila podeślę wycenę montażu nowego urządzenie." Patrzę, a tam wycena na 3k netto. Sam bojler 1200 netto, czyli za montaż 1800zł netto (w tym 2 nowe przewody po 60zł każdy). Ostatecznie kupiłem bojler za 800zł z Leroya (taniej niż pierwotna naprawa, która nic nie dała). W 2 godziny sam zamontowałem, wkręciłem nowe przewody do wody, uszczelniłem i jest ciepła woda. Zgodziłem się tylko na pierwotną naprawę przez kogoś innego bo sama grzałka to koszt 150zł i sądziłem że w max 400zł się zamkniemy. Trzeba samemu robić ile się da bo serwisanty zjedzą nas żywcem.

Badanie samego całkowitego cholesterolu to połowiczne diagnozowanie. Musi być pełen lipidogram z HDL i LDL, których konwersja ~3:1 jest większym wyznacznikiem tego, czy jest dobrze czy źle. To samo z tarczycą. Samo TSH to 30% badania i diagnozy. Oprócz TSH to FT3, FT4, aTPO uzupełniają cały obraz.

Kurde, mi się podobał ten moment - dobrze, że zostawili motyw zawiązywania gołymi rękami metalowych prętów na kokardkę. Wieśniaki tam też są mocno osłabieni i padają po max 2 strzałach - na standard.

Jedynie w walce z Salazarem był dead spot gdzie boss nas nie mógł dosięgnąć i te małe kraby się pojawiały w nieskończoność. Tam można było podreperować się trochę z amo. Z tym, że to bardziej był bug/glitch niż zamierzona mechanika.

To tam gdzie się Ashley ochrania kiedy podnosi 2 mosty? Też nie pamiętam momentu gdzie wrogowie wciąż wychodzili. Zwłaszcza, że tak mógłbyś farmic pesety i amo bez końca.

Racja, żadnego nie dostałem. Przestałem zwracać uwagę na skarby bo wszystko co chce jest dobrze dopakowane. Gigant, Del Lago, Verdugo, Mendez mogli być poprowadzeni z większym przytupem ale to pewnie kwestia tego, że cała reszta jest tak dopakowana, że chciałoby się więcej. 9/10 za brak "What are you looking at?" i "You pervert!"

Ale Ramon mnie wyzerował ze wszystkiego. Jak na razie najtrudniejsza walka - ogarnąłem dopiero za 5 razem. Za to na gigantach zużyłem dokładnie 2 naboje. Fajnie, że tym razem można Filmik z walką z Krauzerem niestety komicznie wyglądał - to machanie rękami jak Steven Seagal Sam gameplay za to cymesik.

Oryginał ze swoimi glupotkami, dziurami w scenariuszu, przerysowanymi postaciami to był taki horroro-akcyjniak klasy B, z121 naciskiem na akcje. Teraz mamy poważny blockbusterowy horroro-akcyjniak, z naciskiem na horror.

Dokładnie. Takie nic, a jednocześnie jak dużo. Dlatego w RE4R przy każdorazowym uruchomieniu wciąż liczę, że

Bardziej smaczek ale ode mnie zawsze plus leci kiedy menu jest w jakimś stopniu odbiciem progresu w grze. Jesteś w lesie - menu jest z drzewami, jest poziom w kanałach - menu ma jakieś rury w tle, zdobyłeś jakąś broń - leży ona gdzieś w tle.