Treść opublikowana przez Diabeu
-
Avatar
koso, imo jakby właśnie jęczeli o sytuacji na ziemi itp to by dopiero był patos biedna ziemia umiera więc roz(pipi)iemy wam planetę medieval style oo-rah
-
2012
film to nędza do potęgi entej, myślałem że Pojutrze jest głupie, ależ się myliłem poczekam aż jakiś czub zmontuje same sceny apokalipsy i sobie "jeszcze raz" obejrzę bo fabuły to nie idzie strawić, a naprawdę jestem odporny na debilizmy (w końcu 7 lat na tym forum siedzę) ocena całosci -123 na 10, odkryli nowe warstwy mułu, ba, całe kontynenty mułu
-
Avatar
historyjka nie jest jakaś uber ambitna ale imo to dobrze, machanie flagą jest z gruntu evil proste przesłanie o charakterze ekologicznym jest o niebo lepsze od walki o wolność waszą i naszą w imię gwiaździstego sztandaru (emmerich ty pajacu, ucz się od camerona jak robić epickie filmy) kino przygodowe pełną gębą z masakrycznymi efektami, śmiesznie ludzie w kinie robili uniki mocno zarysowane postacie, ten cały pułkownik czy kim on tam był to zagrał rewelacyjnie, typa idzie znienawidzić od pierwszych minut wielki szacun za wykreowanie takiego świata wraz z całym ekosystemem, w tym filmie rządzi Pandora
-
PSX Extreme jako głos w dyskusji "Konsole vs. PC" na Onecie
gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką" to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką? Tak, słoik z gównem tez jest sztuką-nazywa sie to "Performance" nie-e, widziałeś reklamę skody? tą z wieszakiem? z odpowiednią oprawą lub nazwiskiem można wszystko wcisnąć motłochowi jako "sztuka", jakbym zwymiotował i moje wymiociny bym ułożył aby wyglądały jak "guernica y luno" to czy to by była sztuka?m wg. was tak, wg mnie nie ludzie mają tendencje to dorabiania teorii do wszystkiego jeśli tylko pozwoli im to się czuć lepiej od innych - ja nie gram w gierki, ja delektuję się sztuką powiedział koleś tłukący w tekkena bzzzzt, zonk, ja wychodzę
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
donsterydo, nasz rynek to nie uk czy usa, u nas średnia wieku gracza to jakieś 16 lat max, to są ludzie na utrzymaniu lub dorabiający w kfc albo myjni wiadomo że można kupować gry po 50 zika, i tak się często robi, ale to jest rynek wtórny, nie liczy się w statystykach a co do cen to sam pisałem że jak coś będzie kosztować nawet 2 pln to i tak będą to zasysać zamiast kupować, kwestia mentalności a nie cen czy zarobków mam kumpli co miesięcznie mają po 6-8 tysia na luzie, i co? muza filmy gry, wszystko z torrentowni i nie (pipi) mi o zejściu na ziemię, sam kiedyś robiłem po niecałe 1,5 i miałem konsolę i grałem na orygach, jak widać jak ktoś chce to może zacznij czytać ze zrozumieniem bo prawie że powtarzasz to co ja napisałem tylko za pomocą innych słów a potem twierdzisz że pieprzę od rzeczy nasz rynek nie może być żadnym odnośnikiem bo jest totalnie wypaczony, może za 10 lat będziemy na poziomie zachodu, jak na razie to afryka mentalna jest u nas
-
Dante's Inferno
nie porwało mnie demko, złe nie jest ale jakaś ta walka jest papierowa, typek macha a oni się przewracają, nie czuć siły
-
"Rzecz o banowaniu" - dyskusja
niezmiennie ps2, jeszcze długi czas
-
KOMIKSY W "PSX EXTREME"
nie było, jak ktoś odgrzewa starego kotleta co to nawet za czasów swej młodości nie był wyjątkowo zabawny to nic mu nie pomoże mniej palcie to może wam samokrytyka się odpali, na dobre to wyjdzie, bo na razie to kmc prezentuje poziom kopert malowanych przez 10cio letnich fanów jrpg od kilku lat zero progresu jesteś scenarzystką? to dawaj coś w 100% swojego, chcę to zobaczyć tu i teraz, bo ilustrowane dow(nene)y ze stoczni to chyba nie jest twój szczyt a jak ktoś chce wam ocenzurować komiks to powinniście się nie zgodzić, to tak jakby dać komuś lalkę bez rączek i nóżek, bawić się mozna ale tylko w pedobear'a
-
COD 4 -acziwy, a czity
Tak. a ja ci powiem że NIE
-
KOMIKSY W "PSX EXTREME"
bana ma od dawna, za słowa i czyny, nie za niewinność
-
PSX Extreme jako głos w dyskusji "Konsole vs. PC" na Onecie
gry video, czy jak je zwać, nie są i nie będą jeszcze długo "sztuką" to jest rzemiosło, produkt służący tylko i wyłącznie rozrywce określonej grupie społecznej do której jest skierowana chcesz to się napinaj i wyginaj ile możesz, wyżej dupy nie podskoczysz wiem że w obecnych czasach byle co można nazywać sztuką ale gdzie w tym sens? słoik z gównem (na zimę;p) też będzie sztuką?
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
ahahahha niech się pałują, traktują nas jak kraj trzeciego świata a potem zwalają winę od jakiego czasu obiecują polski Live? przecież to szkoda gadać żenujące tłumaczenie, średnia krajowa to 1,5 tysia na rękę, nowa gra to wydatek rzędu 180-200pln, jak ktoś ma do wyboru garnek/gra to wiadomo co wybierze piractwo było i będzie, i to wszędzie a nie tylko u nas, co wy myślicie że angol czy amerykaniec nie piraci? trzeba ruchów skłaniających ludzi do korzystania z oryginałów, a tych nie widać dopóki system się nie zmieni dopóty będzie tak jak jest dupa im marznie z powodu niskiej sprzedaży? to niech zbombardują rynek wtórny, 90% ludzi kupuje używki, bo taniej a panom z polskiego MS gratuluję poczucia humoru
-
Kącik Hejtera
To Ty jesteś tym gościem od KoRna? Nie no, pjontka, też ich lubię/lubiłem Wiedziałem, że ty albo pelipe sie dopier.dolicie Kiedyś uwielbiałem Korna, bo to od niego się zaczynało słuchanie muzyki. Teraz trudno jest mi wytrzymać choćby jeden utwór. Czasem z sentymentu posłucham Unplugged. nie chcę cię znać, ba, mam nadzieję że nigdy cię nie spotkam większej wiochy niż unplugged to nie znam
- Venetica
-
PSX Extreme #148
taaa, wcześniej były raz lepsze a raz gorsze a teraz są same beznadziejne Diabeu, a czy tobie w ogóle coś się w PE podoba? Ostatnio sam kwas w postach od Ciebie. sciera sorki że tak późno ale...... gdyby mi się nie podobało to by mnie tu nie było, mało się udzielam ale jestem cały czas nie rozpływam się nad tym co mi się podoba, bo rowów nie liżę z założenia jak coś mi się nie podoba, np: spadek formy Myszy czy denny poziom komiksów to o tym piszę, zgodnie z prawem do wyrażania opinii - przecież nikt nie musi tej opinii podzielać tutaj faktycznie prawie sam kwas ale tylko z uwagi na kwestie poruszone powyżej, nie jest to moja wewnętrzna złośliwość czy coś w ten deseń że Kleja komiksy to szajs to twierdzę od dawna, że Myq zgubił jaja i odcina kupony to twierdzę od bodajże roku (może trochę więcej) chcesz trochę cukierków? nie ma sprawy, specjalnie dla ciebie raduje mnie zwiększenie się ilości tekstów publicystycznych (gambler i reset FTW), mam wrażenie że ogarnęliście temat okładek dokładnie (estetyczne, przejrzyste, nie nasrane) Butch i Kosodrzewina na tą chwilę wiodą prym więc dbaj o nich, potrafią reckę zmontować a i publicystyka nie jest im obca dobra, wystarczy, język mnie szczypie, idę umyć zęby pzdr,
-
Dead Rising
Shogun, aby mieć real mega bustera to musisz zaliczyć jakiekolwiek zakończenie, inaczej zarobisz jedynie acziwa
-
Borderlands
trudna nie jest, jedynie wymagająca wczoraj skończyłem pierwszy raz, prawie 26h na liczniku (wszystkie misje zrobione), przy drugim podejściu dopiero zaczyna się zabawa - i tak nie ma mocnych na moje magnum;]
-
PSX Extreme #148
taaa, wcześniej były raz lepsze a raz gorsze a teraz są same beznadziejne
-
Assassin's Creed 2
popieram, grobowce fajne ale krótkie i mało ich, więcej tego typu lokacji bym chciał co do samej gry to jestem wręcz porażony, mam jakieś 20h na liczniku i jeszcze mnie nie nudzi, poszli po rozum do głowy i zrobili ciekawe misje poboczne inna sprawa że bardziej mnie interesuje ta forma fikcji historycznej niż to co prezentowali w jedynce, tam wszystko było płaskie i papierowe tu jest grubo, zdrada za zdradą, niecne knucia i knowania, jest intryga w opakowaniu historii - ciekawie się to konsumuje w sumie to zbieram wszystko co mam na mapie, a piórka jak tylko znajdę (mam 25 i wątpię bym doszedł do 50) ładnie rozwiązali wmieszanie się w tłum, sensowniejsze to i praktyczniejsze, do tego dochodzą nad wyraz przydatne dziwki/mordercy/złodzieje dwa razy to mi się nie będzie chciało grać, jedno nad wyraz intensywne wystarcza aha, bardowie to suki
-
The Saboteur
chłopie, silnik ssał na całej linii, znikające pojazdy, kosmiczne teleporty, blokowanie się na jakichś kamlotach ścierwo było niedopracowane i przez to gra ssała kule
-
No More Heroes: Paradise
o, to może wreszcie zobaczę czym braciak tak się podniecał uwzględniając to co przedmówcy, brak cenzury tam chyba ma być jakieś bikini mode, czy coś, hmmmmmmmmmm;]
-
Figurki kolekcjonerskie
mam Jokera z Akiry i gejucha z Fallouta3 tyle że muszę Jokera chować bo syn twierdzi że to jest jego zabawka i koniec, a jego zabawki to kończą tragicznie, tak to pewnie bym mu dał do zabawy (on się bawi w doktora Mengele, 3 minuty i jakikolwiek ludek leży rozczłonkowany, oblepiony plasteliną i cholera wie czym jeszcze - ostatnio zrobił choinkę, z główek ludków lego O_o) ogólnie lubię bobbleheady i powoli przymierzam się do większych zakupów w tym temacie zamiast puszek po piwie czy innych durnot to wolę taką figurkę na półce przy tv fajna strona to forbiddenplanet.co.uk
-
Call of Duty: Modern Warfare 2
Butch, mnie HC nie kręci bo to przecież ghost recon tylko w fpp jest na dodatek nie potrafię siedzieć dłużej niż 3sec w jednym miejscu, silnik w (pipi)e i urrrrra do przodu szukać wroga - najlepsza obrona to atak, c'nie? a lagi tu są takie że idzie pawia zasadzić
-
Call of Duty: Modern Warfare 2
a mi się odechciało grać na multi, jedyna frajda jest jak jest ekipa a tak to banda małp z nożami, komunikacji brak i tylko radosna twórczość ogólnie uważam multi za niedorobiony, a motyw z harrierem/helikopterem/samolotem to po prostu głupota na początku jest podnieta ale mi szybko zeszło, randomowe run&gun kill-cam to też kretynizm, dla upośledzonych to zrobili chyba kto chce kupić?;]
-
Piractwo konsolowe - cienie i blaski
argumenty się skończyły że próbujesz szczekać? zresztą twoje argumenty to o kant dupy idzie rozbić puszysz się niczym paw że becalujesz po 200 zika za grę (lub mniej jak poczekasz trochę) i wmawiasz sam sobie że przez to jesteś lepszy? albo masz naście lat i hormony ci buzują co po części usprawiedliwia twój tok myślenia albo jesteś tak zakompleksiony że każda możliwość podbicia sobie samooceny jest mile widziana - uhahaha gram na oryginałach i moje doświadczenia z gry są truuuuu jeśli brak ci kontrargumentów na poziomie to schowaj swoje przygłupie teksty do kieszeni i idź do kuchni pomóc mamie przy kolacji jak wpadniesz na coś błyskotliwego, w co wątpię, to wróć przedstaw się ładnie i wtedy coś napisz, inaczej zamknij jadaczkę i siedź cicho kiedy dorośli rozmawiają