Skocz do zawartości

Sasori

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sasori

  1. Sasori odpowiedział(a) na Kukles odpowiedź w temacie w Online
    Hej, dzieci, jeśli chcecie zobaczyć śmierci świat... eee. I mean, grywa w to ktoś relaksacyjnie wieczorkami? Siedzę przy klocu zazwyczaj 20:00-24:00. Trochę nudzą mi się już hamburgery (aczkolwiek bywa przyjemnie, nie powiem). Bywa też (rzaaadko), niestety, że jestem mało komunikatywny (mother mary speaks to me albo jedno z dzieci śpiące obok, life!). Nie jestem może nieludzko zwinnym ci.p.ondlem potrafiącym zdjąć trzech smokerów z wyskoku i obrotu, ale każdą kampanię przetrwałem na normalu z botami a i tylko jednego kicka za lamienie dostałem w kilkutygodniowej karierze on-line. Ofertę kieruję do radosnych oszołomów i starych pierdzieli, co od nich starszy tylko ten dziad Bawół jest.
  2. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    JJ, you're overgeneralising, mate. Your incompetence in English doesn't mean that the whole Polish gamers' community suffers from the problem I'd go for the original version over Polish one every time I could (with a tiny exception, being Planescape: Torment - that game's translation was done simply flawlessly).
  3. Sasori odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w Archiwum
    Do mnie Halo nie trafia z dwóch powodów: 1. Design broni, przeciwników, świata. Zawsze i wszędzie przedkładam brud i syf jak w Girach, l4d czy nawet CoD4 nad plastikowość i kolorki Halo. 2. Nie jestem graczem-wyczynowcem/sportowcem, więc nie potrafię docenić głębi multiplayera. Za mało czasu mam na granie, by docenić... no właśnie, to co tam doceniacie, nawet nie wiem Skoki, wyważenie, kapitalny kod sieciowy? Inna sprawa, że raczej nie jeżdżę po Halo - bo i po co. Co najwyżej wzruszę ramionami i powiem "wielkie mi halo" lol Chyba "nie rozumiem fenomenu Halo" na podobnej zasadzie, co nie rozumiem fizyki kwantowej - grzeje mnie ona i nie chce mi się jej zgłębiać.
  4. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Oczywiście... Przedmiotami można się też wymieniać. Na dobry początek polecam questy Moiry. Trafisz do supermarketu, w którym się obłowisz po uszy.
  5. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    A najlepsze, że jako jedyna w grze ma zerowy rozrzut. Dobrze dla niej odkładać wszelką znalezioną amunicję .44 (i kupować ją gdzie tylko można).
  6. Sasori odpowiedział(a) na raven_raven odpowiedź w temacie w Online
    Podrzuci ktoś na PM kodzik? Wolna chata, trzy butle się mrożą a ja nie mam do kogo ryja w L4D otworzyć. W nagrodę oferuję napisanie na cześć tej osoby pochwalnego wierszyka i umieszczenie dzieła w sigu :] Alternatywną nagrodą jest obietnica nie zrobienia czegoś takiego
  7. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    big - u mnie wszystko ładnie hasało (grałem z HDD). Dostałeś w ogóle ten cały sygnał radiowy od Outcastów?
  8. Sasori odpowiedział(a) na Wafrzo odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Masz rację. Ale bez obaw, wiele nie stracisz - do tego momentu aczika za towarzystwo spokojnie wyciągniesz, poza tym członkowie drużyny, którzy kiszą ogóra na Normandii, levelują razem z tymi, którzy nam towarzyszą Sprawa więc prosta, zdupcamy pipę i bierzemy prawdziwego mężczyznę - Ashley. Za lalusia Wrex albo jeszcze lepiej Liara i wiksa, jedziemy po sarenkę.
  9. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Jeśli cenega poniesie straty, to tylko z własnej winy. Jeżeli przestanie polonizować gry - być może zabierze się za to inna, bardziej profesjonalna firma.
  10. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Kto wie, może za parę miesięcy?
  11. Sasori odpowiedział(a) na Yaxa odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Nie ma tu nic skomplikowanego, trzeba je wszystkie podpalić wychylając analoga w odpowiednim kierunku... Dziwne. Nie bierz tego do siebie, ale zachodzę w głowę, jak można się w tym momencie zaciąć.
  12. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    W tym sęk... Napisałem, co się dostaje w łapy, by dać wam szansę wywnioskowanie czegoś na podstawie obiektywnego info. A subiektywnie powiem tak: zakupu zarówno "Operation: Anchorage" jak i "Bring Down the Sky" nie żałuję, ale wiedząc wtedy to, co wiem teraz, nie kupiłbym ich ponownie. Skrótem: meh. Ciężko mi się inaczej wysłowić
  13. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    W niniejszym DLC za 800mps otrzymujesz: - 3h gameplay'u (w stylu "Call of Duty 2" dla ubogich) - Gauss Rifle (mocna, jednostrzałowa energy weapon) - kombinezon stealth (niektórym może się podobać, coś w guście Halo czy TimeShift; daje średnią ochronę i jakiśtam bonus do stealtha) - magiczny miecz chińskiego kogośtam (no, nie magiczny, ale prawie - kopie prądem i zabiera trafionemu HP przez jakiś czas) Tyle moim okiem :]
  14. Sasori odpowiedział(a) na Wafrzo odpowiedź w temacie w Mass Effect
    Ziom na górze dobrze pisze, wysnajpuj gnojków i po frytkach. Załaduj snajpę wybuchowymi dla pewności, będziesz poza zasięgiem więc czas na reload jest nieistotny.
  15. Sasori odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Właśnie o to chodzi, że dziur innych niż naturalne (input/output) nie mają! Szukałem i rzeczywiście - są "cali". Trupy są równie bezpłciowe co te w F3 (choć tam przynajmniej można było je kawałkować, hehe). I nie to, że to jakaś wielka wada gry - ot, poparcie kolegi posługującego się nieznanymi mu słowami. A FC2 wciąż czeka na swoją kolej, teraz go Prync wygryzł a na horyzoncie GoW2.... No, jakoś to o grze mówi, było nie było.
  16. Sasori odpowiedział(a) na BBGodzilla odpowiedź w temacie w Achievements
    Heh, wydusiłem calaka. 180h na liczniku, 3 postaci... Czekam na kolejne dodatki Shalatar - obawiam się, że Operation Anchorage to nie są nawet 4 questy - dostajesz 100gs za coś, co w podstawce byłoby jednym questem (tutaj achivy wpadają jakby w "checkpointach"). Najtrudniejszym aczikiem był dla mnie Silver Tongued Devil (za 50 speech success). Wymagał właściwie stworzenia nowej postaci i grania pod niego - tj. pakowania speech (charyzma jest nieistotna) i zostawiania sobie najbardziej przegadanych questów (np. Tenpenny Tower z dobrą karmą) na koniec. 50 zamków to pryszcz - w samym Rivet City zamków jest lekko ze 30. Kompy mogą być cięzsze do odszukania, dlatego najlepiej notować sobie położenie tych, których nie byliśmy w stanie zhakować. Gawd I love this game
  17. Sasori odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Hmmm... Nie mam co robić, tylko tekstury oglądać. I animacje oglądać. I oprawę w ogóle oglądać. Dlaczego właściwie nie gram w Ponga? Baweł, puh-leez.
  18. Sasori odpowiedział(a) na Mastah odpowiedź w temacie w Xbox 360
    O cokolwiek by ci nie chodziło, to z tą sterylnością nie jest kompletnie bez sensu. Przyglądaliście się trupom? Wszyscy wyglądają, jakby padli na zawał (w sensie, czyściutkie zwłoki bez śladów zranienia; voodoo!).
  19. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    W niniejszym DLC za 800mps otrzymujesz: - 3h gameplay'u (w stylu "Call of Duty 2" dla ubogich) - Gauss Rifle (mocna, jednostrzałowa energy weapon) - kombinezon stealth (niektórym może się podobać, coś w guście Halo czy TimeShift; daje średnią ochronę i jakiśtam bonus do stealtha) - magiczny miecz chińskiego kogośtam (no, nie magiczny, ale prawie - kopie prądem i zabiera trafionemu HP przez jakiś czas) Tyle moim okiem :]
  20. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Hmmm... Po 169h grania dochodzę dow niosku że nie, że jednak odstrzeliwanie głów w VATSie jest ważniejsze. BTW o Gauss Rifle jeszcze - na dłuższą metę męcząca. A to dlatego, że jeżeli pierwsza luta nie zabije przeciwnika, to posyła go na piach - to z kolei sprawia, że mało który, następny zakolejkowany w VATSie strzał sięga celu (bo coś, co przed chwilą było głową mutka, teraz jest głową mutka leżącego za szafą).
  21. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Jest niezłe, 73dmg w pełni sił (mniej-więcej), amunicji od młotka i dodatkowo szmaci przeciwników kinetycznym kopem. Ale jest jednostrzałówką, do tego unikatem i nie ma jej czym naprawiać, a mechanicy stacjonarni to mongoły i poza 70% nie wychodzą. Poza tym i tak strzelba Lincolna to debeściak Brak rozrzutu, 53dmg, części z pospolitej hunting rifle... I kapelusz do kompletu. I broda. I maska ghoula. Holy freaking zombie Abe! A ten pancerz to taki halowaty, trochę jak z TimeShiftu.
  22. Sasori odpowiedział(a) na _mike odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Rock-It Launcher? Teraz poginam sobie trzecią postacią. Powróciłem do gry przy okazji Operation: Anchorage i powiem państwu tak, sam dodatek pękł w 3 godziny i już go nie pamiętam, za to F3 jest ciągle w pytę i sprawia, że na półce kurzą Remnanty, Prince i inne Farkraje. To może słowo o tym dodatku jeszcze - to samo, co w przypadku Mass Effect minus jakiekolwiek wybory moralne. Właściwie to, co dostajemy, to taki kiepawy, zimowy poziom z Call of Duty 2. Z VATSem. Dziwaczna sprawa.
  23. Sasori odpowiedział(a) na sznurek odpowiedź w temacie w Xbox 360
    Może bursztynowej komnaty się spodziewał.
  24. Sasori odpowiedział(a) na Yaxa odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Wczoraj wieczorem wykończyłem dodatkowych bossów (został tylko król Kelelonów), dobiłem ekipą do 57lvl. Bossowie padali jak muchy*, więc o ile końcówka nie jest przegięta, to dzisiaj powinienem ujrzeć listę płac *Dosłownie. Tylko z Personą chwilę się pomęczyłem, bo nie wiedziałem o co jej chodzi. Ogólnie to chyba tylko Fu i nieśmiertelny z backyardu unikną śmierci, bo 68h na liczniku znaczy, że trzeba zacząć grać w coś nowego edyta: no dobra, dopadnę tego gnoja Fu Ale jak zrobić ToE bez Aquarusa i Groundusa? No chyba że mogę podskoczyć po te czary na Grand Staff, a gra nie "wessie" w sekwencję kończącą grę. BTW, Gambit jest gdzieś w Gothza, prawda?
  25. Sasori odpowiedział(a) na Yaxa odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Gdzie dokupię/znajdę brakujące mi czary Aquarus i Groundus (Flarus, Windus oraz Cycus Zwisus już mam, sam nie wiem skąd)? Po drugie - mam ekipę w okolicach 52lvl. Mogę ze spokojem dokończyć grę czy lepiej jeszcze się poszlajać i pogrindować?