Skocz do zawartości

Sasori

Użytkownicy
  • Postów

    316
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sasori

  1. Premiera dodatku jest 27 stycznia, nie jutro. Chyba że mówisz o premierze polskiej, hehe, wersji. Tę Cenega wypuści trzy dni po tym jak piekło zamarźnie :D Albo jeden dzień po tym, jak skończy WOŚP.

     

    Jaja jak berety.

  2. Poczułem to samo co maciek88. 2h grania i... no nic. Fajno, FPS z Murzynami, jeżdżeniem po jakiejś du.pie i bez radaru. Gra leży i się kurzy, a Sasik pocina w Lost Odyssey i Half-Life'a 2.

     

    A FC2 oczywiście dam drugą szansę. 2h to za mało, żeby gierkę skreślić.

  3. O, zaciągnę przy najbliższej okazji.

     

    Słyszałem, że Conquest ma być duchowym spadkobiercą SW: Battlefront I-II. To jedne z moich ukochanych gier, liczniki wskazują ponad 30k ubitych botów (dziwny jestem, wiem, ale nie przepadam za multi), lol.

     

    Z drugiej strony, Pandemic stracili ostatnio na jakości... Zobaczymy, o ile demko nie jest tylko dla goldów/amerykanów/blond chińczyków z matkami w księgowości.

  4. Dziewczyny, jakie Educated? Przecież gierka ma level cap...

     

    Najważniejsza jest Comprehension (można znaleźć 300 książek, więc ta umiejętność to potencjalne +300 skill points. Reszta wedle uznania, znaczenie kosmetyczne ;)

  5. Dobra, mam 18 godzin na budziku i mogę się podzielić kilkoma spostrzeżeniami. Muzyka to mistrzostwo - zdecydowanie klimat starych Falloutów. Przez cały czas próbuję się przyzwyczaić do trybu TPP i używania skilla Unarmed. Ciężko idzie bo walka w tym trybie pięściami to mordęga. Quest Blood Ties mną pozamiatał. Aż mi się przypomniało Modoc oraz nawiedzona farma. Ogółem Sas miałeś rację ;) Dobra szpila. Niezwykła grywalność. IGN też zresztą miał rację co do wysokiej grywalności.

    Cieszę się, że jednak ci weszło :)

     

    A muzyka - wiadomo, lol. Bongo bongo bongo [zza zakrętu wyskakuje wyjący ghoul] doesn't wanna [wyszarpuję zza pleców shotgun] leave the Congo [głowa ghoula eksploduje jak chomik w mikrofali] oh no no no no nooooo! Priceless. Ambient wypada trochę bladziej, ale Morgan geniuszem jest i porównywanie doń z reguły kończy się fatalnie dla porównywanego ;]

  6. Co do calaka za jednym przysiadem - wykonalne, pod warunkiem że zrobisz sobie save na poziomach 7, 13 oraz 19 i bedziesz wskakiwał na poziome wyższe z różną karmą (bo masz 9 achievementów za karmę, 3 za zdobycie poziomu 8, 14 i 20 z dobrą karmą, 3 ze złą i 3 z neutralną)

     

    Bez tego - minimum trzy podejścia.

     

    Tak czy siak - calak w jakieś 50h.

     

  7. Generalnie laski wyglądają nieźle tylko wtedy, kiedy nie pakujesz nic w siłę. Właściwie to najładniej wyglądają chyba te od skilla, bo czarodziejkom mordy ryją te świecące tatuaże (od pakowania will).

     

    Złe bohaterki niestety będą szare i z rogami. Rogi można zakryć odpowiednim nakryciem głowy, ze skórą chyba nie da się nic zrobić.

  8. Minusem wyższych poziomów trudności jest to, że dostajemy więcej punktów doświadczenia. Przez to osiągnięcie level cap zabiera jeszcze mniej czasu niż normalnie...

     

    A nie na odwrót? Grałem na PC, najpierw na medium potem na v hard. Na medium z aradrakana dostawałem 2pkt doswiadczniea na v hard 1pkt.

    Na pewno (gra sama o tym informuje na loadingach :))

     

    A 2pkt mogłeś dostać bo byłeś wyspany. Albo miałeś perk +10% :]

  9. Aby nie kończyć gry, nie tykaj questa "Take It Back".

     

    Co do calaka za jednym przysiadem - wykonalne, pod warunkiem że zrobisz sobie save na poziomach 7, 13 oraz 19 i bedziesz wskakiwał na poziome wyższe z różną karmą (bo masz 9 achievementów za karmę, 3 za zdobycie poziomu 8, 14 i 20 z dobrą karmą, 3 ze złą i 3 z neutralną).

     

     

    edyta:

    a za poziomy trudności nie ma osiągnięć :]

  10. Minusem wyższych poziomów trudności jest to, że dostajemy więcej punktów doświadczenia. Przez to osiągnięcie level cap zabiera jeszcze mniej czasu niż normalnie...

  11. Hmmm... Pierwej dodatek ten wydał się być lekko idiotycznym, azaliż po chwili rozkminki, stwierdzam oto, iż kurcze, to taka retrospekcja, dzięki której weźmiemy udział w wojnie, której efektem jest świat F. W pytę. No i dodatkowe levele postaci.

     

    Git, że kitram 900msp :]

  12. Na jednym save? W RPG? OMG. Powinieneś mieć jeszcze autosave... Może ten zapisał się wcześniej?

     

    Odpowiadając na twoje pytanie - o ile rzeczywiście nie możesz już opuścić tego miejsca, to niestety masz już po frytkach. Nie da się

    zakończyć gry tak, by można było ją kontynuować.

     

  13. A ja myślę że to bardziej wina hamerykanów. Gdyby producenci wyszli do ludzi, byłoby lepiej. Mass Effect miał premierę na całym świecie w jednym momencie, z pierdyliardem języków od razu na płycie (way to go, Canada, lol).

  14. Heh, twardzi jesteście z tym czekaniem. Na waszym miejscu grałbym choćby w wersję chińską, byleby tylko radośnie hasać po pustkowiach :)

    No, przy RPGu, nie znając języka, to tylko można sobie radośnie "pohasać" :D

    Jestem niemieckojęzyczny i angielski jest mi całkiem obcy a nie wchodząc głębiej w fabułę prawdopodobnie straciłbym sens zabawy z tą grą.

     

    Najlepiej mają osoby znający Niemiecki, widziałem na Allegro ceny poniżej 100zł. No nic, czekamy.

    Przy RPG, naprawdę trzeba znać język a do tego z dala od ocenzurowanych wersji niemieckich.

    Pisałem to z nostalgiczną myślą o czasach, kiedy miałem 10 lat i przechodziłem obie Monkey Island ze słownikiem na kolanach :) Wzdech... A na dobrą sprawę chciałem przekazać, że nie wytrzymałbym tak długo czekając na F3. Z chińskim to oczywiście żart, ale jakiś język to chyba każdy z was zna ;)

     

    Anyway, właśnie lecę F3 trzecią postacią, tym razem dobrą dziewuchą. Przechodzę grę po raz trzeci, a wciąż są questy, których nawet nie widziałem, miejscówki, których nie odwiedziłem, ludzi, których nie zab... z którymi nie porozmawiałem (zapominam się, dobrą laską pzrecież teraz jestem lol). A zsumowany licznik pokazuje już ponad 150h...

     

  15. Jak się im da power armor to przez dobre pół gry opędzają nas od psów i innych żuczków. Idylla trwa do pierwszego spotkania z behemotem, nasi pomagierzy strasznie lubią wyskakiwać na nich na melee solo.

  16. E, to czegoś nie złapałem. Myślałem że czekasz na PL, żeby mieć inne głosy. Nevermind :]

     

     

    Yahtzee zrecenzował F3. Znając jego styl można powiedzieć, że o F3 mówi w samych superlatywach :D

     

     

    Edyta:

     

    sasorirw4.th.jpg

     

    A tutaj moja aktualna ekipa. Niezrównoważony postrach pustkowi, uważający się za zombie Lincolna Davon Lee i jego nie mający wyboru dwumetrowy ghoul-ochroniarz w peruce szalonego robota-kongresmana. Zdjęcie krótko po pacyfikacji Tenpenny Tower, '77 rok. To było dobre lato, heh.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...