Search the Community
Showing results for tags 'survival'.
Found 3 results
-
Jako że na PS Store jest aktualnie promocja na ten tytuł (49zł) skusiłem się na zakup i nie żałuję - odstawiłem The Division 2 oraz Sekiro i napyerdalam siekierką, karczując okoliczne lasy Gierka interesowała mnie od dawna, więc skoro wreszcie trafiła na konsole to obiecałem sobie ją sprawdzić. Jakoś ostatnio mam zajawkę na tego typu tytuły, a po No Man's Sky wiedziałem, że takie survivale to coś, co mnie relaksuje i odpręża. Aktualnie mam w gierce dopiero 16 dni, w końcu zrobiłem sobie fajną bazę wypadową na małej wysepce, na którą nie docierają żadne zagrożenia i jak zbuduję tratwę to wybiorę się na konkretniejsze zwiedzanie wyspy, na której rozbił się mój samolot. Niby jest tu jakaś przewodnia oś z poszukiwaniem porwanego syna (nawet intrygująca, nie powiem), ale najlepiej bawię się, ciesząc się wolnością i możliwościami oferowanymi przez grę. Ktoś jeszcze grał? Znacie może jakiś inny konsolowy survival godny polecenia? Kusi jeszcze Subnautica, bo zbiera same pochlebne recenzje, ale póki co wystarczy mi las i jaskinie zamieszkałe przez kanibali
-
Premiera (26.03.2019) przeszła jakoś bez echa, choć zapowiedzi kiedyś mnie interesowały. Avalanche spłodziło kolejny (po theHunter Call of the Wild, choć tu było głównie wydawcą) niszowy tytuł raczej z półki AA - open world survival shooter w klimatach lekko post-apo. Lata 80-te, Szwecja, randomowy bohater (gracz), lub ich grupka (można grać w co-op) wraca do kraju, by odkryć, że ludzi praktycznie nie ma, a wszędzie grasują mordercze maszyny. Kombinowanie, skradanie, strzelanie w czułe punkty, zdobywanie lepszych giver, levelowanie i czyszczenie kolejnych miejscówek. Graficznie wygląda prześlicznie (od razu widać, że użyto tego samego silnika co we wspomnianym theHunter), klimatu odmówić nie można, dźwiękowo też super, a strzelanie podobno soczyste. To co kuleje to brak jakiejś motywacji i monotonia - całość polega na wypełnianiu generycznych wytycznych i czyszczeniu kolejnych miejscówek - brak jakiejś wyraźnej historii czy ciekawych misji jest głównym czynnikiem, który motywuje raczej niską średnią ocen... Obejrzałem parę gameplayów i mimo wszystko rozważam zakup, choćby ze względu na podobieństwa do wspomnianego parę razy "symulatora myśliwego", który mimo swej niszowości i nudnego gameplayu, wciągnął mnie niesamowicie na dziesiątki godzin.
- 2 replies
-
- open world
- avalanche
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Rośnie chyba nowa szajba na miarę PUBG-a 1,5 roku temu. Ponad 50k graczy pierwszego dnia po wpuszczeniu gry w early access na Steamie i dominacja w serwisach do streamowania. Z tego co widzę to survival będący taką internetową wersją Manhunta, przynajmniej w założeniach. Ciekawostką jest rozbudowany system metabolizmu naszej postaci - trzeba dbać o jedzonko, wagę, unikać chorób... 72zł na Steamie niby nie tak dużo. Pewnie kiedyś sprawdzę