Czemu pod koniec 2012 roku kłócimy się od GOTY 2011 xD ?

Bo tak jest zabawnie w tym temacie

 

najleprze

w ogóle beka trochę z sonybotów xD

 

wypowiadają się o exach jakby w ogóle mieli o tym pojęcie ;/. ten temat nie istnieje dla Was w tym roku

 

to tak jakby gadać z głuchym o muzyce albo ślepym o kolorach

Django, z czego to screen ?

to chyba artwork z Bastiona.

 

Nie dziwię się że taki Musiol drwi ze Skyrima, wiadomym jest że ten "najlepszy erpeg ever" to skandal na konsolę Sony.

Django, z czego to screen ?

Xenoblade Chronicles.

"najlepszy erpeg ever"

Nice joke

Aha, i kilkanaście stron temu ktoś tutaj cisnął po GTA IV. WSZYSTKO WIDZĘ. GRA GENERACJI (pipi)O! GTA IV jest zaje,biste, kropka.

:empathy2: Jest dobre to na pewno nie mówię że nie ale za(pipi)iste (no chyba że za(pipi)istym krokiem wstecz względom SA to się zgodzę). IV to taka III (trochę rozwinięta) na nowym silniku taka prawda , za to V zapowiada się (podkreślam zapowiada bo tak naprawdę (pipi) wiadomo) na godnego następce SA.

 

PS.

Zaślepieni miłośnicy GTA (pipi) możecie śmiało minusować jeśli wam to ulży w cierpieniu że ktoś się nie rozpływa nad waszą ukochaną gierką.

 

Edytowane 26 października 201212 l przez Karas

IV gra ok, ma dobre filmiki i dialogi, przekonujące miasto, lecz zbytnio poszli w realizm. Mi się po prostu nie chciało jeździć po tym świecie. O braku checkpointów nawet nie wspominam.

Taaa, GTA IV suabe, a ile razy spytać o argumenty to mowa o tym że nie można koksić Nico jak CJ'a :///////

GTAIV=nuda (nie licząc Little Jackoba i Badmana)

W ogóle jak można tak ograniczyć gierkę, mając w pamięci tak rozbudowany tytuł jak SA, ba już nawet Vice City Stories ma więcej do zaoferowania XD

No ale chyba furorę IV robi dlatego bo można dresiarzem rodem ze stadionu dziesięciolecia grać.No i fizyka zaskakiwała, wow hipek się przewraca jak go upiję alkoholem, so awesome!

Edytowane 26 października 201212 l przez Paliodor

Taaa, GTA IV suabe, a ile razy spytać o argumenty to mowa o tym że nie można koksić Nico jak CJ'a :///////

 

San Andreas też było nudne.

 

RDR > GTA.

Wy chyba jesteście jakimiś kryptofanami Simsów, serio. Jak Was jara chodzenie do restauracji, by zapełnić pasek głodu, sprawdzanie swojej wagi, kokszenie na siłowni, bieganie na bieżni to chyba żeście gry pomylili. Czwórka wróciła do właśnie GTA III i rozwinęła ten temat. Ta gra po prostu miała taka być, nie bez powodu jest w tym samym mieście, w którym odbywała się trzecia część. Poważniejsza, doroślejsza, bardziej realistyczna. Wszystko to spełniła. Nuda? Jaka nuda? To jest chyba jedyna gra, w którą przegrałem ponad 100h, skończyłem na 100% i przechodzę już trzeci raz, bo fabuła, misje, design świata, grafika, silnik fizyczny za każdym razem zachwycają.

 

Tylko to jest GTA i trzeba to docenić. Tu nie chodzi o jakieś śmieszne perki, może animacje wykończenia przeciwników czy cudaczne bronie jak różowe dildosy. Tu chodzi o naprawdę sugestywny i pełny świat, o te smaczki jak dziesiątki godzin fikcyjnych stacji radiowych, kilkanaście zmyślonych marek, które mają swój udział w grze, miasto, które naprawdę jest przemyślane i pełne, pełne niesamowitych zaułków, miejsc i uliczek, które można zwiedzać godzinami i ciągle być zachwyconym. I chyba w jeszcze żadnej grze nie było takiej przyjemności z prowadzenia fury, nie mówiąc już o strzelaniu, które wciąż cholernie sprawia satysfakcję. Jest różnica między pruciem jak z plastikowej zabawki (takie odczucia mam grając w CoD), a grzania ze spluw, w których czuć ich odrzut, siłę i destrukcję, jaką sieją. Jezus, tutaj nawet jak idziesz Niko to czujesz wagę tej postaci, a jej kroki i poruszanie się po świecie nie wygląda jak sunięcie 1 cm nad ziemią i pokraczne przebieranie nogami. On stawia kroki, odpowiednio skręcia podczas biegu, popycha drzwi rękoma, schodzi po schodach itd. To wszystko i jeszcze dużo, dużo więcej składa się na MOC i niesamowitą jakość tej gry. O to w tym wszystkim chodzi.

 

(pipi), z kim ja rozmawiam, że trzeba takie rzeczy tłumaczyć ;/.

"Gardzę" ludźmi którzy nudzili się przy GTA IV.

 

jedyna wada czwórki to zbyt duża wytrzymałość npc na broń palną, ale to nawet nie jest obiektywna wada, bo tylko niewielu to przeszkadza.

 

 

San Andreas też było nudne.

 

 

 

 

 

 

Tak, jestem fanboyem R*

 

Edytowane 26 października 201212 l przez mate5

W GTA zawsze lubilem sobie popykac, ot tak dla sportu przejechac dziffke, ktora dopiero co mnie obsluzyla i zabrac swoje pieniadze, ale ta seria szybko mnie nudzi i nie jest inaczej z czworka. Nieciekawe misje i sposob w jaki prowadzona jest fabula odpychaja mnie od tej serii =/

Skyrim GOTY 2011? LOL NIE. To nawet FF XIII-2 jest lepsze od tego niedopracowanego konsolowo gniota. Deus Ex>Skyrim.

 

PSN idMusiol

 

Nie graj w daremne porty na gó.wnianych konsolach to nie będziesz marudził na niedopracowane gry

Złote joysticki, najlepsza gra roku:

2008 CoD 4

2009 Fallout 3

2010 Mass Effect 2

2011 Portal 2

2012 Skyrim

 

ku.rwa, w nic z tego nie grauem tylko w same guuwna?? xD

nie jestem graczem

Skyrim GOTY 2011? LOL NIE. To nawet FF XIII-2 jest lepsze od tego niedopracowanego konsolowo gniota. Deus Ex>Skyrim.

 

PSN idMusiol

 

Nie graj w daremne porty na gó.wnianych konsolach to nie będziesz marudził na niedopracowane gry

Dokladnie. Jakim w ogole trzeba być ignorantem, by najbardziej rozbudowana gre generacji (sam spedzilem przy niej chyba ze 165h), która w dodatku tak wygląda nazywając gniotem.I te porównania do Deusa, pfff...

Ja nie lubię gier Bethesdy, nie podoba mi się ich podejście do robienia RPG. Ale w Skyrimie spędziłem jakieś 30-40 godzin i chociaż nie jest to gra dla mnie, jestem w stanie ją docenić. Bo jest fantastycznie zrobiona, dopracowana i mnóstwo w niej roboty. I chociaż jestem ogromnym fanem Mass Effect, przeszedłem Deus Exa i bardzo mi się podobał, to jednak obiektywnie grą roku jest Skyrim. Tylko kompletny ignorant (albo osoba mająca tylko PS3) stwierdzi inaczej

Skyrim GOTY 2011? LOL NIE. To nawet FF XIII-2 jest lepsze od tego niedopracowanego konsolowo gniota. Deus Ex>Skyrim.

 

PSN idMusiol

 

Nie graj w daremne porty na gó.wnianych konsolach to nie będziesz marudził na niedopracowane gry

Dokladnie. Jakim w ogole trzeba być ignorantem, by najbardziej rozbudowana gre generacji (sam spedzilem przy niej chyba ze 165h), która w dodatku tak wygląda nazywając gniotem.I te porównania do Deusa, pfff...

Wzgardzam całą serią TES, Morrowind jeszcze był w miarę OK jak się go dość pomodowało. Oblivion na PC-cie mnie odrzucił, Skyrima nawet nie łapałem z racji jak mówisz - gównianego portu to raz, a dwa - widziałem jak kumpel gra i to nadal Bethesdowy styl robienia gier, czyli kompletnie nie do przyjęcia dla mnie. Jeśli komuś się on podoba to spoko, mi nie leży, więc i Skyrim dla mnie jest grą do kompletnego olania.

 

PS z tym FF XIII-2 to nie do końca poważnie, bo co jak co, jRPGa nigdy nie porównam z zachodnim odpowiednikiem. Dla mnie to kompletnie inne subgatunki.

 

PS2 Widze, że nadal masz problemy Albercie by zrozumieć, że inni mogą mieć zupełnie inny gust i nie ma to nic wspólnego z posiadaną konsolą czy ignorancją.

 

easye - naucz się raz a porządnie czytać ze zrozumieniem, KONSOLOWYM GNIOTEM. porównaj to jakie na starcie miała problemy wersja na konsolach a na PC. I naucz się czytać, bo z tym masz notorycznie problemy.

Edytowane 27 października 201212 l przez Musiol

ale to, ze nie trafia w Twój gust nie znaczy ze jest gniotem, tyle. To tak jakbym nie lubiąc platformowek pisal ze Rayman, Mario czy inny platformem nie zasluguje na żadna nagrodę, bo wqrwia mnie ciagle skakanie w tytch tytułach.

Edytowane 27 października 201212 l przez easye

ale to, ze nie trafia w Twój gust nie znaczy ze jest gniotem, tyle. To tak jakbym nie lubiąc platformowek pisal ze Rayman, Mario czy inny platformem nie zasluguje na żadna nagrodę, bo wqrwia mnie ciagle skakanie w tytch tytułach.

Jezus maria. GNIOTEM pod względem technicznym. Na Xboksie mniej, bo to połatano wcześnie, na PS3 bardziej, bo z tym nadal mają problemy.

Konsola jest 6 lat na rynku, a oni mają problem z portem. Kurwa, deweloper roku. xD

Musiol, jestem w 100% w stanie to zrozumieć. Przeczytaj sobie mojego posta z ostatniej strony. Ale nie jestem w stanie zrozumieć fanbojowego, albo hejtowatego bełkotu

LOL, niby co polatano na Xboxie wcześniej ? Poza freezami, które zdarzaly się moze raz na 15h gry, biorac pod uwagę wielkość swiata, ilość questow i to nie z dupy jak w Twoim Deus Ex'ie, questow, które fabularnie moglyby konkurować z oddziela gra, grafikę - WSZYTSKO - mogę spokojnie stwierdzić, ze technicznie Skyrim zamiotl na Xboxie 360 !

Edytowane 27 października 201212 l przez easye