Skocz do zawartości

Killzone: Mercenary


.:marioo:.

Rekomendowane odpowiedzi

 

No ja wczoraj ze Zdunkiem pograłem trochę i kurde, multi jest spoko, ale tylko jak wymiana ognia odbywa się standardowymi broniami, bo są sytuacje, gdzie wszsycy przeciwnicy mają same wyrzutnie, wchodzą na najwyższe punkty i nawalają ile wlezie... Trochę to słabe i zero funu.

mam poad 50h w multi (a zegar gry liczy tylko czas rozgrywki, a nie siedzenie w lobby itp) i nigdy nie mialem problemu z rakietami - jak pisal easye - trzeba poznac mapki i unikac duzych przestrzeni - szczegolnie na rafinerii gdzie ludzie kochaja sobie stac na dachach tych dwoch przeciwleglych budynkow i walic do siebie

 

No ja mam przegrane 30h i miałem wczoraj K/D na minusie pierwszy(albo drugi) raz w tym roku.

Coś jest na rzeczy bo (pipi) nawet wiedziały gdzie się "respimy".

Odnośnik do komentarza

Ja gram praktycznie tylko Starcie Najemników i nie przypominam sobie meczu na minusie, albo poza zwycięzką trójką, nawet jak gra komplet :P Mantysy i rakiety irytują dopóki nie ogranie się gry, respów i nie zacznie używać często Voltura, żeby zaskakiwać przeciwników AR z tłumikiem :sorcerer:  multi takie na 1-2h na raz - później nudzi, bo proste. Ale jak na kieszonsolkę to nie mógłbym chcieć więcej. Polecam :woot:

Odnośnik do komentarza

To i ja dołączyłem do najemników... ;) Wczoraj skończyłem wątek fabularny i rozpocząłem przygodę z trybem wieloosobowym... :)

Najpierw uruchomiłem boty, żeby przyjrzeć się mapom, ale po 4 mapach, stwierdziłem że spróbuję pograć z innymi osobami w trybie starcia najemników... i w trakcie grania rzucił mi się w oczy znajomy nick... "KIELiCH_PL"... :) Na jednej z plansz byłem drugi, a potem pojawiły się krwawe kanały i tam już poległem... teraz czeka mnie dobre poznanie map, bo jak na pierwszy raz, to muszę powiedzieć, że gra robi wrażenie i po dobraniu broni nie jest źle... :) Na razie LS18 jest moim faworytem... muszę tylko poszukać czegoś podobnego w podstawowej broni, bo STA-52SE nie do końca mi podpasował w multi...

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Kampania w Mercenary, choć prawie dwa razy krótsza niż w Shadow Fall, dała mi kilka razy więcej funu niż miejscami nudnawe przygody Kallena. Ten lekko arcade'owy styl Najemnika to był strzał w dzisiątkę - dzięki temu replaybility w singlu jest wysokie, a wszystko w dodatku przekłada się na fajne multi, bez dwóch zdań najlepsze w dziejach handheldowych strzelanin. Skoro Guerrilla Games dłubią nad RPG-iem z dinozaurami, to jest wielce prawdopodobne, że nad kolejnym Killzone na PS4 pracuje właśnie Guerrilla Cambridge. Jeśli tak jest w istocie, to po kilkunastu godzinach z Mercenary jestem spokojny o jakość nowej odsłony.

Odnośnik do komentarza

multi nawet na tle tych z stacjonarek w wielu aspektach nie ma sie czego wstydzic, singiel jak mowisz - przez jego konstrukcje + kontrakty + sklep, daje bardzo fajne replayality do gry, szkoda, ze poziom trudnosci projektowali pod tych co pierwszy raz w zyciu zagraja w fps i nawet na hardzie ta gra to tak na prawde easy

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...