Skocz do zawartości

SimCity (2013)


Kazuun

Rekomendowane odpowiedzi

Przede wszystkim należy być na tyle rozsądnym, żeby wiedzieć że ocena gry właściwej to jedno; fakt, że gra wymaga bycia online non stop to drugie;a klient Origin to trzecie.

Bo jak ktoś mi powie, że gra zasługuje na 3/10 bo jest perma online ale jak by zrobili ją gra offline bez zadnych innych zmian to by jej dał nagle 9/10 to oznacza, zę jest po prostu debilem niezdolnym do wydawania opinni. To tak a pro po oceny jakiegoś tam serwisu/czasopisma, co zmienili ocenę na bardzo niską po tym jak były problemy z odpaleniem/DCkami gry po jej launchu.

 

 

Co do oceny samej gry.

Zdecydowanie nie jest to gra genialna. Ma swoje błędy i niedopatrzenia. Głównie winił bym za to Glassbox i fakt, że im dłużej "pracuje" tym bardziej zaczyna się "męczyć" i popełniać błędy. Mając wolniejsze popołudnie przesiedziałem nad jednym miastem chyba z 8h non stop. To co się momentami wyprawiało to była paranoja. Ale po kolei.

 

Rozmiar map początkowo irytuje, potem idzie się do niego przyzwyczaić jak się obeznamy z grą bo zaczynamy dostrzegać zalety - przynajmniej czasowo. Biorąc pod uwagę ile mamy dostępnego miejsca pod naszą zabudowę już z miejsca widać, że nie zmieścimy w mieście wszystkiego co gra nam oferuje. Nie zrobimy miasta które, niczym prawdziwe Las Vegas, będzie stolica hazardu. Nie wpakujemy do niego atrakcji turystycznych i wielkiego lotniska zapewniającego nam 'ruch'. Nie zbudujemy kopalni węgla, szybów wydobywających ropę, rafinerii i hut. Nie zostaniemy królem metalurgii ani nie stworzymy miasta prawdziwie handlowego. Po prostu się nie da, bo najzwyczajniej w świecie nie ma na to miejsca. To zmusza nas do tego żeby każde miasto miało faktycznie swoją specjalizację. I jest to według mnie kapitalny pomysł..... gdyby działał prawidłowo.

 

Jak się z czasem okazuje wiele budynków w nowym SimCity trzeba odblokować. Stawiamy sobie Town Hall, osiągamy 5.000 mieszkańców i mamy pierwszy (z liczby bodajże 5 lub 6) upgradów możliwych do wybudowania. Każdy budynek odblokowuje dostęp do czegoś innego. Zapada decyzja czy chcemy mieć możliwość wybudowania Uniwersytetu który zmieni tech level industry w naszym mieście i umożliwi zrobienia kilku researchy dających dostęp do bardziej wydajnych technologii w zakresie elektrowni. Czy chcemy upgrade odblokowujący znacznie lepsze budynki policji, straży pożarnej i szpitala. Czy chcemy budynek odpowiedzialny za turystykę który zapewni nam możliwość budowania znanych z serii landmarków oraz środków komunikacji masowej jak lotnisko, stacja pociągów czy centrum busów. W myśl tej idei działa tez handel i przemysł: wydobędziesz/sprzedaż dziennie tyle i tyle danego surowca dostaniesz taki i taki budynek. I tu dochodzimy do pierwszej beznadziejnej rzeczy i wady nowego SimCity - z 90% tych unlocków jest na cały region. Wystarczy więc zrobić jedno miasto w którym będziemy mieli Town Hall z wszystkimi 5 lub 6 upgradami i w całym regionie (od 2 do 16 miast per region) nie musimy już ich nigdy więcej budować. Najlepiej zrobić to w mieście które ma dostęp do węgla/ore oraz ropy, wydobyć w nich wymaganą ilość surowca i odblokowujemy sobie możliwość budowania rafinerii i huty w każdym kolejnym mieście.

Jak już pewnie się domyślacie oznacza to mniej więcej tyle, że wystarczy sobie założyć region z 16 miastami, zrobić z jedno lub dwa stricte po to by odblokować sobie to i owo i przy okazji budowania trzeciego miasta cała zabawa w specjalizację najzwyczajniej w świecie idzie się je.bać bo wszystko już mamy i niczego nie potrzebujemy robić.

 

Teraz dochodzimy do kolejnego babola gry - global market i ekonomii świata gry. Wszystkie surowce są wymagane w tak fajnie równych ilościach, że nie opłaca się niczego wydobywać a znacznie lepiej jest kupować, przerabiać i sprzedawać.

Miałem dwa pola z szybami do wydobywania ropy i jedną rafinerię ale nie wyrabiałem się wypełnieniem postawionego przede mną zadania zarobienia 800.000 simoleonów w jeden dzień na handlu paliwem. No to co robimy? W Trade Depo służącym do sprzedaży surowców wyłączamy opcję sprzedawania Paliwa. By zaoszczędzić czas budujemy kolejne Trade Depo i w nich zaczynamy SKUPOWAĆ ropę. W tym samym czasie przerabiamy kupiony materiał na Paliwo i magazynujemy go przez pewien czas. Po zapełnieniu 5 osobnych Trade Depo samym Paliwem włączamy o godzinie 0:01 AM w każdym z nich sprzedawanie Paliwa na global market i BOOM. Cel osiągnięty. Od teraz możemy budować port w którym będziemy robić to samo tylko szybciej i na większą skalę. kupujemy ropę za 4.000 kasy i sprzedajemy przerobione z niej paliwo za 21.000. Tyle w temacie olejowym. Metalurgia jest również ciekawa, bo kupujemy coal i ore za bodajże 4.500 i 9.000, przetapiamy na stal i sprzedajemy za 45.000.

Niby nic ale co to oznacza? Ano to, ze cały budżet miasta i balansowanie wszystkich jego aspektów jest o kant dupy. Mało mnie obchodzi fakt, ze moje miasto co godzinę traci prawie 20.000 kasy skoro dziennie zarabiam milion na czysto. Po zrobieniu takiego czegoś mamy tyle kasy, ze stawiamy sobie światowej klasy landmarki i zaraz je niszczymy tylko po to by zobaczyć jak wyglądają.

 

Przejdźmy dalej.

Samemu tego nie robiłem, bo do tego czasu się trochę znudziłem grą + wyszedł HotS, ale podejrzewam, że dzięki temu że wszelakie "usługi miastowe" można kupować od innych miast to istnieje możliwość by zrobić jedno miasto w regionie w którym nawalimy od groma elektrowni, stacji pomp wodnych, kilkanaście komisariatów, szpitali i budynków straży pożarnej, wysypisk śmieci oraz stacji odpowiedzialnych za miejskie ścieki i będziemy zapewniać usługi innym miastom. To miasto nie wymagało by nawet posiadania stref Commercial i Industrial a jedynie Residential bo szczęście i narzekania mieszkańców mamy gdzieś. Chodzi o to by zyskać duża populację do pracy w wyżej wymienionych zakładach. To może brzmi dziwnie, ale owe miasto było by dosłownie 'jenieckim obozem pracy' dla całego regionu. Nie ważne, ze samo w sobie by miało ujemny budżet - przecież nigdy go nie odpalimy więcej, a miasto w którym nie jesteśmy obecnie "wczytani" jest uśpione.

 

 

Wspominałem o męczącym się Glassboxie na dłuższą metę. Co miałem na myśli?

Ano spotkałem się z tym, że wozy strażackie często jadą w to samo miejsce. Mam w mieście 2 pożary z czego przy jednym budynku stoją 3 samochody z mojego miasta + 2 wypożyczone od sąsiada, razem pięć, a drugi budynek stoi i się pali w najlepsze. Temu, że był nie po drodze zarówno od sąsiada i dla moich dzielnych strażaków.

Kolejny przykład miał miejsce wtedy jak miałem problem z osiągnięciem dziennego limitu sprzedaży ropy. Zarabiałem 20, 30, 40 tysięcy dziennie, zwiększałem swoją produkcję stopniowo aż do 90 tysięcy dziennie po czym nagle jakiś krach. W ciągu dwóch dób spadłem z 90.000 do 30.000 zajęło mi niemałą chwilę czasu by się zorientować, że cysterny z ropą jechały do Trade Depo w którym nie było zbiorników na ropę (każde Trade Depo ma 4 miejsca na składowanie surowców. Surowców w grze jest około 15 więc nie ma problemu by mieć Trade Depo z ustalonymi "specjalizacjami" wg naszych preferencji i planów), zostawiały ładunek i wracały po kolejny na pola naftowe. Po zorientowaniu się że moje ładunki ropy trafiają chyba z powrotem do ziemi przestałem się dziwić czemu moja sprzedaż poszła się walić.

To takie przykłady które najdobitniej odczuć odnośnie tego że im dłużej Glassbox pracuje tym gorzej się sprawuje. Korki na drogach tez nie są problemem do ludności około 40.000 mieszkańców. Potem robią się jaja jak na filmikach niedawno wrzucanych w tym temacie.

 

 

 

To wszystko co wymieniłem sprawia, że nowe SimCity staje się gra która szybko się nudzi i zawodzi. Podejrzewam, że recenzje temu były dobre bo gdy pisał je dany facio to:

a) przesiedział zbyt mało czasu z grą by wyłapać problemy pojawiające się później.

b) grał sam, a przez to nie miał Regional unlocków które niszczą cały sens specjalizacji miasta popsuta mechaniką i ekonomią gry.

 

 

 

Wnioski:

Nowe SC jest grą która oceniłbym mianem "beautiful but fucking broken" ale z wieloma fixami mechaniki i niektórych decyzji odnośnie designu samej gry (unlocki) ma szansę stać się naprawdę fajną i dobrą grą.

Cheers dla tych którym się chciało czytać wall of text. Sorry za chaotyczne pisanie ;p

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

Wszystko powinno być na Steamie i byłby git.

Czyli chciałbyś żeby Valve miało monopol na Pecetową dystrybucję cyfrową? ;)

 

 

Nie masz zupełnie racji. Steam to jest tylko platforma komunikacyjna, a dystrybucja to tylko drugorzędna rola. Przecież Valve nie dyktuje polityki cenowej wydawcą, którzy dostarczają swoje produkty, a ponad to, dopuszcza przecież rejestracje gier zakupionych poza ich oficjalnym sklepem. Konkurencja może więc z powodzeniem kwitnąć, z korzyścią dla graczy, którzy mają jedno środowisko w którym mogą korzystać ze wszystkich funkcji sieciowych, które spełniają wysokie standardy jakościowe.

EA po prostu chce działać w obwodzie zamkniętym i swobodnie móc wprowadzać zabezpieczania i obostrzenia, które dalece przekraczają te określone w regulaminie Steam'a.

Fakt faktem, że Steam zbyt kolorowych warunków użytkowania to nie ma, ale i tak z dwojga złego są one lepsze.

Odnośnik do komentarza

Ja bym powiedział, że Valve może na takim czymś 'stracić' wręcz bo jeżeli mam do wyboru Battlefielda 3 za 49 euro na Steam albo za 129 zł w EMPIKu, MediaMarkt albo innym Saturnie i moge go zarejestrowac na Steam.... to kupuję boxa u siebie w sklepie (kasa idzie do EA) a grę utrzymuje mi Valve. To oni się musza martwić o obciążenia przy ściąganiu etc.

 

 

 

PS

Najlepiej to by było, gdyby wszystkie gry były sprzedawane jak Humble Bundle - bez DRMów, ale możliwe do zarejestrowania na Steamie (nie ukrywam, jest cholernie wygodny, ale nie zamierzam wydawać ani grosza na cyfrową dystrybucję).

Czy kolega może wyjaśnić pogrubioną cześć cytatu, bo na pierwszy rzut oka brzmi to na typowy głupi tekst zacofanego i zatwardziałego fanboya/hatera danej firmy/developera/gry ?

Odnośnik do komentarza

No i powiedz w czym mi ten origin czy caly czas online przeszkadza? W ciagu roku internet mam praktycznie caly czas.

 

XD cieszymy się z Twojego szczęścia, ja lubię grać w takie gry jak jestem poza domem, hotel, pociąg, dom na wsi... w domu mam PS z dużym TV. Ale spoko, w sumie faktycznie czemu ludzie narzekają, że muszą być online ABY POGRAĆ SOBIE SINGLOWO W STRATEGIĘ. 

Odnośnik do komentarza

Tak czasami się zastanawiam czemu ludzie narzekaja na Origina a na Steama nie jak oba produkty działają na tej samej zasadzie XD

 

kupujesz grę na Steam, gra okazuje się być gniotem - Steam zdejmuje grę a Ty dostajesz zwrot gotówki

kupujesz grę na Origin, gra okazuje się gniotem - support EA mówi Ci, że masz pecha a jak powiesz, że zrobisz cashback to postraszą Cię, że Ci zbanują konto

 

 

 

No i powiedz w czym mi ten origin czy caly czas online przeszkadza? W ciagu roku internet mam praktycznie caly czas.

 

XD cieszymy się z Twojego szczęścia, ja lubię grać w takie gry jak jestem poza domem, hotel, pociąg, dom na wsi... w domu mam PS z dużym TV. Ale spoko, w sumie faktycznie czemu ludzie narzekają, że muszą być online ABY POGRAĆ SOBIE SINGLOWO W STRATEGIĘ. 

to, że strategia to jeszcze nic; to jest strategia ekonomiczna - gatunek do którego multi pasuje tak samo jak do przygodówki point n' click

Edytowane przez rinzen
Odnośnik do komentarza

Czy kolega może wyjaśnić pogrubioną cześć cytatu, bo na pierwszy rzut oka brzmi to na typowy głupi tekst zacofanego i zatwardziałego fanboya/hatera danej firmy/developera/gry ?

A co ja mam powiedzieć? Nie lubię cyfrowej dystrybucji (jestem stereotypowym pudełkowcem-konserwą prawie ;)) i nie zamierzam kupować gier cyfrowo - czy to na Steamie, PSN, czy w innych e-sklepach. Jednocześnie nie ukrywam, że takie rzeczy, jak jeden launcher, automatyczne patchowanie i tym podobne są wygodne i są całkiem konkretnymi plusami. Tyle, że to nadal nie sprawia, że jestem przekonany do wydawania moich pieniędzy na to i Steam służy mi co najwyżej do gier z CDA/które dostałem w prezencie/jako launcher i komunikator.

Odnośnik do komentarza

 

 

kupujesz grę na Steam, gra okazuje się być gniotem - Steam zdejmuje grę a Ty dostajesz zwrot gotówki

Serio tak jest?(hehe widać że kąsolomaniak ze mnie) Nie ma jakieś ograniczeń co do tego "ficzera"? Jeżeli nie to naprawdę fajna sprawa

Tak przynajmniej bylo w przypadku WarZ.

Odnośnik do komentarza

@Accoun

A wydawanie mniej pieniędzy nie jest argumentem? Na Steam często można zaoszczędzić, jeżeli nie chodzi o kupno gry w dniu premiery lub zaraz po niej.

Bo nadal wymieniłeś kilka zalet, ale nie podałeś ani jednego konkretnego przeciw wskazania poza "nie bo nie" :)

 

WarZ to jest raczej przypadek i ciekawostka, a nie przykład którym można rzucać by ewentualnie kogoś zachęcić do dystrybucji cyfrowej ;)

I tam nie tyle co chodziło o to że gra jest "kiepska" bo gier kiepskich na Steam jest masa co i parę innych rzeczy też.

Odnośnik do komentarza

Czy możecie w tym temacie skupić sie na grze Sim City a nie na EA Originie i nie wiadomo czym jeszcze. Załóżcie oddzielny temat a tutaj niech wypowiadają się ludzie którzy w grę GRALI.  Wpadłem tu po kilku dniach i bałagan sie zrobił.

 

Co do samej gry to jestem po stworzeniu 2 miast i grałem z kolega co też stworzył 2 miasta. Współpraca między miastami w regionie nie działa niestety jak nalezy. Przede wszystkim czy wybudujesz elektrownie atomową i masz dużo nadwyżki czy masz nadwyżkę wody i oddasz koledze to on i tak będzie musiał sam i wodę i prąd produkować. Jedyne co dział ok to ścieki przynajmniej u mnie w grze moje dwa miasta korzystały z JEDNEJ oczyszczalni.  Plusem wspólnego regionu jest to iż jak w jednym mieście dobudujesz wydział ratusza np Transportu to cały region może już tramwaje budować :).

 

Następnym minusem są autostrady i to iż mając kilka miast simy dojeżdżają do sąsiednich miast jedną drogą. Zrobiłem port lotniczy, port wodny, miałem tramwaje i autobusy dwu poziomowe a i tak korek kilometrowy na wjeździe do miasta.

 

Dodam jeszcze że współpraca 16 miast w regionie to fikcja bo tylko 4 są razem połączone droga i tylko z nimi możesz ściśle współpracować (wysyłać pracowników, karetki, policje, śmieciarki, prąd czy studentów).  Reszta może co najwyżej z twoich dobudowanych wydziałów w ratuszu korzystać.

 

Gra jest miodna na 10 h i po tym czasie wychodzą bugi oraz mały teren pod zabudowę. Na razie przerzuciłem się na starcrafta 2 i jak skończę kampanie Zergów i nowego tomb raidera oraz Bioshocka to pewnie znów spróbuje coś zrobić w nowym regionie.

 

Nie polecam na razie zakupu lepiej się wstrzymać do wyjścia kilku patchy oraz do powiększenia miast. 

 

 

 

Moja ocena na dzień dzisiejszy :  6/10

Edytowane przez blantman
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość bercik07

Przekazujemy wam informacje dotyczące rekompensaty za problemy z grą SimCity. Jeszcze dzisiaj wszyscy gracze otrzymają te informacje na swój e-mail powiązany z kontem Origin.

 

Battlefield 3 (Edycja Standardowa)

Bejeweled 3

Dead Space 3 (Edycja Standardowa)

Mass Effect 3 (Edycja Standardowa)

Medal of Honor Warfighter (Edycja Standardowa)

Need For Speed Most Wanted (Edycja Standardowa)

Plants vs. Zombies

SimCity 4 Edycja Deluxe

 

fajnie, wybiore mw lub ds3

Odnośnik do komentarza

 

Na Steam często można zaoszczędzić, jeżeli nie chodzi o kupno gry w dniu premiery lub zaraz po niej.



A na PC nie ma tanich serii? Choć fakt, jakiś czas temu trochę podrożały, ale różne Extra Klasyki i tym podobne są. Że nie wspomnę o CDA. Choć fakt, i jedno i drugie to chyba raczej nasza lokalna rzecz. Na zachodzie może nie być tak dobrze...

Bo nadal wymieniłeś kilka zalet, ale nie podałeś ani jednego konkretnego przeciw wskazania poza "nie bo nie" :)


Bo to przede wszystkim moja sprawa. Sam fakt, że moje X gier jest zależne od konta w jakimś serwisie sprawia, że jestem od tego uprzedzony. Fakt, Steam to obecnie "mniejsze zło" i wiele rzeczy robią lepiej od konkurencji, ale przez to nie zaczynam ich lubić - co najwyżej mniej nie lubić. ;)

Że nie wspomnę o tym, że Sony pokazało, że duże firmy niekoniecznie gwarantują bezpieczeństwo tego konta.


W każdym razie, ludzie od Steama mówili, że w przypadku zamknięcia sklepu, będę mógł ściągnąć moje gry bez DRMów. A reszta? Ostatnio padł (czy tam jeszcze pada) jakiś płatny czytnik mang online. I co? Ludzie tracą swoje zakupy, bez najmniejszego zwrotu pieniędzy. Czy tak będzie z innymi platformami?

Odnośnik do komentarza

 

Przekazujemy wam informacje dotyczące rekompensaty za problemy z grą SimCity. Jeszcze dzisiaj wszyscy gracze otrzymają te informacje na swój e-mail powiązany z kontem Origin.

 

Battlefield 3 (Edycja Standardowa)

Bejeweled 3

Dead Space 3 (Edycja Standardowa)

Mass Effect 3 (Edycja Standardowa)

Medal of Honor Warfighter (Edycja Standardowa)

Need For Speed Most Wanted (Edycja Standardowa)

Plants vs. Zombies

SimCity 4 Edycja Deluxe

 

fajnie, wybiore mw lub ds3

I teraz pytanie. Czy kupić sobie SimCity żeby wziąć za darmo BF3?

 

Edit: 169 zł za grę w Origin Store. 150 zł na allegro. Kogoś zdrowo pogięło.

Edytowane przez Shankor
Odnośnik do komentarza

Eeeee, było tak mówione? Hmm, pytam serio bo ja o tym nie słyszałem nigdy O.o

*ekhm* Nie. Powaliło mi się i raz, że chodziło o "permanent offline mode patcha", a dwa, że to były tylko spekulacje na oficjalnym forum. Może zapamiętałem tak, bo moderatorzy się wypowiadali (a tam mają jako oznaczenie tabliczkę, a nie tylko kolorki)? Nie wiem, ale biję się w pierś.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...