Skocz do zawartości

Evil Dead 2013


Amer

Rekomendowane odpowiedzi

Evil Dead 2013 to nie jest żaden remake/reboot tylko kontynuacja, o czym świadczy parę szczegółów w samym filmie, chociażby

 

stary samochód Asha dalej stojący na podwórku przy chatce

 

Więc jak już pisałem, jeśli teraz zrobią i Evil Dead 2 nowe i potem Army Of Darkness 2 i nawet na samym końcu Evil Dead 7 to to w żaden sposób nie będzie sobie wchodziło w drogę/wadziło nawzajem.

Odnośnik do komentarza

Zgodzę się, że to bardziej remake z nowym spojrzeniem na historyjkę, bo na kontynuację to nic nie wskazuje oprócza tego wiadomo czego-ale to raczej norma, kiedy twórcy składają hołd pierwowzorowi wplatając takie smaczki. Już bliższy takiego miksa był ED2 i jego początek opowiadający historię z jedynki na nowo

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Obejrzałem to wreszcie wczoraj w nocy. Kurde, mam strasznie mieszane uczucia. Z jednej strony się nie zawiodłem, bo mialem dystans i przymknięte oko, jak na wszystko co się niepotrzebnie odgrzebuje. Z drugiej, jako maniak każdej bez wyjątku części ED, myślałem że poleci mi w końcu łza ze złości na to, jak mogli tak spieprzyć ten fim. Ogólnie more gore i kompletnie nic poza tym. Większość elementów, na których mozna się było skupić chociać przez dłuższą chwilę została potraktowana na zbyt szybko, tak jakby "bo wypadało". Fundamentalna kwestia Nekronomikonu to kilkusekundówki zrzucone na ramiona tak siermiężnęgo okularnika, że gorszego kaleki do tej roli znaleźć nie mogli. Ten cały David nie lepszy - postać, która działała mi nerwy od początku filmu; czekałem jedynie z nadzieją, że zdechnie. Można by wymieniać i czepiać się dużej ilości szczegółów, jednak koniec końców tragedii nie było, ale mogło być dwa razy lepiej. Dość powiedzieć, że przy pierwszej części, pomimo bardziej luzackiego podejścia do tematu, kultowy moment z tekstem "(...) co stało się z jej oczami?" (gdy ścierwo już siedzi w piwnicy), potrafił wrzucić ciary na plecy. Wczoraj patrzałem na te scenę z lekkim uśmieszkiem. Czyżby technologia nie pozwalała nam robić dzisiaj rzeczy sprawiających większe wrażenie? Nie sądzę. Dlatego uważam, że film leży jeśli się go porównuje. Jeśli nie, jest strawny. Poza jedną, najważniejszą rzeczą, jakiej nie daruję idiocie, który wpadł na pomysł z reanimacją...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...

Niezły odkop zrobię.

 

Wczoraj obejrzałem drugi raz, bo miałem trochę rozmazane opinie na temat tego filmu i dla mnie mocne 8/10. Uwielbiam serię Evil Dead, szczególnie dwójkę i Armię Ciemności, ale na dobrą sprawę remake mało ma wspólnego tymi filmami bo jest w 100% poważny, bez czarnego humoru. I mi to pasuje, bo mamy tu mocne gore, dość mocny, mroczny klimat i cieszę się że w ogóle powstał tego typu film w dzisiejszych czasach, bo dobrego gore coraz mniej, a jak już jest, to zazwyczaj słabe, zrobione za pomocą słabych efektów specjalnych, a tu trzyma poziom ten aspekt.

 

Dodam, że fakt, że nie ma tu humoru nie jest niczym złym, bo pierwsza część Evil Deada też była poważnym horrorem (choć kiczowatym i po latach śmiesznie się to ogląda), dopiero później obrało to ten wesoły kierunek za który wszyscy Evil Deada pokochali. Także jako Evil Dead - 7/10, a jako horror - 8/10. Ja tam doceniam ten film, bo ostatnio mam dość tych nowych głupkowatych horrorków bez klimatu, a gdy obejrzałem ten, to byłem w 100% usatysfakcjonowany. Uwielbiam gore, uwielbiam mroczne klimaty i tu to jest. Chyba jestem jedynym fanem Evil Dead w Polsce któremu ten remake przypadł do gustu.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Gość mate5

 bo pierwsza część Evil Deada też była poważnym horrorem (choć kiczowatym i po latach śmiesznie się to ogląda)

 

 

Gwałt demonicznych gałązek? Poważny? Groteskowy, makabryczny, ale no nie ''poważny''.

 

 

 

Ale mnie zachęciłeś żebym podszedł do remake'u jeszcze raz. Pierwszy raz odpuściłem właśnie przez to że był zbyt surowy i bez humoru.

Odnośnik do komentarza

 

 bo pierwsza część Evil Deada też była poważnym horrorem (choć kiczowatym i po latach śmiesznie się to ogląda)

 

 

Gwałt demonicznych gałązek? Poważny? Groteskowy, makabryczny, ale no nie ''poważny''.

 

 

 

Ale mnie zachęciłeś żebym podszedł do remake'u jeszcze raz. Pierwszy raz odpuściłem właśnie przez to że był zbyt surowy i bez humoru.

 

 

No dobra, co do spoilera to ta scena nie była poważna, ale ogólny zamysł to był mimo wszystko horror. Może potem odkryli jaki w tym drzemie potencjał komediowy i na dobre im to wyszło, bo dwójka i Armia Ciemności to dzisiaj je'bane klasyki.

 

Ogólnie pierwszy raz oglądałem w kinie i było słabo, bo sporo idiotów psuło klimat i miało bekę z krwawych scen, żeby pokazać przed koleżankami "patrzcie jaki jestem kozak, nie brzydzi mnie to", przez to śmiali się na cały głos. Za to wczoraj w nocy ponownie obejrzałem (3 lata to wystarczający okres na odświeżenie filmu) no i klimat mnie zmiótł. Takie drobnostki jak brak humorystycznych dialogów na początku, w trakcie przyjazdu do chatki, jak to bywa w 99% slasherów - też mnie niesamowicie robią. 

 

Albo ta sceneria na początku. <3

 

car-evil-dead-hi-res-screens-18.jpg

Edytowane przez c0r
Odnośnik do komentarza

No oczywiście że brakuje dobrych horrorów i Evil Dead też pod względem strachu nie robi. Mi po prostu przypadł do gustu ze względu na gore i klimat, jak skończyłem oglądanie to nie miałem żadnego poczucia straconego czasu czy zażenowania tym co nam twórcy zaserwowali, a obejrzałem już w życiu tyle horrorów że takie rzeczy jak powtarzające się motywy (w slasherach jest to szczególnie widoczne) czasem denerwują. Tutaj praktycznie wszystko mi pasowało. Soldiny horror.

 

Ale jestem ciekawy czy jakby to nie miało w tytule Evil Dead i nie miało żadnego powiązania ze starymi odsłonami (motyw z Necronomiconem by sobie darowali), to czy ten film odniósłby większy sukces. Bo opinie są raczej marne niestety, a taki Dom w Głębi Lasu został dość dobrze odebrany (choć to był pastisz z elementami komediowymi).

Odnośnik do komentarza

Od evil dead znacznie lepszy jest moim zdaniem kolekcjoner 1, i, nie dam sobie głowy uciąc, ale chyba remake ostatni do po lewej, był lepszy.

Moim  zdaniem niestety od czasu Eden Lake nie zrobiono równie dobrego horroru.

 

A, ogladał ktoś chyba z 2008 roku children? całkiem fajny,  z fajna laseczka i niezłymi scenami, polecam.

 

Edytowane przez milan
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...