No, slaba imersja, wioski w roznych klimatach, a ludki wszedzie tak samo ubrane.

Jeszcze gdyby poboczni NPC-e byli tacy sami, ale nawet postacie kluczowe dla fabuły mają powtarzające się modele. 

Jasny gwint, włączyłem dzisiaj grę i mam "Your save data is corrupted" i oba stany gry poszły się kochać, 35 godzin poszło....  Jest jakiś sposób na odzyskanie sava? Nie chcę zaczynać drugi raz

o (pipi)

 

no tak średnio ci powiem. samo z siebie się zepsuło?

 

https://www.gamefaqs.com/boards/688276-dragon-quest-vii-fragments-of-the-forgotten-past/74340560/862125188

 

tutaj 50h poszło się je,bać

Edytowane 19 października 20168 l przez ragus

Właśnie samo z siebie Wczoraj normalnie wyłączyłem konsole, dzisiaj uruchamiam, i powitał mnie ten komunikat Nawet quick save zniknął, trudno, zacznę jeszcze raz, ale teraz się boję, że znowu coś padnie

ja juz bym chyba nie wrocil do gry, moje kondolencje

Teraz to i ja się boję. Oficjalnie nie można zrobić kopii zapasowej, ale znając życie nie ma z tym problemu, gdy przerobimy 3DSa. Niestety tutaj musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej zorientowany w szarej strefie.

 

https://powersaves3ds.maximummemory.com

 

Tutaj coś jest.

 

Wtedy może mógłbyś znaleźć w internecie kogoś, kto ma podobne postępy w grze i użyłbyś jego zapisu.

Edytowane 19 października 20168 l przez ragus

chyba jest jakis sprzecik do kopiowania zapisow z gier, grzybiarz siedzi w  temacie bardziej

Dziękuje za pomoc, trudno, zaczynam od nowa, powinno pójść szybciej, ale jak znowu się to powtórzy...

Edytowane 19 października 20168 l przez metalcoola

Dobrze ze zasygnalizowaliscie te kłopoty. Mam nadzieje ze stockowy backup save'a chroni przed utrata wszystkiego (w koncu robi sie w innej lokalizacji). Mam niecałe 20h bo i brak czasu na gre, ale wolałbym uniknąć grania od początku.

Edytowane 3 listopada 20168 l przez Hela

Moze do tego czasu ukoncze DQ7...

Ciekawe czy będzie nowy dubbing? Bo w oryginale był rewelacyjny, zwłaszcza Yangus i Król, NPC również mieli dobrze podłożone głosy

Mi się udało skończyć siódemkę (prawie 90 h). Krótko mówiąc: widać, że stare, trochę pierdzielnik z vocations, umiejętności i czarów też po pewnym czasie robi się tyle, że trzeba szukać tych sensownych po kilku ekranach, ale mocno nadrabia historiami poszczególnych wysp. Jak wyjdzie u nas ósemka, to biorę bez wahania. 

 

Więcej napisałem w recce, może kogoś: http://www.my3ds.pl/recenzja-dragon-quest-vii-fragments-of-the-forgotten-past/

Gram sobie ostatnio w Dragon Quest 9. Geez, wspaniała gra, jest taka bezceremonialna i przyjemnie zrobiona, nikt się nie sili na bycie cool. Walczę z ogóreczkami nazywającymi się Cruelcumber i motylami nazywającymi się Batterfly.

 

Ta seria, ze swoją prostotą, ale dużym rozmiarem i kompaktowymi walkami idealnie pasuje na mały ekran. Aż sobie przypomniałem, jak grałem w stare Dragon Quesy na GameBoyu. Myślałem, że to były części V i VI, ale sprawdziłem teraz, że one nie wyszły na GBC. Mimo wszystko pozostają moimi ulubionymi. Scenariusz "piątki" to rewelacja, chyba najbardziej epicka historia w grze jaką widziałem, ale bez cienia patosu.

 

Zmiany w DQ9 również bardzo się serii przydały. Bardziej mon-hunowa formuła dobrze pasuje do zabawnego klimatu, tak samo jak szybkie tempo, żwawe animacje (w tej części każda postać to Link z Wind Wakera. Same miny do wyboru podczas kreacji postaci przebijają wszystko co można zrobić w jakimś Falloucie) i możliwość unikania walk. W poprzednich częściach walki te potrafiły przymulić. Co mi po wielkim świecie, zgrabnie narysowanym, jak mi przerywają na ekran walki co 5 sekund...

 

 

Jeśli części 7 i 8 wprowadzają tego typu zmiany do części z PlayStation, to szykuje się zacna uczta, jestem zainteresowany.

Edytowane 4 listopada 20168 l przez ogqozo

Spoko te dodatki w wersji 3ds a mi najbardziej się podoba brak random encounterów

 

ale bede giercowal w przyszlym roku zdecydowanie kupie siodemeczke i osemeczke na 3ds  

Pamiętam że w VIII na PS2, była możliwość walki z przeciwnikami widocznymi na mapie świata, tylko że byli oni znacznie silniejsi.

Oh DQVIII, ile się grało w to na PS2. Nigdy nie zapomnę tego fantastycznego ost:

Odblokowałem klasy postaci w Alltrades Abbey i przy okazji odwiedziłem kasyno... gdzie przegrałem wszystkie pieniądze. W ogóle jak fajnie mieszkańcy wioski poprzedzającej ten gmach, w którym zmienia się klasy, opowiadali mi o tym miejscu. Powoli budowali jego majestat przez kolejne linijki monologów - aż się od razu chce tam pobiec i zmienić sobie klasę.

 

Na wyspie przed kasynem moją drużyne

opuścił Kiefer aby wreszcie móc pokierować swoim losem i na przekór ojcu nie zostać królem

ale coś czuję, że to jeszcze nie koniec tego wątku. Wspaniała gra, niech się nie kończy.

 

 

 

Walczę z ogóreczkami nazywającymi się Cruelcumber i motylami nazywającymi się Batterfly.

 

Tutaj moim faworytem jest Axessasin.

 

 

 

Jeśli części 7 i 8 wprowadzają tego typu zmiany

 

Wrogów widać na mapie, walki są szybkie, animacje ludzików urocze i jest coś dla miłośników farmienia jak w IX z jej grottami. Sporo inspiracji dziewiątką, jednak gra nie jest tak mmorpgowa jak IX, ze względu na swoją strukturę, tutaj jednak nie tworzymy party, a mamy je gotowe (i to jakie!) oraz nie ma już tych questów pobocznych.

Edytowane 6 listopada 20168 l przez ragus

Niecale 30h za mna. Odblokowalem klasy postaci i mam tak napakowany sklad, ze wszyscy przeciwnicy to leszcze. 25 level. Mega przyjemny i plynny grind sprawia, ze nie moge sie oderwac.

Szybkość robi swoje. Wszystko trwa chwilę, gdyby wydłużyć ładowanie walki o kilka sekund + tak samo walkę, to pewnie biorąc pod uwagę spartański system walki, pewnie nie byłoby tak kolorowo.

 

No ale jest :].

Cale szczescie wszystko trwa sekunde. Kasa powoli leci z zelkow i trzeba sporo walk stoczyc, zeby miec wszystko co sie chce. Jak w prawdziwym zyciu.

Są tu w ogóle gdzieś metalowe żelki? Pamiętam, że lubiłem na nie polować w IX.

Nie udalo mi sie spotkac ale moze dalej w grze. Z wrogow to przerabane sa kubko/beczko/dzbano/chj nie wiadomo co na pustyni. Oslepiaja piaskiem i po ptokach niby sa za slabe, zeby zaszkodzic ale walka przez to sie przeciaga.