Skocz do zawartości

Dragon Quest VII 3DS


Gość ragus

Rekomendowane odpowiedzi

Brzmi jak dobre uaktualnienie, pozwalające cieszyć się współcześnie zaletami tych części. A to oznacza w praktyce rewelacyjne gry. Mam wrażenie, że Dragon Questy są nieco "niszowe" w Europie, biorąc pod uwagę jakość tej gry. No ale nie było łatwo w nie grać, za wyłączeniem ledwie jednej, specyficznej części 8 na PlayStation.

 

 

Metaluszki muszą być - nie wiem, czemu mieliby zrywać z tradycją sięgającą pierwszej części. Tylko patrzeć na bestiariusz, bo wiadomo, że są rzadkie i można czasem przejść daną lokację i ich nie trafić. Jeśli dobrze pamiętam, w wersji PSX pierwsze metaluszki pojawiały się pod koniec pierwszej płyty, a może i na drugiej płycie (która, jeśli chodzi o sam główny wątek, jest znacznie krótsza). Ta gra jest naprawdę długa (przynajmniej była, może przyspieszyła) - jak ktoś gra liżąc kąty to wyobrażam sobie, że spędzi ponad 100 godzin, zanim tam dojdzie.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

bez lizania ścian remake jest podobno na 70-80h

 

 

 

. Mam wrażenie, że Dragon Questy są nieco "niszowe" w Europie, biorąc pod uwagę jakość tej gry. No ale nie było łatwo w nie grać, za wyłączeniem ledwie jednej, specyficznej części 8 na PlayStation.

 

niestety remake sprzedał się tak żałośnie w europie, że warto zrobić SE i Nintendo chociaż jakąś laurkę za to, że gra została u nas wydana. To tak jakby SE nie chciało wkładać ręki do wrzątku, fani prosili żeby jednak to zrobili, SE dalej nie chciało, no ale po wielu prośbach w końcu to zrobiło

 

 

no i ręka faktycznie boli i jest w bąblach

Odnośnik do komentarza

Chciałem napisać kiedyś tekst do "Pixela" o tym paradoksie, że seria tak zakochana w Europie nie jest w Europie zbyt lubiana. Ale dowiedziałem się, że "Pixel" to pececiarze, więc pewnie ich to nie obchodzi. Nie dziwi mnie to jednak, bo jest to gra dość pozbawiona przemocy i podejmująca poważne wątki, czyli dokładnie odwrotnie do warunków popularności w naszym regionie, do tego jest bardzo jednostajna (serio, w DQ IX questy wymagające użycia konkrentych zdolności to właściwie jedyny powód, żeby 95% z nich w ogóle używać... a walki zajmują masę tej gry i w sumie wszystkie są takie same), a jej walory są dość mocno... literackie. Jest coś pięknego w tych opisach walki, dbających o właściwe rodzajniki i zaimki, czy o kompletnie niepotrzebną aliterację w opisach potworów w bestiariuszu. Nie ma za to żadnych niemal walorów filmowych.

 

Główny wątek zresztą w części IX nie jest specjalnie ciekawy, może po to, by nie odwracać uwagi od grania.

 

 

Każda część jednak, mimo nastawienia na system raczej niż wydarzenia, zachowuje pewien brak balansu w tym systemie. Efektem oczywiście jest grind. Aż śmieszne są te lochy w części IX typu "każdy potwór po drodze jest na strzała i trzeba ich załatwić 500, by zdobyć level - a jak dochodzisz do bossa, to nagle ty jesteś na strzała". I tu właśnie możliwość ominięcia walk wielce pomaga w pełnym cieszeniu się tą serią - przynajmniej nie trzeba faktycznie walczyć z korniszonami, z których pokonania nie ma pożytku.

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Szczerze? W IX tylko raz grindowałem. Przed ostatnim bossem bo okazało się, że bez członka zespolu, który jest nastawiony typowo ja leczenie - nie da rady.

 

No to posiedziałem 2-3h na metalowych glutach, zeby wykoksić healera.

 

A tak to nigdy nie grindowałem.

Odnośnik do komentarza

Zależy chyba, jak kto gra. Korzystając z map skarbów można dość szybko trafić na bossa, który może i zmieść całą ekipę jednym atakiem, albo nie, nie wiem na ile to jest losowe. Główny wątek jest bardziej zbalansowany, właściwie to potwory są zazwyczaj silniejsze, a bossowie słabsi niż w grotach. Niemniej _gdyby_ ktoś był za słaby i chciał podpakować... sporo by mu to czasu zajęło w wielu przypadkach.

 

 

W sumie to też nie ma po co w ogóle ich toczyć poza naprawdę małą (jak na "potrzeby") szansą na wypadnięcie przedmiotu, bo zamiast walczyć 100x z nimi lepiej raz z metaluszkiem.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj wreszcie swoją dostałem, komputronik miał cene 129 to zal bylo nie brac takiej gierki.

Swoją drogą data premiery viii jest potwierdzona? Bo na bank nie zdaze ograc do wyjscia a chyba sadzac po tym jak bylo z dostepnoscia czesci na ds'a lepiej kupic szybciej niz pozniej, chociaz vii chyba wiekszy naklad miala bo w kazdym sklepie prawie nadal dostepna.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

No ale wiesz, czasami 5h jest lepsze niż 100h. Akurat tutaj jest wspaniale no ale cieżko zrobić dobrą, długą grę.

 

Wróciłem do VII wczoraj po skończeniu pokemonow i aż mi się ciepło na sercu zrobiło.

 

Mi gra jednak nie podeszła, pokemony łyknąłem w długi weekend w nadmiarze a dq vii pogoniłem bo jednak nie mój klimat, gra mnie od początku nie wciągnęła po jakiś 6h grania byłem znudzony mega. Łykam zamiast tego bravely jutro bo demko mi bardzo podeszlo.

Odnośnik do komentarza

No byc moze ale pewne archaizmy mi po prostu nuzyly rozgrywke i nie chcialo mi sie jej ciagnac, nawet glupiej mozliwosci quick savea nie bylo chyba ze cos przeoczylem. Sam system tez mnie irytowal po prostu nie mialem przyjemnosci z gry tak jak w innych tytulach oczywiscie nie ujmujac nic tej serii

Odnośnik do komentarza

Mogłeś jeszcze dać szansę. Bodaj nawet klas postaci nie odblokowałeś i nie wpadłeś w wir zależności podróży w czasie.

 

Tak czy siak, dla mnie wersja ta robi wiele rzeczy znacznie gorzej niż pierwowzór. Dużo pierdół, uproszczeń, jakaś mucha-pomocnik przy tablicach i nie tylko. Klimat trochę siada a i ost ze starszej wersji  bardziej do mnie przemawia (bardziej "tajemniczy" z charakterystycznym "echem", zniekształceniami), ale pewnie to kwestia nostalgii. 

Edytowane przez Arm9_Team
Odnośnik do komentarza

Gra się wolno rozkręca i zdecydowanie nie szanuje naszego czasu, no ale jest po prostu bardzo dobra.

 

Właśnie odpaliłem na moment VIII i muszę powiedzieć, że jak na 3DSa prezentuje się pięknie. Śliczna grafika, lepszy interfejs niż VII. Dla nowicjusza faktycznie może być to lepsza odsłona. I jeszcze ta muzyka orkiestrowa, oczywiście tylko w wersji cia. Także oryginał na półkę, a ogrywać cia.

Odnośnik do komentarza

Nie doczytuje tak paskudnie np. drzew na mapie jak w VII? A jak z szybkością ładowania starć? Gdzieś mi przemknęło, że za długo to trwa.

 

VIII ma dla mnie zbyt "lightową" atmosferę w porównaniu do poprzednika. Kwestia gustu, niektórzy narzekają w końcu na zbyt depresyjną "siódemeczkę".

Edytowane przez Arm9_Team
Odnośnik do komentarza
  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...