Wyjdzie "inne-halo" od Bungie, Activision zrzuci marketingowy nuke, i taki MS pożałuje że nie zatrzymał ich przy sobie.

 

Kolejny, który nie ma zielonego pojęcia o sprawie i pieprzy głupoty.

 

Microsoft ani ich nie sprzedał, ani nie "wyrzucił". Studio to ludzie, a tych na siłę się trzymać nie da. Ludzie którzy tworzyli Bungie w większości chcieli odejść na swoje i tak czy siak by to zrobili, pozostawała tylko kwestia nazwy studia, które jest ważne z marketingowego punktu widzenia. Zły Microsoft zrobił ukłon w stronę ludzi, którzy z nimi pracowali 10 lat i tej części Bungie (większej), która chciała odejść pozwolił zachować szyld, pod którym do tej pory działali, a co dało im mocną pozycję przy negocjacjach z nowym wydawcą.

 

A ci pracownicy Bungie, którzy chcieli zostać, to weszli do 343 Industries.

 

Pozostaje jeszcze fakt, że Microsoft pozostał największym pojedynczym udziałowcem w Bungie i będzie zarabiał na każdej ich grze wydanej na wszystkie platformy.

Fenikz

 

Tak czytam sobie twoje posty i zadaje sobie pytanie do czego ten gość chce nas przekonać? Chcesz nam powiedzieć, że mamy grać na PC? Jeżeli tak to daruj sobie bo tego syfu i tak nie mam zamiaru dotknąć nawet jeśli będę miał Super Full HD. Nie kręci nas to. Kumasz?

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Dixi

Faktem jest, że przeskok generacji KOJARZY się z przeskokiem technologicznym i wbrew uproszczeniu, jakiego użył greah, lepsze cpu i gpu nie poprawi tylko grafiki, bo każdy dobrze wie, że moc idzie w parze z nowymi możliwościami gameplay'u (choć przyznam, że w przypadku przemijającej powoli generacji było to chyba najmniej odczuwalne, ale nie mówimy tylko o tej generacji). Chyba dobrym przykładem, choć na razie nie namacalnym, jest Watch Dogs.

 

I ja o tym piszę od dawna, ale jakoś fanatycy N nie mogą tego pojąć, że przecież nie chodzi tylko o grafikę, ale też o możliwości. Sam innowacyjny kontroler to nie wszystko, i nieważne czy to rozwiązanie systemowe czy software'owe, bo w ogólnym rozrachunku daje podobny efekt. Od generacji oczekuje się nie tylko lepszej grafiki, ale też wielu innych rzeczy, a tak się składa że Wii z tymi rzeczami tkwi w poprzedniej generacji, a Wii U ze swoimi problemami tkwi w generacji którą mamy teraz. Jeśli oczywiście MS i Sony nie popełnią tego samego, to ich konsole wykonają kolejne kroki, które będą charakterystyczne dla następnej generacji.

I powtórzę - to nie jest źle, że Wii jest past genem, a Wii U current genem. Wii sprzedało się lepiej, bo widocznie przekonało konsumentów czymś innym, albo po prostu konsumenci mieli wyje.bane na to że to past gen, skoro dostali odpowiednią bibliotekę gier i innowacje. Nie przeszkadzały im bolączki zeszłej generacji. To jest piękno rynku. Ludzie mogą kupować Wii i PS2 w dobie PS3 i X360.

 

Wyjdzie "inne-halo" od Bungie, Activision zrzuci marketingowy nuke, i taki MS pożałuje że nie zatrzymał ich przy sobie.

 

Kolejny, który nie ma zielonego pojęcia o sprawie i pieprzy głupoty.

 

Microsoft ani ich nie sprzedał, ani nie "wyrzucił". Studio to ludzie, a tych na siłę się trzymać nie da. Ludzie którzy tworzyli Bungie w większości chcieli odejść na swoje i tak czy siak by to zrobili, pozostawała tylko kwestia nazwy studia, które jest ważne z marketingowego punktu widzenia. Zły Microsoft zrobił ukłon w stronę ludzi, którzy z nimi pracowali 10 lat i tej części Bungie (większej), która chciała odejść pozwolił zachować szyld, pod którym do tej pory działali, a co dało im mocną pozycję przy negocjacjach z nowym wydawcą.

 

A ci pracownicy Bungie, którzy chcieli zostać, to weszli do 343 Industries.

 

Pozostaje jeszcze fakt, że Microsoft pozostał największym pojedynczym udziałowcem w Bungie i będzie zarabiał na każdej ich grze wydanej na wszystkie platformy.

 

Do 343 żeby uściślić z Bungie przeszła zaledwie garstka, i to nie jest tak że to złe Bungie nagle okazało się niewdzięczne i chytre, by tego sprawiedliwy i dobrotliwy MS zostawić. Nie wiem czy wiesz, ale na polu Bungie i Microsoft dochodziło to tarć, zwłaszcza w kwestii rozmieniania marki Halo - m. in. w postaci współpracy z In-Fusio mające wypuszczać aplikacje bazujące na uniwersum Halo na komórki, czy przez naciskanie na Ensemble Studios, by swoją strategię przemianowali i przerobili na tą z uniwersum Halo (i przy okazji MS uciął pewien fanowski projekt o podobnej tematyce). Do tego Bungie było mocno uwiązane tą marką, i MS odrzucał ich propozycję stworzenia czegoś nowego. Nikogo więc nie dziwi, że Bungie sobie poszło, bo nie chcieli być "murzynami od Halo". Zresztą widać jak bardzo im zależało na odejściu, skoro nie wykłócali się nawet o pewne rzeczy, i stąd MS wyszedł z tego rozstania obronną ręką. Choć i tak pewnie cieszyć się bardziej od MS-u to cieszy się Activision, które dostało naprawdę zdolnych ludzi i mam nadzieję, że nie zrobią z nich wyrobników jak team'y od CoD-ów, nawet jeśli to tylko cztery tytuły na początek.

tak na rozluźnienie. https://www.facebook...sprzedajepromki beka.

Ten fanpejdż jest bekowy. Że też nikomu się nie znudziło, a pojazd po sprzedaży bundle copy to już w ogóle beka do kwadratu.

NAJZABAWNIEJSZE JEST TO ze na serio z imienia nazwiska podpjerdalają wystawiającego promki do dystrybutorów XD co za ból dupy.

 

A co w tym zabawnego, że kalafiory z dużych serwisów zarabiają na materiałach, których NIE MOGĄ sprzedawać i blokują jednocześnie rozwój nowych niezależnych portali?

 

Wyobraź sobie, że zakładasz blog/portal i poświęcasz na niego własny czas i pieniądze i zgłaszasz się do wydawców żeby cię wspomogli materiałami w postaci promek i dostajesz odpowiedź, że nie da rady bo wszystkie są rozdysponowane, po czym widzisz na aukcji kilkanaście - kilkadziesiąt promek.

 

Jak ktoś cwaniaczy jak ostatnia padlina, to niech kupuje za swoje gry do recenzji, jedyne 200 zł od sztuki na premierę...

 

Gdyby tak bardzo chcieli, zadna promka niebylaby sprzedana...

Po pierwsze czasopisma dostalyby konsole TEST/Demo Kit do tego gry w wersji Debug, wtedy kazdy wyciek i glowy leca w gazecie

Druga opcja, kazda promka jest niezaleznie oznaczona, bynajmniej te sony (sam maialem mase tego samego tyt. no i kazda przed wyjsciem do klienta jest w bazie zapisywana. Wiec m/w wiedza jaki przedstawiciel, jaka promke dostal i on juz moze ustalic ktora z paru firm jakie obsluguje zrobila wyciek. teoretycznie - czyt. sprzedaz.)

 

Sami sa sobie winni.

Faktem jest, że przeskok generacji KOJARZY się z przeskokiem technologicznym i wbrew uproszczeniu, jakiego użył greah, lepsze cpu i gpu nie poprawi tylko grafiki, bo każdy dobrze wie, że moc idzie w parze z nowymi możliwościami gameplay'u (choć przyznam, że w przypadku przemijającej powoli generacji było to chyba najmniej odczuwalne, ale nie mówimy tylko o tej generacji). Chyba dobrym przykładem, choć na razie nie namacalnym, jest Watch Dogs.

 

I ja o tym piszę od dawna, ale jakoś fanatycy N nie mogą tego pojąć, że przecież nie chodzi tylko o grafikę, ale też o możliwości. Sam innowacyjny kontroler to nie wszystko, i nieważne czy to rozwiązanie systemowe czy software'owe, bo w ogólnym rozrachunku daje podobny efekt. Od generacji oczekuje się nie tylko lepszej grafiki, ale też wielu innych rzeczy, a tak się składa że Wii z tymi rzeczami tkwi w poprzedniej generacji, a Wii U ze swoimi problemami tkwi w generacji którą mamy teraz. Jeśli oczywiście MS i Sony nie popełnią tego samego, to ich konsole wykonają kolejne kroki, które będą charakterystyczne dla następnej generacji.

I powtórzę - to nie jest źle, że Wii jest past genem, a Wii U current genem. Wii sprzedało się lepiej, bo widocznie przekonało konsumentów czymś innym, albo po prostu konsumenci mieli wyje.bane na to że to past gen, skoro dostali odpowiednią bibliotekę gier i innowacje. Nie przeszkadzały im bolączki zeszłej generacji. To jest piękno rynku. Ludzie mogą kupować Wii i PS2 w dobie PS3 i X360.

 

Wyjdzie "inne-halo" od Bungie, Activision zrzuci marketingowy nuke, i taki MS pożałuje że nie zatrzymał ich przy sobie.

 

Kolejny, który nie ma zielonego pojęcia o sprawie i pieprzy głupoty.

 

Microsoft ani ich nie sprzedał, ani nie "wyrzucił". Studio to ludzie, a tych na siłę się trzymać nie da. Ludzie którzy tworzyli Bungie w większości chcieli odejść na swoje i tak czy siak by to zrobili, pozostawała tylko kwestia nazwy studia, które jest ważne z marketingowego punktu widzenia. Zły Microsoft zrobił ukłon w stronę ludzi, którzy z nimi pracowali 10 lat i tej części Bungie (większej), która chciała odejść pozwolił zachować szyld, pod którym do tej pory działali, a co dało im mocną pozycję przy negocjacjach z nowym wydawcą.

 

A ci pracownicy Bungie, którzy chcieli zostać, to weszli do 343 Industries.

 

Pozostaje jeszcze fakt, że Microsoft pozostał największym pojedynczym udziałowcem w Bungie i będzie zarabiał na każdej ich grze wydanej na wszystkie platformy.

 

Do 343 żeby uściślić z Bungie przeszła zaledwie garstka, i to nie jest tak że to złe Bungie nagle okazało się niewdzięczne i chytre, by tego sprawiedliwy i dobrotliwy MS zostawić. Nie wiem czy wiesz, ale na polu Bungie i Microsoft dochodziło to tarć, zwłaszcza w kwestii rozmieniania marki Halo - m. in. w postaci współpracy z In-Fusio mające wypuszczać aplikacje bazujące na uniwersum Halo na komórki, czy przez naciskanie na Ensemble Studios, by swoją strategię przemianowali i przerobili na tą z uniwersum Halo (i przy okazji MS uciął pewien fanowski projekt o podobnej tematyce). Do tego Bungie było mocno uwiązane tą marką, i MS odrzucał ich propozycję stworzenia czegoś nowego. Nikogo więc nie dziwi, że Bungie sobie poszło, bo nie chcieli być "murzynami od Halo". Zresztą widać jak bardzo im zależało na odejściu, skoro nie wykłócali się nawet o pewne rzeczy, i stąd MS wyszedł z tego rozstania obronną ręką. Choć i tak pewnie cieszyć się bardziej od MS-u to cieszy się Activision, które dostało naprawdę zdolnych ludzi i mam nadzieję, że nie zrobią z nich wyrobników jak team'y od CoD-ów, nawet jeśli to tylko cztery tytuły na początek.

 

Mendrek znawca będzie uczył ludzi którzy jarają się Halo znają historię firmy itd o Bungie i MS ... wszedł w posiadanie tajnych dokumentów i wie jakie były powody rozstania, jakie były stosunki pomiędzy firmami, kto przeszedł z Bungie do 343i a kto został ... ogólnie Mendrek to taki człowiek renesansu zna się na wszystkim (od marketingu przez prawa patentowe) gra we wszystko (od NESa po Ultra PC) nie pomija żadnej gry

 

poziom trolingu tego pana sięga zeniutu

 

[Gdyby tak bardzo chcieli, zadna promka niebylaby sprzedana...

Po pierwsze czasopisma dostalyby konsole TEST/Demo Kit do tego gry w wersji Debug, wtedy kazdy wyciek i glowy leca w gazecie

Druga opcja, kazda promka jest niezaleznie oznaczona, bynajmniej te sony (sam maialem mase tego samego tyt. no i kazda przed wyjsciem do klienta jest w bazie zapisywana. Wiec m/w wiedza jaki przedstawiciel, jaka promke dostal i on juz moze ustalic ktora z paru firm jakie obsluguje zrobila wyciek. teoretycznie - czyt. sprzedaz.)

 

Sami sa sobie winni.

 

 

Neo ma testowego (czy jak to się nazywa profesjonalnie x0)

 

może zachodnie koncerny licza na uczciwośc i to że społeczność nie bedzie szukac centów wszędzie ... no ale to nie w tym kraju ... i tak wiele inicjatyw niezalerznych pada na pysk bo kilka portali łyka promki i sobie handluję ... masakra

Edytowane 20 listopada 201212 l przez typfon

Spoko, fanatycy N piszą o grafice, a tutaj chodzi o możliwości... Co ja czytam... Wii technologiczne było słabe, Wii U prawdopodobnie cycków przy x 720 i PS4 nie urwie, ale fanatycy N piszą o grafice... O jakich możliwościach piszemy w kontekście obecnej generacji, a których Wii nie spełniało? Zgodzę się, że w kontekście społecznościowym, ale co oprócz grafiki traciły najlepsze produkcje na Wii w porównaniu z najlepszymi na X360 i PS3? Jakieś niezwykłe doznania gameplayowe które dała lepsza technologia? Złożoność produkcji? Wolne żarty. Jakkolwiek dobrze się bawiłem z wieloma tytułami na obecnej generacji, to co najbardziej mi utkiwło w pamięci to patos, epickość i jednorazowość. SI od mniej więcej 2000 roku nie jest unowocześnianie (nie ma i nie było lepszego SI od UT i HL). Mechanika topowych gierek maksymalnie uproszczona. To są te możliwości których nie mają produkty Big N? Akurat pod względem innowacji w kontekście czystego gameplayu, sposób sterowania ma dużo większe znaczenie niż bebechy. Najlepszym dowodem na to, że obecna generacja skupiła się na unowocześnianiu ogólnie pojętych wizualiów, jest popularność edycji HD, remaków itd. Te starocie specjalnie gameplayem nie odbiegają od dzisiejszych produkcji (np czym się różni GOD z 2005 i ten z 2010?), więc są do przełknięcia.

Spoko, fanatycy N piszą o grafice, a tutaj chodzi o możliwości... Co ja czytam... Wii technologiczne było słabe, Wii U prawdopodobnie cycków przy x 720 i PS4 nie urwie, ale fanatycy N piszą o grafice... O jakich możliwościach piszemy w kontekście obecnej generacji, a których Wii nie spełniało? Zgodzę się, że w kontekście społecznościowym, ale co oprócz grafiki traciły najlepsze produkcje na Wii w porównaniu z najlepszymi na X360 i PS3? Jakieś niezwykłe doznania gameplayowe które dała lepsza technologia? Złożoność produkcji? Wolne żarty. Jakkolwiek dobrze się bawiłem z wieloma tytułami na obecnej generacji, to co najbardziej mi utkiwło w pamięci to patos, epickość i jednorazowość. SI od mniej więcej 2000 roku nie jest unowocześnianie (nie ma i nie było lepszego SI od UT i HL). Mechanika topowych gierek maksymalnie uproszczona. To są te możliwości których nie mają produkty Big N? Akurat pod względem innowacji w kontekście czystego gameplayu, sposób sterowania ma dużo większe znaczenie niż bebechy. Najlepszym dowodem na to, że obecna generacja skupiła się na unowocześnianiu ogólnie pojętych wizualiów, jest popularność edycji HD, remaków itd. Te starocie specjalnie gameplayem nie odbiegają od dzisiejszych produkcji (np czym się różni GOD z 2005 i ten z 2010?), więc są do przełknięcia.

Miałem napisać wyczerpujący post, ale napiszę...

brednie.

 

A tak serio, to nigdy nie stawiałbym konsoli nintendo obok maszynek ms i sony. Wydaje mi się, że obrany target jest nieco inny, a takie gdybania są całkowicie zbędne. WII ma parę perełek, których zabrakło na konkurencyjnych konsolach, a że gry były miodne, to równocześnie sama konsola okazywała się być ciekawym kąskiem.

Owszem grafika jest istotna, nikt się nie kłóci, że jest dobra, itd. Ale ten specyficzny styl gier sprawia, że odchodzi ona na drugi plan.

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Zdunek

@kotlet_schabowy

 

O jakich nowych możliwościach gameplayu opartych na samej tylko mocy obliczeniowej piszesz? Watch Dogs? Sandbox z rozwiązaniami, które w rzeczywistości można zastosować już teraz tyle, że w formie odpowiednio dobranych skryptów (tj. nie każda akcja musi być przeliczana w czasie rzeczywistym, wystarczy, że biblioteka skryptów obejmie kilka rozwiązań i zależnie od wybranej drogi te rozwiązania zaimplementuje). Do momentu w którym konsole nie dogonią PC pod względem mocy obliczeniowej nie ma co mówić o możliwościach, których podwaliny leżą w procesorze i grafice. To nie czasy PSX kiedy ludzie nabierali się na historyjki o tym jakoby cpu z PS2 mógł sterować rakietami; teraz każdy widzi, że komputery zostawiły konsole daleko w tyle więc te drugie powinny zacząć walczyć na innym polu i tym polem są właśnie innowacje - próba stworzenia innej niż graficzna, formy imersji. Nintendo to zrozumiało i postanowiło przestać uczestniczyć w wyścigu zbrojeń (w którym, powiedzmy sobie szczerze, PC wygrywa o kilka długości) i zamiast tego wybrali coś co przyciągnie nowe rzesze ludzi dla których gra to zabawa a nie cyferki w tabeli ze specyfikacją.

 

Zresztą porównaj GTA SA i GTA IV - dwie generacje a prawdziwą różnica pomiędzy nimi jest tylko grafika i rozmiar miasta.

 

 

@Mendrek

 

Jeśli dla Ciebie "w ogólnym rozrachunku" nie ma różnicy pomiędzy natywną, sprzętową obsługą danego rozwiązania a jego emulowanym, software'owym odpowiednikiem to dochodzę do wniosku do którego doszło już chyba 90% forum - dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Zresztą porównaj GTA SA i GTA IV - dwie generacje a prawdziwą różnica pomiędzy nimi jest tylko grafika i rozmiar miasta.

 

eee nie? chyba nigdy nie odpaliłeś tych dwóch gier, bo rózni je także calkowicie inna fizyka, SI i dużo innych elementów.

Spoko, fanatycy N piszą o grafice, a tutaj chodzi o możliwości... Co ja czytam... Wii technologiczne było słabe, Wii U prawdopodobnie cycków przy x 720 i PS4 nie urwie, ale fanatycy N piszą o grafice... O jakich możliwościach piszemy w kontekście obecnej generacji, a których Wii nie spełniało? Zgodzę się, że w kontekście społecznościowym, ale co oprócz grafiki traciły najlepsze produkcje na Wii w porównaniu z najlepszymi na X360 i PS3? Jakieś niezwykłe doznania gameplayowe które dała lepsza technologia? Złożoność produkcji? Wolne żarty. Jakkolwiek dobrze się bawiłem z wieloma tytułami na obecnej generacji, to co najbardziej mi utkiwło w pamięci to patos, epickość i jednorazowość. SI od mniej więcej 2000 roku nie jest unowocześnianie (nie ma i nie było lepszego SI od UT i HL). Mechanika topowych gierek maksymalnie uproszczona. To są te możliwości których nie mają produkty Big N? Akurat pod względem innowacji w kontekście czystego gameplayu, sposób sterowania ma dużo większe znaczenie niż bebechy. Najlepszym dowodem na to, że obecna generacja skupiła się na unowocześnianiu ogólnie pojętych wizualiów, jest popularność edycji HD, remaków itd. Te starocie specjalnie gameplayem nie odbiegają od dzisiejszych produkcji (np czym się różni GOD z 2005 i ten z 2010?), więc są do przełknięcia.

 

mega wpis, ta generacja pod zwględem gameplayu to absolutna stagnacja, a nawet regres. Reedycje to dobry przykład - Okami HD czy Ico/SotC gameplayowe są lepsze niż wszystko co wyszło w tym roku. Z tegorocznych dużych produkcji najlepiej bawiłem się w Max Payne 3 którego też cała mechanika rozgrywki nie posunęła się o krok od pierwszej części i dalej jest miodna. Konami potrzebowało całej generacji by ich PES dawał tyle frajdy co części z ps2. Do najlepszych gier tej generacji zaliczam Rayman Origins i Mortal Kombat - obie to też w 100% stara szkoła robienia gier.

 

Ja czytając obietnice przed premierą obecnej generacji liczyłem na wielkie światy, zniszczalne otoczenia, super interakcję, świetne AI, a dostałem w 99% przypadków (pozwolę zacytować Pajgiego) "patos, epickość i jednorazowość"

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Ficuś

Okami HD czy Ico/SotC gameplayowe są lepsze niż wszystko co wyszło w tym roku.

Polecam ograć Dragon's Dogma, która wyszła w tym roku..

 

Tu (dla przykładu) : http://valorphoenix.blogspot.ca/2012/06/dragons-dogma-character-build-guide.html trochę info o tym jaki wpływ na rozgrywkę ma waga i wysokość postaci ustalana przy jej tworzeniu.

O kurczę, prawda jak diabli. Nawet zerknę na moje obecne gry na hdgeny: na PS3 same kolekcje: ICO, Ratchety, Jaki, Sly, MGSy, Beyond Good&Evil. Do tego Rachety ToD i CiT oraz MGS4. Resztę sprzedałem, bo nie ma sensu tego trzymać. I tak już nie wrócę do tych gier. Na X360 wcale nie lepiej. Na dysku Banjo 1 i 2, Shadow Complex. A na płytkach Alan Wake, Rayman, Red Dead Redemption. I tak naprawdę to tylko RDR nie widzę na past genach. Reszta spokojnie mogła wyjść (i wyszła) na konsole poprzedniej generacji. Masakra.

Neo ma testowego (czy jak to się nazywa profesjonalnie x0)

 

może zachodnie koncerny licza na uczciwośc i to że społeczność nie bedzie szukac centów wszędzie ... no ale to nie w tym kraju ... i tak wiele inicjatyw niezalerznych pada na pysk bo kilka portali łyka promki i sobie handluję ... masakra

 

Ja swoje promki mam do teraz. Nie przehandlowalem zadnej, w sumie nie ma sensu bo tokosztuje teraz grosze. A za dwie generacje bedzie to mega hodliwy towar. Zwlaszcza iz promka jest retail (dziala na konsoli finalnej nie debug). A na przyklad ma jakis element ktory w ostatniej chwili sie nie ukazal (tak bylo z killzone ktory w wersji promo mialem ponad 6mc przed premiera! i byl to retail a nie debug!)

 

Przyklad tego killzone. Widzialem na assemblergames za 150 funtow... ta wersje co ja mam.

Zaluje ze nie zakupilem na allegro, tej promki jak ktos sprzedawal i mam tylko jedna dla siebie. Sprzedawali po 150PLN. Lecz tak to jest jak ktos ryzykuje swoja praca i do tego sprzedaje za pol darmo cos, co jest bezcenne...

sama prawda

Miałem napisać wyczerpujący post, ale napiszę...

brednie.

 

A tak serio, to nigdy nie stawiałbym konsoli nintendo obok maszynek ms i sony. Wydaje mi się, że obrany target jest nieco inny, a takie gdybania są całkowicie zbędne. WII ma parę perełek, których zabrakło na konkurencyjnych konsolach, a że gry były miodne, to równocześnie sama konsola okazywała się być ciekawym kąskiem.

Owszem grafika jest istotna, nikt się nie kłóci, że jest dobra, itd. Ale ten specyficzny styl gier sprawia, że odchodzi ona na drugi plan.

Ale Ty piszesz o specyfice gier, a ja o czymś zupełnie innym. Przecież ja tutaj nie tworzę posta o tym, że Marian musi się wszystkim podobać. Wystarczy, że zmienisz Wii na PS2/ Xbox, a sen wypowiedzi będzie ten sam.

ofc na ps3 gorzej, jak nie rozdzielczośc to kolory spadki fps masakra sony gdyby nie klika fajnych exów i znaczek ps to konsola przepadła by na rynku xDD

!

ofc na ps3 gorzej, jak nie rozdzielczośc to kolory spadki fps masakra sony gdyby nie klika fajnych exów i znaczek ps to konsola przepadła by na rynku xDD

Pie.rdolni się w ten łeb, ale tak z sercem.

Ciekawe czemu nie dostosowali TV żeby kolory były takie same. Ogólnie ja żadnej różnicy nie widzę

na obu wygląda do dupy.

PS3 ma lepszą rozdzielczość tekstur, można sobie zobaczyć na Eurogamerze. A wersja na PC jakoś nie odbiega jakościowo od całości.

PlayStation All-Stars 8/10 od IGNu.

Playstation Vita dostała swojego pierwszego prawdziwego system sellera Persona 4 Golden. Średnia na Metacritic 94/100.

http://www.metacritic.com/game/playstation-vita/persona-4-golden

Destructoid 10/10

Games Radar 9/10

Machinima 9/10

RPGamer 10/10

PSU 9,5/10

Playstation Vita dostała swojego pierwszego prawdziwego system sellera Persona 4 Golden. Średnia na Metacritic 94/100.

http://www.metacriti...ersona-4-golden

Destructoid 10/10

Games Radar 9/10

Machinima 9/10

RPGamer 10/10

PSU 9,5/10

System seller, którego ludzie przeszli 4 lata temu, to prawie jak ME3/Batman na WiiU.

 

 

Na nową stronę:

PlayStation All-Stars 8/10 od IGNu.

Cośtam cośtam 87%.

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Hela

Playstation Vita dostała swojego pierwszego prawdziwego system sellera Persona 4 Golden. Średnia na Metacritic 94/100.

http://www.metacriti...ersona-4-golden

Destructoid 10/10

Games Radar 9/10

Machinima 9/10

RPGamer 10/10

PSU 9,5/10

System seller, którego ludzie przeszli 4 lata temu, to prawie jak ME3/Batman na WiiU.

 

 

 

W samych USA jest ponad 100 tysięcy pre orderów.

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Andrew21

Playstation Vita dostała swojego pierwszego prawdziwego system sellera Persona 4 Golden. Średnia na Metacritic 94/100.

http://www.metacriti...ersona-4-golden

Destructoid 10/10

Games Radar 9/10

Machinima 9/10

RPGamer 10/10

PSU 9,5/10

System seller, którego ludzie przeszli 4 lata temu, to prawie jak ME3/Batman na WiiU.

 

 

 

W samych USA jest ponad 100 tysięcy pre orderów.

Wow.

Jakby 100 tysięcy sztuk oznaczało system sellera, to prawie każda gra by nim była.

 

Dobra gra ≠ system seller. Zwłaszcza, że mam jej inną wersję na półce.

Edytowane 20 listopada 201212 l przez Hela

A wersja na PC jakoś nie odbiega jakościowo od całości.

 

lul wut

A to nawet nie są wysokie ustawienia

http://i.imgur.com/1Ov7J.jpg