Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Największy problem miałem z konikiem, bo jeszcze do mnie nie dotarło, że taktyka cios-odskok jest najlepszą i że pośpiech nie popłaca. Do tego duża odległość od ogniska.... Za pierwszym podejściem na razie uciukałem to "drzewo" z ciał, tego typka z mieczem w pomieszczeniu gdzie leżą łańcuchy, pająka i chyba tyle.

Odnośnik do komentarza

Język zmień w ustawieniach systemu konsoli. A co do animacji bohatera... to kwestia przyzwyczajenia, miałem to samo po przesiadce z DkS na DkSII a pare dni temu wróciłem do jedynki i w szoku jestem jak dziwnie porusza sie moja postać:) O klatkowaniu już nie wspomne a nigdy wczesniej mi to nie przeszkadzało:)

Odnośnik do komentarza

Jednk nie taki straszny ten Dark Souls II. Wczoraj ubiłem czwartego bossa z rzędu za pierwszym razem. Generalnie ide w siłę i leveluje zdrowie , stamine , siłę i udźwig.  Mam z 16 humanity, 109 lvl i ginę naprawdę rzadko. Na bossów jest jedna skuteczna taktyka ( w moim wypadku) tarcza+olbrzymi miecz+dystans+cierpliwość :D 

Odnośnik do komentarza

Ja gram magiem i gine na 1-2 hity bo mam juz polowe hp zjechaną.. i mowie o zwyklych wrogach w lesie gigantow czyli na samym poczatku...

Pogralrm ze 4h. Bardzo powolii zeby sie dostroic. Doszedlem do ostatniego giganta i zabilem.

 

w sumie kończąc gre podbilem lvl z dusz za bossa i mam teraz 3 czary - 62soul arrow i 15great soul. I pierwszy raz w ds moge poczuc sie jak mag bo mam naprawde sporo czarow i raczej starczaja od ogniska do ogniska. Okazjonalnie tez wale mieczem ognia. Pierwsze 10lvli podbijalem sile i dex zeby miec 11 i 10 zeby moc czegokolwiek uzywac (miecza ognia i blyskow)

 

Ale z tą ilością zycia, słabą zbroja i tarcza z 90% bloku to serio jest trudno. Nawet przez blok pare ciosow i mam polowe zycia bo poprostu mam go bardzo malo (50% gdy mam max)

 

Pierwzze wrazenia: poczatek jest znacznie trudniejszy. Zwlaszcza magiem. Bardzo latwo umrzec i zmniejszyc pasek hp co prowadzi do jeszcze czestrzych zgonow. W dodatku poczatkowe statsy sa znacznie mniejsze a wymagania sprzetu wieksze. Taki mag nuczego nie moze uzywac. W dodatku lvle ida wolniej. Wiem ze w ds1 to bylo inaczej bo master key dawal dostep do wielu swietnych rzeczy. Ale ogolnie to i tak wielka roznica jesli chodzi o trudnosc na początku. ..

 

plusy wzgledem ds1

grafika a zwlaszcza powiwewajace ubranie

Teleport w ogniskach

Niektore animacje

edytor postaci i brody

kurde zapomnialem ale mam wiecej tego

 

minusy wzgledem ds1

Bron wrogow w jedynce znikala z ręki przy zgonie. To bylo glupie ale teraz wypada na ziemie i leży ale oczywiście nie mozna jej podnieść. To glupio wyglada jak lezy 10 mieczy ale podnieść mozna tylko świecące kuleczki

Levelowanie u babki w miescie - niby jest telepotr wiec to nie jest utrudnienie a jedynie upierdliwosc bo trzeba stracic 3 minuty na teleport w tą i z powrotem zeby lvlowac

Niektorych informacji brakuje w menu postaci (za to kilka innych doszlo)

I tu tez zapomniałem a mialem jeszcze na mysli cos

 

ogolnie jest dobrze

Odnośnik do komentarza

moze potem tak, ale na poczatku zeby podbić troche str i dexa meczylem sie, pewnie tez dlatego ze zaczynalem ze znacznie niższego poziomu niz w ds1. w jedynce mozna zebrac pare ciekawych brfoni na poczatek i wystarczy podbić z 2-5 punktów zeby móc ich używać (zależnie od klasy) co zajmuje z 15 min (przy użyciu dusz-przedmiotów jeszcze mniej, tymczasem w Ds2 ze 2 godziny biegałem nie mogąc unieść tarczy ani miecza ;p wiem ze napewno za którymś podejściem ten czas sie zmniejszy ale ogolnie wydaje mi sie ze poczatek jest znacznie trudniejszy (glownie przez statsy i znikomą ilość estusów)

 

w ogole wyżej o tym zapomniałem ale włsnie mała ilość flaszek + wolna regeneracja zycia po uleczeniu + mało życia + obcięcie życia jako hollow = to powoduje że serio jest trudniej

Odnośnik do komentarza

dzięki za filmik chociaz chyba narazie go nie wykorzystam chce troche pograc "normalnie"

 

swoją drogą znowu czuje sie jak w dark souls- tzn zdycham co chwile, trace ciężko zarobione dusze :P ostatnie tygodnie gdy gralem w DS1 były inne - wiedzialem co robie znalem lokacje, mialem nienajgorszą i skuteczną postać i mimo że czasem zdychalem to jednak co kilka godzin w dodatku zwykle udawalo mi sie odzyskać zwłoki (w których mialem dużą ilość humanity), a teraz przez to ze mam 7 vigoru i strasznie malo życia (obięte do 50%) to serio jestem na 2 ciosy, czasem na jeden, np żółwie mnie zgwałciły w dupe kilka razy pod rząd. doszedłem do 3 ogniska w "lesie" (zamku) i najpierw tą lokacje wyczyściłem w miare na luzie bo wchodząc do niej normalnie ma sie dosyć prostą droge i walki 1na1. ale chcąc wejść na dach z 2 żółwiami i zakończyć czyszczenie lokacji dałem dupy i nie poturlałem sie odpodiwednio sprytnie i zdechlem, potem zaczynając z ogniska jest się w o wiele gorszej sytuacji bo 2 żółwie wyskakują z przodu i z tyłu, zabiły mnie i stracilem dusze zostawione na dachu (z 6000 - moglem za to mieć 3 levele tak bardzo przydatne na początku). potem jeszcze ze 3 razy padłem probujac jakoś poradzić sobie z żółwiami przy ognisku..

 

ale jedna rzecz mnie zdziwila. przedmiot ktorego mi brakowało odkąd gram w serie DS - pierścień który regeneruje życie, jest cudowny! niby tylko 2hp na sekunde ale to wystarczy - dzieki temu gdy po walce ma sie lekki uszczerbek na zdrowiu np z powodu tego że tarcza nie ma 100% bloku i zawsze sie troche oberwie to ładnie sie to życie regeneruje, wcześniej nawet drobny uszczerbek wkurzał bo potem był kolejny i kolejny i łażenie z niepełnym życiem bylo coraz bardziej ryzykowne, a flaszki ograniczone

 

co prawda w mojej obecnej sytuacji nie jest to wielka pomoc bo mam tak mało życia że i tak jestem na 2 ciosy, ale myśle że w przyszłosci ten pierscien bedzie super dodatkiem

btw - czy on przypadkiem nie niszczy sie przy zdejmowaniu albo coś? (jak ring of favour and protection) w jego opisie w grze jest napisane że jest delikatny i kruchy

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

ale jedna rzecz mnie zdziwila. przedmiot ktorego mi brakowało odkąd gram w serie DS - pierścień który regeneruje życie

 

Był już taki w Demonie, ale używanie go to pedalstwo poza sytuacją, w której niwelujesz nim np. makoto (miecz który wysysa hp)

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

 

 

On the PC version, since the frame-rate is unlocked, things in Dark Souls 2 are calculated based on frames (meaning time is counted on frames instead of milliseconds) You are not invincible for x amount of milliseconds, you are invincible for x amount of frames. Considering that not everything in game works on frames, such as the speed of a boss' attack, this could mean that you potentially have half as many frames of invincibility whilst running the game at 60 FPS, instead of the Console versions locked 30FPS. This is a fairly common Japanese programming technique, as Japanese game developers do not have much experience in developing PC games where this becomes an issue. Further testing needs to be done to compare the PC and Console versions, to see if the invincibility duration is longer on Consoles. This issue has already been confirmed for weapon durability, as players running the PC version at 60 FPS break their weapons twice as fast, as the weapon spends twice as many frames inside of the enemy. (This notice has been added on May 9th 2014)

 

xD

Odnośnik do komentarza

Wiedziałem o tym i sam to zauważyłem przy ognisku do ktorego sie robilo dziure za pomocą beczek. Pare razy zabilem i juz sie nie respia. W jedynce to by bylo lepsze bo ulatwilo by pokonywanie wielokrotne tej samej drogi. Ale tutaj dzieki teleportom nie trzeba az tak duzo łazić wiec ich obecność az tak nie przeszkadza a mozna sobie pofarmic jak sie chce. Dziwne rozwiazanie. W ds1 o nim marzyłem a teraz rzeczywiście jest to lekki minus

Odnośnik do komentarza

@Yano

do minusow mozesz dorzucic ze mobki po circa 15 razach (aczkolwiek przy niektorych slabszych przeciwnikach,nawet i po 8 ) juz sie nie respia.Mega lipa :confused:

mega za(pipi)ista sprawa. Oczyszczenie sobie drogi przed niektórymi bossami na początku to podstawa. Gdybym tak nie zrobił przed walką z trzema strażniczkami to pewnie bym wydarł wszystkie włosy z głowy :D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...