Rozumiem easye, ale nie chodzi mi konkretnie o granie na PC, co podpieranie się argumentami z których jeszcze tak niedawno się szydziło (np. Mam PS3, a "exy" na X360 ogram sobie na PC, jak będę chciał).

Czy tylko ja odnoszenie wrażenie, że fanii Xboxa, którzy są wręcz zmuszeni kupic PS4 (bo MS pokazał twarz jaką pokazał )mają z tym wielki ból pupy? Pytam serio. Wygląda to tak jakby myśleli na zasadzie: Ok,Ok kupię to cholerne Playstejszyn wy głupie Sonoklapy

Wyjdą jakieś konkretne exy na Xbone to pewnie i tak kto chce kupi nowe pudło M$. To tylko chwilowa moda

Jak żyję, nigdy jeszcze takiego nie widziałem.  A nie pochodze z jakiegoś wielkiego miasta. 

 

sory ale kompromitujesz sie, nie byłeś nigdy w górach czy na innym pustkowiu w nocy? gwiazd jest od za(pipi)ania. poprostu miejskie światła bardzo ograniczają ich widoczność

 

 

Edytowane 5 listopada 201311 l przez Yano

Czy tylko ja odnoszenie wrażenie, że fanii Xboxa, którzy są wręcz zmuszeni kupic PS4 (bo MS pokazał twarz jaką pokazał )mają z tym wielki ból pupy? Pytam serio. Wygląda to tak jakby myśleli na zasadzie: Ok,Ok kupię to cholerne Playstejszyn wy głupie Sonoklapy

Ja nie mam, szczególnie dzięki naprawieniu pada i poprawie funkcji sieciowych PSN.

A MS nie wiem co niby pokazał poza droższa konsolą o słabszych parametrach z niepotrzebnym Kinectem i równie niepotrzebymi funkcjami TV. Zakładając, że teraz wybiorę PS4, gdyby w kolejnej generacji mieli wypaść lepiej niż Sony, to nie widziałbym problemu w powrocie do marki Xbox.

Piszesz jakby nic wielkiego nie zrobił wymieniająć przy tym bardzo wiele rzeczy.

W sumie gry AAA nikogo.

W sumie gry AAA nikogo.

Nom, indyki i F2P GOTY!!!

Edytowane 5 listopada 201311 l przez Paliodor

W sumie gry AAA nikogo.

Patrząc przez ostatnie 2 lata, to tak powiedzieć może tylko posiadacz X360.

Jaka bieda, nie mogę przetestować PS4 w sklepie, bo pady są rozładowane.

kłamiesz wszystkie pady z stoisk są podłączone kablem i zabezpieczone, 

Edytowane 5 listopada 201311 l przez marekjw2523

Kłamię XD

 

no oczywiście, jestem xbotem i chce zdyskredytować PS4

 

Są podłączone, ale wyłączają się zaraz i jest komunikat o słabej baterii.

i jak testy ?

Rozumiem easye, ale nie chodzi mi konkretnie o granie na PC, co podpieranie się argumentami z których jeszcze tak niedawno się szydziło (np. Mam PS3, a "exy" na X360 ogram sobie na PC, jak będę chciał).

Tak i pozniej wszyscy cieszyli miche, jak gra jednak ukazywala sie na PS3.

 

 

Czy tylko ja odnoszenie wrażenie, że fanii Xboxa, którzy są wręcz zmuszeni kupic PS4 (bo MS pokazał twarz jaką pokazał )mają z tym wielki ból pupy? Pytam serio. Wygląda to tak jakby myśleli na zasadzie: Ok,Ok kupię to cholerne Playstejszyn wy głupie Sonoklapy

Tak, wszyscy obrazeni pojdziemy do sklepu i wydamy ponad 2 kafle na nasze hobby.

 

http://gameonly.pl/news/outlast-darmowy-dla-plusowiczow

 

Fajnei wyglada, ale zeby nie bylo ze subskrycpja przeniesie sie wylacznie na indyki.

Edytowane 5 listopada 201311 l przez easye

nawet Epic Games coś tworzy pod PS4.

Wcale bym się nie zdziwił gdyby Epic w tej generacji robił po ex'ie zarówno na Ps4 jak i XO.

Indie gierki są dobrym deserem, ale nie powinny być siłą napędową zestawień. Fajnie jak są, ale lepiej jeśli by ich nie było, niźli miałoby brakować AAA. Sorry, nikt mnie nie przekona że Hotline MIami > TLOU , to podeszłoby pod jakiś absurd. HM przyjemna giera, ale deser a nie główne danie...

Może zacznijmy od tego, że przekonać ciebie do czegokolwiek to nie lada wyzwanie.

 

 

 

this is... wrong

Nie zgadzam się Mendrek. Pewnie, że gdzieś w środku mam potrzebę oglądania osom produkcji, ale jest sporo tytułów robionych na kolanie, które cenię wyżej niż 99% tytułów AAA. To nie jest zaklinanie rzeczywistości, bo przy takim FTL, Dead Nation, PixelJunk Monsters i Shooter, FEZ, Peggle czy gierkach na DSa bawiłem się lepiej niż choćby w TLOU czy ostatniego Bioshocka. Zwłaszcza dotyczy to gier AAA, które są skupione na akcji, opierają się na dosyć prostej mechanice i oglądaniu cutscenek. Dlaczego mam oszukiwać sam siebie i wmawiać, że piękna grafika, gwiazdy w obsadzie i kampania reklamowa zrobiły mi lepiej niż mega grywalny indyk? Pewnie, że chcę takich gier, ale czy grając w nie odczuwam taką przyjemność jak podczas przedpremierowego hype'u? Nie sądzę.

Indie można odpalić zawsze, choćby na 30 minut jak kiedyś odpalało się gierki telewizyjne, dla czystego gameplayowego funu.

 

Do AAA już musisz mieć wolny tydzień, zapas żarcia w lodówce, i rodzinę nad morzem. 

Edytowane 5 listopada 201311 l przez kermit

Indie przewyższa gry AAA pod jednym względem: jest więcej gier indie z pomysłem, unikatowych, ciekawych i wciągających aniżeli gier AAA.

W obecnej sytuacji gdy rynek zalewany jest ciągłymi sequelami robionymi na odwal się gry indie stają się zbawieniem.

Hotline Miami, Journey, Lone Survivor, Limbo. Kur.wa przy Faerie Solitarie, które jest (pipi)ym pasjansem z fajnymi modyfikacjami spędziłem 30h i bawiłem się lepiej niż przy niejednej grze AAA.

Edytowane 5 listopada 201311 l przez suteq

Indie można odpalić zawsze, choćby na 30 minut jak kiedyś odpalało się gierki telewizyjne, dla czystego gameplayowego funu.

 

Do AAA już musisz mieć wolny tydzień, zapas żarcia w lodówce, i rodzinę nad morzem. 

 

o to to to. łapię się na tym, że już nie chce mi się włączać gier AAA bo ile to wszystko zajmuuuje. A włączysz grę indie, to pyk, po chwili już grasz, rzadko  jakieś cutscenki, pure gameplay. Serio to dobre dla naszej branży, że ten gatunek rozkwitnął.

Tylko że do indykow nie potrzeba nextgena za 2k zeta

Racja, lepiej pozostać z currentgenami i poczekać, aż next geny się rozwiną. Niemniej w Resogun na PS3 nie zagram :3

Tylko że indyki możesz sobie ograć na telefonie i to nie są gry dla których się kupuje konsole. Kiedyś też całe liceum grało na Nokiach w węża i spędzali przy tym grube godziny, a ja grałem w Final Fantasy. Były na Amidze, gdzie na jednej dyskietce było po kilka gier, ale dziś mało kto przypomni sobie którykolwiek z nich. W Secret Service był specjalny dział, w którym je recenzowali. Indyki były od zawsze, ale wystarczyło żeby nagle producenci zaczęli je promować i nagle szał na forach i wszyscy pokochali gry niezależne, bo to takie nowe świeże i przełomowe. A już całkiem śmieszne jest jak ktoś chce kupować konsole za 2 kafle, żeby pograć w gry co pójdą na kilkuletnim telefonie. O wyższości pasjansa nad TLOU to już się nawet nie wypowiadam, bo od razu mi się przypomina jak w dzieciństwie moja szanowna Mama kazała mi kończyć granie w Duke Nukem 3D żeby pograć w pasjansa windowsowego. Nie wiedziałem że z niej jest po prostu ambitny koneser niezależnych gier

Tylko że indyki możesz sobie ograć na telefonie i to nie są gry dla których się kupuje konsole. Kiedyś też całe liceum grało na Nokiach w węża i spędzali przy tym grube godziny, a ja grałem w Final Fantasy. Były na Amidze, gdzie na jednej dyskietce było po kilka gier, ale dziś mało kto przypomni sobie którykolwiek z nich. W Secret Service był specjalny dział, w którym je recenzowali. Indyki były od zawsze, ale wystarczyło żeby nagle producenci zaczęli je promować i nagle szał na forach i wszyscy pokochali gry niezależne, bo to takie nowe świeże i przełomowe. A już całkiem śmieszne jest jak ktoś chce kupować konsole za 2 kafle, żeby pograć w gry co pójdą na kilkuletnim telefonie. O wyższości pasjansa nad TLOU to już się nawet nie wypowiadam, bo od razu mi się przypomina jak w dzieciństwie moja szanowna Mama kazała mi kończyć granie w Duke Nukem 3D żeby pograć w pasjansa windowsowego. Nie wiedziałem że z niej jest po prostu ambitny koneser niezależnych gier

 

nie, teraz nastał szał, bo graczom idzie na wymioty, patrząc na obecne AAA gry.