Skocz do zawartości

Console Wars 6: Kogo Bardziej Wyruchają

Featured Replies

Opublikowano

Wiesz co mustang wydaje mi się, że po spędzeniu całej generacji na X360 będziesz pragnął mieć XO (chociażby dla swojego konta z aczikami) ;] Ja np siebie już nie widzę na konsoli sony, skutecznie obrzydzili mi osobnicy pokroju popka czy innego eksajta.

Gamertag niech sobie jest, pamiątki ze starszych gier zostaną. Na TrueAchievements i tak można połączyć sobie konta. Powyżej 100k robienie GS się nudzi, a pozostaje satysfakcja z kończenia poszczególnych gier. A w tym system platyn niezależnych od DLC podoba mi się bardziej, szczególnie zważywszy na coraz większy zamęt w temacie wywołany przez te nowe wyzwania czasowe i achie za jakieś aplikacje.

 

Poza tym sporo znajomych z Live przeszło na PS4.

 

Zastanawiam się tylko nad tym, że słychać wiele opinii jakoby PS4 było głośne, nagrzewało się i w dłuższej perspektywie mogło okazać się awaryjne, podczas gdy One sprawia wrażenie bardziej dopracowanej konsoli - cichej i potencjalnie długowiecznej. No i pad jest mimo wszystko wygodniejszy i nie rozładowuje się co chwilę. Jeśli kupię teraz PS4, które wytrzyma tyle ile gwarancja, to trochę słaby deal. Na szczęście na razie chyba doniesienia nie są tak złe, nie licząc źle zmontowanych od początku egzemplarzy.

  • Odpowiedzi 23,7 tys.
  • Wyświetleń 745,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Gość DonSterydo
    Gość DonSterydo

    Reklama kawałka plastiku #eksajt, heh.   EDYTA: Jaki ból 4 liter XD

  • Dobra, dość.   Dziś pojechałem do znajomka, który akurat niedawno kupił sobie mocarnego w miarę kompa. Może nie NASA ale przynajmniej moc zbliżona do next genów ( i5 3470 3.2GHz @ 3.6GHz, Radeon 785

Opublikowano

 

 

Czy ja jestem pod tym kryptonimem eksajtu? :<

jemu chodzi o mnie, nie akceptuje mądrzejszych.

 

biedak zostanie bez konsoli, bo X1 też kupię jak wyjdą na niego gry a nie dema.

 

 

na mądrzejszych żyjących w swoim świecie mówi się inaczej

 

oj już odpuść sobie  :empathy:

 

 

 

 

 

 

 

 

:whoops:

Edytowane przez eX4cT_PL

Opublikowano

no, w sumie masz racje leżacego się nie kopie

Opublikowano

no, w sumie masz racje leżacego się nie kopie

wpadlem na twoj profil zobaczyc ile masz lat i masz racje odpuszczam.

 

:hi:

 

Siedź na PC, bo X1 tez kupie jak nie będzie dem gier.

Opublikowano

hhehe bluber dzieciaczku głupio ci teraz?

Opublikowano

 

no, w sumie masz racje leżacego się nie kopie

wpadlem na twoj profil zobaczyc ile masz lat i masz racje odpuszczam.

 

:hi:

 

Siedź na PC, bo X1 tez kupie jak nie będzie dem gier.

 

 

Radzę szanować rocznik 90.

Opublikowano

 

 

no, w sumie masz racje leżacego się nie kopie

wpadlem na twoj profil zobaczyc ile masz lat i masz racje odpuszczam.

 

:hi:

 

Siedź na PC, bo X1 tez kupie jak nie będzie dem gier.

 

 

Radzę szanować rocznik 90.

 

Ciebie szanuje nawet, czasem cos glupiego walniesz (1Mbit=1MB), czasem troszke jak chorągiewka (sytuacja zaraz po ogloszeniu DRM itd dla X1), czasem troszke jak małe dziecko które musi wszystkiego spróbować (zakup PS4 na 2 tygodnie),ale piszesz spoko mini recki i czasami rzeczowo gadasz w przeciwieństwie do wciąż młodego gniewnego innego z 1990.

Opublikowano

Kupno PS4 to był misterny plan ogrania jedynego exa na premierę, podotykania Dualshocka 4 i sprzedaży wypalcowanej przez xbota konsoli za tyle samo ile była kupiona. Udało się.

Opublikowano

 

 

 

no, w sumie masz racje leżacego się nie kopie

wpadlem na twoj profil zobaczyc ile masz lat i masz racje odpuszczam.

 

:hi:

 

Siedź na PC, bo X1 tez kupie jak nie będzie dem gier.

 

 

Radzę szanować rocznik 90.

 

Ciebie szanuje nawet, czasem cos glupiego walniesz (1Mbit=1MB), czasem troszke jak chorągiewka (sytuacja zaraz po ogloszeniu DRM itd dla X1), czasem troszke jak małe dziecko które musi wszystkiego spróbować (zakup PS4 na 2 tygodnie),ale piszesz spoko mini recki i czasami rzeczowo gadasz w przeciwieństwie do wciąż młodego gniewnego innego z 1990.

 

Ciekawe o kogo chodzi?

Opublikowano

1525215_586950148060526_197879600_n.jpg

 

 

Piękno. Dusza. Głębia. Arystokracja. Imponderabilia. Szynka.

Opublikowano

Tera piękna. A jak pokazali, to beka była gromka na forach.

Opublikowano

hhehe bluber dzieciaczku głupio ci teraz?

 

no jest mi głupio bo nawet nie gram na kompie od paru miesięcy 

Opublikowano

Kupno PS4 to był misterny plan ogrania jedynego exa na premierę, podotykania Dualshocka 4 i sprzedaży wypalcowanej przez xbota konsoli za tyle samo ile była kupiona. Udało się.

Propsy, tez nic na tym nie straciłem

 

Zakup xbox one to była najlepsza moja decyzja, najlepiej zainwestowane pieniadze w 2013 cos ala Mendrka lokata xD

zawsze warto słuchać serca

 

#eneloopmasterrace

Opublikowano

Interesujące jak temat się zmienił przez miesiąc, kiedy nie było mnie na forum. Przed Świętami jedna wielka rodzina PS4, teraz pojawiają się posiadacze One, a fani Sony coś ucichli.

 

Kubson, w jakich aspektach One jednak wypada lepiej, pomijając oczywistość jaką jest pad?

Opublikowano

Gry.

 

Serio bardziej mnie jaraja marki jakie posiada MS niż to co jest w posiadaniu sony. dałem sie ogłupić ddr5 i tyle, gdzies chyba w listopadzie pisałem ze rozum mówi sony, a serce ms xD

 

Gadanie o super przewadze ps4 mnie nie rusza, z prostego powodu że nie będę mógł na konsoli sony odpalić Halo 5, TF, QB itd

Jedynie szkoda ze póki co nie zagram w the order bo zapowiada sie super i uncharted.

Edytowane przez kubson

Opublikowano

a fani Sony coś ucichli.

 

Zajęci graniem a nie wmawianiem sobie za posrednictwem forum ze ich sprzet jest lepszy bo ... :).

Opublikowano

No tak zajęci graniem w knacka, że uważają iż to najlepsza platformowka od lat.

Opublikowano
  • Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.

Rzucę kilka swoich luźnych przemyśleń po obcowaniu z PS4 przez półtora miesiąca, z padem od X360 przy PC i z samym Xboxem One u znajomego.

 

- Choć Dualshock 4 jest zdecydowanie lepszy od pozostałych padów do PlayStation (według mnie) to dalej jestem pełen podziwu, jak bardzo spieprzyli te gałki. Rany, ślizgają się palce, trzeba czasami regulować położenie kciuka, bo spada w najmniej oczekiwanym momencie, ciągle się obawiam, że się wytrą, w dodatku jeszcze są za małe. Cholernie mało wygodne. Kiedy chwytam pada od X360 to jestem wniebowzięty. Nie grałem wiele na padzie do Xboxa One, ale kontroler do X360 to najlepszy pad ever (+ gałki <3) i jego wykonanie i ergonomia przewyższają DS4 o kilka długości. Pad do Xboxa One ma równie za(pipi)iste gałki (150 razy lepsze od tych z DS4), świetne spusty, ale s(pipi)e bumpery. Za to krzyżak porównywalny, ale głośne przyciski funkcyjne. Chociaż fajnie się wciskają, bardzo lubię ten "ciężki" wcisk.

 

- Xbox One naprawdę dobrze wygląda. Na początku, ze zdjęć, byłem przekonany, że to wielki, słabo wykonany kloc, ale rzeczywistość okazała się znacznie lepsza. Pasuje do nowoczesnego salonu, wydaje się solidny i zrobiony z lepszych materiałów niż PS4. Ale PS4 (głównie za sprawą tego paska ledowego) wydaje się bardziej nowoczesne. Pytałem osoby niezaznajomione z konsolami i wszystkie wskazały na PS4, jako ten lepszy sprzęt (mocniejszy, czy bardziej ekskluzywny). Sprawia takie wrażenie.

 

- Nie mam żadnych problemów z PS4, która stoi pionowo. Nie przegrzewa się, nie jest głośna, nie rysuje płyt - wszystko gra.

 

- Headset dołączany do PS4 to cholerna tandeta. Ucho boli od wielogodzinnych sesji, jakość dzwięku jest bardzo marna i ten cieniutki kabel jakoś tak się plącze i jest mega długi, cholera wie po co. Headset od Xboxa One (i Xboxa 360) wyprzedza ten o lata świetlne. Dobrze, że Sony dało cokolwiek, ale z drugiej strony, chyba wolałbym już jakiś dokupić, niż korzystać z tego - zrezygnowaliśmy z bratem z rozmów przez PS4 bo to niewygodne.

 

- Niestety straciłem save'y do BF4 (niby zgrywają się do chmury dzięki PS Plus, a nie mogę ich odzyskać) i musiałem zaczynać kampanię od początku, po czym straciłem je drugi raz. Gdyby nie fajne multi, wyrzuciłbym płytkę za okno już dawno temu. Wiele razy system do PS4 wskazał na jakiś błąd. Odpalam NFS Rivals, przejechałem jeden wyścig, jestem w połowie drugiego i nagle wywala mnie do menu konsoli i wyświetla błąd. To samo w Killzonie (bardzo często przy oglądaniu zdjęć z niego), FIFA też ostatnio się wykrzaczyła. Szacun dla Sony, że nie zwiesza konsoli, tylko po wysłaniu błędu można odpalić grę jeszcze raz, ale i tak to wpienia. Sam nie wiem, czy to wina OS PS4, czy producentów gier, ale mam nadzieję, że w przyszłych produkcjach takich kwiatków już nie będzie.

 

- Nie mam dobrego internetu, ale zastanawia mnie jakość serwerów. Czasem pobieram coś z maksymalną prędkością łącza, a czasem idzie wolno jak krew z nosa. Pomaga tryb czuwania, w którym wszystko ściąga się znacznie szybciej, ale chcąc zagrać w BF4 ostatnio, musiałem czekać wiele godzin, aż pobiorę patch (ten ponad 600 mb), bo szło jakby wcale nie chciało. Z drugiej strony jeszcze nigdy nie miałem jakichkolwiek problemów z rozgrywką przez sieć. Każda gra śmiga i żadnych komplikacji.

 

- Jestem cholernie zachwycony jakością grafiki. Nie mam wielkich wymagań (chociaż może powinienem, jako wieloletni PCtowiec), ale cieszę się, gdy widzę te wszystkie gry w 1080p z wygładzaniem krawędzi. To naprawdę dobrze wygląda na ekranie dużego TV, wreszcie konsole mnie do siebie nie zrażają (ostatnie dwa lata multiplatform na PS3/X360 wolałem ogrywać na PC, bo nie mogłem patrzeć na tę paćkę w 720p i niżej). Inna sprawa, że może multiplatformy wyglądają lepiej na X360 i może też dlatego, że kupiłem do PC pada od X360, który jest 1582 razy lepszy od DS3.

 

- PS4 zachwyca mnie w dalszym ciągu niektórymi aspektami systemowymi. Odpalenie nowej gierki to kwestia kilkudziesięciu sekund. Wyjście z niej i przejście do menu to też moment dosłownie. Nie mam problemu z odnalezieniem opcji, których szukam, w dodatku aplikacja na telefon wiele mi daje i wygląda to tak, jakby wszystko było nieźle przemyślane. Tylko dlaczego do ciężkiej cholery nie widzę, kiedy ktoś pojawi się online? Muszą to dodać w kolejnej aktualizacji. Ogolnie OS ma wielki potencjał i Sony odwaliło kawał dobrej roboty. Uważam, że Xbox One ze swoim systemem musi pare rzeczy nadrobić (dodać info o stanie baterii, pojemności dysku, zarządzania nim). Inna sprawa, że od długiego czasu korzystam z Windowsa 8 i system Xboxa One wydał się bardzo przyjazny (jestem ogromnym fanem kafelków). Równie szybko chodzi, tylko długość instalacji gier mnie trochę przeraża (z tego względu nie grałem wiele na PS3). Ale Microsoft, patrząc na historię X360, może tutaj zdziałać cuda i jestem przekonany, że za rok czy dwa lata to będzie już kompletnie inny OS.

 

- Widzę bardzo dużą różnicę pomiędzy 720p, a 1080p i mam nadzieję, że ogarną te gry na tyle, by wszystkie chodziły w rozdzielczości zbliżonej do 1080p. Jak widziałem Dead Rising 3 (które dostarcza ogrom funu) to byłem daleki od piania z zachwytu. Gdybym nie wiedział, że to na Xboxa One, mógłbym śmiało powiedzieć, że gra śmiga na X360.

 

- Przeszedłem Killzone: Shadow Fall i gra nie zasługuje na ocenę wyższą od 7. Końcowe etapy są przegięte i nudne, fabuła przewidywalna (chociaż nie aż taka zła, jak niektórzy sugerują), feeling strzelania średniawy, ale koniec końców, gra wygląda fenomenalnie, a wykorzystanie touchpada przy kontroli OWLem jest kapitalne i oby podobne patenty znalazły się w innych grach na PS4. Głośniczek w padzie też bardzo się sprawdza i dostarcza mi ogromu radości. W FPS gra się po stokroć lepiej niż na DS3 i tutaj DS4 bardzo mocno poprawia komfort zabawy. Grałem też w Knack i gra może się nie podobać. Przy spędzeniu przy niej niespełna dwóch godzin, średnio chciałem wracać do ślizgającej się postaci, słabego klimatu, czy sztampowych rozwiązań i rozumiem tych, do których Knack w ogóle nie przemawia. Jestem miłośnikiem platformówek i pewno jak będzie w plusie to go sprawdzę, ale to żaden killer.

 

- Tutaj też przejdę do sedna. Po odpaleniu Dead Rising 3, nowej Forzy czy Ryse byłem po prostu zachwycony. Nie tyle grafiką czy samymi grami, co radością z obcowania z nimi. Pal licho na mikropłatności, 720p czy korytarzyki. Te gry dostarczają ogrom, OGROM funu. Dead Rising 3 jest fantastyczny do odstresowania się, rozjeżdżanie tych zombie cholernie wkręca, a chęć zabicia jeszcze kilku skutecznie trzyma przy konsoli. Jako wielki fan wyścigów (platyna w Rivals, z braku laku), byłem zachwycony Forzą. Też dlatego, że przyjemność z jazdy jest bardzo wysoka. No i umówmy się - tutaj jest ponad 200 pojazdów (czy tam ponad 220), jak dla mnie, wystarczająco. WIem, że w GT6 znajdziemy ich 1200, ale tyloma w życiu nie pojadę. W Forzy są wszystkie te najciekawsze i to wystarczy. No i mój kochany McLaren P1. Serio, te dwie gry dają znacznie lepszą zabawę od gry w Killzone'a. A dochodzi jeszcze Ryse. Beznadziejnie oceniany, ALE... jest w klimatach, które lubię, w dodatku graficznie również robi duże wrażenie, a skupianie się na wysokości combo, czy wykańczanie wrogów też daje wiele dzikiej satysfakcji. Gra po prostu jest grywalna.

 

- Tu dochodzimy do mojej luźnej konkluzji. Mam wrażenie, że Sony robi gry w których może pochwalić się, albo grafiką, albo jakimś niezwykłym rozwiązaniem w rozgrywce (choćby wykorzystaniem touchpada), albo unikalną koncepcją. Są mega grywalne tytuły (uwielbiam serię Uncharted i Naughty Dog jako developera), czekam z wywieszonym jęzorem na Second Son czy The Order, ale właśnie... mam wrażenie, że to Sunset Overdrive, Quantum Break czy Plants & Zombies dostarczą znacznie więcej czystego funu. A chyba o to głównie chodzi, o przyjemność z zabawy. Byłem tym bardzo zachwycony, kiedy obcowałem z Xboxem One (stąd naszło mnie na ponowne kupno X360, którego miałem dwukrotnie przez krótki czas).

 

- Odnoszę też dziwne wrażenie, że konsola Microsoftu jest stworzona do gry po sieci. Zawsze lepszym wydawał mi się Xbox Live, sprawniejszym, lepiej działającym, skonstruowanym pod rozgrywki sieciowe. A to wielka zaleta. PS Plus to fantastyczna usługa, ale grając, mam wrażenie, że coś zaraz się wykrzaczy czy zepsuje. Nic takiego się nie dzieje, ale to takie idiotyczne wrażenie, może pozostałość po obcowaniu z PS3. Chociaż gry z oferty PS Plus są miodzio i nie mogę się doczekać, aż DriveClub wreszcie zawita na łączach.

 

- Drivatar to MISTRZOSTWO świata. GENIUSZ! To, jak Ci przeciwnicy reagują w tej Forzy jest kapitalne. Nigdy nie wiesz co zrobią, jednocześnie popełniają błędy, ale potrafią też zaskoczyć, zajechać drogę, są tacy... ludzcy. Zauroczył mnie ten system na tyle, że chce Forze 5 bardziej od pozostałych gierek wyścigowych. Każdy wyścig wygląda inaczej, są mega dynamiczne i wciagające. Rewelacyjna gra. Chrzanić mikrotransakcje, czy DLC, czy jakieś inne pierdoły, chodzi mi jedynie o fun z zabawy.

 

- Wibrujące spusty są najlepsze, znacznie ciekawsze od "zwyczajnych". Świetne rozwiązanie Microsoftu, podobnie jak touchpad i głośniczek w DS4.

 

- Xbox One jest bardzo cichy i chłodny. Wydaje się mniej nagrzewać od PS4, ale i ta konsola nie rozgrzewa się do czerwoności. Widać ogromną różnicę w wielkości. Xbox One to autentyczny kloc.

 

- Kinect 2.0 jest ogromny, ale sterowanie głosem sprawia mnóstwo radości (szczególnie komenda Xbox On, która odpala też TV). Daje to wiele możliwości (na początku nie mogłem się przekonać do gadania do konsoli, ale to ułatwia sprawę, można się przyzwyczaić). Dalej nie jestem jego zwolennikiem i wolałbym mocniejszą konsolę zamiast tego, no ale jak już jest... Wychwytuje komendy głosowe sprawnie i wcale nie trzeba krzyczeć, żeby zrozumiał.

 

- Trudno mi sobie wyobrazić, co by było, gdyby Microsoft od początku nastawiał Xboxa One na taki produkt, jakim był X360. Sony odwaliło kawał dobrej roboty z PS4. To genialna konsola, szczególnie względem PS3. Wiele rzeczy poprawili, w tym menu, rozgrywkę przez sieć, czy samego pada. Jestem jednak przekonany, że gdyby Microsoft miał równie mocny produkt, bez idiotycznej "reklamy" poprzez DRM, czy gdyby wywalił Kinecta, to wyprzedziłby PS4 bez najmniejszego problemu. Gry startowe dają mnóstwo funu. Konsola wydaje się po prostu nastawiona na granie i dostarczanie wciągającej rozgrywki. Wielka szkoda, że nie było jeszcze polskiej premiery.

 

- Mam PS4, kamerkę, dwa PlayStation Move, ładowarkę do padów (dwóch) i podstawkę pod PS4 - kamerka i PS Move służą mi jedynie do gry w Just Dance 2014 (szczególnie ze znajomymi czy rodziną). Dzięki ładowarce, nie odczuwam, że DS4 krótko trzyma. Kilka razy zdarzyło się, że musiałem brać drugiego pada, a pierwszego podładować, ale dobrze, że jest informacja o słabej baterii. Na Xboxie One tego brakuje. Cały czas mam wrażenie, że kupiony osobno pad jest zauważalnie lepiej wykonany od tego z zestawu. Nie trzeszczy pod rękoma, nie ma problemów z przyciskami, gałki są jakby z lepszej trochę gumy (palce się tak nie ślizgają). W czarnym, podstawowym padzie już średnio odbija mi L1. Spusty są ok, ale te bumpery chyba szybko się zniszczą... W dodatku gałki analogowe mnie kiedyś wykończą.

 

- Dalej zastanawiam się, czy na tej generacji nie będzie tak, że to PS4 będzie platformą od ogrywania multiplatform (+ gier na wyłączność), a Xbox One do gier na wyłączność typowo. Uwielbiam system platyn i trofeów (bardzo polubiłem masterowanie gier dla platyny), znacznie bardziej wolę to od punktów GS, które ostatecznie nie wskazują na liczbę wymasterowanych gier. Obawiam się jakości tych multiplatform na konsolach, bo jednak przy GPU jest zauważalna różnica na korzyść PS4. Tutaj można wiele wycisnąć. Nawet zakładając, że procesor w Xbox One jest szybszy (nieznacznie), wiele to nie zmienia. Są natomiast bardzo podzielone opinie odnośnie pamięci. Wiele na ten temat czytałem i znaczna część developerów podkreśla, że ESRAM z Xboxa One, skutecznie niweluje przepaść, jaką ma Sony z GDDR5. Podobno pozwala to na równie szybkie przetwarzanie tekstur i dzieki różnym sztuczkom programistycznym, można ten aspekt zrównoważyć.

 

Podobno Xbox One był wypuszczony w dużym pośpiechu (kiedy Sony ogłosiło PS4, Microsoft ZNACZNIE przyspieszył prace i przycisnął developerów) i dlatego gry nie osiągnęły 1080p (w większości). Takie są plotki. Mówi się, że Microsoft dopiero po premierze Xboxa One dostarczył znacznie udoskonalone narzędzia developerskie, które mają znacznie poprawić jakość gier, oprócz tego pracuje już nad optymalizacją systemu. Zjada on aż 3GB RAM, zajmuje dwa rdzenie procesora i jeszcze obsługuje Kinecta. Microsoft podobno może to znacznie zredukować i zoptymalizować. Zobaczymy.

 

Sony też nie osiada na laurach - tutaj z kolei brakuje plotek, co mogłoby osiągnąć, ale ich system wykorzystuje tylko jeden rdzeń procesora i niespełna 1,5GB pamięci. To spora przewaga na korzyść PS4. Generalnie odnoszę wrażenie, że Microsoft podjął z Xboxem One wiele pohopnych decyzji, za które teraz będzie musiał mocno odpokutować.

 

- Wyjątkowo trudno jest ocenić jednoznacznie, że PS4 wygrało generację, bo... Microsoft ma swoje asy w rękawie. Obydwie firmy na pewno będą mocno walczyć o klientów i pokażą nam mnóstwo tytułów, które zachwycą i przyciągną kolejnych graczy. Nie wyobrażam sobie mieć tylko PS4 w tej generacji i Xboxa One na pewno kupię. To świetne sprzęty, jeden i drugi. Każdy ma swoje zalety i wady. Mnie Xbox One zauroczył grami, wykonaniem, padem (!) i o dziwo, systemem (w ktorym cholernie brakuje czy to zmiany tła, czy koloru kafelków, taki ubogi strasznie). PS4 z kolei kupiło mnie mocniejszymi bebechami, wyglądem, grami na wyłączność (przez pryzmat studiów developerskich), czy znaczną poprawą każdego aspektu działania konsoli względem PS3.

 

- Targi E3 będą CHOLERNIE emocjonujące w tym roku. Aż nie mogę się doczekać, co pokaże Microsoft i Sony. Nintendo też musi działać, żeby nie odpaść z tego wyścigu, a stratę już ma ogromną. To też będzie ciekawy rok dla nich, bo prawdopodobnie decydujący o przyszłości firmy, ich decyzji czy poglądów na dzisiejszy rynek. Po premierze Wii chyba zbytnio zachłysnęli się "casualowatością" i chcieli wypuścić sprzęt, który będzie jechać na "sprawdzonej" marce (stąd i nazwa podobna), a ludzie tego kompletnie nie chwycili. W dodatku konsola jest słabiutka (gorsza od PS3/X360, pamięci ma tylko więcej) ale cicha i bezawaryjna. Ma toporny OS, tabletopada, który nie każdemu pasuje i brak wielkich gier (oprócz WW HD i SMW3D). Nintendo bardzo się przejedzie na tym sprzęcie. Jeżeli kolejna ich konsola nie zrówna się mocą z PS4/Xbone, to odpadną z tego wyścigu, albo zostaną tylko przy konsolach przenośnych. Muszą reagować i mają bardzo mało czasu na podjęcie konkretnych decyzji.

 

No to wyszła mi ściana tekstu, ale spać mi się nie chce, to jakoś tak miałem potrzebę wylania swoich luźnych spostrzeżeń :P

Opublikowano

Przeczytałem cały post. Jestem hardkorem.

Opublikowano

Przyjemnie napisane, bez jadu i typowego dla tego tematu podejścia, rzeczowo i bez idiotycznego "szanowania'' marki. Gdyby multiplatformy były na obu konsolach na równym poziomie to nie było by dla mnie dyskusji co brać, ale i tak nie będzie to ps4. 

Opublikowano

Nie ma co się ciskać, która konsola jest lepsza, bo kiedy ktoś jest graczem i chce grać i odczuwać z tego przyjemność, to kupi dwie, albo nawet trzy konsole. Na każdej znajdzie gry, które są tego warte. Taki w sumie mój cel na ten rok ;)

Opublikowano

Nie ma co się ciskać, która konsola jest lepsza

 

To co my będziemy robić na forum o grach???

Opublikowano

Dyskutować o grach? :P CW na swój urok, ale jak czytam niektóre posty to piana się sama na usta ciśnie, jakie farmazony niektórzy wypisują ;)

Opublikowano

No ja np. nigdy nie wiem kiedy jest coś na serio,a kiedy to zwykły trolling. Chyba jednak na serio, bo kiedy idzie o naprawdę fajne tytuły na wyłączność Sony (TLOU, U2, Gow3, Dragon's Crown, LBP), w postach drugiej strony robi się taki dym jakby 3 podstawowe serie MS oferowały większą liczbę równie dobrych tytułów. W sumie chętnie bym kupił iksa dla Gearsów 1-3, i Hejlo oraz Alan Wake, ale Tego zdania tu nie było.

Żeby nie było jestem na serio średnio w 75%.

 

Ciekawe ilu ludzi zdecyduje się na takie wyznanie? He he. Jakby co dziś jest właśnie ten dzień. 

Edytowane przez nobodylikeyou

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.