no ze to dokladnie obrazuje stan branzy.

 

"ponoc na e3/TGS/xga cos ma byc"

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

A dziś masz twitta zapowiadającego screen zapowiadający zapowiedź planszy tytułowej zwiastujący odliczanie do teasera trailera który wyjdzie za pół roku, a zanim gra wyjdzie będziesz już miał każdy moment pokazany na screenach i filmikach oficjalnych czy "let's play pierwsze pół godziny rozgrywki". A potem wielki płacz że gra zawiodła i zero emocji dostarcza. A skąd ma dostarczać, jak już ją się całą w kawałkach widziało przez 3 lata poprzedzające premierę. Ale nawet już to nie starcza. Teraz nawet jak producent pokazał nic, to jest brandzlowanie że "za rok na targach na pewno dostarczą, wierzę". Przez to jestem znudzony danym tytułem na kilka miesięcy przed jego premierą.

 

Dlatego cenię PS+ - wchodzę raz na miesiąc patrze co mi wpadło i bez wnikania co to za gra mogę ją na spokojnie ograć, nie wiedząc nawet o czym jest i w (pipi)e mając czy działa w 3fpsach więcej czy mniej niż na konkurencyjnej platformie. Trochę jak za starych czasów.

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Observer

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

 

No dokładnie, najlepsze to było. Takie kupowanie w ciemno i ten impuls wyboru w sklepie na podstawie przeczucia i obrazków z tyłu. I to odkrywanie jej w domku samemu, piękno to było.

 

no ze to dokladnie obrazuje stan branzy.

 

"ponoc na e3/TGS/xga cos ma byc"

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

A dziś masz twitta zapowiadającego screen zapowiadający zapowiedź planszy tytułowej zwiastujący odliczanie do teasera trailera który wyjdzie za pół roku, a zanim gra wyjdzie będziesz już miał każdy moment pokazany na screenach i filmikach oficjalnych czy "let's play pierwsze pół godziny rozgrywki". A potem wielki płacz że gra zawiodła i zero emocji dostarcza. A skąd ma dostarczać, jak już ją się całą w kawałkach widziało przez 3 lata poprzedzające premierę. Ale nawet już to nie starcza. Teraz nawet jak producent pokazał nic, to jest brandzlowanie że "za rok na targach na pewno dostarczą, wierzę". Przez to jestem znudzony danym tytułem na kilka miesięcy przed jego premierą.

 

Dlatego cenię PS+ - wchodzę raz na miesiąc patrze co mi wpadło i bez wnikania co to za gra mogę ją na spokojnie ograć, nie wiedząc nawet o czym jest i w (pipi)e mając czy działa w 3fpsach więcej czy mniej niż na konkurencyjnej platformie. Trochę jak za starych czasów.

 

 

Dałbym plusa, ale się skończyły. Też nienawidzę tej ery hajpu, mniejsza o zwiastuny i gameplaye, ale najgorsze są te tweety podkręcające atmosferę i "a ponoć x pracują nad y. insajder widział".

Albo jak się wpadało do kumpla " bo ma coś nowego", krótka gadka szmatka a potem jazda na rowerze niczym Lance Armstrong byle szybciej to odpalić  Gatunek też się nie liczył. Ech fajne czasy....

O, to też zauważyłem, ludzie grali w PESa, potem w Fajnala, a na końcu w Tekkena i nie było tego podzialu na gatunki, na japonię i zachód, ludzie po prostu grali bo fajne.

 

 

btw zobaczcie co znaleziono w wersji PC Titanfall:

 

 

 

Czyli jednak wersja PS3 i PS4 była w planach, eh EA

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Figaro

Niestety tu już ludzie po 3 miechach wszystko wiedzą a przynajmniej tak się zachowują, a Order kolejne wielkie HALO o nic, póki co. 

Wiedziałem, że tak będzie nie pierwszy i ostatni raz, aby tylko hype zrobić. 

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Soul

Vince Zampella w zeszlym roku pisal,ze titanfall to byl launch ex,ale MS wyslal czek

Always MS exclusive at launch, great partner and focus is good for a startup. EA made a deal for the rest, we only found out recently =(
    — Vince Zampella (@VinceZampella) October 29, 2013

 

 

no ze to dokladnie obrazuje stan branzy.

 

"ponoc na e3/TGS/xga cos ma byc"

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

A dziś masz twitta zapowiadającego screen zapowiadający zapowiedź planszy tytułowej zwiastujący odliczanie do teasera trailera który wyjdzie za pół roku, a zanim gra wyjdzie będziesz już miał każdy moment pokazany na screenach i filmikach oficjalnych czy "let's play pierwsze pół godziny rozgrywki". A potem wielki płacz że gra zawiodła i zero emocji dostarcza. A skąd ma dostarczać, jak już ją się całą w kawałkach widziało przez 3 lata poprzedzające premierę. Ale nawet już to nie starcza. Teraz nawet jak producent pokazał nic, to jest brandzlowanie że "za rok na targach na pewno dostarczą, wierzę". Przez to jestem znudzony danym tytułem na kilka miesięcy przed jego premierą.

 

Dlatego cenię PS+ - wchodzę raz na miesiąc patrze co mi wpadło i bez wnikania co to za gra mogę ją na spokojnie ograć, nie wiedząc nawet o czym jest i w (pipi)e mając czy działa w 3fpsach więcej czy mniej niż na konkurencyjnej platformie. Trochę jak za starych czasów.

 

 

Dałbym plusa, ale się skończyły. Też nienawidzę tej ery hajpu, mniejsza o zwiastuny i gameplaye, ale najgorsze są te tweety podkręcające atmosferę i "a ponoć x pracują nad y. insajder widział".

 

I Yeti i inne Irasy łykaja to jak pelikany i spamuja wszedzie tym syfem od insajderów.

Yeti? Dla mnie mistrz jest jeden.

No, Irasy obwieściły premierę Halo i Horizon Roku Pańskiego 2014, "bo insajdery na gafie"

 

A pisałem wam wczoraj, żebyście dobrze nasmarowali, coby dzisiaj tak nie bolało...

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Iras

Nie interesowałem się The Order, nie czytałem newsów, nie widziałem screenów, do tego w robocie naczytałem się hejtów na temat trailera, ale mnie kupili klimatem, jeśli tylko gameplay będzie chociaż takie 7/10 to biore.

Obejrzałem "gameplay" z The Order.

 

Śmierdzi wydmuszką w stylu Tomb Raidera, gdzie kontrola jest odbierana graczowi na każdym kroku, bo filmowo i chu.j. Tak, wypowiadam się o tych kilkunastu sekundach, ale skoro twórcy to dopuścili, to chyba uważają, że dobrze reprezentuje to ich grę.

Powinni pokazać minutę - dwie czystego gameplayu bez żadnych wstawek, i nie byłoby problemu. W zasadzie to po tym trailerze mamy więcej pytań niż odpowiedzi.

W zasadzie to po tym trailerze mamy więcej pytań niż odpowiedzi.

 

I o to pewnie chodzi. Pytania są, więc ludzie gadają, próbując wymyślić do nich odpowiedzi (patrz: MGS5 lub Persona 5)...

O, to też zauważyłem, ludzie grali w PESa, potem w Fajnala, a na końcu w Tekkena i nie było tego podzialu na gatunki, na japonię i zachód, ludzie po prostu grali bo fajne.

 

 

btw zobaczcie co znaleziono w wersji PC Titanfall:

 

 

 

Czyli jednak wersja PS3 i PS4 była w planach, eh EA

 

Masz zapłon.

Obejrzalem te filmiki i gra wyglada ok ale ciagle przewija sie ten motyw z QTE, gada jakis ciapak o expierience i ze QTE za(pipi)iste bo daje nam mozliwosc zobaczenia akcji z innej perspektywy   No i oczywiscie mamy wybor czy kolesiowi wbic noz w glowe czy cos innego i oczywiscie twoj kolega zagra inaczej i pozniej bedziecie sobie opowiadac przy browarku jak wam sie roznie gralo (albo zeby byc bardziej po amerykansku - jakie mieliscie rozne esspiriensy...) Szkoda tylko ze korytarze beda dla kazdego takie same....

 

No i strzelanie po plecach/kostkach, AI nic nie reaguje i padaja jak muchy.....

 

 

I co najwazniejsze wiemy ze gra nie bedzie wspierala Remote Play z oczywistych powodow....

@Accoun

Tylko  nie wiem czy RAD chodziło o zrodzenie takich pytań, jakie się pojawiły. Co innego MGS5 i rozkminy o co chodzi Kojimie z Ground Zeroes i Phantom Pain, albo Persona 5 i rozkmina związana z teaserem, w porównaniu do pytania:

 

"a to w The Order zobaczymy coś więcej niż zapierdzielanie po klaustrofobicznych korytarzach i stukanie w trójkąt w celu przejścia sekwencji QTE?"

 

Ja bym takich pytań nie chciał. No ale to Sony, nie pierwszy raz pokazali, że nie potrafią zareklamować produktu.

Edytowane 18 lutego 201411 l przez ragus

 

O, to też zauważyłem, ludzie grali w PESa, potem w Fajnala, a na końcu w Tekkena i nie było tego podzialu na gatunki, na japonię i zachód, ludzie po prostu grali bo fajne.

 

 

btw zobaczcie co znaleziono w wersji PC Titanfall:

 

 

 

Czyli jednak wersja PS3 i PS4 była w planach, eh EA

 

Masz zapłon.

 

 

Ta gra bedzie na PS3/4 tak samo jak Mass Effect, tylko szybciej.

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Dave Czezky

@ragus - dokładnie.  Nie wiadomo czy będą w ogóle walki z większą ilością przeciwników na dużym obszarze ( jak na pokazie z PS Meeting ), nie wiadomo jak z eksploracją i wielkością świata, już o takim detalu jak zmutowani do walki z którymi powołano Zakon. 

 

To strzelanie ziomkowi odwróconemu plecami po kostkach - much skill such wow.

Edytowane 18 lutego 201411 l przez aphromo

Ta gra bedzie na PS3/4 tak samo jak Mass Effect, tylko szybciej.

 

 

Nope.

 

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

 

No dokładnie, najlepsze to było. Takie kupowanie w ciemno i ten impuls wyboru w sklepie na podstawie przeczucia i obrazków z tyłu. I to odkrywanie jej w domku samemu, piękno to było.

 

 

Naprawdę nie zauważyłeś że post Observera to nawiązanie do ciebie?

 

 

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

 

No dokładnie, najlepsze to było. Takie kupowanie w ciemno i ten impuls wyboru w sklepie na podstawie przeczucia i obrazków z tyłu. I to odkrywanie jej w domku samemu, piękno to było.

 

 

Naprawdę nie zauważyłeś że post Observera to nawiązanie do ciebie?

 

 

Nie wiem, ja przeczytałem post o starych czasach i do tego się odniosłem.

 

BTW jedyne o kim wspomina, to o Tobie [*]

Edytowane 18 lutego 201411 l przez Figaro

Odniosłeś się do jednego akapitu w którym przyznajesz mu rację ale odpuszczasz drugi akapit który jest m.in o twoich spazmach i wrzucaniu tweetów.

 

Ja tam nie mam nic przeciwko hajpowaniu, ale te motywy z embargami to jakieś kretynizmy. Tak jakby to miało znaczenie czy ludki dowiedzą się o grze 18 lutego czy może wcześniej/później. Kontrolowany marketing to chvj.

 

 

 

To jest naj(pipi)owsze. Kiedyś nie było neta, prasa pisała recenzje gier konsolowych na całych dwóch stronach magazynu o PC, nie było zapowiedzi więc szedłeś sobie normalnie na ryneczek w niedziele i pytałeś ruska co tam ma nowego. "A no mam tekkena 3, bardzo dobra grafika, będzie pan zadowolony, tylko kabel rgb trzeba mieć bo to ntsc". I beż żadnych zapowiedzi, screenów, czekania, teaserów i analizowania zbliżeń na każda teksturę x1000 dostawałeś grę roku którą sam odkrywałeś jak dziewicę. Mazzeo i koledzy nie znajo.

 

 

No dokładnie, najlepsze to było. Takie kupowanie w ciemno i ten impuls wyboru w sklepie na podstawie przeczucia i obrazków z tyłu. I to odkrywanie jej w domku samemu, piękno to było.

 

 

Naprawdę nie zauważyłeś że post Observera to nawiązanie do ciebie?

 

 

Nie wiem, ja przeczytałem post o starych czasach i do tego się odniosłem.

 

BTW jedyne o kim wspomina, to o Tobie [*]

 

 

No, ale między wierszami da się przeczytać o tweetfagu :>

Odniosłeś się do jednego akapitu w którym przyznajesz mu rację ale odpuszczasz drugi akapit który jest m.in o twoich spazmach i wrzucaniu tweetów.

 

Ja tam nie mam nic przeciwko hajpowaniu, ale te motywy z embargami to jakieś kretynizmy. Tak jakby to miało znaczenie czy ludki dowiedzą się o grze 18 lutego czy może wcześniej/później. Kontrolowany marketing to chvj.

 

no może dlatego go opuściłem? odniosłem się do tego co zacytowałem, dziwny człeku.

 

 

 

ja tam nie widzę nic złego w takim eksajtowaniu się twitterami, trochę to ubarwia strasznie nudny światek growy. no ale tak, polaczki muszą entuzjazm i eksajt hejtowac, trza byc cyniczny, kul i w ogóle trendi dżezi.