Skocz do zawartości

Fable Legends


Gość Soul

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, kiepska kontrola nad budżetem, duża ekipa i mała efektywność pracy. Usiadł wreszcie jakiś księgowy do tabelek i zamknął ten burdel :-P

 

Zresztą takich devów, szczególnie w Japonii jest mnóstwo :-P Taki "The Last Guardian" u większości zachodnich wydawców to już 5 razy by w koszu wylądował :-P

Edytowane przez Graczdari
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Widać cały czas wierzyli, że Lionhead jest jeszcze w stanie wypuścić dobrą grę. A jeżeli chodzi o ten koncept Fable 4, to nie wiedzę, by ktokolwiek się na coś takiego zgodził z uwagi na zmianę ograniczeń wiekowych z niższych na wyższe. Takich rzeczy się raczej nie robi z utrwalonymi seriami, szczególnie, że w tym przypadku gra miałaby trafić na 18+ co by powodowało dodatkowe problemy na kilku rynkach (Niemcy, Australia itp.).

Edytowane przez DonSterydo
Odnośnik do komentarza

Co tam 70 mln, beka to by była, gdyby to wyszło. XD

 

Przecież ta gra byłaby martwa po miesiącu.

 

Podobnie pewnie będzie z Gigantic, skoro ludzie nawet w betę nie chcą grać i muszą poszerzać grono potencjalnych klientów/graczy o środowiska win 7 i 8.

 

Można poprosić jakaś dobrą duszyczkę o wklejanie linka do tego wspomnianego wyżej artykułu na eurogamerze?

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza
Gość _Be_

 

Lionhead już nie istnieje. Microsoft przejął studio, ale po kilku latach postanowił je zamknąć. A wraz z nim do piachu poszedł projekt Fable Legends. Okazuje się jednak, że Lionhead wcale nie chciał robić takiej gry. Twórcy mieli inny pomysł - Fable 4. Ten jednak nie spodobał się tym na górze i ostatecznie z niego zrezygnowano. Nieco światła na całą sytuację rzucił John McCormack, były dyrektor kreatywny w Lionhead:

 
- Ta gra byłaby dużo mroczniejsza i odważniejsza. A ponieważ miała być to produkcja skierowana dla dorosłych graczy, pojawiłyby się prostytutki i humor. Pomyślałem wtedy: Ludzie, to będzie zaj*biste, a każdy był naprawdę w to wciągnięty - mówi McCormack.
 
Bowerstone w oryginalnym Fable było małe miasto. Później, w trzeciej odsłonie, się mocno rozrosło. W planach Linhead było, by Bowerstone stało się Londynem, w którym Kuba Rozpruwacz jest tak naprawdę wilkołakiem w przebraniu. Całość miałaby opierać się na legendach z tamtych czasów. Pojawili by się także Dr Jekyll i pan Hyde, jako dodatek do „dziwnego, porąbanego środowiska Londynu”. Microsoft jednak odrzucił propozycję. McCormack, jak można się domyślić, nie był zachwycony.
 
- Powiedziałem: Dajcie nam 4 lata, odpowiednie finansowanie, takie jak miało Mass Effect czy Skyrim. Oni dostają 4 lata i spory budżet. Dajcie nam to, a my wam damy coś, co zdobędzie waszych graczy. „Nie, mieliście trzy szanse i tylko potroiliście kasę. To nie wystarczy. Pie*dolcie się”. Na to byłem wkurzony.
 
Cormack potwierdził także, że Lionhead bardzo męczyło się z produkcją Fable Legends, bo nie było przyzwyczajone do tworzenia gier w stylu 4 na 1. Źródła mówią, że Microsoft włożył w ten projekt 75 mln dolarów, a produkcja była o kilka aktualizacji od wejścia w testy beta.
 
- Największym ciosem było to, że przez 6 lat Microsoft nakazywał studio tworzenie takich gier, by pochwalić się technologią. Niewielu ludzi chciało zrobić Fable: The Journey, a prawie nikt nie chciał pracować przy Fable Legends - twierdzi źródło serwisu Eurogamer.
 
W rozmowie potwierdzono również, że Peter Molyneux był filarem firmy, który potrafił przeciwstawić się Microsoftowi:
 
- Peter mógł robić co chciał i mówić „nie” Microsoftowi praktycznie w każdej sprawie. On miał taką siłę, a kiedy odszedł, poczuliśmy się nieco bardziej podatni.

 

:mog: a mogło być tak pięknie

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...