Skocz do zawartości

nigdy nie jadłem....


Yano

Rekomendowane odpowiedzi

dobra czas sie przyznać, będzie pewnie beka ze mnie ale co zrobić. Żeby nie było pisze teraz serio.

Mam bardzo dużą alergie na wszelkiej maści jaja, jak byłem mały (byłem bardzo chorowity dzieckiem) dostałem kogiel mogiel od pielęgniarki, tak spuchłem że ledwo co mnie odratowali, aktualnie w życiu nie jadłem: jajka na twardo/miękko, jajecznicy itd. musze unikać takich rzeczy jak domowy makaron, niektóre ciasta (bita śmietana), potrafi mnie też wyyebać po naleśnikach, prawdziwego majonezu tez nie tkne.

aktualnie żyjemy w takich czasach że żarcie w sklepach/restauracjach jest tak zmodyfikowane (jaja w proszku np) ze mi nie szkodzi jak np panierka w kotlecie itd, moge zjeść ciasto/czekolade i nie ma problemu.

 

wytykanie palcami czas zacząć!

 

Ale czemu mielibysmy wytykac palcami? Powazna sprawa jakby nie patrzec. Co najwyzej ktos moglby niewybrednie zazartowac i spytac np. czy na swoje tez masz alergie, albo czy puchna ci czasem wargi, ale chyba sie nikt tak nie wyglupi.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

 A z dipem to nawet gó,wno smakuje dobrze.

jaki byś polecił dip do gówna?

 

widze że mamy tu eksperta, wiec warto sie czegoś nauczyć

 

 

btw ja też nie lubie owoców morza, zwłaszcza surowych

 

a co do ośmiornicy to z tego co wiem w wiekszości przypadków ona wcale nie jest żywa a ruchy są wywołane  skurczami mięśni w reakcji chemicznej na słony sos

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Żeby życie miało smaczek raz seitan, raz robaczek... Czy jakoś tak.

 

Gdyby nasz prapraprapraszczur ileś tam lat temu, nie spróbował szpiku z kości to do dzisiaj jedlibyśmy owoce i warzywa - porównanie z dupy wiem. Kuchnia się zmienia, więc może kiedyś smażone owady i żywe ośmiornice będą normą?

Edytowane przez szaden
Odnośnik do komentarza

owady i ośmiornice już są normą w pewnych kulturach

 

z jedzeniem na żywca też jest to możliwe, mimo że zwykle ruchy są wywołane skurczami mięśni to są też potrawy które sie robi z naprawde żywych zwierząt (np ryb)

 

a czy jest to jakieś super dziwne? dla nas napewno tak , ale nie jest to aż tak wielka abstrakcja

wiele drapieżników zaczyna sie pożywiać ofiarą już wtedy gdy ta jeszcze do końca nie umarła

dla europeczyka jest to szaleństwo, ale zajaci uznają to za przysmak

 

 

w ogole jak jesteśmy w tym temacie to często wegetanie mówią coś w stylu "jak jesteś takim miesożercą to zjedz coś na surowo" i mimo że u nas to rzadko spotykany sposób to jest całkiem sporo potraw (głównie w azji) które składają sie z surowego mięsa, czasem nawet żywego, lub zabitego kilka minut przed podaniem, bez żadnej obróbki cieplnej), ale nawet u nas jedzenie surowego mięsa też nie jest aż tak oderwane od rzeczywistości, chociażby tatar, ale też niektórzy jedzą steki które są rzucone na patelnie zaledwie na chwilke i są ledwo co przypieczone z wierzchu ale w środku jest zwykłe surowe mięso

 

osobiście nie jestem fanem surowizny, ale nie jest to nic nadzwyczajnego

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza

Krewetki na surowo i ryba (taka zasolona i zostawiona na noc) GOTY. Mięso z kurczaka niezbyt...

 

Kiedyś byłem u ciotki w odwiedzinach na świętach i jako, że była to taka niespodziewana wizyta to zaczęła szybko przygotowywać coś na kolację i zrobiła kurczaka w mikrofalówce. Bez wcześniejszego pieczenia, czy gotowania! Jej pies miał potem prawdziwą ucztę.

Odnośnik do komentarza
Kiedyś byłem u ciotki w odwiedzinach na świętach i jako, że była to taka niespodziewana wizyta to zaczęła szybko przygotowywać coś na kolację i zrobiła kurczaka w mikrofalówce

 

chyba chciała wam dać lekko do zrozumienia żebyście sie jej nie wbijali na chate bez zapowiedzi

 

 

w ogole robienie obiadu dla gości w mikrofali to chyba największy poziom pogardy, zwłaszcza jak obiad jest surowy a nie odgrzewany

 

 

red całkiem dobrze zobrazował robocopem jak sie europejczykowi kojarzy wżeranie takiej żaby. ja tak jak mówiłem nie lubie surowizny, więc ogolnie taka potrawa jest dla mnie kiepską rozrywką

ale dla mega uczulonych powiem że ta żaba nie czuła już że ktoś zjada jej tylnie nogi, nawet jeśli jej głowa i oczy sie ruszały to raczej dosyć ze znikomą świadomością sytuacji, nie mgrugała myśląc "o ty dzifko zjadasz moje nogi a ja tu jeszcze walcze" - i nie mówie tego żeby bronić japońców, tylko żeby pokazać że sytuacja nie jest aż tak tragiczna na jaką wygląda, a trzeba przyznać że wygląda dosyć tragicznie...

no ale co poradzić?

są dziwniejsze potrawy na świecie w oczach europejczyka wychowanego na schabowych

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza
Dla niej robienie żarcia w mikrofali to normalka.

 

ale co ona konkretnie porubje tam urodzić?

 

zawsze myślałem że prosta kobieta ze wsi ma w genach proste wiejskie gotowanie, i od matki i babci uczyła sie polskiej kuchni, a  nie jakiejchś dziwactw z mikrofali (o takie dziwactwa prędzej bym podejrzewał miastową modnisie)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...