Ta końcówka

 

Z jednej strony mamy "monster of the week" a z drugiej pchają lekko fabułę do przodu.

No i chyba tylko  ona ratuje odcinek bo jak na standardy Flasha to jeden z słabszych. Tata Cold osom ale ckliwości Barry'ego z Leonardem już na siłę pchają.  Choć sam Lenny dobrze odwzorowany. Nie kupuję tego ich układu. Czemu nie postawili na komiksowy szacunek dla przeciwnika? I coś się dzieję z Flashem.

 

3 odcinek, a Barry pozwala umrzeć trzeciemu przeciwnikowi z rzędu. No sorry ale jest tak szybki, że spokojnie ściągnąłby Lewisa z linii strzału. Szkoda zresztą tak dobrej postaci i aktora, świetnie dobranego nawiasem mówiąc. Sam Arrow powiedział chyba kiedyś, że Barry nie jest taki jak on, nie jest zabójcą.

Co do wjazdu Wellsa z Earth-2 to jest kilka koncepcji. Harrison z pierwszego sezonu był raczej dobry (z przed pojawienia się Eobarta) więc możliwe, że ten tutaj to "evil son of a bitch", a może sam Zoom właśnie. Kto wie jak potoczyły by się losy Wellsa gdyby nie Reverse. Może żona tego z Ziemi-2 zmarła, a on sam popadł w szaleństwo? Wg Garricka tam również doszło do wybuchu akceleratora. A może po prostu kreują go na bad guy'a? Zobaczymy czego tak naprawdę Wells szuka po drugiej stronie.

 

 

Grodd will be back in season 2

I zajmie się Caitlin

 

 

 

“I think in season 1 you got to see just a tiny bit of her relationship with Grodd, and you’ll get to see a little bit more of that and understand their connection from before. He’s got some unfinished business with her, I’d say”.

Jest wielki goryl, jest dziewczę pozostaje tylko znaleźć wysoki wieżowiec w mieście.

Nom,

Wells jest tak przedstawiony, ale pewnie będzie 'dobry', zależy też jaki ma biznes do Ziemi 1.

 

 

Nie wiem po co robią z Zooma tajemnicę, skoro każdy wie, że to Hunter Zolomon.

 

Zrobili już raz podobny wybieg z Wellsem i nie widzę powodu, aby robić to po raz drugi.

Ja nawet nie wiem kto to Hunter Zolomon

http://dc.wikia.com/wiki/Hunter_Zolomon_(New_Earth)

 

Jedyny prawilny Zoom.

Ta końcówka

Odcinek średniawy. Dopiero końcówka dała radę 

Faktycznie koncowka konkret. Tego typka nie znam w ogole.

king shark \m/.

Tv puls się ładnie rozrosło. Po wrzuceniu Arrowa do ramówki przyszedł czas na Flasha! Sezon 1 startuje 02.11 o 17.00 (dwa odcinki). I tak od poniedziałku do piątku. Sweet.

No na universalu teraz Slade szaleje.

 

BTW, ciekawostka taka. Wstęp z Jeffersonem mógłby być identyczny dla innego murzynmurzynmurzyn, a mianowicie Victora Stone'a. Jakbym oglądał Justice League War tyle, że zamiast Darkseid'a i Mother Box jest wybuch akceleratora.

A i mamy też wyjaśnienie skąd weźmie się Kid Flash.

Rekina prześwietnie zrobili, aż oczy wybałuszyłem.

Co do wyboru pomiędzy mudżinami to od razu wiedziałem jak to się skończy

Sharka się zupełnie nie spodziewałem, dość ryzykowny wybór zarówno pod kątem historii (trochę się zwierzyniec robi jak w Spider-Manie, i ten wzrok mojej kobiety widzącej co oglądam...) jak i CGI. Ale wyszło świetnie.

Głosu dla King Sharka użyczył David Hayter.

 

Ale będzie się goty działo.

 

Dr Light

Gdyby kogoś interesowało, OST do Flasha i Arrowa  S3 od wczoraj na necie

 

 

 

[scary helicopter sound intensifies0

Dobry odcinek . Naprawdę ten serial to 3 klasy wyżej niż arrow W sumie to jedyny serial który oglądam zaraz po premierze z resztą mi się tak nie śpieszy. Mówi to człowiek który w życiu przeczytał JEDEN komiks amerykański (Tytusa czy Asterixa nie liczę) i był to Batman

IMHO trochę za dużo rzeczy chcieli upchnąć, ale mimo tego odcinek obronił się sam.

Caitlin nie jest metahumanem, czyli albo zostanie Killer Frost w przyszłości, albo już nią jest jej wersja z Earth-2.

Ta druga opcja wydaje mi się być bardziej prawdopodobną.

 

Cisco biedak zostanie ze złamanym sercem

Ja tam czekam aż Barry zakisi w Paty , prima sort dupa mimo braku cycka.

Zgadzam się, ale może jej inna wersja ma duże balony

xD

IMHO trochę za dużo rzeczy chcieli upchnąć, ale mimo tego odcinek obronił się sam.

Caitlin nie jest metahumanem, czyli albo zostanie Killer Frost w przyszłości, albo już nią jest jej wersja z Earth-2.

Ta druga opcja wydaje mi się być bardziej prawdopodobną.

 

Cisco biedak zostanie ze złamanym sercem

To samo pomyślałem.

I coś czuję, że może dojść do takiego małego "Kryzysu na nieskończonych Ziemiach" tylko, że z dwiema Ziemiami. Albo dojdzie do połączenia światów, albo Earth-2 zostanie wymazana, albo przejścia zostaną zamknięte, a część postaci zostanie na Earth-1. Może też dojść przy ewentualnym połączeniu do "selekcji sobowtórów" czyli pozostanie jedna wersja postaci.

Nie wiem tylko czemu Dr Light to alternatywna

Linda Park.

Nijak to się ma z komiksami. Ale też może wprowadzili model alternatywnych bohaterów bo przecież nie znamy wszystkich wersji. Nawet w komiksach. Na Earth-1 Dr Lightem może stać się wkrótce Arthur Light (jedna z dwóch wersji) co nie znaczy, że na Earth-2 Lightem nie może być

Linda.

 

 

Jak Masorz dobrze napisał, Zoomem jest Solomon ALE tak może być na Earth-1.To może potwierdzać tezę, że Zoomem z Earth-2 jest... Barry Allen. Niebieskie pioruny również na to wskazują. Jego historia mogła potoczyć się podobnie jak Huntera. Ojciec- seryjny morderca zabija matkę, Barry jako biegły w CCPD współpracuje ze Star Labs, wybuch akceleratora daje mu dostęp do Speed Force ale tragedia życiowa doprowadza go do obłędu i staje się Zoomem. I myślę, że Wells doskonale wie kim jest Zoom. Dlatego tak usilnie próbuje nakłonić Flasha do walki z nim ale z drugiej strony Zoom ma haka na profesorka przetrzymując jego córkę. Więc równie dobrze Wells może pchać Barry'ego w pułapkę by uratować córkę.

 

Edytowane 5 listopada 20159 l przez Farmer.

Patty jest zaje.bista, a chemia pomiędzy nią, a Barrym jest jakiś biliard razy większa, niż z nijaką Ajris. Pierwszy raz w tym serialu wątek romantyczny był dzięki temu naprawdę strawny.

 

No i najważniejsze, że Wells wrócił, brakowało jego obecności w tych pierwszych odcinkach, a jego wersja z Earth-2 w ogóle daje radę. Dobrze też, że zniknął wkur.wiający profesor Sztajn.

Jezu jaki ten odcinek był ZA JE BIS TY!

Ta końcówka rozje.bała system całkowicie. IMO jeden z najlepszych odcinków ever.

+1, dawno takiej rozpierduchy nie było. Na początku lekko i spokojnie, trochę humoru, trochę romansu (Patty <3), ale od wejścia Zooma opad szczęki (gość robi naprawdę mocne wrażenie). Jaram się jak nastolatek a jak Zoom

rzucił błyskawicą

to dostałem wypieków. A za tydzień Grodd i Barry

bez mocy i z połamanym kręgosłupem

.

Edytowane 11 listopada 20159 l przez Rudiok