Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

Taki szanowanie to dla developera to samo co "Lajk" na fejsbuczku zeby dzieci w Afryce z pragnienia nie umieraly. 

 

 

Nie powiem, śmiechłem.

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

Gif od Fiagro jest bardzo ważnym dla nas, pokazuje nowe standardy w postaci animacji, przywiązania do detali ktore czekają nas w tej generacji.

 

To tak jak DC ustawiło poprzeczkę w postaci zmiennych warunków atmosferycznych i oświetlenia tak The Order ustawia graficzna poprzeczkę.

Kompletnie tylko nie rozumiem zmarnowanego potencjału co do multi czyli jego brak :(

Opublikowano

ay0pqgp_700b.jpg

Opublikowano

Figaro zarzuca pięknym gifem nowej gry goty 10/10 mesjasz gier a co dostaje w odpowiedzi? Oczywiście wybuchy pościgi strzelaniny xD Jaka konsola taki target niestety.

Opublikowano
 

Takie szanowanie to dla developera to samo co "Lajk" na fejsbuczku zeby dzieci w Afryce z pragnienia nie umieraly. 

 

niktcieniekocha troche toba nawet gardze ( tak jak YETIm za nie granie w Dragon's Crown nawet Yaczes gral )   :sir:

 

dobra Willy, bo widzę że aż się pieklisz że nie masz z kim grać w GG.  :pawel:

 

lajk to akurat choojowy przykład, bo ja za bijatykami 2D nie przepadam, ale przynajmniej nie pieprze że dany sprzęt nie ma z tego powodu dobrych gier. ¯\_(ツ)_/¯

 

Willy a czy teras mnie szanujesz???????????/

MA73KE8.jpg

 

Gierka jak 95% kolekcji ofkors nówka, kupiona w pierwszych miesiącach od premiery, by z dumą móc powiedzieć że wsparło się niszowy gatunek, oraz od półtora roku moje prywatne #3 exów ps3.  :sir:

 

i nikttakijak...

Dobra nie ważne.

 

Opublikowano

Mieszko I jest gotow sie zalozyc ze nobody zadyszany dopiero ze sklepu z gra wrocil :Coolface:

Edytowane przez Bansai

Opublikowano

Dobra nobody jetes wyżej w hierarchii od userow YETI i Mendrek 
A w GG zawsze jest z kim grać ale im więcej tym lepiej

Opublikowano

Przeszedłem TLOU, i dla mnie co by nie mówić to jest to kamień milowy i najlepsze zwięńczenie generacji, ba jej najlepszy finał i ostatecznie gra tej generacji. To wspaniałe połączenie genialnego storytellingu (opowiadającego przecież wcale nie jakąś skomplikowaną historię) z gameplayem, tak że oba te elementy stały się płynną jednością (a nie stały obok, jak w zdecydowanej większości gier). Całość okraszone wspaniałą oprawą audio-wizualną. Można powiedzieć, że to dzieło kompletne i najwyższych lotów. Było tak dobre, że wyzwalało refleksje i emocje. Po przejściu tej gry po prostu chciało się o niej porozmawiać z kimś, jak o dobrej książce czy filmie. Rzecz precedensowa wśród gier.

 

Próbowano mi podsuwać inne gry, jako GOTY/GOTG. Tak było z The Walking Dead, co okazało się krzywdzące dla tej gry. Bo to typowa, sztampowa i przerysowana historia z komiksu, gdzie wybory ostatecznie były przyjemną iluzją. Kolejną grą tego pokroju miało być GTA V. Tu konfrontacja wypada lepiej, bo GTA V to gra w którą podobnie jak w TLOU, trzeba zagrać.  Tylko że z zupełnie innych powodów. GTA V jest produkcją o największym rozmachu i budżecie, który nie został zmarnowany. Powinno się po prostu zobaczyć jak dobrze można w naszej branży wydać tyle kapuchy. I zagrać w całkiem przyjemną grę przy okazji na wysokim poziomie fabularnym. Niestety, GTA V wykłada się w paru miejscach. Zbytnie dążenie do realizmu, wyprało free roaming z atrakcyjności. Zwiedzać nie ma za bardzo po co, a aktywności które są do wyboru, są oklepane i ostatecznie nie zaskakują, ani nie rajcują na dłuższą metę. Fabularnie też nie daje ta gra tylu doznań co The Last of Us. Brakuje wielkich twistów, emocjonalnych momentów, a napięcie jest dziwnie paraboliczne, gdzie chyba największe stężenie akcji jest w środku, przez co końcówka była dla mnie pewnym niedosytem. Klimatycznie GTA V miota się między pulpem a dramatem. Na pewno dobrze oddano burzliwe relacje między bohaterami - widać że to przeżarte patologią badassy. Tak czy owak GTA V nie wygrywa w moim zestawieniu z TLOU.

 

Najbliżej z kolei GOTG tuż za The Last of Us plasuje się dla mnie trylogia Mass Effect. Wspaniała space opera z wielowątkową fabułą i systemem konsekwencji wyborów, wpływających na wydarzenia w kolejnych częściach. Do tego rozbudowany gameplay, i tak naprawdę każda część była troszkę w innych klimatach - pierwsza to taki Star Trek, druga bardziej Firefly czy Starscape, a trzecia to Battlestar Galactica. W każdej części można się rozpłynąć i delektować rozmachem świata i pomysłowością. Wspaniałe questy, niezwykłe postacie, dobra grafika i klimatyczna muzyka. To seria która może naprawdę bez wstydu stanąć na podium. Czemu więc na drugim miejscu? Cóż, gdzieś tam flow gameplayu i storytellingu mógłby być lepszy, a zakończenie całej sagi to cóż, każdy wie że spodziewano się więcej i dodatkowe rozszerzenie tylko nieco naprawiło sytuację. Chociaż powody tego miejsca mogą też leżeć w osobistych odczuciach. Czy nadając tytuł GOTG TLOU krzywdzę inne gry? Nie sądzę. Bo w inne gry też przecież można grać i się nimi dobrze bawić, a to że jest jakaś najlepsza? Cóż, któraś być musi. Czy jestem przez to bardziej klaperski? Powiem tak - nic nie poradzę, że TLOU to ex na Playstation. Jakby był na inną platformę, to bym pluł sobie w brodę. Na szczęście dla mnie gra wyszła na konsolę którą wybrałem. Serio, dla mnie ta gra jest genialna, a to że jest na Playstation w jej przypadku jest dla mnie żadnym kryterium. Ona broni się sama, i nie potrzebuje fanbojstwa by być najlepsza, za to potrzebuje fanbojstwa by nią nie być...

Opublikowano

Ocenianie gry generacji przez typa, który gra tylko na PS3 :reggie:

Opublikowano

a to potrzebuje fanbojstwa by nią nie być...

A co to za pretensjonalna bzdura. Szanuję TLOU, dla mnie jest to jedna z lepszych gier 7 generacji, ale jeżeli uważam, że były gry lepsze to jestem fanbojem? Bez jaj.

Opublikowano

Jak można sprzedać swoją grę generacji, nie wiem, po dwóch dniach od jej ukończenia?

Opublikowano

A propos TLoU, w sumie nigdy nie pisalem z grubsza nt tej gry wiec czemu by teraz nie skrobnac tekstu w kilka minut, mendrus mnie natchnal... Na pewno nie jest to najlepsza gra jaka powstala, ale zdecydowanie jest to takie magnum opus ND, zdecydowany krok w przod wzgledem Uncharted (lubie serie ale nie jestem jakims wariatem na jej punkcie).

 

Historia to nie jest cos odkrywczego, w filmach wiele bylo podobnych motywow, jednak w grze wideo juz nie do konca, nie kojarze gry ktora by tak dobrze laczyla narracje z gameplayem, nie mowiac juz o swietnych glownych bohaterach ktorzy na naszych oczach dokonuja ***kompletnej metamorfozy od poczatku az do samego konca gry.

 

Wiarygodne postacie drugoplanowe, mamy np geja ktory nie wyciera ta informacja ekranu na kazdym mozliwym kroku tylko trzeba pozbierac kilka szczegolow do kupy i dojsc do tego samemu, mamy silna kobiete ktorej nie trzeba ratowac ani nie jest w zaden sposob uzyta jako mieso ktore ma tylko oslodzic widok, ba, mamy nawet pokaz ludzkiego egoizmu ze strony ...

 

 

murzyna (pewnie ze murzyn), kiedy zwietrzyl klopot zostawil Joela i Ellie na pewna smierc tylko po to aby uratowac brata oraz swoja skóre, nawet mi sie szkoda go zrobilo kiedy chwile wczesniej rozmawial o jego marzeniu przejechania sie na harleyu tylko po to aby na drugi dzien odkryc ze jego brat jest grzybem, boom, headshot, do widzenia, epic.

 

 

No i (pipi) zakonczenie, jest ge-nial-ne, nie sama koncowka, ale ostatnie 30 minut gry, roz(pipi)alo mi to banie, prawie kazdy spodziewal sie ze ...

 

 

Joel jakos umrze w trakcie gry ratujac Ellie, albo ze poswieci Ellie dla dobra ludzkosci, a tu (pipi) taki chuj, Joel zabil wszelka nadzieje na odnalezienie lekarstwa bo nie moglby sie pogodzic z tym ze drugi raz straci tak bliska mu osobe, to co zrobil z tymi lekarzami w sali zmasakrowalo mi beret a potem to klamstwo i (pipi), koniec gry, no (pipi), historia kompletna i dla mnie idealna, oby nie wracali do tych postaci w sequelu bo sie w(pipi)ie.

 

 

 

*** - odnosnie tej metamorfozy, napisze w spoilerze

 

 

Joela jako zlamanego czlowieka ktory po stracie corki stracil rowniez wszelka nadzieje i chcial tylko przetrwac za wszelka cene, nawet kosztem zycia niewinnych osob (w koncu byl Hunterem przez jakis czas) az po kochajacego ojca (w pewnym sensie rzecz jasna), zmiana nie byla natychmiastowa, chwile mu to zajelo, przez polowe gry probowal sie bronic przed tym co moze poczuc w stosunku do Ellie ale w koncu zmiekl.

 

Oraz Ellie, od samotnej, przestraszonej, nieufnej i zadziornej dziewczyny po kogos kto odnalazl na nowo nadzieje ze moze ten swiat nie jest tak (pipi)owy, nauczyla sie tez walczyc, przetrwac w tym swiecie a im dalej w las tym bardziej nie miala ochoty opuszczac Joela, pod sam koniec gry zas niemal rozpaczala na sama mysl ze powoli zbliza sie jej koniec, moment w ktorym Joel mowil ze po tym wszystkim nauczy ja grac na gitarze mnie zmasakrowal przechodzac drugi raz gre, wtedy dopiero zwrocilem uwage na jej zachowanie wiedzac jak to sie "mialo" skonczyc wszystko.

 

 

PS. multiplayer, jest (pipi) zajebisty, tyle.

 

PPS. Kurcze troche mnie z pipi ponioslo, wracam do whisky i serialu lepiej xD

Edytowane przez Bansai

Opublikowano

Akurat to mozna robic o ile gralo sie w RDR 

Było w plusie więc ograł. :oh_you:

Opublikowano

Jak można sprzedać swoją grę generacji, nie wiem, po dwóch dniach od jej ukończenia?

a co ma z nią robić?
Opublikowano

TLoU ma najlepsze zakonczenie ever, kac po ukonczeniu gry trzymal mnie ponad tydzien

Opublikowano

Nie wiem dlaczego tak macie mokro na widok tego szrota. Symulator noszenia drabin i nic wiecej. ND niestety nic wiecej nie potrafi zrobic, jak nie downgorad'y,100x mikrotransakcji to korytarze w Uncharted.. ND to juz nie to co za czasow PSX i PS2. Jak jaracie sie tym szrotem to Janusz over 9000

 

ps4-gifthe-ps4-hype-train-destroys-the-i

 

 

KyU4P14_-_Imgur.0.gif

 

o5zj7fqjie1wcugczi0a.gif

 

 

2618344-untitled_2_by_profile69-d6v4o8u.

Opublikowano

Mroku333 Normalnie user miesiaca. Poziom prowadzenia rozmowy i argumentacja bija juz chyba nawet Soula na glowe 

Opublikowano

Nastepna gra na wasza nadkonsole zalicza downgrade xDDDD

the-order-1886-comparativa-1.jpg

Edytowane przez Mroku333

Opublikowano

Ograniczenie umysłowe czy nieudolny trolling? Bo wiesz.. trollować też trzeba umieć.

Opublikowano

To chyba Daddy na multiku.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.