Skocz do zawartości

Console Wars 2+0+1+5: This is Waiting

Featured Replies

Opublikowano

i tak by grali na pleju nawet jakby rozdziałka była gorsza.

  • Odpowiedzi 83,2 tys.
  • Wyświetleń 2,1 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • tak  

  • Waldek dobry bajkopisarz xD Nie wiem czemu tak nienawidzi pc ale chyba wiem jak powstaja jego teksty.   Akt I, scena 1. Bohaterowie: zona Waldemara, Waldemar. Miejsce: pokoj goscinny (ten z telewi

  • Ja tam miałem w co grać na PS2. W rok od premiery PS2 w Japonii było około 150 gier do ogrania, prawdziwych retailowych produkcji a nie indyczych popierdółek. Jasne, zdarzały się też konwersje z innyc

Opublikowano

I znowu wracamy na pclaba. No coz, zawsze gdy xboty zaczynaja mowic o grach zaraz potem zaczyna sie mowa o rozdzielczosciach i lepszych multiplatformach.

Yeti woli gry w 1080p, ktorych i tak by nie odroznil od tych w 900p, ale poczucie lepszej wersji daje mu wieksza satysfakcje, niz solidne exy z jedynego.

Takie wlasnie sa klapki. Nie widze roznicy, ale na plejstejszyn lepsze, a w exy i tak bym nie gral, bo mam zycie.

 

Teraz to nie ma różnicy gdy rozdziałka większa o 40%, ale jak w poprzedniej generacji Xbox 360 był górą o 20p to PS3 dostawało ziarniste gry ze zje.banymi teksturami. 

Edytowane przez Lukas_AT

Opublikowano

gramaps3.png

 

hahahahahahahahaahah

Opublikowano

BF4 w 720p na XO i tak wygląda niebo lepiej niż wersja na X360. Nie tylko rozdziałka ma tu coś do gadania.

 

AC4 mimo, że chodzi w 900p na XO to i tak grafikę ma lepszą, bo na PS4 wszystko w oddali zamazane.

 

Ghosts 720p, na XO, a na PS4 1080p i rwąca animacja nawet po multi, że nie da się grać.

 

Wszystko zależy od optymalizacji, w Destiny jakoś dało się podnieść do 1080p bez utraty czegokolwiek.

 

 

 

XO ma też dobry scaler, nowsze TV też tam trochę poprawiają, do tego jeśli nie siedzimy z 0,5m od telewizora, to różnice jeszcze mniej widać. Nie porównujcie tego na PC i monitorku, bo to całkowicie inna bajka. I pamiętajcie, że gry ze starej generacji na nawet sporych telewizorkach mogą wyglądać bardzo dobrze.

 

serio w to wierzysz?

Opublikowano

 

no nie wiem brać czarnego XO czy czekać na bundle z sunsetem

 

 

Najbardziej wiarygodny serwis, czyli polygamia pisze, ze gra jest nudna, wtórna i bez jaj, więc nawet na handel ci się nie przyda ;(

czyli udało im się, stworzyli idealnego klona infamous
Opublikowano

 

 

no nie wiem brać czarnego XO czy czekać na bundle z sunsetem

 

Najbardziej wiarygodny serwis, czyli polygamia pisze, ze gra jest nudna, wtórna i bez jaj, więc nawet na handel ci się nie przyda ;(

czyli udało im się, stworzyli idealnego klona infamous

 

w dwojke mi sie fajnie gralo, jedynka i wlasnie przechodzony second son sa jednak gorsze - choc ten pierwszy przynajmniej oferowal super twist fabularny na koniec, a ten drugi ma super grafe, a zwlaszcza efekty swietlne. Ogolnie szkoda, ze gameplayo tej serii od czesci pierwszej w ogole nie rozwijaja - kazda czesc trylogii to caly czas te same misje, ta sama mechanika itp

Opublikowano

Jedynka to byla slabizna na poziomie pierwszego assassins creed, strasznie powtarzalna gra. W dwojke juz gralo mi sie lepiej, takie 7/10, w second son zagram jak bedzie w plusie.

Opublikowano

SS to indyk?

Opublikowano

 

 

no nie wiem brać czarnego XO czy czekać na bundle z sunsetem

 

Najbardziej wiarygodny serwis, czyli polygamia pisze, ze gra jest nudna, wtórna i bez jaj, więc nawet na handel ci się nie przyda ;(

czyli udało im się, stworzyli idealnego klona infamous

 

 

no, ale chociaż jest horda na ośmiu i nie jesteś skazany na pedaua w rurkach :). angry joe nieźle zjechał tego szrota od bungie.

 

6/10

 

6/10

 

6/10

 

prawie jak gejlo xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Edytowane przez tk___tk

Opublikowano

lost oddysey było na czterech płytach, fajny konsolowy feeling żonglowania płytkami jak na psx, nie to co szrot ps3 z jakimś blu-rejem. niestety, teraz jest tak: mówisz konsola - myślisz xboks.

Chyba w twoim urojonym/alternatywnym świecie. A tym czasem wszyscy mieszkamy na błękitnej planecie, nie zielonej.

Opublikowano

 

 

 

no nie wiem brać czarnego XO czy czekać na bundle z sunsetem

 

Najbardziej wiarygodny serwis, czyli polygamia pisze, ze gra jest nudna, wtórna i bez jaj, więc nawet na handel ci się nie przyda ;(

czyli udało im się, stworzyli idealnego klona infamous

 

w dwojke mi sie fajnie gralo, jedynka i wlasnie przechodzony second son sa jednak gorsze - choc ten pierwszy przynajmniej oferowal super twist fabularny na koniec, a ten drugi ma super grafe, a zwlaszcza efekty swietlne. Ogolnie szkoda, ze gameplayo tej serii od czesci pierwszej w ogole nie rozwijaja - kazda czesc trylogii to caly czas te same misje, ta sama mechanika itp

 

 

SS gorszy od inFamous 1 i 2. Niezłe osiągnięcie biorąc pod uwagę, że poprzednie części nie zachwycały. 

 

Potwierdza tylko to co pisałem wiele razy, Sony kolejny raz stawia na grafę zamiast skupić się na grywalności i zawartości swoich produkcji. To samo z Shadow Fall, DriveClub, The Order. Seria graficznych wydmuszek, gdzie przed premierą devi mówią tylko o grafice bo niczym innym nie mogą się pochwalić.

 

Można sobie narzekać, że szpile od MS nie walą grafiką po oczach, ale grywalność i zawartość zawsze na najwyższym poziomie.  

Opublikowano

SS gorszy od inFamous 1 i 2. Niezłe osiągnięcie biorąc pod uwagę, że poprzednie części nie zachwycały. 

 

Potwierdza tylko to co pisałem wiele razy, Sony kolejny raz stawia na grafę zamiast skupić się na grywalności i zawartości swoich produkcji. To samo z Shadow Fall, DriveClub, The Order. Seria graficznych wydmuszek, gdzie przed premierą devi mówią tylko o grafice bo niczym innym nie mogą się pochwalić.

 

Można sobie narzekać, że szpile od MS nie walą grafiką po oczach, ale grywalność i zawartość zawsze na najwyższym poziomie.  

 

jeszcze nie skonczylem wiec sie nie wypowiem dokladnie ale ogolnie nie jest to slaba gra, podoba mi sie - ja lubie serie infamous - 1 i 2 skonczylem a ja malo jaki sandbox koncze, najwieksze pretensje mam do jej mechaniki - stworzona na rzecz czesci pierwszej jest kalkowana co odslone, a umowmy sie konstrukcja misji glownych czy pobocznych w jedynce i co za tym idzie dalszych odslonach szalowa nie jest - jedno i to samo dojscie z punktu a do puntu b i wybicie x wrogow i tak od 1 minuty gry az do konca

 

za to oprawa miazdzy jak na sanboxa, szczegolnie efekty swietne, czuc zaalecialosci past gena - szczegolnie jak sie spojrzy na szyby i wode ale calosciowo jak na gre pierwszej generacji exow jest super, do tego od zawsze w tej serii jakos fajnie mi sie smiga po miescie, nie jest duze ale intensywne

 

ps. i nigdzie nie napisalem ze gorsza niz jedynka, wrecz na pewno lepsza od niej, choc w chwili obecnej mniej mi sie podoba niz dwojka

Opublikowano

Nie grałeś, nie oceniaj.

Opublikowano

Ficuś: Takich opinii w temacie SS akurat było wiele. Ja osobiście liczyłem, że z trzecią częścią wezmą się w końcu za tragicznie nudne misje poboczne i gra będzie czymś więcej niż tylko bezmyślnym rzucaniem fajerwerkami, bo bazowanie 3 raz na tym samym schemacie (który dobry nie był) bez jakichkolwiek ambicji na wybicie się wyżej, jest już z lekka nudne.

Opublikowano

Akurat Sucker Punch robił najgorsze gry z trójki ND, Insomniac i SP więc nie ma co się dziwić, że kolejna część wyszła przeciętna. Dwójka mnie znudzila po 2h i juz siły nie miałem żeby brnac dalej.

Opublikowano

Cóż, kwestia gustu, SS nie jest może grą wybitną, ale pierwszy Infamous którego ukończyłem, wiec chyba najlepsza część :D

Opublikowano

mnie tez ta mechanika jakos jeszcze mocno nie zmeczyla - infamousy jak na sanboxy jakies dlugie nie sa, co chwile dostaje sie nowe moce, grafa super wiec czas mija szybko i przyjemnie. Oczywiscie jak sam pisalem i jak pisze Don - tej serii potrzeba koniecznej przebudowy bo ta mechanika juz przy pierwszej czesci nie byla super, a co dopiero na next genach po tylu latach ale jak ktos lubi ta serie albo nigdy z nia nie mial stycznosci to second son to fajny tytul, nie wybitny ale na pewno mozna pograc - nie jest to samograj

Opublikowano

Składajo sie jak transormiersy.

 

Fizyka fajna, tylko szkoda, że grafika jak z pierwszego Wii.

Opublikowano

Nie sądzę, żeby Ferrari czy chociażby Ford pozwoliło, żeby w którejś grze można było aż tak prać ich samochody :D Takie crashe tylko  w jakimś Rally albo ścigałkach bez licencji typu Burnout.

Edytowane przez chris85

Opublikowano

12708677e38825d1411464818_v9reqk_60.jpg

 

Aż się łezka w oku kręci. Tylko Xbox

Opublikowano

12708677e38825d1411464818_v9reqk_60.jpg

 

Aż się łezka w oku kręci. Tylko Xbox

 

co za zaje.bista gra. u sony ze świecą takich szukać.

Opublikowano

No ostatnia taka na pierwszym Xboxie...

 

Pograłbym w dobre WRC :(  Tyle przegranych godzin w gry od Evolution na PS2 i nic dobrego nie było i nie widać na horyzoncie.

Edytowane przez Moldar

Opublikowano

Sam marzę o jakimś dobrym Rally, kilka lat wstecz była masa takich szutrów. Lepsze gorsze ale były a teraz taka nędza :/ 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.