raczej na ciepło i nie jest to kompot, ma zupełnie inną konsystencję, bardziej jakby krem

A właśnie, przypomniało mi się, że na zimno to ja lubie chłodniki, ale takie gotowe:

Nie wiem, co to za morda typa.
Generalnie to jestem miłośnikiem jogurtów, kefirów, maślanek - ale nie owocowych.

   Tylko CZERNINA

 

Jeśli ktoś nie wie co to - jest to zupa z krwi ( najczesciej królika)

Edytowane 24 maja 20169 l przez obrazus

Przecież to blantman.

 

 

Gotowe zupy.... smutek.

A nie no takie gotowe w kartonach, czy workach, to ch.ujnia, ale ten "chłodnik" smakuje jak maślanka z warzywami: kwaśne, czuć ogórki, przyprawy - lubię takie wynalazki.

Pewnie domowy chłodnik lepszy, ale takiego nie jadłem

chłodnik mojej mamy to bym opier.dolił

a kiełbasę taty?

chłodnik mojej mamy to bym opier.dolił

"co za ch,ujowy chłodnik"

a kiełbasę taty?

 

a co pinga już się znudziła?

chińska

orientalna zupa z pinga

Edytowane 24 maja 20169 l przez Szejdj

VIFON szybko i pysznie

Zupki chińskie w czasach szkoły średniej się jadło często, teraz w ogóle. A taka ciekawostka, to typ do tych zupek chińskich, dożył chyba 102 lat.

Ja lubie se strzelic nie raz ale tylko vifon jakis ostry, amino nie do zjedzienia sa , knorr diabolo pomidoro jedynie

ja jadam vifon jak mam katar, dobrze przeczyszcza zatoki

Uwielbiam zupy, najlepszy rosół od babci z kury kupionej na rynku od jakiegoś wieśniaka.

Kiedyś jak się w garach uczyłem to przyjechał jakiś chyba znany kucharz, jakieś dania zrobił i można było spróbować zupy serowej z krewetkami, oezzzu jakie to było dobre Aż chyba przepisu poszukam i za niedługo sobie upichcę coś na podobę.

Pieczarkowa

Żurek

Pomidorowa

Brokułowa

Kalafiorowa

Krem z dyni

Grochowa

Rosół

 

 

Wszystko 10/10

Cebulową zrobilem

 

Wywar z warzyw (marchew, seler, pietruszka), przyprawy (rozmaryn, tymianek, czosnek, wegeta natural bez glutaminianu, liście laurowe, pieprz). Do tego kilo czerwonej cebuli duszonej na masełku przez godzinę na słodką czerwoną papkę

 

Do miseczki potem odrobinę grzanek, sera żółtego i jezusmaria jakie goty.

kiedys zrobiłem cebulową, i była niesamowita, pamiętam ze skladnikiem dosyć specyficznym któy zapewnil swietny smak był topiony serek , taki  hohlanda.

 

ko ko ko

Edytowane 24 września 20168 l przez milan

Czerninę ktoś jadł? W polomarkecie sprzedają w zamrażalnikach krew z datą ważności:)

Niektórzy oddają krew, a tu mozna w sklepie kupic lel.

Tyle że ta z Polomarketu to bez kontrolnej morfologii. Mniammmmm

Cebulową zrobilem

 

Wywar z warzyw (marchew, seler, pietruszka), przyprawy (rozmaryn, tymianek, czosnek, wegeta natural bez glutaminianu, liście laurowe, pieprz). Do tego kilo czerwonej cebuli duszonej na masełku przez godzinę na słodką czerwoną papkę

 

Do miseczki potem odrobinę grzanek, sera żółtego i jezusmaria jakie goty.

 

Zapiekales?

Nope, ale w przepisie faktycznie była taka opcja.

podaj dokladny przepis prosze