Opublikowano 4 listopada 20168 l Zdecydowanie zmywania. Duzo gotuje zeby miec piekne duze miesnie ale zmywanie to przeklenstwo. To juz wolalbym chyba nawet pograc na pc niz zmywac
Opublikowano 4 listopada 20168 l Zmywanie naczyń bardzo lubię i często uprawiam, mimo że zmywarka stoi obok.
Opublikowano 4 listopada 20168 l Ja je bie. Jak można lubić zmywać? Szczególnie jakieś patelnie po smażeniu, uwalone garnki, brytwanki po pieczeniu. Zmywarka to dla mnie cudowne urządzenie jednak najgorszych hc niestety tam nie włożę
Opublikowano 4 listopada 20168 l Zmywanie naczyń bardzo lubię i często uprawiam, mimo że zmywarka stoi obok. To propozycja Pawel?
Opublikowano 4 listopada 20168 l zaradny masorz, byłby świetnym materiałem do kawalerów do wzięcia. <Melancholijna muzyczka, widok gór, najazd kamery na Pawła, i monolog w tle z akcentem harnasiowym>
Opublikowano 4 listopada 20168 l Jakim cudem przegapiłem ten temat :o Niczego mi nie brakowało po wyprowadzce na wynajem kiedyś, wszystkim rozłąka wyszła na lepsze, zamiast się kłócić o pier,doly, są miłe rozmowy na odwiedzinach. This. Czuję to samo. Teraz wspólnie spędzone 3-4 dni z rzędu są fajne, a powyżej - może lekko uwierać :> Wychodzi w sumie 15 dni na rok może, więc balans jest zachowany. No plus oczywiście jakieś rozmowy tel co parę dni.Kaczorów Donaldów nie brakuje, bo sporo przewiozłem do swojej chaty i raz po raz do nich wracam. Obiadów nie brakuje, bo w sumie sam też potrafię dobrze ugotować. Najbardziej jednak szkoda kontaktów ze starymi kumplami, których teraz widzę 2-3x do roku, a także czytania starych Neoplusów, które nadal gniją w piwnicy rodziców. Zawsze jak przyjeżdżam, to z radochą czytam recenzje crapów na PSX z 1998 roku. Niczego mi właściwie nie brakuje, ale martwi mnie coś innego - moi rodzice się starzeją. Już nawet nie z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc widzę, że są ten ułamek procenta słabsi, mniejsi. Cholernie niepokoi mnie myśl o końcu, bo ten wcześniej, czy później nadejdzie. Jestem jedynakiem i za (pipi)a nie wiem jak to wszytko ogarnę. Do dupy ten temat Podobna sytuacja u mnie, chociaż jeszcze zdrowi są. Nie wiem jednak jak na odległość będę się nimi opiekował za 10-15 lat. Zdecydowanie zmywania. Duzo gotuje zeby miec piekne duze miesnie ale zmywanie to przeklenstwo. To juz wolalbym chyba nawet pograc na pc niz zmywac Każdą najmniejszą pierdołę ładuję do zmywarki obecnie i po 2 dniach jak już brakuje naczyń, odpalam program i za 2h mogę od nowa wszystkiego używać. GOTY uczucie otworzyć drzwi zmywarki i poczuć czystą parę prosto w pysk Aż chciałoby się palcem wydotykać wszystkie błyszczące talerzyki, by robiły ten fajny dźwięk. Zdecydowanie nie tęsknię za myciem ręcznym w domu rodzinnym.
Opublikowano 4 listopada 20168 l najlepszy powrót do chaty, i szukajac czystego kubka zajrzec do zmywarki, a tam (pipi)a orgia wodna, para bucha po ryju, gejzer. xD Niestety, cihą mam, ale w zabudowie i nie widać że chodzi.
Opublikowano 4 listopada 20168 l Też lubię zmywać i mam zboczenie na tym punkcie. Wszystko dokładnie umyte, opłukane z każdej strony kilkukrotnie musi być. Nie wszystko się myje przecież w zmywarce.
Opublikowano 4 listopada 20168 l Autor Ja nie lubię myć sztucćy, ale talerze? Jak można nie lubić myć talerze? Gorąca woda, kilka kropel Pur i można szorować gąbką. Najbardziej mnie wkuriwaja jednak te farfocle, które zostają w zlewie. Z obrzydzeniem wyciągam to za pomocą ręcznika kuchennego.
Opublikowano 5 listopada 20168 l No ale nikt tu nie pisał tylko o talerzach, a ogólnie o zmywaniu, czyli także upaćkane sztućcze, u srane patelnie, miski od sałatek z majonezem itd. No nic fajnego. Farfocle to także część zmywania.
Opublikowano 5 listopada 20168 l Zmywanie jest ok ale nie jak sie zmywa patelnie i gary 5 razy dziennie. Moze by jaka ukrainke zatrudnil, jak w telenowelach. By zmywala i drzwi otwierala
Opublikowano 5 listopada 20168 l Wpuścisz taką do domu to potem możesz telewizora i pierzyn się nie doliczyć.
Opublikowano 5 listopada 20168 l Autor Na TTV leci ten program Dama versus Wieśniaczka, edycja ukraińska. I tam właśnie "wieśniaczka" robi za 300 zł na stacji paliw. A "dama" za tyle to ma torebkę. I tu ciekawostka, jest też polska wersja, z laskami z warszawy. W sumie nie wiem skąd takie np. 24 letnie baby mają tyle siana:/ http://ttv.pl/aktualnosci,926,n/damy-i-wiesniaczki-pl-po-polsku,208091.html
Opublikowano 5 listopada 20168 l A jak jest u was ze składaniem ubrań z suszarki? Ja tego n i e n a w i d z ę. Jak pomyślę o składaniu tysiąca majtek, skarpetek, t-shirtów, koszul to aż mnie skręca na samą myśl.
Opublikowano 5 listopada 20168 l A jak jest u was ze składaniem ubrań z suszarki? Ja tego n i e n a w i d z ę. Jak pomyślę o składaniu tysiąca majtek, skarpetek, t-shirtów, koszul to aż mnie skręca na samą myśl. Ja mam suszarkę bębnową, z której wyjmuję już uprasowane ubrania, rozwieszam je tylko na wieszakach od razu po wyjęciu.
Opublikowano 5 listopada 20168 l No już widzę te uprasowane ubrania, jak żelazkiem nie przyłożysz to dla mnie nie ma efektu.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.