Brakuje mi jeszcze 10 jokerów, jednej planety i paru naklejek.

Nie zacząłem wyzwań ,ale przerobiłem wszystkie talie i w jednej wszystkie poziomy trudności. Gra za każdym razem niszczy nową rozgrywką. Genialna gra.

 

Jaki macie sposób na zdobycie czterech 7 trefl? Bo to mi się wydaje najgorsze obok jokera za 12 rund.

 

Rekord na razie - ponad 120 000 000. Zapłakałem ze szczęścia gdy zdobyłem właściwego jokera

Edytowane 24 lutego24 lut przez Rtooj

Nie wiem czy dla osoby, która się uzależnia od każdej rzeczy powinienem grać dalej, ale @Rozijakieś porady dla nowicjusza?

Zawsze posiadaj jokery na żetony, multa i xmulta, pamiętaj, że kolejność kart i jokerów ma znaczenie, na wczesnym etapie gry zbuduj ekonomię (miej przynajmniej 5 dolarów, żeby dostawać bonus za interest) i rób builda pod to, co daje Ci gra.

 

A, i buildy pod kolor mogą być zdradliwe, ale na początku dają radę.

Jestem prostym człowiekiem. Bardzo mnie wciągnęła ta gra. Nie mam cierpliwości i czasu (rozumu?), żeby ogarnąć wszystkie kombinacje Jokerów, aby bić punkty ponad miarę. Zatrzymałem się na fioletowej (purple) stawce i nie mogę dalej podskoczyć. Która talia jest najprostsza? Cisnąłem na "talii szachownicy" - na kolor, ale wciąż przegrywam tuż przed metą. A potem oglądam youtuberów, którzy robią chore wyniki na "unseeded" run'ach i zastanawiam się o co kaman...

https://www.reddit.com/r/balatro/s/WbFxNRzpz3

 

Przeczytasz w 15 minut i będziesz wiedział bardzo dużo. 

 

Kolor nie opłaca się. Ja dziś cisnąłem na "pary", ale pod koniec zabrakło trochę nomen omen pary.

 

Edit:

gram nieprzerwanie od 16:00. Nie wygrałem jeszcze żadnego runu.... No niezbyt mi w to idzie

 

Edit2: 

O 22:13 wbite 519.000 punków i druga wygrana dzisiaj... Starczy na dziś chyba ...

Edit3:

4:46 kolejna wygrana (spałem w nocy), ale jestem tak wyjebany z dopaminy, że myślę o tylko jeszcze jednej partii...

 

 

Edytowane 2 marca2 mar przez Sedrak

Musiałem zresetować telefon i sądziłem że legalna kopia zapasowa zapewni mi bezpieczny powrót do grania. Niestety nie ma mojego zapisu, nie ma 143 jokerów odkrytych  

Może i dobrze, gra jest 10/10 ale kradła mi czas, te rozgrywki czasami trwały 2h.

Otarłem łzy, zacząłem od nowa, i jak już się zna zasady to leci jak z górki.

Dzisiaj rekordzik padł, ponad 40 000 000 za jedną rękę, ale runda 36 z 300 bańkami wydaje się jednak nierealna ;]

W dniu 30.03.2024 o 01:13, mugen napisał(a):

Taki run się udało wykręcić.

Plasma deck, dwa jokery retriggerujace pierwszą kartę, jeden dający x2 multi pierwszemu punktujacemu face'owi i jeden podbijający level pierwszemu diskardowanemu handowi (który pod koniec podmieniłem na retrigger wszystkich aktywnych niezagranych kart w ręce). Do tego blueprint który latał między levelovaniem ręki, a retriggerowaniem. Jak widać pocisnąłem najzwyklejszego high carda którego poziom wyżyłowałem do około 70, namnożyłem steel cardów które razem ze szklanymi face'ami pięknie srały mnożnikami.

A że dopytam, skoro miałeś ponad rękę 50 miliardów to dlaczego padłeś na 35 rundzie gdzie jest cel 300 milionów?

Powinieneś patrzeć na Ante, rundy liczy tylko te rozegrane, a nie skipnięte, więc to żaden wyznacznik. Small blind na Ante 13 to około 50 miliardów, gdzie plasma deck mnoży to razy dwa.

Dzięki za wyjaśnienie, masz oczywiście rację.

Jak bardzo wg Ciebie wpływa na wyniki omijanie przeszkadzajek? Można uzyskać kosmiczną talię bez bawienia się tą warstwą gry?

Generalnie nie jest polecane skipowanie rund, bo omija się sklep, kasę za pozostałe "ręce" i potencjalne odsetki. Chyba jedyna dobra okazja to pierwsza runda jeśli wylosuje się token na 25$ za bossa (na złotej stawce). W tej grze najważniejsza jest kasa, bo pozwala na kupowanie potrzebnych ulepszeń.

Też zauważyłem że chyba pierwsze 2 rundy jak się opłaca to można ominąć, ale później często sama talia umożliwia progres w trakcie samej rozgrywki. Kluczem na pewno jest posiadanie jokerów które "ewoluują" no i równoległe ulepszanie planetami i tarotami.

Postawiłem sobie za sprawę honorową przeskoczyć te cholerne 300 baniek.