Opublikowano 21 grudnia21 gru Gra wydaje się fajna bo uwielbiam wszelkiego rodzaju sim-y a tutaj super wszystko jest oddane natomiast będąc w pierwszych 3-4 godzinach gry dostaje takie lepy na mordę od wszystkiego że odechciewa się grać. Wszystko zepsute i kowal nie może naprawić( zakładam że jest osobny NPC do naprawy skórzanego odzienia), nie mogę nie wiedzieć czemu sprzedawać ubrań z zabitych wrogów i w ogóle czuję się przytłoczony. Chyba wchodzę w erę niedzielnego gracza bo tytuł mnie przerósł i przez kompletną niewiedzę nie chce mi się nawet po to dalej sięgać.
Opublikowano 21 grudnia21 gru 13 minut temu, SpacierShark123 napisał(a):Gra wydaje się fajna bo uwielbiam wszelkiego rodzaju sim-y a tutaj super wszystko jest oddane natomiast będąc w pierwszych 3-4 godzinach gry dostaje takie lepy na mordę od wszystkiego że odechciewa się grać. Wszystko zepsute i kowal nie może naprawić( zakładam że jest osobny NPC do naprawy skórzanego odzienia), nie mogę nie wiedzieć czemu sprzedawać ubrań z zabitych wrogów i w ogóle czuję się przytłoczony. Chyba wchodzę w erę niedzielnego gracza bo tytuł mnie przerósł i przez kompletną niewiedzę nie chce mi się nawet po to dalej sięgać.Skórę kupisz/sprzedasz/naprawisz u rymarza.Pakuj siłę i wytrzymałość. Ułatwisz sobie trochę grę. Jak to zrobić? Śmigasz wszędzie na piechotę, koniecznie mocno przeciążony.
Opublikowano 21 grudnia21 gru 3 godziny temu, messer33 napisał(a):Ja polecam zbierać kwiatki Zarobek? Bo też mam 30 monet w kieszeni i nie mogę ruszyć dalej. No ale jak już pisałem to nie typ gry dla mnie, jedynka skończona natomiast tutaj jestem po prostu przytłoczony wszystkim.
Opublikowano 21 grudnia21 gru A nie, zwyczajniej na początku gry jakoś nie spieszyło mi się nigdzie i tak sobie zbierałem kwiatki żeby się pobawić alchemią a przy tym zauważyłem że to tak samo levelowało siłę. Kwiatków miałem pełno że później chyba przez 100h nie musiałem dalej żadnych zbierać xD
Opublikowano 21 grudnia21 gru 15 minut temu, SpacierShark123 napisał(a):Zarobek? Bo też mam 30 monet w kieszeni i nie mogę ruszyć dalej. No ale jak już pisałem to nie typ gry dla mnie, jedynka skończona natomiast tutaj jestem po prostu przytłoczony wszystkim.Nie ma co się przejmować początkowym brakiem kasy. Nie wiem gdzie jesteś w fabule, ale jak tak bardzo jej potrzebujesz, to zawsze możesz zająć się kowalstwem. Zrobisz podkowy, miecz, siekierę i sprzedasz kowalowi. Jak masz jakiś złom, to pamiętaj, że karczmarz też zwykle kupi różne rupiecie.Graj i nie przejmuj się kasą. Lepszy sprzęt i tak będziesz zyskiwał wraz z postępem w fabule. Po posłaniu w piach różnych wojaków, też zawsze będziesz mógł z nich zabrać łup. Wspomniane kwiatki również można opchnąć zielarkom. Ewentualnie kup wytrychy u kowala/karczmarza i atakuj skrzynie. Poprawisz sobie przy okazji statystyki, a to dużo dalej może tylko zaprocentować. Gorzej z reputacją.A dlaczego nie możesz ruszyć dalej z fabułą? Kasa nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej przez wiele godzin głównego wątku. Później może ci się przydać sporo grosiwa, chyba że inaczej rozwiążesz pewne sprawy. Jedynkę stawiam wyżej od dwójki, ale nie zmienia to faktu, że to również bardzo dobra gierka.
Opublikowano 22 grudnia22 gru Nie raz już było wspominane, że początek jest trudniejszy niż w jedynce. Nie mamy nic, a trzeba sporo się nabiegać po okolicy. W jedynce wszystko robiło się wokół zamku, gdzie było w miarę bezpiecznie. Potem to problemem się robi brak kasy u handlarzy, którym możesz opchnąć zabrany truposzom stuff.
Opublikowano 20 godzin temu20 godz. Niestety kilka podejść i odpuszczam, dla mnie zbyt frustrujący tytuł. Uwielbiam klimaty średniowieczne i gry z domieszką symulacji natomiast tutaj czuje że gra mnie po prostu męczy. Nie twierdzę że to problem gry natomiast po prostu jak już pisałem od początku czuję się wszystkim przytłoczony co mnie mocno odpycha. Może kiedyś jeszcze podejdę ale obecnie odpuszczam bo za dużo fajnych gier do ogrania. Zrobiłem kilka zadań 8 godzin nabite i gra leci na półeczkę. Po dwóch uderzeniach tracę całą stamine, nie mam pieniędzy na naprawę zbroi więc cały czas mi towarzyszy ikona zepsucia, nawet jeden bandyta/menel na szlaku może mnie zbić bez problemu. Rozumiem że ta gra po prostu taka jest ale z drugiej strony potwierdza to że gra jest raczej do dużo węższego grona graczy i nie dziwi to że jednak gra roku jest inna.
Opublikowano 18 godzin temu18 godz. No niestety, w jedynce ta walka była jeszcze trudniejsza. Dlatego wielu się też odbije od tej gry. Na PC można to wszystko sobie ułatwić modami i grać dla klimatu i na luzie, ale czy o to chodzi?
Opublikowano 18 godzin temu18 godz. Dwójka jest dużo łatwiejsza niż jedynka, początek może jest lekko trudny ale druga połowa gry to normalnie easy mode. Ja tam bym dał szansę bo gierka świetna.
Opublikowano 16 godzin temu16 godz. Po 8h już jest easy w KCD2. Po jedynce to od pierwszej minuty. Rozumiem, że można się odbić od tej gry, ale dwójka jest akurat stworzona do szerszego grona. Tak czy siak, produkcja wybitna i warto dać jej szanse. Na spokojnie, powolutku.
Opublikowano 15 godzin temu15 godz. Jedyne co musisz zrobić to quest z mistrzowskim ciosem. Jak to ogarniesz to możesz z drewnianą pałką na golasa iść złoić chłopa w zbroi płytowej. Właściwie po tym queście i zdobyciu tego skila gra nie stanowiła już dla mnie żadnego wyzwania.
Opublikowano 45 minut temu45 min Robię właśnie drugie przejście w trybie hardcore z właczonymi wszystkimi perkami utrudniającymi.Początek był ciężki,teraz już nic nie jest problemem,może tylko walka z kilkoma przeciwnikami.Jestem już na drugiej mapie i ogolnie jest łatwiej niż w pierszym przejsciu,ogrywanym na premierę.Mapy się uczymy na pamieć , nie ma na niej zaznaczonej naszej pozycji i nie ma szybkiej podróży.Doświadczenie zdobywamy 40% wolniej,idąc spać we własnym łóżku budzimy sie gdzieś w lesie,zbierając zioła co chwilę coś nam strzela w plecach i kuśtykamy😀Dużo jest takich utrudnień związanych z tymi perkami,ale gra mi się w to świetnie.Taka porada na easy mode:pierwszy dzień w grze , kiedy dostaniemy już dostęp do pierwszej mapy w Troskowicach warto poświęcić na alchemię.Robimy odwar z nagietka i pod koniec dnia mamy już około 600 groszy za jego sprzedaż u kupca i aptekarza.Potem Zbawienny Sznaps Henryka i Lis Henryka,ten drugi to najlepszy eliksir w grze.Zwiększa retorykę o 7pkt i zdobywanie doświadczenia o 50% przez dwa dni.Warto też zacząć quest od kowala najpierw i poszukać Orzecha. Edytowane 44 minuty temu44 min przez Jożin z Bażin
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.