8 minut temu, Symeon_88 napisał(a):

No właśnie jestem w trakcie. Astro Playroom też się wywaliło po 20 min gry. Jakieś pomysły co może być przyczyną?

Serwis.

Miałem dokładnie to samo.

Pierwsza ps5 padł układ graficzny, druga błąd wypierdalał przy każdej grze, trzecia sie w ogóle nie uruchomiła. Dopiero 4 jest ze mną do teraz.

Zarządaj nowej, bo wysyłają inne po serwisie.

14 minut temu, Symeon_88 napisał(a):

No właśnie jestem w trakcie. Astro Playroom też się wywaliło po 20 min gry. Jakieś pomysły co może być przyczyną?

Jak kupiłeś przez internet to zwracaj, a jak nie to do serwisu.

28 minut temu, Donatello1991 napisał(a):

Serwis.

Miałem dokładnie to samo.

Pierwsza ps5 padł układ graficzny, druga błąd wypierdalał przy każdej grze, trzecia sie w ogóle nie uruchomiła. Dopiero 4 jest ze mną do teraz.

Zarządaj nowej, bo wysyłają inne po serwisie.

Smutne ze takie babole trafiaja na sprzedaz do sklepow. No wqurw maxymalny jak chcesz sobie usciasc i pograc z synem a tu lipton

No to jest padaka co to sony wypuszcza na rynek. Moja premierowa sztuka też piszczała cewkami, a pady były ze dwa razy w serwisie gwarancyjnym. Wtedy ją zostawiłem bo była słaba dostępność, a po 2 latach grania sprzedałem. Teraz nie dość, że cena wyższa niż na premiere to nowa sztuka prosto z pudełka wali błędami. To jest moje ostateczne rozstanie z sony. Szkoda bo miałem naprawdę ochotę na tego Astro i Death Stranding 2. Chociaż chyba wkurw na japońców przegonił mi już tą ochotę.

Dla kontrastu mam od dwóch lat xsx i żadnych problemów. Dalej jest cichy i chłodny, a katuje go codziennie wieczoremi.

Ja na swoje szczęście nie mogę narzekać na mojego premierowego FAT-a. Dalej dzielnie mi służy, a eksploatowany jest dość intensywnie

Co innego pady (każdy już 2 razy drifty miał) i słuchawki Pulse 3D, gdzie odkleja się materiał od nausznika. No szajs totalny

Pada chyba kupię nówkę, jak będzie jakaś fajna promocja.

W dniu 20.06.2025 o 10:55, Square napisał(a):

Pamiętam, że po premierze były jakieś problemy z płytkami, gra się wywalała i potrafiła nawet uszkodzić zapis. Myślałem, że to naprawili, więc upewnij się, że masz ściągnięte łatki.

Kurczę, planuję kupić AstroBota dla dziecka. Rozumiem ,że mogę trafić wersję na płycie, która może nie działać prawidłowo?

Tematu nie śledziłem, więc nie potwierdzę czy naprawili to. Ja mam cyfrę.

Ja mam na płycie i żadnych problemów nie miałem.

8 minut temu, Paolo1986 napisał(a):

Ja mam na płycie i żadnych problemów nie miałem.

Tak samo, bezproblemowo.

Były to raczej pojedyńcze przypadki więc raczej bym się nie przejmował.

Ciężko powiedzieć czy w moim przypadku wadliwa płyta z grą mi popsuła konsolę, czy konsola sama w sobie się zaczeła psuć ;) Na reddicie jest sporo tematów z przekroju czasu od premiery do teraz i ludzie piszą, że na tej grze im wywala konsole i są później problemy w innych grach.

Trochę cieżko w to uwierzyć bo sama płyta jak miałaby uszkodzić konsole? musiałby soft = gra w jakiś sposób to robić a watpię aby jakakolwiek gra na konsoli mogła obchodzić podstawowe jej zabezpieczenia związane z maksymalną częstotliwością procesora, ograniczenami termicznymi itp. W to że na płycie był podejrzany soft który coś robił w konsoli po skopiowaniu zawartości z płyty na dysk też jakoś nie potrafię uwierzyć. Sam mam AstroBota z dnia premiery i wszystko śmiga

Sam nie wiem, ja grałem na nowej konsoli tylko w tego astro z płyty i po ok 6 godzinach był freez i wywaliło bład aplikacji. Później już ten błąd był co chwile i inne gry też zaczeły wywalać błąd. Ludzie na reddicie pisali, że grali wcześniej w inne gry i wszystko było ok, a gdy zaczeło im wywalać bład w astro właśnie to potem już we wszystkich innych grach zaczeło się wywalać. Nie wiem co o tym myśleć.

Odbudowę bazy robiłeś? Niekiedy gry się wywalają, Returnal swego czasu miał z tym problem, ostatnio Helldivers się lubi wywalić przy takiej głupocie jak wejście do menu zmiany skórki broni. Równie dobrze może to nie być spowodowane Astro Botem, ale jeżeli konsola jest nowa i nic nie pomaga, to trzeba oddać na gwarancję.

Wszystko opisałem w moim pierwszym poście. Konsole ostatecznie zwróciłem bo kupowałem przez neta i nacieszyłem się nią 2 dni ;)

Tutaj sobie można poczytać, jeśli ktoś ciekawy:

https://www.reddit.com/r/Astrobot/comments/1fhkl9g/astro_bot_still_completely_crashing_my_ps5_i_have/?tl=pl

Edytowane czwartek o 09:251 dzień przez Symeon_88

No w tym temacie koleś pisze, że jak otworzył konsolę i przeczyścił kurz, to Astro Bot i reszta gier się przestały crashować lol.

Więc raczej są różne osobne problemy, skoro tutaj był problem na nowej konsoli.

Autor tego wątku na reddicie miał problem z brudna komsolą, ale należy zwrócić uwagę na pozostałe komentarze innych ludzi ;)