Skocz do zawartości

Koncerty - terminy, relacje, wrazenia


Obsolete

Rekomendowane odpowiedzi

dziwne supporty, ja bym z ciekawosci sie wybral, bawol mi pisal ze to ponoc ich ostatni koncert, czy trasa.

No to jest ostatnia trasa (o dźwięcznej nazwie CULaTour), a koncert przedostatni, bo dorzucili jeszcze występ w Irlandii. Supportem w US&A była Meshuggah, my widocznie zasługujemy na coś innego.

 

 

 

Wiem, że jak nie pojadę, to prędzej czy później będę żałował. Już nawet kij z tym, że koncert jest w Stodole. Takiej Legendy aż szkoda nie zobaczyć.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj byłem na Lawie, która to jest swietem mej miesciny z muzyka familijno-biesiadna. (pipi)a byla do tej pory. Po skonsumowaniu alkoholu z kolegami w krzakach, tak zeby bron boze nikt nie wiedzial udalismy sie pod scene w oczekiwaniu czilujacego disco, nawet polo. Jaki ja (pipi)a glupi. Na scene wylegl dym, w tym momencie poczulem groze, ktora przypominala mi gimnazjalne czasy, gdy sluchalem Mayhem nocami w zachwycie nad potega Lorda i w leku nad jego majestatem. Nagle na stejdż wleciały jakies diaboliczne kur.wy mamiac zebranych grzesznikow wyuzdanym tancem, do ktorego zadna prawa kobieta nigdy by nie przystapila. Za nimi pojawil sie on, sam yebany (pipi)a szatan w cyganskim wcieleniu, Iwan, Iwan Komarenko. Sparalizowal mnie strach, gdy w towarzystwie ekstatycznie wijacych sie piekelnych szmat inwokowal do swego mrocznego ojca. Spierd.olilem do domu. Taki mocny to ja nie jestem, Black Metal Festival to bajka.

Odnośnik do komentarza

Wróciłem właśnie z Converge. Reszta poszła do Mumina na after więc raczej teraz nie napisze ;)

 

Powiem krótko : KTO NIE BYŁ A MÓGŁ NIECH ŻAŁUJE W PRZYSŁOWIOWĄ KUR.WĘ

 

Converge pojechało cholernie mocno. Było po prostu za(pipi)iście.

Otwarta scena itd, KONTAKT z publicznością i przede wszystkim MUZYKA.

 

 

Nie mam siły nic więcej pisać, więc nadmienię jeszcze raz ,że było zaje.biście.

Odnośnik do komentarza

krew,wojna,chaos i pożoga-tyle skrótowo.po prostu pozamiatali.Jak usłyszałem Homewreckera, Thaw,Plagues No Heroes i przede wszystkim You Fail Me mało nie obs.rałem się ze szczęścia.nie przeszkadzał mi nawet krwawiący przez momemnt nos,jak ktoś nie trafił ze stagedivingiem i wleciał mi z kolana w nochala właśnie :D Noszkurna,gdyby nie mój fanbojizm w stosunku do tudeja,to być może stwierdziłbym,że było tak samo dobrze,a momentami nawet lepiej(YOU FAIL ME,suko!11!!111!).Siniaki po stagedivingu mam w najdziwniejszych miejscach,wszystko mnie boli i ogólnie jestem szczęśliwy jak mało kiedy.

 

nawet tępy drech jako pacan pilnujący przed progresją by nie wychodzić na piwo nie wkurzał tak bardzo po gigu.dodatkowo after zarządził nieziemsko-steve albini z monopolowego na woli powinien dać nam kartę stałego klienta po haśle "poproszę wódki za 130 zł" :D

 

 

 

KTO NIE BYŁ TEN Z POLICJI!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...