Opublikowano 28 czerwca 200816 l Autor jak bedzie be es e i reszta to moze wpadne, tak to mi sie nie chce za bardzo
Opublikowano 28 czerwca 200816 l dziwne supporty, ja bym z ciekawosci sie wybral, bawol mi pisal ze to ponoc ich ostatni koncert, czy trasa. No ale cena biletu to dla mnie ostateczny argument.
Opublikowano 28 czerwca 200816 l z drugiej strony możliwość usłyszenia na żywo tego naku.rwiacza jakoś mnie przekonuje. EDIT: nie będzie mnie już w Polszy jednak,szitfak! ahahahahaha xDDDDDDDDD watch out!! skrzat attack!! skrzatan jak już,serj. :* Edytowane 28 czerwca 200816 l przez wietnam
Opublikowano 28 czerwca 200816 l dziwne supporty, ja bym z ciekawosci sie wybral, bawol mi pisal ze to ponoc ich ostatni koncert, czy trasa. No to jest ostatnia trasa (o dźwięcznej nazwie CULaTour), a koncert przedostatni, bo dorzucili jeszcze występ w Irlandii. Supportem w US&A była Meshuggah, my widocznie zasługujemy na coś innego. Wiem, że jak nie pojadę, to prędzej czy później będę żałował. Już nawet kij z tym, że koncert jest w Stodole. Takiej Legendy aż szkoda nie zobaczyć.
Opublikowano 29 czerwca 200816 l Wczoraj byłem na Lawie, która to jest swietem mej miesciny z muzyka familijno-biesiadna. (pipi)a byla do tej pory. Po skonsumowaniu alkoholu z kolegami w krzakach, tak zeby bron boze nikt nie wiedzial udalismy sie pod scene w oczekiwaniu czilujacego disco, nawet polo. Jaki ja (pipi)a glupi. Na scene wylegl dym, w tym momencie poczulem groze, ktora przypominala mi gimnazjalne czasy, gdy sluchalem Mayhem nocami w zachwycie nad potega Lorda i w leku nad jego majestatem. Nagle na stejdż wleciały jakies diaboliczne kur.wy mamiac zebranych grzesznikow wyuzdanym tancem, do ktorego zadna prawa kobieta nigdy by nie przystapila. Za nimi pojawil sie on, sam yebany (pipi)a szatan w cyganskim wcieleniu, Iwan, Iwan Komarenko. Sparalizowal mnie strach, gdy w towarzystwie ekstatycznie wijacych sie piekelnych szmat inwokowal do swego mrocznego ojca. Spierd.olilem do domu. Taki mocny to ja nie jestem, Black Metal Festival to bajka.
Opublikowano 30 czerwca 200816 l Na Dżemie byłem. Na dniach Mysłowic. Za darmo. Niestety nie udało mi się rozkręcić młynu Harlej móóóój, to jest toooo, Kocham gooooooooooooooo.
Opublikowano 2 lipca 200816 l To jak? Kto jest na Kąwerdżu pojutrze? Wiet, Koval, Bartek - ktoś jeszcze ?
Opublikowano 3 lipca 200816 l byde i ja, ale pewnie juz pod progresja ~19 lub pozniej, bede szukal jakis znajomych mord
Opublikowano 3 lipca 200816 l No ja jade jednak na dzialeczke sie wykapac, zjesc pstraga z grilla, i sie polenic. Nastepnym razem.
Opublikowano 3 lipca 200816 l kurde, korci mnie te Ministry, bardzo chętnie bym zobaczył ich na żywo, tylko ta cena ;/ trochę och.ujali, jakby z 50 zł było to nawet bym się nie zastanawiał...
Opublikowano 4 lipca 200816 l Wróciłem właśnie z Converge. Reszta poszła do Mumina na after więc raczej teraz nie napisze Powiem krótko : KTO NIE BYŁ A MÓGŁ NIECH ŻAŁUJE W PRZYSŁOWIOWĄ KUR.WĘ Converge pojechało cholernie mocno. Było po prostu za(pipi)iście. Otwarta scena itd, KONTAKT z publicznością i przede wszystkim MUZYKA. Nie mam siły nic więcej pisać, więc nadmienię jeszcze raz ,że było zaje.biście.
Opublikowano 5 lipca 200816 l Powiem krótko : KTO NIE BYŁ A MÓGŁ NIECH ŻAŁUJE W PRZYSŁOWIOWĄ KUR.WĘ Nie mam siły nic więcej pisać, więc nadmienię jeszcze raz ,że było zaje.biście. Word Kąwerdż suko !!1
Opublikowano 5 lipca 200816 l wideo z gigu w dobrej jakości http://pl.youtube.com/watch?v=O_I0c5WfZ3s i jeszcze jedno: http://pl.youtube.com/watch?v=MrQVs37ImFE fotki: http://flickr.com/photos/3stepsahead/colle...57605995044179/ Edytowane 5 lipca 200816 l przez koval
Opublikowano 6 lipca 200816 l krew,wojna,chaos i pożoga-tyle skrótowo.po prostu pozamiatali.Jak usłyszałem Homewreckera, Thaw,Plagues No Heroes i przede wszystkim You Fail Me mało nie obs.rałem się ze szczęścia.nie przeszkadzał mi nawet krwawiący przez momemnt nos,jak ktoś nie trafił ze stagedivingiem i wleciał mi z kolana w nochala właśnie Noszkurna,gdyby nie mój fanbojizm w stosunku do tudeja,to być może stwierdziłbym,że było tak samo dobrze,a momentami nawet lepiej(YOU FAIL ME,suko!11!!111!).Siniaki po stagedivingu mam w najdziwniejszych miejscach,wszystko mnie boli i ogólnie jestem szczęśliwy jak mało kiedy. nawet tępy drech jako pacan pilnujący przed progresją by nie wychodzić na piwo nie wkurzał tak bardzo po gigu.dodatkowo after zarządził nieziemsko-steve albini z monopolowego na woli powinien dać nam kartę stałego klienta po haśle "poproszę wódki za 130 zł" KTO NIE BYŁ TEN Z POLICJI!
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.