Świetne widowisko do oglądania. Pewnie zaraz wpadną neokibice Barcelony i będzie gadka o niepodyktowanych 3-4 karnych itp. bzdety. Znowu wystarczyło oddać Barcelonie piłkę i "zamknąć w klatce" Messiego.

Prawie bezbłędnie zagrała obrona Realu + kolejny gol Varane'a  Krzyś ma patent na Barcę na jej stadionie, Higuain do piachu, Di Maria to chaos wcielony a Arbeloa przyprawiał mnie o drgawki. 

Co do Barcelony. Jej kibice mają teraz ogromny ból głowy. Ich drużyna gra statycznie, schematycznie, zawodnicy wyglądają na mocno zmęczonych a Messi to chyba wyjechał na wakacje. Czas niektórych graczy dobiegł chyba końca. 

Ja za to czekam na Atletico Madryt w finale i derby Madrytu.

Edytowane 26 lutego 201312 l przez Kymel

Tiki-Taka się mocno zużyła. 

 

Czas na poważną modyfikacje stylu, której oczywiście nie będzie. Tak jak żadnych budujących wniosków nie wysnuto z dwumeczów z Interem oraz Chelsea.

Jak tak mają zagrać z Milanem,to niech nie wychodzą na murawe

cytat jednego z kibiców Barcelony

 

Co z tego że Real dzisiaj wygrał i awansował, a i tak Barca będzie mistrzem Hiszpanii! Visca El Barca!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

xDDDDDD

Tiki taka sobie

Sędzia nie popełnił żadnych większych błędów. Real dominował i to grając niemal całe spotkanie w dziesiątkę (Higuain mógł równie dobrze zostać w szatni), w tym z jednym zawodnikiem, który miał tak na oko trzy razy więcej strat, niż celnych podań. Barcelona leży dzisiaj na cycach, ciekawe jak wypadnie w sobotę, kiedy Real wybiegnie na wpół rezerwowym składem.

Srogie i zasłużone baty,aż żal było patrzeć.

Dzisiaj zagral zespol chuyowy i chuyowszy.

Mam nadzieje, ze Bayern z Borussia pokaza cos ekstra bo to dzisiejesze to dno.

Jedynie gol Varane na plus, reszta bieda.

Co tu taka cisza mam nadzieje na kolejny wpi.erdol jutro o 16 HE HE i to od Realu B

 

*Moze

Edytowane 1 marca 201312 l przez Codename

Wyglada na to ze w wiekszkosci fani Realu wbijaja po porazce usprawiedliwiac slaba gre swej druzyny.

 

A co tu pisac, przegrali, byli gorsi, bywa. Jest szansa ze sie pozbieraja. Zobaczymy.

 

Swoja droga watpie by mu wystawil real be, nie na barce.

Jacy fani? Raptem jeden przyglup, ktorego wszyscy maja w ignorze

Zwykle po porażce Barcelony odzywają się spece od ich beznadziejnej klasy sportowej, których tutaj w żadnym innym wypadku nie zobaczysz.

 

Dzsiaj to już kwestia honoru. Nie można przegrywać z Realem w każdych rozgrywkach (2 porażki, remis, zwycięstwo- przypłacone 2 tytułami). Niech dadzą mi nadzieję, na dobry rezultat z Milanem 

Dodatkowy bajer jest taki, że Real za parę dni gra kluczowy mecz w LM, Barca dopiero za tydzień. Tak więc dzisiaj FCB w podstawowym składzie, natomiast Real bez Alonso, Khediry i przede wszystkim Cristiano Ronaldo. Za ciekawy akcent uważam wystawienie Benzemy na skrzydle - kilka razy Mourinho próbował takiej gry i moim zdaniem wyglądało to nieźle, bo zarówno Benzema, jak i Higuain tak naprawdę nie mają specyfiki na typową "dziewiątkę".

 

Oczywiście Real to Ronaldo, więc jeśli Barca dziś nie wygra, to trochę siara.

więc jeśli Barca dziś nie wygra, to trochę siara

tru

 

ledwo napisalem a dostali brame

Edytowane 2 marca 201312 l przez El Loco Chocko

Dobrze im idzie

W co gra Pepe?

W kosci

Męczarnie z mocno osłabionym Realem. Papierowa obrona i nędzny atak. W drugiej połowie Mou pewnie wpuści Khedire, Alonso/Oezila/Marysie i Ronaldo. Z dotychczasową grą może być bieda.

 

Ktoś nadal uważa, że Barca to samograj? Jak komentatorzy wspomnieli, w meczu z Deportivo podobny skład (nawet mocniejszy) Realu był wkręcany w pierwszej połowie w glebę.

Edytowane 2 marca 201312 l przez Gość

 

Ktoś nadal uważa, że Barca to samograj? Jak komentatorzy wspomnieli, w meczu z Deportivo podobny skład (nawet mocniejszy) Realu był wkręcany w pierwszej połowie w glebę.

 

 

Takimi porównaniami to wszystko można udowodnić. Faktem jestem, że Barca nie wygląda najlepiej ostatnimi czasy (dzisiaj taka różnica, że Messi chyba wrócił do siebie i gra dobrze). Kiedy ten Villanova w ogóle wraca, to jest jakoś ustalone?

Według plotek miał już być na poprzednim meczu.

 

Wiem, że mecz, meczowi nie jest równy, ale mimo wszystko to jest jakiś punkt odniesienia dla poczynań Barcelony

Piękny nurek Adriano. Skoczył jakby ktoś mu kołek w tyłek załadował xD

Zaczynam się przyzwyczajać i już nawet się tym nie denerwuję... aż tak bardzo. Żeby oni chociaż próbowali grać dobrze

W sumie to zwycięstwo bardziej cieszy niż to we wtorek.Wygrać w pół rezerwowym składzie z Barceloną często się nie zdarza.

Z Barcą jest naprawdę źle jeżeli nie potrafi ograć rezerwowego składu Realu i to na jego stadionie (a nim w ostatnim czasie szło im zdecydowanie lepiej). Mecz walki, czasami chamskiej, trochę symulek z obu stron i kapitalnie wykonywanych wolnych przez Ronaldo. Smuci mnie postawa Alby, który pokazał kibicom faka. Takie rzeczy nie są godne profesjonalnego piłkarza.

Mecz potwierdził, że jedynym, czego można być pewnym w Gran Derbi, to że będzie dramatycznie. Ostatnie 15 czy 20 minut to naprawdę przedni spektakl. Inna sprawa, że reakcja Barcelony na przebieg spotkania była fatalna, oni naprawdę nie mają trenera. O ile pierwsza połowa była jeszcze wyrównana, to w drugiej grała już w piłkę praktycznie tylko ekipa Realu i im dłużej trwałby mecz, tym większą mieliby przewagę.

 

Real tyle wycierpiał w tym sezonie przez stałe fragmenty, a teraz ma najlepszy moment w sezonie dzięki dwóm meczom z rzędu zwieńczonym główką z rożnego. Mimo wszystko sądny dzień dla Realu i Mourinho to wtorek i to rzuty rożne z tego dnia zadecydują o ocenie sezonu. Ale triumf nad Barcą to na pewno pociecha dla nich.

 

Za gracza meczu uznałbym Moratę, świetne zagranie przy pierwszym golu i sporo dobrej roboty z lewej flanki (źle mi podano składy, jednak Benzema na środku). Koleś był zdecydowanie najaktywniejszym w ataku zawodnikiem Realu i teraz nie wiem, czemu Mourinho wystawia go tylko w ostateczności.

Edytowane 2 marca 201312 l przez ogqozo