Skocz do zawartości

Premier League


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Bartg

    1306

  • ogqozo

    1213

  • c0ŕ

    1202

  • Zwyrodnialec

    1117

W słuchaniu Mourinho najlepsze jest to, że on i jego fani nadal się zachowują, jakby był tym nałogowym zwycięzcą co zawsze wszystko najlepiej wygra mdr.

 

Obecnie prowadzi trzeci najbogatszy klub we Włoszech i jest na 8. miejscu w tabeli.

 

Ale w internecie dominują ludzie przekonani, że koleś wzniósł Romę na wyższy poziom, niepodważalny zwycięzca, z tak małym biednym klubikiem w takim kryzysie tyle osiągnąć co on to mówi samo za siebie lol (Roma od dekad balansuje między drugim a szóstym miejscem, raz siódme, Mourinho "wzniósł ich" na szóste miejsce). Oni serio ostro o to walczą. To że te jego "trofea" są dosłownie w rozgrywkach, do których się wchodzi w ten sposób, że się było za słabym na wejście do LM, to jakoś im przepada. Nie było trofeów w Romie, teraz są "trofea" - genialny cud menedżera na miarę Heidenheim w Bundeslidze czy mistrzostwa dla Leicester. Serio ludzie masowo ze mną walczą jak się z tego śmieje, to jest dla nich niepodważalne że Roma (klub Dybali, Lukaku, Manciniego, Pellegriniego itd.) to jest biedniutki klubutek który nie mógłby pomarzyć bez Mou o takich sukcesach.

 

Taka Bologna, gdzie największą gwiazdą jest Joshua Zirkzee, ich właśnie pokonała i jest sporo przed nimi w tabeli przy budżecie ponad trzykrotnie niższym, wszyscy wiemy że duże kluby szukając nowego trenera pomyślą tylko o Thiago Motcie a nie o Mourinho, który został przez swojego byłego piłkarza kompletnie zdeklasowany taktycznie. Ale Mourinho to wszystko wie najlepiej, nazywa się Mourinho więc to coś znaczy jak się wymądrza.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, ogqozo napisał:

W słuchaniu Mourinho najlepsze jest to, że on i jego fani nadal się zachowują, jakby był tym nałogowym zwycięzcą co zawsze wszystko najlepiej wygra mdr.

 

Obecnie prowadzi trzeci najbogatszy klub we Włoszech i jest na 8. miejscu w tabeli.

 

Ale w internecie dominują ludzie przekonani, że koleś wzniósł Romę na wyższy poziom, niepodważalny zwycięzca, z tak małym biednym klubikiem w takim kryzysie tyle osiągnąć co on to mówi samo za siebie lol (Roma od dekad balansuje między drugim a szóstym miejscem, raz siódme, Mourinho "wzniósł ich" na szóste miejsce). Oni serio ostro o to walczą. To że te jego "trofea" są dosłownie w rozgrywkach, do których się wchodzi w ten sposób, że się było za słabym na wejście do LM, to jakoś im przepada. Nie było trofeów w Romie, teraz są "trofea" - genialny cud menedżera na miarę Heidenheim w Bundeslidze czy mistrzostwa dla Leicester. Serio ludzie masowo ze mną walczą jak się z tego śmieje, to jest dla nich niepodważalne że Roma (klub Dybali, Lukaku, Manciniego, Pellegriniego itd.) to jest biedniutki klubutek który nie mógłby pomarzyć bez Mou o takich sukcesach.

 

Taka Bologna, gdzie największą gwiazdą jest Joshua Zirkzee, ich właśnie pokonała i jest sporo przed nimi w tabeli przy budżecie ponad trzykrotnie niższym, wszyscy wiemy że duże kluby szukając nowego trenera pomyślą tylko o Thiago Motcie a nie o Mourinho, który został przez swojego byłego piłkarza kompletnie zdeklasowany taktycznie. Ale Mourinho to wszystko wie najlepiej, nazywa się Mourinho więc to coś znaczy jak się wymądrza.

A co ja mam powiedzieć jako kibic Romy?  Od kiedy objął zespół, to przylazło za nim mnóstwo osób na naszą polską stronę Romy. Jak tylko skrytykujesz Mourinho to zaraz się odpalają. Jak zespół wygra psim swędem to od razu hasło typu - No i co? Gdzie są teraz krytykanci. Jak strata punktów to w większości znikają albo ci nieliczni żalą się, że nie ma kim grać. xd Mamy w składzie 2 aktualnych MŚ, 3 aktualnych ME, 2 byłych ME, do tego Lukaku czyli jeden z najlepszych napastników Serie A w ostatnich latach. Do tego piłkarzy którzy grają regularnie w swoich reprach, no ale biedny Jose nie ma kim grać. 

Odnośnik do komentarza

No, patrząc na angielskie stronki to mnie nie dziwi aż tak bardzo mdr.

 

Wiele jest też "fanów transferów", ja to nazywam, bo tylko kwoty transferowe liczą. Więc jak Śląsk Wrocław kogoś tam sprowadzi z Mauretanii za 10 tys. euro, a AS Roma podpisała Paulo Dybalę (który ją ciągnie przez całą kadencję Mou, to nie jest ekipa oparta na teamwork i taktykę lol), to znaczy, że Śląsk Wrocław "ma więcej pieniędzy". Serio oni tak mówią i uważają cię za debila jak odpiszesz, że więcej pieniędzy ma... ten kto ma więcej pieniędzy. To jest też mocne, ale niezarezerwowane tylko dla Mourinho. Pamiętam jak np. Chelsea miała zakaz transferów na jeden rok, i ludzie mówili w necie że Frank Lampard to cudotwórca, że ma wyniki "nie wydając pieniędzy" (w klubie który normalnie miał nadal masę piłkarzy, zresztą także "nowych" bo ma zawsze dziesiątki talentów na wypożyczeniu). Rok później Lampard już "wydał pieniądze" i nagle był sto razy gorszym trenerem hehe.

 

Odnośnik do komentarza

Po zdominowaniu Man City i fuksie że Martinez wyratował 1-0 z Arsenalem, trudno wątpić, że Aston Villa ma widoki na mistrzostwo. Ale na pewno dwóch głównych faworytów do tytułu zmierzy się dziś.

 

Widziałem temat z transferami, gdzie pisałem, że Arsenal z Pepem pozbył się ostatniego piłkarza, na którego Arteta był "skazany", i że teraz zaczyna się inny etap - ekipa w 100% taka, jaką sam zaakceptował. I pisałem że zeszły sezon będzie trudno przebić. Arsenal nadal musi przepłacać z racji niższej pozycji, sięga po piłkarzy, których ostatecznie nie chciały większe kluby. Niemniej, Arteta to robi. Tylko Chelsea jest młodsza w lidze (i może Burnley) - ale Chelsea to obecnie kompletny bałagan. Arsenal zaś prowadzi w tej niesamowicie kompetytywnej lidze. 

 

Był czas, że wszyscy parskali śmiechem, czemu Arteta nadal nie został zwolniony. A został i wyszło co wyszło - każdy klub zmieniając trenera marzy właśnie o tym, co spotkało Arsenal. Klub przebudowany ORAZ wygrywa. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Łatwiej by było jednemu niż trzem mdr. Ale zdarza się, piłka podskoczyła jak już Trent brał zamach, to akurat się tak samo zdarzy na pustą bramkę jak i przed murem.

 

Ogólnie coś dziwna to była murawa jakby, chyba niegodna niesamowitego poziomu tego meczu, tych dwóch perfekcyjnych ekip. Sporo było wywrotek i jakichś jakby nierówności, niektóre momenty jak ze sportu ekstremalnego, martwisz się czy koleś się nie uszkodził upadając znienacka.

 

Rice i Saliba bogole tego sezonu, ogólnie obie ekipy mają taką moc w środku. Trudno np. uwierzyć, że Konate to jeden z bardziej krytykowanych piłkarzy Liverpoolu w tym sezonie, jest taki zdolny. Mecz taki dobry, mimo że napastnicy mieli problemy z naruszeniem obrońców. Zresztą Rice też dobrze sobie poradził w tej sytuacji, jak na sytuację jeden na czterech, biegnie do tyłu a szybko i dobrze skraca kąt i pilnuje Salaha.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...