Opublikowano sobota o 21:503 dni No zrobili bardzo duży skład, ale po sukcesach jak 2. miejsce w lidze i półfinał LM, nadal się pytam, czy wyjdzie z tego jedna jedenastka, która będzie w stanie zrobić coś więcej przeciwko Manchesterowi niż się bronić. Chciało by się widzieć krok naprzód przy tylu nowych piłkarzach, ale oczywiście w piłce każdy oponent idzie naprzód...Madueke dziś zagrał no i wyglądało to trochę jak pisałem, ot solidny zawodnik, oczywiście sezon jest długi i zobaczymy, czy nie wyjdzie na wielce wartościowego, podobnie jak Eze.Do tego do bram pukają młodzi. Dzisiaj Dowman stał się drugim najmłodszym zawodnikiem w historii PL chyba, za Nwanerim (który teraz, zdaje się, jest widziany jako pomocnik). Jest też 18-letni Lewis-Skelly. Wszyscy mogą grać.Zrobiła się im bardzo długa ławka, nawet tak renomowany piłkarz jak Merino właściwie nie gra. Jak nie oddadzą tak z 5 piłkarzy nagle, to będzie dziwnie. Wśród nich byłby zapewne Kiwior, który rozbudził nadzieje patriotyczne końcówką sezonu, ale chyba znowu jest poza rotacją. Martinelli, Zinczenko, Reiss Nelson, może i Ben White, to piłkarze z wysokimi pensjami i pewnymi nadziejami, którzy nie wiem czy będą grać w tym szerokim składzie...
Opublikowano niedziela o 05:592 dni City jak wyznacznik poziomu? Już nieaktualne, co obrazuje ostatnu mecz na Emirates, gdzie dostali piątkę. Nie wspomnę już o dwumeczu z Realem. Arsenal nie musi już niczego udowadniać, jest to aktualnie drużyna ze ścisłej topki i w tym roku celny jest jasny - zdobyć mistrzostwo, co oczywiście będzie cholernie trudne.Co do kadry - tak, Berta musi się pozbyć kilku zawodników, co jest trudne, bo hamulcowym są spore pensje. Kiwior to bardzo fajny backup, ale niestety chcąc grać regularnie, musi odejść. Mówi sie, że Porto jest gotowe wyłożyć 35 mln euro. Edytowane niedziela o 06:002 dni przez ginn
Opublikowano niedziela o 10:352 dni Dla Wengera też zajęło 3 sezony bycia drugim zanim sięgnął po mistrzostwo. Więc nie ma potrzeby tutaj narzekania, ale zdecydowanie jak w tym roku nie pyknie to pojawią się pewnie poważnie głosy co dalej? Ja obstawiam na walkę Liverpoolu z Arsenalem, zobaczymy jak bardzo zaciętą
Opublikowano niedziela o 14:142 dni Porto jest gotowe wyłożyć 35 mln euro za co? Za transfer Kiwiora do Porto???Ten klub chyba najwięcej co wyłożył za transfer zawodnika w takim wieku to było 11 mln euro (Adrian Lopez). Ja wiem, że polski duet w obronie brzmi jak świetna marka, ale coś ciężko uwierzyć... Właśnie kupili dwóch stoperów, którzy należą do najwyższych "dorosłych" transferów w historii klubu - Nahuena Pereza i Bednarka. Jakoś dziwne by było, jakby jeden z nich od razu poszedł na ławę. A może chcą oprzeć swój renesans na trzech stoperach... W sumie Porto tego lata sporo kupuje...Duże kluby właśnie mają ten problem zazwyczaj, że naściągają zawodników, ale wtedy zostają inni niechciani, a bycie niechcianym mocno zabija rynek. Po przyjściu Artety, Arsenal oddawał piłkarzy za półdarmo albo i zgadzał się na zapłatę i rozwiązanie kontraktu, byle sczyścić listę płac i tego uniknąć. Teraz sytuacja wydaje się powoli robić podobna.Kiwior powinien na papierze brzmieć niby świetnie - gdy dostał szansę, naprawdę przyzwoicie poradził sobie w topowym klubie Anglii i Europy. To powinno brzmieć jak świetna zachęta do kupna dla prawie każdego klubu. Ale... jak CHCESZ coś sprzedać to jakoś zawsze ceny są znacznie niższe, niż gdy nie chcesz.Może zostanie na ławce i będzie CZASEM grał. Ale bez kontuzji Gabriela, może to być doprawdy rzadko, stoperzy mogą grać sporo. To mocno uderzy w jego karierę, w porównaniu z powyższym opisem, że koleś jest w stanie grać w Arsenalu... No jest, ale podstawa to będzie zawsze Gabriel i Saliba, często uważani za dwóch najlepszych stoperów Anglii albo i świata. A na zastępstwo Arsenal ma paru innych poza Kiwiorem.Man United ma już ustabilizowany klub kokosa, ale nic się nie dzieje. Antony, Sancho, Garnacho i Malacia są z tego co rozumiem nadal poza ekipą. Okienko się kończy, a tu żadnych wieści. Man United może się ich w końcu pozbędzie, ale zysku finansowego z tego nie przewiduję.
Opublikowano poniedziałek o 10:381 dzień Druga połowa z Fulham wczoraj to kalka poprzedniego sezonu, znowu bez pomysłu, wiary, walki. Dramatycznie to wyglądało. Paliwa starczyło na Arsenal i 30min pierwszej połowy wczoraj. Rzut rożny rywali przy tej obronie i bramkarzu to lepiej niż rzut wolny z dogodnej pozycji, każda piłka w pole bramkarskie to wylew. Bruno pod formą, na plus jedynie Cunha i Yoro. Jak wspominałem pierwsze pięć meczów może być decydujące do całego sezonu tego cyrku. Pozytywnych wibracji coraz mniej, 1pkt po dwóch meczach, zero bramek zawodników United, zaraz mecz o 6pkt, potem dwa mecze z czołówką. Zaraz wleci ponownie klimat zmiany trenera i dyskusje co znowu poszło nie tak.
Opublikowano poniedziałek o 13:441 dzień No na razie jest to co pisałem o Man United hehe. Mówiłem, że Man United jakby liczyć oficjalnie strzały na bramkę to coś niby ma, ale praktycznie nikt w lidze nie robi tak niewielu PATELNI, żeby po prostu dać gałę pod bramką, wjechać do końca, mieć okazje że musisz strzelić, choćby ze stałych fragmentów. I na razie, mimo dodania nowego tercetu w ataku, jest tak samo. Niby strzały są, ale z daleka, mało groźne. Ekipa nie zagraża.Ktoś tam wyliczył, że w tabeli "big chances created", klub ma na razie... jedną. (Zakładam, że chodzi o lagę Bayindira do Cunii na początku meczu z Fulham). To tylko dwa mecze, no ale niejeden piłkarz już naliczył więce takich okazji indywidualnie (rzut oka na tabelkę pokazuje, że taki Haaland zmarnował już trzy "big chances", a i tak ma na koncie 2 gole). W tabelce "chances created", Bruno Fernandes jest znowu w czołówce, jasne... Ale jak widać, te szanse nigdy nie są "big". No ale teraz grają z Burnley, a w środę z jakimiś amatorami w pucharku, to będzie okazja polepszyć statystyki.
Opublikowano poniedziałek o 16:111 dzień ostatnio w przypadku United ciężko się mylić. Jeśli nie zaczną wygrywać to w grudniu będzie nowy trener, przebudowa zespołu i tak błędne koło będzie toczyć się dalej
Opublikowano poniedziałek o 18:281 dzień Nie wiem, czy ciężko. W necie dzisiaj wiele osób to jakoś tak liczy że to jak gra piłkarz = ile goli (i ew. asyst) ma i to jest cały futbol. No i oni już dodawali Man United 50 goli w tym sezonie, no bo jak kupili Mbeumo, Cunhę i Szeszkę... Moje wrażenie było takie, że ten klub nawet z zabójczą skutecznością gra jak ekipa góra środka tabeli, po prostu nie dominuje meczów ani nie ma tendencji do stwarzaniach GROŹNYCH okazji. Można to porównać z Arsenalem, który nadal operuje na niższym budżecie, ale tam beka jest z drugiego miejsca, nie szesnastego. Albo zobaczyć w Realu, jak Xabi Alonso od razu wprowadził imponującą dyscyplinę i stara się maskymalizować specyfikę każdego piłkarza.No ale z newsów Arsenalu. Ornstein donosi, że Arsenal... próbuje zorganizować transfer Piera Hincapiego. No chyba mnie żartujesz, musi mówić Kiwior, czytając to. Jeszcze jeden lewonożny stoper. Nie wiem, czemu tak pożądany piłkarz jak Hincapie chce iść na ławę, ale wedlug mediów bardzo bardzo chce do Arsenalu, więc temat jest.
Opublikowano 14 godzin temu14 godz. No taki w miarę niezły debiut wonderkida co nie, walnąć taką brameczkę w ciągu 5 minut od rozpoczęcia gry w profesjonalnym futbolu. (No dobra, od rozpoczęcia gry w Premier League, technicznie to zagrał już jeden mecz w pucharze Anglii przeciwko Accrington Stanley).Fani Liverpoolu (i w sumie wszyscy w Anglii) całe lato jarali się jego występami w sparingach, hype na jego talent był od lat, ale tego to chyba nikt by nie wymarzył. Mimo sporych zakupów (i trwającej dramy o Isaka), dziwnie wygląda ten Liverpool. Kerkez jest młody, ale nie przekonuje mnie na razie na poziom Liverpoolu. Problem też z prawą obroną. Wirtz trochę dziwna pozycja - on zawsze grał w ataku jednak, był wręcz najbardziej ofensywnym zawodnikiem Leverkusen, a na pewno zawsze w atakującym tercecie, raczej kończył akcje niż operował cały czas piłką z pomocy. Tutaj zaś Liverpool wystawia już bez niego 3 napastników, brakuje im raczej solidnej pomocy za nimi. W sumie chyba to samo pisałem po poprzednim meczu. Jeśli Gakpo i Ekitike będą tak wymiatać dalej, to w sumie Wirtz na ławę.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.