Opublikowano 1 marca 201510 l Dobry mecz, wyrównanie po składnej akcji Silva-Aguero-Dżeko. Widać że Live gra bez napastnika, dzieciorób Sterling kaleczy, na drugą połowę Balo jak dla mnie - Sturridge ostatnio jest gorszy niż Lambert. Kompany bez formy, Balo będzie miał łatwiej. Lol, a Balotelli to niby jakies wzmocnienie? Sturidge bez jednej nogi bedzie bardziej wartosciowy dla druzyny. 2 piekne gole Liverpoolu, zasluzona wygrana bez watpliwosci.
Opublikowano 1 marca 201510 l Pod względem kondycji, to jakaś masakra co prezentowali gracze Liverpoolu. Większość ma za sobą 120 minut z Besiktasem po czwartkowym meczu, a dzisiaj zapieprzali po całym boisku. Brakowało tylko ostatniego porządnego podania i skuteczności, a zawodnicy City rzadko przedostawali się w okolice pola karnego rywala. Dobry mecz, dobre tempo.
Opublikowano 1 marca 201510 l Dobry mecz, wyrównanie po składnej akcji Silva-Aguero-Dżeko. Widać że Live gra bez napastnika, dzieciorób Sterling kaleczy, na drugą połowę Balo jak dla mnie - Sturridge ostatnio jest gorszy niż Lambert. Kompany bez formy, Balo będzie miał łatwiej. Lol, a Balotelli to niby jakies wzmocnienie? Sturidge bez jednej nogi bedzie bardziej wartosciowy dla druzyny. 2 piekne gole Liverpoolu, zasluzona wygrana bez watpliwosci. Jakbyś ty widział co ostatnio Sturridge wyprawiał w meczu z Besiktasem, to byś się nie dziwił czemu był dzisiaj na ławce. Balo grał 300 razy lepiej wtedy, Sturridge potykał się o własne nogi i wikłał w dryblingi, przez które od razu tracił piłkę.
Opublikowano 1 marca 201510 l Sturridge mógł i dzisiaj dobić City, to zepsuł setkę. 5 miesięczna przerwa zrobiła swoje. Z drugiej strony przynajmniej ma te sytuacje, potrafi też kiwnąć i nie zatracił szybkości.
Opublikowano 4 marca 201510 l Śmieszny był wczoraj mecz Aston Villa - West Brom. Co ten Ben Foster wyprawiał to masakra. Najpierw wypuścił po lekkim strzale piłkę z rąk i ledwo ją z linii bramkowej wyjął (aż goal line zastosowali) - po prostu złapał i jakoś mu wyleciała i turlała się do bramki. Potem sfaulował w polu karnym chyba Agbonlahora, miał szczęście że sędzia chuy nie odgwizdał karnego. W drugiej połowie znowu wypuścił w polu karnym piłkę po złapaniu z rożnego, bez konsekwencji. A na końcu znowu sfaulował w polu karnym, a Benteke wykorzystał karnego i The Villans wygrali 2-1. Wreszcie trochę goli, aż Janusz Tracz na ławce trenerskiej Aston Villi pod koniec sprawdzał puls - ale widać że ma pomysł na ten zespół, to co ten Lambert zrobił z tym klubem woła o pomstę do nieba.
Opublikowano 4 marca 201510 l Manchester na jakim farcie, a ten gol to ustawka kolejki. Reakcja Ryana na tą kompromitację jaką od(pipi)ał Van Gaal, jest bardzo wymowna. click Edytowane 4 marca 201510 l przez Zwyrodnialec
Opublikowano 4 marca 201510 l Nie zapominaj, że Tim to kolega Van Gaal'a Arsenal wygrana, ale mecz chaotyczny w ich wykonaniu. Dobrze, że wykorzystali to co mogli. Alexis mimo strzelonej bramki, według mnie musi odpocząć. Chłopak gra fenomenalnie ale widać zmęczenie i lekki spadek formy. Praktycznie sam na sam nie wykorzystał. W poprzednim sezonie mało co grał a w BPL w każdym meczu, który gra zdrowie i serducho zostawia na boisku. Jestem bardzo ciekawy końcówki sezonu.
Opublikowano 5 marca 201510 l Czytam tego posta już chyba ze trzeci raz i dalej nie rozumiem. Uważaj bardziej na lekcjach, to może kiedyś posiądziesz sztukę czytania ze zrozumieniem.
Opublikowano 5 marca 201510 l Arsenal jest jedyną drużyną, której się nie obawiam. Jakby się nie starali, to i tak zawsze kończą na kolanach z pełnymi ustami. Przypominam, ostatnia ich wygrana na OT, to rok 2006. Nawet za czasów Moyesa gdy nikt United się nie obawiał, Arsenal czuł respekt. Pozostałe spotkania to zagadka, o ile na własnym stadionie drużyna Van Gaala radzi sobie całkiem nieźle (2 miejsce w lidze - 11wygranych, 1 remis i 2 porażki), tak na wyjazdach już nie jest tak ciekawie (7 miejsce - 4 wygrane, 7 remisów, 3 porażki). Zostało już tylko 10 kolejek, a w samej grze nie widać poprawy, większość wygranych jest wymęczona. W tym sezonie tylko w spotkaniach z QPR, Hull, Newcastle i rewanżu z Cambridge widać było totalną dominację nad rywalem. Wszystkie spotkania zostały rozegrane na Old Trafford.
Opublikowano 9 marca 201510 l Ale jaja . Genialny buc z Holandii wystawił dwa razy z rzedu ustawienie o jakim pisłaem : czwórka obrońców - Blind , Fellaini - Young i di Maria na skrzydłach , Herrera ofensywny i Rooney na szpicy Meczu nie oglądam : Fellaini na defensywnym a Herrea ofens czy odwrotnie ?
Opublikowano 9 marca 201510 l Trzeba przyznać że arsenal ładnie rozklepał obrone MU. edit: O już 1-1 hahaha Edytowane 9 marca 201510 l przez polaki899
Opublikowano 9 marca 201510 l Ale jaja . Genialny buc z Holandii wystawił dwa razy z rzedu ustawienie o jakim pisłaem : czwórka obrońców - Blind , Fellaini - Young i di Maria na skrzydłach , Herrera ofensywny i Rooney na szpicy Meczu nie oglądam : Fellaini na defensywnym a Herrea ofens czy odwrotnie ? Fella gra taką odgrywającą 10. Di Maria co chwilę próbuje wrzucić na niego piłkę. Zamiast niego powinien grać Mata.
Opublikowano 9 marca 201510 l ale już w kolejnej rundzie walka z Arsenalem na OT, co będzie łatwą przeprawą. ten manchester zawsze gra taki piach? Januzaj co to ku.rwa jest xd biega, macha nogami i wywraca się
Opublikowano 9 marca 201510 l No to pierwszy Skalp dla Arsenalu w tym roku. Brawo, MU - słabo, oj słabo. Luis długo nie popracuje
Opublikowano 9 marca 201510 l Grają piach od odejścia Fergusona. Di Maria i Januzaj się nie nadają. Panienki które więcej się fo(pipi)ą niż grają.
Opublikowano 9 marca 201510 l Arsenal jest jedyną drużyną, której się nie obawiam. Jakby się nie starali, to i tak zawsze kończą na kolanach z pełnymi ustami. Przypominam, ostatnia ich wygrana na OT, to rok 2006. Nawet za czasów Moyesa gdy nikt United się nie obawiał, Arsenal czuł respekt. znaffcy. easiest game of my dick
Opublikowano 9 marca 201510 l van gaal out - di maria szykuje sie na najbardziej przeplacony transfer w historii klubu, to jest chyba brat blizniak tego kolesia co robil robote w realu, talent jenuzaja do zaorania, brak wpuszczenia maty czy falcao na plac gry przemilcze boze widzisz, a nie grzmisz
Opublikowano 9 marca 201510 l No nie wiem co tak słabo. Zszedł Herrera i gra się posypała. W pierwszej połowie Manchester stwarzał sobie sytuacje, w drugiej grali spierdolinę. Van Gaal przebił dokonania Moyesa tym jednym meczem.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.