z niedocenionych platformówek to chyba Beyond Good & Evil... ciągle licze na kontynuacje

o to, to ^_^

 

świetna gra! Polecam wszystkim fanom przygodówek

najbardziej niedoceniona ape escape (psx) ocena w pe 1

ganianie małpek z różnymi gadzetami było bardzo miodne ^_^ .

 

a co do bg&e jak na platformera w której byl automatyczny skok fabuła i cala reszta na plusie:).

nie wiem jak bge mozna pod platformera podciągać o_O

 

co do Psychonauts, to gram właśnie, zachęcony wszelkimi ochami i achami, ale narazie nie widze w niej nic co by mogło zagrozić Jakowi, Ratchetowi czy Sly'owi, chyba jednak przereklamowana sprawa.

ABE :arrow2:

najbardziej niedoceniona ape escape (psx) ocena w pe 1

ganianie małpek z różnymi gadzetami było bardzo miodne ^_^ .

Nie wprowadzaj ludzi w blad. Ape Escape dostalo w PE 5/10. Nie zmienia to jednak faktu, ze ocena byla nieco zanizona. Moim zdaniem, gra zaslugiwala wtedy przynajmniej na 7.

A pamieta ktos taka gre "Sphinx" ,cholernie fajna,duzo elementow logicznych,zaginela w zalewie Ksiecoiw i innych podobnych,radze wyprobowac!

Klonoa 2 jest bardzo nie doceniany, zapomniana giera a przeciez jest jedna z najlepszych platformowek

na ps2.

Crash Twinsanity - świetny tytuł, serio.

najbardziej niedoceniona ape escape (psx) ocena w pe 1

ganianie małpek z różnymi gadzetami było bardzo miodne ^_^ .

Nie wprowadzaj ludzi w blad. Ape Escape dostalo w PE 5/10. Nie zmienia to jednak faktu, ze ocena byla nieco zanizona. Moim zdaniem, gra zaslugiwala wtedy przynajmniej na 7.

 

 

no sorry moj blad ale wiem ze ktos ze zgrdow tak ja ocenil chyba w 3groszach? gazetka juz wyleciała kominem wiec niemam jak tego sprawdzic

 

 

Edytowane 29 czerwca 200817 l przez czesio83

Vexx - jak dla mnie gra na 8 jak na razie.

Ja bym tu dał Sonic Unleashed. Gra generalnie potrafi być schematyczna do bólu, monotonna i drażnić w kwestii sterowania (zwłaszcza z przesadnym machaniem na Wii), ale ma też dużą porcję frajdy, zwłaszcza śmigając z prędkością światła jako Sonic. Fani platformówek będą zadowoleni!

 

A ja po cichu liczę, że Sonic and the Black Knight będzie jeszcze lepszy!

Ratatouille, czyli swojski Ratatuj. Może jest momentami irytująca, ale dawno nie grałem w tak dobrego, "czystego" platformera.

Jedynym poważnym minusem jest jej "długość"- czas potrzebny na przejście ok. 7h. Mało!

Najlepsza platformówka która jest nieco niedoceniona? Oczywiście Conker! Świetny angielski humor, rewelacyjna grafika, odjechane zadania. W głowie mi się nie mieści że odniosła taki mały sukces.

Croc i Croc2 - dżizas ale mnie obie te gry wciągnęły. PSX był zaiste wspaniałą platformą

Podzielam zdanie przedmówców w kwestii Ape Escape. Pamietam, że zagrałem po przeczytaniu recki i byłem zdziwiony tak niską notą.

Croc i Croc2 - dżizas ale mnie obie te gry wciągnęły. PSX był zaiste wspaniałą platformą

 

Croc nie był niedoceniany, był po prostu słaby. Mierne popłuczyny po platformówkach z N64. Miał kiepawy design, nieciekawego bohatera, był nudny i mało urozmaicony. PSX był wspaniałą platformą, ale nie do platformówek 3D

Wario World na GC.

Toy Story 2 z szaraka.

 

Chetnie bym tez zagrał w Tombi 3

Seria Abe.

Tomba! 2 istna perełka na Szaraka i niezwykle niedoceniana

Croc i Croc2 - dżizas ale mnie obie te gry wciągnęły. PSX był zaiste wspaniałą platformą

 

Croc nie był niedoceniany, był po prostu słaby. Mierne popłuczyny po platformówkach z N64. Miał kiepawy design, nieciekawego bohatera, był nudny i mało urozmaicony. PSX był wspaniałą platformą, ale nie do platformówek 3D

Wiadomka, nikt już nawet nie pamięta takich crapów jak serie Crash Bandicoot i Spyro. Jeszcze taka słaba gierka w 3D z jaszczurem była, Gex czy jakoś tak. Całe szczęście, że było N64 z mega klimatycznym, słitaśnym i piszczącym jak po amputacji jąder Mario. Postać Croca mimo że infantylna, to jednak pocieszna była jednak.

 

Co wy z tym Abe`m. Wszyscy kochali Abe`a, jego pierdy i to jak spier,dalał przed Sligami . Zresztą nawet jak nie każdy, to głupio było się przyznać. Kultowa swego czasu grupa Music Instructor zrobiła nawet z nim teledysk. Nawet moi kumple, którzy się nie interesowali grami twierdzili, że równy z niego kolo. A dziewczyny miały mokro w gaciach na jego widok.

Edytowane 22 lutego 201213 l przez Kazub

Abe na PSX-a,był doceniony ,za to kolejne części już mniej,a w szczególności Stranger's Wrath,choć produkcję tą raczej trudno uznać za platformówkę,bo jak wiadomo gra opierała się na strzelaniu ,a mniej na skakaniu,czy zbieraniu różnych popierdółek,ale w mojej opinii niedoceniona produkcja.Podobnie jak Heart of Darkness ,jedna z lepszych gier na Szaraczka ,a tak zapomniana ,co też przekłada się na to,że mało osób w nią grało.

Mógłbym dodać także Crash Tag Team Racing,gra ta zgrabnie łączyła elementy platformowe i minigierki z wyścigami kartów,co mi się bardzo spodobało.Podobnie jak kolejna gra z liskiem czyli Crash of the Titans,choć na PS2 sprzedała się dość dobrze ,tak na innych platformach już nie za bardzo ,a niektórym zmiany się bardzo nie spodobały.Owszem ,mając w pamięci poprzednie części bylem na początku zdziwiony,ale niedługo potem ,to polubiłem i wciągnąłem się jak w bagno,później było trochę liniowo,ale gra nadrabiała ciekawymi walkami ,muzyką i głosami bohaterów.

Parę typów jeśli chodzi o te "niedocenione" giery jest w moim mniemaniu co najmniej dziwnych - Abe'y , Tombi 2 czy Conker to raczej produkcje szanowane przez branżę i zawsze mówiło się o nich w samych superlatywach. Chyba, że przyjętym kryterium oceny jest ilość sprzedanych kopii, no ale to jest nie do końca miarodajne (jak wiadomo).

Edytowane 14 września 201212 l przez ciwa22

Tombi2,zresztą podobnie jak i jedynka,to produkcje raczej mało doceniane taka jest niestety prawda,sam muszę się przyznać ,że w jedynkę ledwo szarpnąłem ,a w dwójkę w ogóle nie grałem :confused: ,ale niedługo zamierzam to nadrobić

Nadrób bo warto. Niby nijaka a wciąga jak cholera. Ścieżka dźwiękowa daję naprawdę radę.