Skocz do zawartości

Mercenaries 2: World in Flames


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 102
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gierka pękła. Nawet nie mogę stwierdzić ile czasu pograłem, bo na sejwie z godziny 16:01 mam total time 47 godzin, a na sejwie z godziny później (17:04) mam już 51 godzin. Bez sensu. W rzeczywistości było znacznie mniej godzin, z czego połowa z nich to powtarzanie tych samych misji.

 

Muszę przyznać że w trakcie grania byłem zachwycony grą. W mercenaries 1 nie opłacało się latać śmigłowcami bo były szybko zestrzeliwane, tutaj jest zupełnie inaczej. Można wznieść się tak wysoko, że ostrzał przeciwlotniczy jest nieszkodliwy. Teren widziany z wysokiego pułapu wygląda rewelacyjnie, miasta, woda, ukształtowanie terenu - aż chce się latać. Do tego dochodzi masa pojazdów i ogromna interakcja z otoczniem... Ta gra ma niesamowity potencjał... niestety... niespełniony.

 

Jeśli ktoś grał w mercenaries 1 to na pewno pamięta ilość i różnorodność wykonywanych misji. Samo przyjmowanie zleceń w bazach frakcji było ciekawe. Postacie były tam interesujące, charakterystyczne - poświęcono im dużo pracy. W mercenaries 2 te postacie są zupełnie bez wyrazu, nieistotne i obojętne dla gracza. A same misje... cóż, tragedia naprawdę tragedia. Każdy się dziwi dlaczego po przejściu pierwszej misji pojawia się około 10% ukończenia gry. To dokładnie przedstawia ilość głównych misji w tej grze! Jest 5 różnych frakcji, każda oferuje 1-2 prawdziwe misje. Przecież to jest skandal! W mercenaries 1 wszystko miało jakiś sens, wykonywało się misje dla frakcji, w zamian oprócz kasy i pojazdów otrzymywało się informacje o dowódcach wroga, których należało eliminować by w końcu dotrzeć do głównego przeciwnika. W mercenaries 2 zajmuje się tylko bazy dla frakcji. Po zajęciu baz, niektóre z nich oferują misje typu dojechać z punktu A do B w określonym czasie, lub zaliczyć checkpointy. Tylko kwatera główna frakcji oferuje normalne misje w ilości 1-2 szt. Poza tym każda frakcja na dzień dobry wskazuje około 20 celów do zlikwidowania, ludzi i budynków. Wszystkie te misje poboczne robi się tylko dla pieniędzy i pojazdów, nie mają żadnego innego znaczenia.

 

Ostatnia misja dobiła mnie ostatecznie. Pamiętałem ostatnią misję w mercenaries 1 i tutaj też liczyłem na coś wielkiego i długiego. Niestety, to co otrzymałem przeszło moje najśmielsze oczekiwania... Misja ta polegała na... rozwaleniu budynku i wciśnięciu 5 przycisków QTE. CONGRATULATIONS!!! YOU WON!!!

 

Tak jak pisałem, gra miała ogromny potencjał. Na tak wielkim, świetnie opracowanym terenie, z taką ilością pojazdów i interakcji z otoczeniem, można było zrobić nieskończenie wiele długich i ciekawych misji. Nie wyobrażam sobie jak można tak skopać jeden z najważniejszych elementów gry. Zwłaszcza że już w mercenaries 1 było znacznie lepiej! Osoba odpowiadająca za część fabularną i tworzenie misji powinna mieć zakaz tworzenia jakichkolwiek projektów. Gdybym tylko miał edytor misji i skryptów, eh... Pomyśleć że nawet w takim starym operation flashpoint można było tworzyć niesamowite misje, wystarczyło tylko trochę wyobraźni i chęci.

 

W trakcie gry oceniałem ją na 8/10, po przejściu 7/10.

Pod względem wykonania i różnorodności misji mercenaries 1 było co najmniej 5x lepsze.

 

Ta gra jest jakaś niedorobiona. Mam misje żeby przejąć bazę, wpadam tam, wybijam wszystkich i... No właśnie i co dalej? Same trupy, baza pusta i nic się nie dzieje. Proszę o radę bo ta gra na prawdę ma downa

trzeba wezwać śmigłowiec ze wsparciem od frakcji zlecającej misję, wyjdzie kilku żołnierzy i przejmą główny budynek.

Odnośnik do komentarza

I gra jest cholernie zbugowana, przynajmniej wersja na 360-tke. Motory jeżdżące bez kierowców, pojazdy z przeciwnikami jeżdżące na wstecznym-cholera wie gdzie, przeciwnicy zacinający się w drzewach i ogólnie we wszystkim itd. Ale ogólnie gra daje radę, chodź do jedynki i do napływu nadchodzących gier, totalny średniak. Przejdę ją raz i na sprzedaż nawet, achivy nie zachęcają.

Odnośnik do komentarza
Slupek, Soniak - przeszedłem całą grę i nie zauważyłem ani razu, ani jednego buga z tych ,które opisujecie.

To gratulacje!! Ja juz w pierwszej misji (tej z 3 nadajnikami) zacialem sie w budynku jak wybuchla ciezarowka (dopiero podlozenie 3 granatow pod siebie odrzucilo mnie z sciany).

Czytajac na poczatku komentarze xylaz'a myslalem ze bardzo narzeka ale po pograniu 2h jestem bardzo zawiedziony. mercenaries playground of destruction jest bardziej dojzalszy od tego Crapa. Wszytskei elementy jakie byly mocna strona tutaj zostaly pokpione (fabula,animacje,bronie,naloty,zbieranie skrzyn?,postaci). Te ichne QTE to jakas kpina w ludzi - jak sie nie umie dobrze wprowadzac QTE to sie tego nie robi (vide merc1) a jak sie wie to wprowadza sie nagminnie (vide GoW 1&2), a nie denne naciskanie przyciskow przy przejeciu pojazdu lub podczas nalotu..... . tego wszytkiego dopelniaja te denne misje - w M1 pamietam wiele misji do dzisiaj (np odbicie pilona spod Black Gate) a te misyjki to wogole powiny byc nazwane sitcomami. Przejde to i zapomne ... dobrze ze mam M1 na PS2 wiec jak wyjdzie (mam nadzieje) update FW do 40GB PS3 umozliwiajacy pykanie w gry z PS2 to przypomne sobie dobry klimat.

Ps. Zabawny jest fakt na poczatku gry gdy Fiona wspomina Josepha z M1 i mowi ze szkoda ze go tutaj niema...... - pewnie ze szkoda :) (jak krowa w studnie na&*a to tez jest szkoda).

Pomijajac wszytkie negatywy nalezy wspomniec ze Merc2 zawodzi glownie w porownaniu z Merc1 ale dla osob ktore nie graly w M1 moze to byc calkiem dobra gra 8/10 , niestety dla zaznajomionych z klimatem (like myself) jest to max 6+/10 i porownanie jakie zrodzilo sie przy Merc1 ze to "wojenne GTA" jest tu troche nie na miejscu.

Klimat NK i Deck of 52 rzadzi.

Miejmy nadzieje ze M3 bedzie taki jak M1 z upgradowana grafa ( w sumie to nie taki gupi pomysl :) )

Odnośnik do komentarza

Kolejna rewelacja - gra psuje konsole :(. Kumpel mnie o tym powiadomił, jednak nie wgłębiał się w szczegóły. Dziś odpaliłem grę i po 15 minutach restart konsoli do poziomu menu. Zdziwiony włączyłem grę 2 raz, jednak po minucie konsola się zawiesiła i nie odpowiadała, trzeba było wyłączyć ją przełącznikiem z tyłu. Najlepsze jest to że zaraz odpaliłem inne gry które o dziwo działały bardzo dobrze. Nie dość że gra ma bugi to nie da się w nią grać bo sama się wyłącza :(.

WTF pytam twórców

Odnośnik do komentarza

Nie ma czegoś takiego jak bomba atomowa do użycia przez gracza w tej grze. Nuclear Bunker Buster tworzy dosyć duży grzyb, ale siła zniszczenia jest niewiele większa od każdej innej bomby/rakiety. Po zrzuceniu tego na budynek, sąsiednie będą stały nienaruszone. Zapewniam, że nie ma w tym nic szczególnie zabawnego.

Jeśli chodzi o ataki-airstrike, to irytowało mnie z jakiej odległości namierza się cele. Połowę ataków wywołuje się przez rzucenie świecy dymnej, czyli bomby praktycznie spadają na głowę. To jeszcze ujdzie, ale dlaczego namierzanie z satelity ma zasięg 20 metrów od pozycji gracza? Już namierzanie laserem działa z większej odległości, ale też z niewielkiej.

Po przejściu całej gry nie można zacząć jej od nowa z całą zarobioną kasą i odblokowanymi pojazdami :) W Mercs1 można było...

Na tym filmie widać że gierka ma niewykorzystany potencjał...

Edytowane przez xylaz
Odnośnik do komentarza

Ja pograłem ze 2-3 godziny i większych bugów nie widzialem. Czasami tylko postać potrafi zakleszczyć się w elementach otoczenia ale nie zdarzyło mi się że nie mogłem z tego wyjść. Wieszać też się nie wiesza. Nie wiem... albo za krótko jeszcze grałem, albo piszecie o wersji na XO. Jak narazie gra się całkiem przyjemnie. Rozwałka jest konkretna, tylko obawiam się że szybko się może znudzić...

Odnośnik do komentarza

Pograłem trochę u kumpla na iXie i też nie zauważyłem rażących bugów.

Jednak spodziewałem się po tej gierce czegoś lepszego... Wyszła z tego tępa strzelanka, typowy "średni średniak" (parafrazując naszego wodza).

Jak już nie będzie w co grać może kupię ją na allegro za dużo mniejsze pieniądze (40zł ?? :) ). Na razie za dużo gorących tytułów na horyzoncie by wydawać kasę na tę grę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...