Skocz do zawartości

Final Fantasy XV


Pawel_S5

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w trzecim rozdziale gra mi sie bardzo dobrze na nic nie narzekam nawet na przynies, podaj, pozamiataj ale dodawanie fabuly w paczach to jest nowy wymiar beki. Chooj wsparlem preorderem i mam nadzieje ze ta gra finalnie poprzez pacze bedzie tym co bylo z Driveclubem.

Zona tak zafascynowana tym finalkiem ze wlasnie wstala i mi powiedziala czy dzis tez moze wziasc wolne i do pracy nie idzie XD

Drugi dzien pod rzad wolne z powodu gierki XD

Bedzie grane znow caly dzien tzn ja gram ona sie patrzy i pomaga i tak razem od poczatku przechodzimy :banderas:

Edytowane przez Zetta
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

rozkmina z gameonly o zakonczeniu i ostatnim bossie na podstawie tego co mozna sie dowiedziec z artbooka, i teraz kuvva reka do gory kto wpadlby na to przechodzac tylko gierke? jezus maria jak oni pokpili sprawe z narracja w tej czesci, prokuratura juz dawno poinformowana

 

 

 

 

LsUJs5V.png

Ewidentnie Ardyn przedstawiony jest na nich jak Chrystus. Wjazd na chocobo do miasta okraszony radosnym powitaniem jest odniesieniem do wjazdu Chrystusa na osiołku do Jerozolimy. Drugi art nawiązuje do męczennika, jak ukrzyżowany Chrystus dla zbawienia ludzkości, tak tutaj Ardyn płacący cenę wybrania przez Astrali na zapobiegnięcie Starscourge i leczenie ludzi (jak Chrystus czyniący cuda), co zaowocowało "wciągnięciem" licznym demonów i nieśmiertelnością. Oczywiście wpasowuje się to w informacje, która sam o sobie mówi Ardyn w kluczowym momencie, gdy ujawnia swoją prawdziwą tożsamość - Ardyn Lucis Caelum. Król. Chrystus też był królem. Można ładnie kombinować i doszukiwać się powiązań z Biblią. Z tą różnicą, że Ardyn nie okazał się mesjaszem i nie został wybrany, i przez to postanowił się zemścić na prawdziwym mesjaszu (True King), który ma nadejść - Noctisie. Tutaj też kolejne odniesienie, że Noctis jako wybraniec musi umrzeć dla narodów.

Odniesienie do Biblii to również summon Ifrit, który zdradził Astralsów (niczym Szatan jako upadły anioł) i na końcu w walce pokazany jest jak siedzi na piekielnym tronie. Ardyn wykonywał plan Ifrita (przy okazji też swój plan zemsty na True King), który swego czasu właśnie rozpoczął Old War i zarazę ludzkości zmieniającą ich w demony.

 

Odnośnik do komentarza

Zrobilem z zona okolo 40 sidequestow ktore wygladaja tak z punktu A pedzisz do punktu B okolo 10min, czasami i dluzej by podniesc uwaga koorwa spoiler dog tagi lezace kolo pary butow.

28806e598332469caca1b308aad79aaa.jpg

I nie wiem czy to bug czy od non stopowego jezdzenia na chocobosie tak rozbolala doopa Gladiosa, ze zaczal jezdzic na nim na stojaco.

26abc858e4711ada7f01800617e51f7f.jpg

Nie dosc ze questy, questami nazwac nie mozna bo to jest zbieractwo na maks durna skale to jeszcze tak to jakis idiota zrobil by byly maks oddalone od zleceniodawcy.

Nissinek anyone?

3a4bc248ae7bd55f28526ef0e0f3359e.jpg

Odnośnik do komentarza

Szybko temat wygasl bez strategi i zadnych taktyk na bossow bo taktyka jest tylko jedna trzymac guzik :(

uwaga - podaje taktyke na tych trudniejszych, nie wiem czy nie bedzie bana za spoiler

 

nakup wiecej hi-potionow i hi-elixirow xddddd

 

nie ma rozkmin na bossow bo i po co? system walki to trzymanie jednego guzika, zginac trudno, wyprali gre calkowicie z czarow wspomagajacych, wplyw na kompanow z druzyny praktycznie zaden

 

odpalilem sobie znowu ffx na vicie i jezus maria - znowu pobiegalem godzinke po spirze i mialem w tym trakcie wiecej ciekawej fabuly i taktyki w walkach niz przez bite 40h w XV

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

uwielbiałem w tej serii kombinowanie ze statusami, buffami/debuffami nawet w FF 13 fajnie to wyglądało .

ogólnie dla mnie info o wrzucaniu scenek przerywnikowych z fabułą po premierze to fail roku .

Oczywiste stało się dla mnie że nie ma co tego kupować na ten moment, a spokojnie poczekać na GOTY lub zwyczajnie aż wyjdą wszystkie te patche .

Odnośnik do komentarza

 

Szybko temat wygasl bez strategi i zadnych taktyk na bossow bo taktyka jest tylko jedna trzymac guzik :(

uwaga - podaje taktyke na tych trudniejszych, nie wiem czy nie bedzie bana za spoiler

 

nakup wiecej hi-potionow i hi-elixirow xddddd

 

nie ma rozkmin na bossow bo i po co? system walki to trzymanie jednego guzika, zginac trudno, wyprali gre calkowicie z czarow wspomagajacych, wplyw na kompanow z druzyny praktycznie zaden

 

odpalilem sobie znowu ffx na vicie i jezus maria - znowu pobiegalem godzinke po spirze i mialem w tym trakcie wiecej ciekawej fabuly i taktyki w walkach niz przez bite 40h w XV

 

 

Taktyki w X? No tak: attack -> atack -> tuż przed Mi'hien road dochodzi Haste, w 3/4 gry hastega i tyle. To jest cała taktyka na podstawową grę, są dwa trudniejsze momenty: Seymur i Zanarkand.  Dopiero po skończeniu fabuły robi się trudniej (ostatni save i wyzbierani przeciwnicy w Ruinsach i w Sinie). Piszę to z perspektywy osoby, dla której X jest jedną z ulubionych gier w ogóle.

 

Proszę, nie róbmy z poprzednich odsłon jakichś taktycznych rpgów, wymagający Final to Tactics i V (ale w ten zły sposób).

 

P.S

W dodatku najtrudniejsza wersja X jest z okrojonym post-gamem (NTSC-U), bo brak Dark Aeonów :v

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

sanktuary keaper - ten co sam sie leczyl i rzucal na siebie regen - trzeba bylo zarzucac na niego reflect by odbijac czary

 

yunalesca tez cos tam wymagala taktyki

 

protect/haste, balansowanie czy rzucic czar leczniczy czy item (itemy pozwalaly zyskac ture), czasem zaslanianie mocnych atakow bossow przywolaniem summona, overdrive, pilnowania kto kiedy ma ruch, umiejetne zmiany druzyny, wakka na latajacych, auron na opancerzonych, rikku na mechanicznych itp

 

samo przygotowanie sie do walki z penance to duzo grindu, sama walka tez wymaga taktyki (oczywiscie jak nie idziemy na leszcza z zanmato), w FFXV grind to 4-5h robienia questow, a potem nocleg w hotelu x3 w altissii, przy okazji wykupic sporo hi-potion, hi-elixir i pheonix down 

 

nikt nie robi z poprzednich odslon taktycznych rpgow na miare tactics ale kazdy pozwalal na aby namiastke strategii i kombinowania,a  ten system walki jaki ma XV, serio ogranicza sie do jednego guzika i dwoch itemow

  • Plusik 2
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

Szybko temat wygasl bez strategi i zadnych taktyk na bossow bo taktyka jest tylko jedna trzymac guzik :(

uwaga - podaje taktyke na tych trudniejszych, nie wiem czy nie bedzie bana za spoiler

 

nakup wiecej hi-potionow i hi-elixirow xddddd

 

nie ma rozkmin na bossow bo i po co? system walki to trzymanie jednego guzika, zginac trudno, wyprali gre calkowicie z czarow wspomagajacych, wplyw na kompanow z druzyny praktycznie zaden

 

odpalilem sobie znowu ffx na vicie i jezus maria - znowu pobiegalem godzinke po spirze i mialem w tym trakcie wiecej ciekawej fabuly i taktyki w walkach niz przez bite 40h w XV

Taktyki w X? No tak: attack -> atack -> tuż przed Mi'hien road dochodzi Haste, w 3/4 gry hastega i tyle. To jest cała taktyka na podstawową grę, są dwa trudniejsze momenty: Seymur i Zanarkand. Dopiero po skończeniu fabuły robi się trudniej (ostatni save i wyzbierani przeciwnicy w Ruinsach i w Sinie). Piszę to z perspektywy osoby, dla której X jest jedną z ulubionych gier w ogóle.

 

Proszę, nie róbmy z poprzednich odsłon jakichś taktycznych rpgów, wymagający Final to Tactics i V (ale w ten zły sposób).

 

P.S

W dodatku najtrudniejsza wersja X jest z okrojonym post-gamem (NTSC-U), bo brak Dark Aeonów :v

Co do Finalka X i taktyki to kazdemu wielbicielowi taktyki polecam przejsc gre bez uzywania sfer gridu.

Tak kiedys ja przeszedlem jeszcze na ps2 bo mialem kupe wolnego czasu.

 

Co do questow w ff15 to jest tak

questy w wiedzminie > yakuzie > (pipi) obesrane > zbieranie smieci w grach ubisoftu > questy w ff15.

Bo pomijajac ze questy sprowadzaja sie do przynies mi to i tamto to co za idiota postawil od zleceniodawcy cel na drugim koncu mapy. Te questy tez robili 10 lat?

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Nie Ficuś, nie trzeba było tego stosować, dosłownie można przejść grę robiąc tylko attack. Można być "efektywniejszy" grając według systemu (tak samo jak w XV), ale to tylko tyle. Grając w X w zasadzie nie trzeba w ogóle stosować żadnych potionów, o pheonix downach nie wspominając.

Ciekawie się robi tylko przy challange'ach wymyślonych przez samych fanów jak np. - no sphere grid/solo challange/podstawowa broń etc. (zrobiłem większość wymyślonych - zresztą to powód dlaczego FFX przeszedłem kilkanaście razy :v)

Poza tym wspomniałem o Zanarkand (i Seymurze).

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Poziom trudności może w wielu kwestiach nie powala ale nie przesadzajmy, system walki jest oparty na praktycznie tej samej zasadzie co poprzednie Zeldy z tym że tutaj jest to połączone z a'la Fable 2, czyli im bardziej rytmicznie stukamy w przycisk i używamy lewej gałki to w ten sposób dostajemy różne ataki (najbardziej lubię strafe'ować z nożami lub odskoczyć do tyłu z lancą i wparować w całą armię). Trzeba też przyznać iż animacje postaci w walce oraz ilość przeciwników to zdecydowanie pierwsza klasa.

 

No i Hendrix ma racje, poprzednie Finale opierały się na szybkim grindzie postaci a potem leciało tylko attack i attack + użycie pierdołowatej magi. Jaka taktyka ja się pytam? III-kę, VIII-kę i IX-tkę przeszedłem bez najmniejszego zastanawiania się jak podejść przeciwnika i nie było problemu pokonać każdego bossa.

 

Widzę ból du.py mają tutaj trzy osoby na krzyż i oczekują że skoro grę tworzono te 10 lat (a tak naprawdę prawie 13 bo już przed skończeniem XII-tki w testach był Versus i XIII). Ale najbardziej rozwaliło mnie stwierdzenie Zetty co do jakości questów. Z Wieśkiem różnie bywa ale nie przesadzajcie bo questy są tak samo przynieś, zanieś, pozamiataj, tylko klimat jest  mroczniejszy i konkretniejszy (z tzw. pierd.olnięciem). A Yakuza to sorry ale wydmuszka questowa że przecież tego się nie chce ruszać. Wielki mafiozo łamiący kończyny a biega za nawet gorszymi pierdołami niż w nowym Finalu.(już nie mówiąc o bzdetach pokroju karaoke, tańce czy malowanie hostessy i chodzenie po smutnym lokalu aby klientów złapać). Wiadomo kwestia gustu  i qeusty faktycznie nie są najwyższych lotów ale też nie są gniotem, zwłaszcza że narzekanie na podróżowanie gdzie samochodem można zrobić quick travel jest tym bardziej śmieszne.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

@Ficus Rozpuruje grube nici odpowiadajac ze gre sie przechodzi bez sfer gridu glownie stosujac przy bossach taktyke uzywania tarcz z summonow przed atakiem na wszystkie postacie, phoenix downy i... Rikku <3 mix limitu ktory ma zawsze te same obrazenia niezaleznie od jej statusu. Kluczem bylo wiedziec gdzie sa wazne produkty do jej mix'u i ich zbieranie. Tym sposobem przeszedlem cala gre bez sfera.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...