Opublikowano 26 lipca 200816 l Buy The Ticket Take The Ride - tylko dla fanów H. Thompsona, tego nawet pełnoprawnym dokumentem nie można nazwać - to nie biografia tylko wspominki jego przyjaciół - me like The Karate Killers - Napoleon Solo wali w ryj i gryzie w cyca, Bond to może jemu buty wiązać
Opublikowano 26 lipca 200816 l Zassałem kilkanaście odcinków KOCa - Komicznego Odcinka Cyklicznego. Przeeekozackie XD Pamiętam jak się to kiedyś oglądało... i dzisiaj bawi jeszcze bardziej, niż wtedy "Latający Cyrk MP" się chowa. Absurd pełną gębą :]
Opublikowano 27 lipca 200816 l Heh, też miałem iść na nowe "Archiwum X" na 11.50, ale druzgocące pierwsze recenzje mnie jakoś zniechęciły. Wybiorę się, jak będę miał więcej czasu i kasy... albo w ogóle. Nie wiem, jakoś nie chce mi się iść na coś, o czym wiem, że będzie słabe i że pójdę tylko dlatego, że to "Archiwum X". najlepiej nie czytać recenzji ani wypowiedzi na tym forum ja czekałem na film i sie nie zawiodłem ^_^ jest tylko jedno małe ale jeśli nie jesteś fanem serialu to nie znajdziesz w filmie nic ciekawego dobrze ze fabuła poszła w innym kierunku niż w normalnych odcinkach dwugłowe psy rulez bardziej medycznego niż pozaziemskiego Edytowane 27 lipca 200816 l przez czesio83
Opublikowano 27 lipca 200816 l Ostatnio obejrzalem Polski film REZERWAT. Opowiada o fotografie który przeprowadza się na warszawska pragę (a jak tam jest chyba każdy wie) Film czasem śmieszy... ale w gruncie rzeczy, życiowy (wydaje mi sie). Polecam. daje 8+/10
Opublikowano 27 lipca 200816 l dla wyjadaczy- slyszalem o filmie nakreconym wg tresci h. tomphsona, cos jak lvp, tyle ze 100 razy bardziej po(pipi)ane. film ponoc ma 30 lat i nazywa sie wedrowka z bizonami czy jakos tak. CZY KTOS WIE OCB?
Opublikowano 27 lipca 200816 l No był taki, z Billem Murrayem - "Tam wędrują bizony". No i ma ze 30 lat. Czemu nie. No i wystarczyłby chyba jeden temat.
Opublikowano 28 lipca 200816 l Świetny ten "Once", myślałem, ze to jakieś wielkie dzieło z wielkimi nazwiskami, a okazało się, że to bardzo przyjemny film niezależny, doskonale zobrazowany muzycznie (kto lubi klimaty Rice'a będzie naprawde zadowolony). Czy ten film jest "słodki"? Nie odczułem, dla mnie ten film, mimo tematyki, jest raczej smutny troche (ale w jak najbardziej pozytywnym kontekscie), z napawającym optymizmem zakonczeniem. O, własnie sie zorientowałem, że kawałek z tego filmu dostał w tym roku Oscara za najlepsze oryginalne nagranie.
Opublikowano 28 lipca 200816 l Czy ten film jest "słodki"? Nie odczułem, dla mnie ten film, mimo tematyki, jest raczej smutny troche (ale w jak najbardziej pozytywnym kontekscie), z napawającym optymizmem zakonczeniem. mysle, ze to samo moze powiedziec kazda "zwariowana" nastolatka na temat najnowszego fotostory w swym ukochanym pismie ; ]
Opublikowano 29 lipca 200816 l Wanted - taki sobie film z masą betonowych akcji. Z tego gatunku polecałbym bardziej Przygody Kubusia Puchatka albo Pokemony. 4/10 - za kilka fajnych piosenek. Odyseja Kosmiczna 2001 - świetne efekty specjalne! Gdyby nie jakość to mógłbym powiedzieć że to film z lat 90. Co do fabuły to... ee... po obejżeniu siedziałem przez pięć minut i zastanawiałem się o co chodziło. Bez oceny bo muszę to jeszcze obejżeć kilka razy żeby rozkminić akcję. Bank Job - Duże zaskoczenie bo to calkiem dobry film. Nie ma tu praktycznie żadnej akcji ale film wciąga jak smoła i nie idzie się oderwać aż do końca. Spokojnie 8/10 - polecam. Piękny Umysł - Dobry film biograficzny z ciekawym zwrotem akcji. Świetna gra aktorska gladiatora. 8/10 Hitch - Taka sobie komedia romantyczna która jednak wybija się trochę ponad inne filmidła z tego gatunku. Dobra gra Wilusia i fajna akcja z małżami. 6,5/10 - można obejżeć Raport mniejszości - Drugi po Vanilla Sky film s-f z Tomusiem który bardzo mi się podobał. Dobra fabuła z naprawdę zaskakującym zakrętem na końcu z resztą jak zwykle to bywa u Dick'a. 7,5/10 Clerks - Nie oglądalem wcześniej ani jedynki ani dwójki ale za to znałem resztę filmów z Jay'em i Bobem w rolach drugo i pierwszo planowych więc byłem nastawiony na totalnie odmóżdżający film. Pomyliłem się. Oczywiście jest to komedia z przegiętymi motywami (ruchanie trupa) ale ilość i jakość dialogów powala. teksty rzucane przez bohaterów są naprawdę niezłe i nie raz miałem potężną bekę. Jak dla mnie 8/10 Clerks2 - 6/10, za dużo tekstów o ruchaniu a za mało rozkminy takiej jak w jedynce. W ciągu dwóch tygodni obejżałem ponad 25 filmów (starych i nowych) więc pewnie coś jeszczę napiszę. Edytowane 29 lipca 200816 l przez 8588214
Opublikowano 29 lipca 200816 l Co do Odysei Kosmicznej mnie też strasznie zaskoczył ten film pod względem efektów, o muzyce się nie wypowiadam nawet bo jest zaje.bista. Prawdą jest też że film jest trudny, obejrzałem raz i wiele wątków na pewno pominąłem co nadrobię gdy będę miał wolny czas(spróbuj patrzeć na każdy obraz[scenę] jak na symbol jakiś wartości[zazwyczaj negatywnych] naszych czasów).
Opublikowano 29 lipca 200816 l Co do Odysei Kosmicznej mnie też strasznie zaskoczył ten film pod względem efektów, o muzyce się nie wypowiadam nawet bo jest zaje.bista. Prawdą jest też że film jest trudny, obejrzałem raz i wiele wątków na pewno pominąłem co nadrobię gdy będę miał wolny czas(spróbuj patrzeć na każdy obraz[scenę] jak na symbol jakiś wartości[zazwyczaj negatywnych] naszych czasów). Wiem. Najbardziej zdziwiła mnie pierwsza scena w której te "małpy" znajdują monolit. Czym on jest? Czy to on wywołał chęć zabijania? Czy to przez niego przywódca stada pomyślał że kością można ładnie roztrzaskać głowę innego małpoluda? Ten film jest pokręcony na maksa.
Opublikowano 29 lipca 200816 l Autor Fajne są wakacje, można se wreszcie obejrzeć zaległe filmy i co lepsze nowości. Ostatnio obejrzałem: Into The Wild - cudowny, wzruszający, klimatyczny i mądry. Do tego muzyka Eddiego Veddera. Sean Penn dobrze się sprawdza zarówno za jak i przed kamerą. A najlepsze scenariusze pisze życie. Pozornie prosta historia o młodym podróżniku, tak wciąga i intryguje, że nie czuć tych 140 minut seansu. Piękne są zdjęcia w tym filmie, zawsze zazdrościłem amerykanom tych ogromnych i pięknych przestrzeni. Co do aktorów to wszyscy wypadli doskonale, najlepiej Hal Holbrook który zagrał perfekcyjnie. Spodobała mi się Kristen Stewart (ja bym na miejscu bohatera nie wytrzymał), Jena Malone niestety nie miała dużo do grania, natomiast przed Emilem Hirschem wielka kariera. Film dla miłośników kina troszkę bardziej ambitnego. 9/10 (w porywach do dziesięciu) The Bank Job - uwielbiam brytyjskie kino i tym razem też się nie zawiodłem. Gdyby dodać troszkę więcej efekciarstwa i bajery, mielibyśmy kino w stylu Guy'a Richie (rozwiedź się chłopie z tą małpą i może talent ci wróci). Bardzo fajne, bezpretensjonalne kino kryminalne. Jason Statham jak zawsze gra tak samo, ale totalnie to nie przeszkadza. Obejrzałem z przyjemnością. 8/10 Wanted - film z cyklu "wizualna masakra i przegięcia, a na scenariusz zabrakło kasy". Lubię czasem taki film obejrzeć, choć liczę że kiedyś powstanie jeszcze coś w stylu Terminatora 2, gdzie efekty szły w parze z treścią. Bardzo mi się w tym filmie podobały sceny z pociągiem i finałowa zagrywka. No i Angelina od tyłu. Z przegiętych filmów wolę jednak zeszłoroczny "Shoot 'Em Up", zrealizowany z dużym przymrużeniem oka. Szkoda mi Timura, to kolejny zdolniacha wchłonięty przez Hollywoood. Ale nie skreślam gościa. 6/10 Zapomniałem o filmie z Albą Dżizas jaka ona jest piękna... Awake - medyczny thriller z Albą, Christensenem i Howardem (to właśnie ze względu na nich sięgnąłem po film). Nie spodziewałem się zbyt wiele, a tu proszę, całkiem dobry thriller. Są ciekawe zwroty akcji, jest klimacik, jest dobrze. Lubię filmy gdzie wszystko toczy się powoli i bez tanich chwytów. Nie oglądać przed operacją. 8/10 Edytowane 29 lipca 200816 l przez aux
Opublikowano 30 lipca 200816 l Co do Odysei Kosmicznej mnie też strasznie zaskoczył ten film pod względem efektów, o muzyce się nie wypowiadam nawet bo jest zaje.bista. Prawdą jest też że film jest trudny, obejrzałem raz i wiele wątków na pewno pominąłem co nadrobię gdy będę miał wolny czas(spróbuj patrzeć na każdy obraz[scenę] jak na symbol jakiś wartości[zazwyczaj negatywnych] naszych czasów). Wiem. Najbardziej zdziwiła mnie pierwsza scena w której te "małpy" znajdują monolit. Czym on jest? Czy to on wywołał chęć zabijania? Czy to przez niego przywódca stada pomyślał że kością można ładnie roztrzaskać głowę innego małpoluda? Ten film jest pokręcony na maksa. Ten monolit to chyba właśnie ogólnie pojęte zło, potem w filmie ukazane jest jeszcze dwukrotnie.Na przykładzie małp Kubrick chciał pokazać według mnie rozwój, patent.Kto go pierwszy wymyśli ten wygrywa.Film powstał po czy w czasie okresu Zimnej wojny, a był to też okres wyścigu zbrojeń.Mamy więc wyraźna aluzję, i przedstawienie swoich czasów jako właśnie prehistorii a przyszłości jako już tej w kosmosie(2001rok), i przewagę maszyny(AI) nad człowiekiem. Końcówki nie do końca jarze To są tylko moje przemyślenia. A żeby bez OT to wczoraj w kocham kino widziałem "Get the bus", Spike Lee jak zwykle stwarza film w swym klimacie, trzeba dodać , że dobry film(mimo, że mało co się w nim dzieje to nie nudzi) 7/10
Opublikowano 30 lipca 200816 l Rezerwat - na filmwebie bylo napisane gatunek KOMEDIA OBYCZAJOWA, ale ani razu sie nie zasmialem. Pozatym taki sobie film, nic szczegolnego. 2/10
Opublikowano 30 lipca 200816 l "Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda "- nie przepadam za filmami, gdzie akcja toczy się zbyt wolno. "Senne kadry" na ogół mnie usypiają. Do tego znajomy porównał ten film do "To nie jest kraj dla starych ludzi". Nie miałem już zupełnie ochoty oglądać Jednak pewnego wieczoru przełamałem się i.... I nie załuję!!! Brad Pitt w roli tytułowego Jasse'ego Jamesa- badnyty, który jeszcze za zycia stał się legendą. Obok Cassey Affleck jako Robert Ford- ślepo zapatrzony w Jasse'go młokos, który chce mu dorównać. Co się stało, ze "stary wyga" Jassy dał się podejść takiemu żółtodziobowi (bo chyba nie zaspojluje zbytnio jeśli napisze, że Robert Ford zabija Jassego Jamesa )? Obydwaj grają genialnie- zarówno Pitt jak i Affleck. Niosą tę opowieść. Aż chce się podziwiać ich kunszt. Jasse popadający coraz głębiej w spiralę nieufności i podejrzliwości- Pitt oddał to mistrzowsko. Niedoceniony, wyśmiewany i przestraszony Robert Ford- także Cassey Affleck pokazuję, że umie grać. No i narrator- wprawdzie odzywa się rzadko, ale dodaje niesamowitego klimatu. 8+/ 10
Opublikowano 30 lipca 200816 l 1. nie odpowiada sie pytaniem na pytanie. 2. nie wazne czy ja ogladalem. wazne, ze na pewno nie wszyscy ogladali.
Opublikowano 30 lipca 200816 l dzizajs co za problem - temat nazywa sie luzne dyskusje wiec trudno o brak spoilerow 2001 - obadajcie strone http://www.kubrick2001.com/ ciekawa ale tez bardzo standardowa interpretacja filmu mam sam pare idei ale sa porabane;];] np co jesli monolit nie powodowal wzrostu agresji tylko inteligencji - ta natomiast jest nieuchronnie zwiazana z agresja - patrz malpa - staje sie agresywna po tym jak sie zrobila na tyle int zeby uzywac narzedzi, patrz hal star child - moze np narodziny nowej formy czlowieka sa tak wazne jak pocxzatek wszechswiasta - takie male skojarzenie z powodu przedstawienia bachora na tle /gwiazdy/planety
Opublikowano 30 lipca 200816 l dzizajs co za problem - temat nazywa sie luzne dyskusje wiec trudno o brak spoilerow i po to wlasnie wymyslono spoiler tagi
Opublikowano 30 lipca 200816 l @epl - własnie problem, bo nie wszyscy ogladali (np ja całego nie widziałem), a jakoś do tej pory ludzie starali sie unikac spoilowania; to nie jest temat o serialach, gdzie spoile moga sypać sie po emisji odcinka i kto nie chce czytać to nie wchodzi do tematu
Opublikowano 30 lipca 200816 l @epl - własnie problem, bo nie wszyscy ogladali (np ja całego nie widziałem), a jakoś do tej pory ludzie starali sie unikac spoilowania; to nie jest temat o serialach, gdzie spoile moga sypać sie po emisji odcinka i kto nie chce czytać to nie wchodzi do tematu uwierz mi, te spoilery w ogóle nie psują przyjemności z oglądania filmu.
Opublikowano 30 lipca 200816 l zrezsta jak na razie w temacie 2001 nie pojawilo sie nic czego by nie bylo w trailerze albo napisane na pudelku z filmem (chyba ze sie zassysa nielegalne kopie:)
Opublikowano 30 lipca 200816 l lol, jak nie psuja, przeciez automatycznie cos narzucaja... cos co wcale nie musi byc zgodne z interpretacja drugiej osoby, ale sprawi, ze bedzie sie tym sugerowac podswiadomie. ten film oglada sie swietnie "na czysto" bez jakichkolwiek wskazowe i podpowiedzi. przeciez interpretacjami mozecie sie dzielic na pm albo w spoiler tagach o czym jzu wspomnialem, a nie mimowolnie zaprzatac glowe, komus, kto filmu nie widzial i chcialbywyniesc z niego cos swojego. Edytowane 30 lipca 200816 l przez wlad
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.