Opublikowano 11 lutego11 lut Zielona Góra, gastronomiczne piekło od razu powiem tak, oceny na Google swoje a rzeczywistość swoje najlepsza jest tu pizza (Manufaktura Pizzy), burger i ewentualnie sushi, cała reszta leży i kwiczy. Deptak/centrum oblężone przez jedno małżeństwo, które prowadzi 5 lub nawet więcej lokali wszystko jest u nich takie se niespecjalnie dobre ale też niespecjalnie złe także niespecjalnie warte zachodu. Najlepszą kawę w Zielonej Górze piłem w legendarnej kawiarni o pięknej nazwie ,,Nigger'' a najlepszą z mlekiem w firmowym sklepiku Tchibo jest właśnie tak źle tutaj. Edytowane 11 lutego11 lut przez Krzysztof93
Opublikowano piątek o 11:303 dni Od świat przyzwyczaiłem sie do picia tłustej kawusi. Przyznam ze ma moc. Smakuje lepiej oraz daje większego kopa. Dokładnie to jest kawa ze śmietanka 40% albo mlekiem i łyżeczką masła prawdziwego. Na zagrychę orzechy włoskie i laskowe
Opublikowano piątek o 17:523 dni Ale te kawki z Blue Orca są wspaniałe, za każdym razem zamawiamy inne odmiany i łoo
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.