Skocz do zawartości

L.A. Noire


Rekomendowane odpowiedzi

dobry filmik, nawet ciekawszy niż launch trailer, dobre info, jak widac w fabule bedzie wiecej myslenia i gadania a poboczne misje troche bardziej zręcznosciowe wiec spokojnie bedzie mozna sobie dawkować te style gry

 

powiem wiecej ten filmik bardzo mnie napalil, niby jakis wielce odkryczy nie jest no i juz wczesniej bylem napalony, ale kilka bylo takich ujęć że odrazu mialem "o fak ale bym sobie pochodził już po tym miescie"

zwlaszcza ze kilka elementow graficznych wyglada bardzo ladnie jak na sand boxa, i mysle że moze byc podobnie jak z RDR - niby sandbox ale niektore elemnty o wiele ładniejsze niż w innych grach (pomijam super twarze, ale mam na mysli tez inne rzeczy fajne, oczywiscie zdaje sobie tez sprawe z uproszczeń tu i ówdzie)

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z wami w całej rozciągłości - ten prewiev daje radę aż miło . 40 pobocznych "zleceń" , gazety , kolekcjonowanie bryk , punkty widokowe i pewnie jeszcze coś się tam znajdzie heh . Wiedziałem że R* nie odpuści pobocznych eventów i tego charakterystycznego poczucia wolności , jakkolwiek ambitny nie był by scenariusz zawsze będzie można "odpocząć" i postrzelać heh .

Odnośnik do komentarza

gra zamówiona i nie moge sie doczekać, jeśli ktoś ma ochotę jedne z ostatnich wyciekniętych filmów http://www.hookedgamers.com/blogs/chrispriestman/2011/05/12/la_noire_gameplay_footage_leaked_looks_amazing.html

 

a co doprzyszłego dlc wg teg żródła http://www.1up.com/news/la-noire-creator-drops-hint-dlc

 

mają już gotowe dwa wydziały które nie weszły do głównej gry włamania i oszustwa (hehe już sobie to wyobrażam dostaniemy liczydła i kodeks handlowy)

Odnośnik do komentarza

Faktycznie filmik strasznie napala na grę (nawet grafika wydaje się ładniejsza w porównaniu z poprzednimi gameplay'ami). To świetnie, że poza głównymi sprawami będzie też co innego do roboty. Tylko gorzej, że nie wiem teraz w co najpierw zagrać, Wiedźmin 2 czy L.A.N (a jeszcze niedługo wychodzi iF2). Przynajmniej będzie w co grać przez wakacje.

 

P.S. Ten ekskluzywny dodatek na PS3 to będzie dla wszystkich za darmo, co nie??

Edytowane przez MBeniek
Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z wami w całej rozciągłości - ten prewiev daje radę aż miło . 40 pobocznych "zleceń" , gazety , kolekcjonowanie bryk , punkty widokowe i pewnie jeszcze coś się tam znajdzie heh . Wiedziałem że R* nie odpuści pobocznych eventów i tego charakterystycznego poczucia wolności , jakkolwiek ambitny nie był by scenariusz zawsze będzie można "odpocząć" i postrzelać heh .

 

Jeszcze znajdzki (taśmy filmowe), dodatkowe poboczne sprawy (z dlc), eventy, do tego nie wiadomo czy stroje oprócz tych co będziemy dostawać odgórnie. Pozostałej reszty nie będziemy zdobywać na zasadzie challengy na wzór z RDR (co by mogło w wynikać z opisu). A koleś na końcu filmiku mówi, ze to tylko kilka "rzeczy" hah.

 

Taa mit o tym, że w L.A. Noire poza wątkiem głównym nie będzie co robić można o kant pupy rozbić ;] To nie Mafia 2 bo po jaką cholerę dawać otwarty teren działania-miasto-sandboxa bez żadnych możliwości?

 

To tak jak wypuścić wyścigi bez możliwości ścigania się czy fps-a bez strzelania heh. Uczyć się 2k od Mistrzów jak robi się gry z otwartym światem.

 

Edit: Podobno ludzie już mają L.A. Noire nie wiem czy chodzi o piraty czy jakieś sklepy się wyłamały.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Powiem szczerze że trochę to widmo Mafii i niewykorzystanego potencjału miasta wisiało nad L.A Noire , ale wystarczyło chwilę na spokojnie pomyśleć , to nie ten kaliber heh . Hype w przypadku gry 2K uważam za grubo przesadzony (samo story mi się podobało , tylko ten brak wykorzystania "miasta" drażnił) a tutaj naprawdę mamy do czynienia z developerem (głowny team czy TB , ważne że jest kontrola jakości R*) który od wieeeelu lat podnosi sam sobię poprzeczkę (przed pierwszym Gta niektórzy z tych kolesi zrobili Hired Guns czy Lemingi , kiedyś to były killery) . I zawsze tak fajnie dawkują info , do ostatniej chwili nie wiadomo co i jak heh

Odnośnik do komentarza

No niby tak ale o niektórych elementach już było wiadomo od długiego czasu ;].

 

Znajdźki, kolekcjonowanie, misje poboczne tylko właśnie nie do końca było wiadomo jak to będzie wyglądać. No ale dzisiejszy filmik "rozwalił" jeszcze info które Ziemia wkleił odnośnie nowych wydziałów :o. Czyli jest szansa na konkretne dlc ala Epizody czy UN.

 

Teraz trzeba uważać na spoilery jeżeli gra już wypłynęła ;/

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Zadania poboczne i zbieranie fur jak najbardziej ok. Znajdźki przynajmniej mnie nie interesują, zresztą jak w każdej grze. Chyba, że będzie za zebranie wszystkiego jakiś dobry bonus. Dobrze, że tutaj potencjał miasta nie zostanie zmarnowany, co mnie trochę irytowało w drugiej Mafii (nie dali tam nawet zbierania fur z jedynki).

Odnośnik do komentarza

Zadania poboczne i zbieranie fur jak najbardziej ok. Znajdźki przynajmniej mnie nie interesują, zresztą jak w każdej grze. Chyba, że będzie za zebranie wszystkiego jakiś dobry bonus. Dobrze, że tutaj potencjał miasta nie zostanie zmarnowany, co mnie trochę irytowało w drugiej Mafii (nie dali tam nawet zbierania fur z jedynki).

 

Tylko blagam, zeby zadania poboczne jak i znajdzki nie wymagaly od nas milion godzin do ukonczenia gry na 100%. Chcialbym proporcje czasowe 60%-40% na korzysc glownego watku ale to chyba w grach R* niemozliwe.

Odnośnik do komentarza

A mi się zawsze wydawało, że o to chodzi w 100% hehe.

 

Żeby było długo, żeby było wymagająco i ogólnie żeby była masa roboty po skończeniu wątku głównego lub podczas niego. W końcu to nie obowiązek - mus a przyjemność. Chociaż z drugiej strony 300 flag w AC to była lekka przesada. Czy podobno 500 znajdek w Saboteur.

Odnośnik do komentarza

Gdyby do szukania były Playboye to jest przynajmniej motywacja by znaleźć wszystkie, a tak ganianie za pierdołami to przynajmniej dla mnie pójście na łatwiznę i nie stanowi żadnego wyzwania dla developera, który powrzuca jakieś bzdety po kątach i sztucznie wydłuży grę o te kilka dodatkowych godzin.

 

Pamiętam, że np w Vice City za szukanie paczek były nagrody (jakieś bronie), a za zebranie wszystkich śmigłowiec Apache, czy tu będzie podobnie? Nie wiem.

Odnośnik do komentarza

To w takim razie co różnica heh...

Ja inaczej do tego podchodzę.

 

Po pierwsze uważam, że znajdźki w sandboxach to powinien być standard (i w sumie tak jest). Nie dość, że szukanie ich dodaje kilka godzin to przy okazji daje okazje do zwiedzania miasta, terenów. A to, że powinny być ciekawe jak wspomniane przez Ciebie Playboye czy powinny oferować nagrodę to oczywista oczywistość.

 

Po drugie jak sama nazwa wskazuje to zadania poboczne, dodatkowe czyli nieobowiązkowe tak samo jak trofea. Chcesz to szukasz, nie chcesz to nie, kończysz główny wątek i tyle.

 

ImO pójście na łatwiznę to by było jakby znajdzki były w wątku głównym i na tym by polegały misje fabularne. Ale tak skoro to stanowi "atrakcję" nie mającą nic wspólnego z fabułą? To czemu nie spędzić dodatkowych godzin z ulubionym tytułem.

 

Poza tym w L.A. Noire jest akurat ciekawie pod tym względem: 30 punktów widokowych, 50 czy 30 taśm filmowych (nie wiem czy za to nie ma nagrody) czy samochody. To akurat małe liczby i na dodatek ciekawy stuff do szukania, zbierania.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

Wiecie co? Napracowali się nad przeniesieniem miasta z lat 40 w jak największej liczbie detali i po prostu chcą dać nam szansę abyśmy docenili włożoną w to pracę. Po to te gazety odwołujące się do spraw z przeszłości i te wszystkie punkty widokowe.

Mnie w każdym razie mają. Bardziej mnie interesuje zwiedzanie LA na własną rękę niż te wszystie nudne sprawy do rozwiązania ;)

Odnośnik do komentarza

dla mnie ideałem znajdziek jest Batman - tam aż chce sie poznac historie każdej postaci, każda taśme etc...

 

O, zdecydowanie się zgadzam, podobnie taśmy w Bioshocku, tak by poznać lepiej historię, co dokładnie wydarzyło się w Rapture. Tyko to są właśnie przemyślane znajdźki, a nie jakieś bzdety, które zbieramy dla samego zbierania. ;)

Odnośnik do komentarza

dla mnie ideałem znajdziek jest Batman - tam aż chce sie poznac historie każdej postaci, każda taśme etc...

 

Noo Batman jeżeli chodzi o formę znajdziek rządzi też tak myślę.

 

Choć jeżeli chodzi o formę ich szukania to dla mnie RDR wymiata. Fakt, że szukamy sztabek złota ale ich sposób szukania to mistrzostwo IMO - mapa skarbów. Tylko żałuję, że jest ich tak mało bo w takiej formie mógłbym szukać ich z 300 ;] I wali mnie czy to by było łajno krowie czy flagi heh.

Edytowane przez SłupekPL
Odnośnik do komentarza

reklama tv

 

http://www.youtube.com/watch?v=YVU9ZBXZmls&feature=player_embedded

 

dwie pierwsze recki

5/5

http://www.guardian.co.uk/technology/gamesblog/2011/may/13/la-noire-game-review

 

tekst recki

 

LA Noire – review

PS3/Xbox 360; £39.99; cert 18+; Team Bondi/Rockstar

 

Ever since it first worked out how to assemble pixels so that they resembled something more recognisable than aliens, the games industry has dreamed of creating one thing above all else – a game that is indistinguishable from a film, except that you can control the lead character. With LA Noire, it just might, finally, have found the embodiment of that particular holy grail.

From start to finish, LA Noire feels like a film – LA Confidential, in fact, along with any similarly hard-boiled example of film noir adapted from stories by the likes of Chandler and Hammett. Set in a gloriously convincing depiction of Los Angeles in 1947 (which is much more attractive than today's LA), it casts you as Cole Phelps, returning war hero turned cop.

Instantly, you plunge deeply and satisfyingly into his working life, solving a vast number of cases as he becomes the LAPD's poster-boy, first in Homicide, then in Vice. And your immersion in Phelps' affairs ratchets up even further when he is hung out to dry by his dubious superiors.

There have been plenty of games with cinematic pretensions in the past, so what is it that enables LA Noire to make a transcendental leap? Inevitably, technology is involved: the new MotionScan system used to capture actors' performances simply produces more convincing facial animation than we have ever seen in a game.

 

Couple that with the obsessive attention to detail for which Rockstar's existing games such as Grand Theft Auto and Red Dead Redemption are famed, and the end result rings true to a greater extent than anything that has gone before. The familiar need to suspend disbelief has been all but eliminated.

Real-life gameplay

LA Noire's gameplay capitalises cleverly on this breakthrough technology. Essentially, it sees you playing through Phelps's working life, doing what you imagine a real-life LAPD detective would have done in 1947. Thus, you have to drive to crime scenes, root around for clues and examine bodies, then follow the resulting leads.

It's when you question suspects and witnesses that things get interesting. You have to analyse facial responses and bodily tics like a poker-player seeking tells, then choose one of three tones to adopt for each question. These are marked Truth, Doubt and Lying, but Sympathetic, Dubious and Accusatory would perhaps be more rigorous.

If you accuse a suspect of lying, you must back that up by producing evidence (all accessed, along with along with your records of each case and details of suspects from your standard cop's notebook). If you don't adopt the correct tone, the character you're quizzing will, at the very least, take longer to give you the crucial information you seek.

 

As you rise through the ranks, you earn Intuition points, which can be cashed in to eliminate one wrong question-tone (or reveal the location of all the clues at a location). Luckily, LA Noire is pretty forgiving, so if your body language-assessment skills aren't up to CSI standards, you should still get the right result in the end, although you risk a chewing-out from your boss for shoddy police work, which is genuinely mortifying.

Beautiful pacing

The game's pacing and narrative arc impress as much as its believability. The bog-standard detective work, fun though it is, is punctuated judiciously by action sequences including car chases, pursuing suspects on foot, climbing around inaccessible areas, puzzle-solving and, of course, shoot-outs.

Between cases, you either get a flashback to Phelps' war experiences in Japan or a glimpse into his off-duty life; both those elements end up feeding back into the overarching storyline. The oeuvres of Shelley and even anarchist author Piotr Kropotkin are fed into the mix. Newspapers that you find when hunting for clues trigger yet another backstory (this time involving ongoing LA skullduggery), which yet again intersects with the main storyline in the game's later stages.

A fascinating snapshot of an America struggling to readjust to everyday life in the aftermath of the second world war emerges, reinforced by the attitudes of your fellow cops (many of whom would be ejected from the Sweeney for political incorrectness, although Phelps's keen sense of morality keeps them sufficiently in check to appease modern moral arbiters seeking outrage).

 

Since you're at the centre of proceedings, parti(pipi)ating in and dictating the action, the overall effect is powerfully immersive. Cleverly, Rockstar has ensured that LA Noire is a thoroughly inclusive game, too. The control system is sufficiently simplified that even the most determined non-gamers shouldn't find it intimidating.

Indeed, the more hardcore gamers may carp that it isn't sufficiently action-packed or precise. The one criticism that could be levelled at the game is that the shooting system has been over-simplified so that it feels clunky compared to thelikes of Grand Theft Auto.

Depth and meatiness

LA Noire largely does away with the free-roaming that enhanced the appeal of Grand Theft Auto and Red Dead Redemption. As you drive around, you do occasionally hear of street crimes to which you can respond, and there are hidden vehicles and LA landmarks that completists can collect and visit, but the overwhelming focus is on the main story.

So it's a good job that, bucking the modern trend for short single-player games, LA Noire is satisfyingly meaty. Rockstar reckons it's roughly equivalent in length to two seasons of a TV series, a claim that feels roughly accurate.

Perhaps, then, it would be more accurate to argue that LA Noire more closely approximates a television show than a film – it beats any film hands down in terms of the sheer amount of entertainment on offer, which of course is an advantage games have always had over films.

 

It has all the period charm of Boardwalk Empire or Mad Men – indeed, the role of Phelps is played by Mad Men's Aaron Staton and other digitised Mad Men actors crop up sporadically – and it seasons the gameplay with a healthy dash of CSI.

In the past, games with such overwhelming ambitions have floundered on odd, usually peripheral, aspects that jarred – such as unrealistic animation (and especially facial animation), clunky dialogue, poor virtual camerawork or facile characterisation. LA Noire is the first game to lack any such element which naggingly reminds you that you're playing a video game, rather than strolling through a film or TV series.

That's why it marks a breakthrough for games as a whole – and we can't wait to see what Rockstar does with LA Noire's technology in its other blockbuster franchises.

• Game reviewed on PlayStation 3

 

 

 

tu jest tylko przeciek odnośnie ostatecznej oceny, plusy i minusy

10/10

http://lggaming.wordpress.com/2011/05/12/oxm-uk-l-a-noire-review-sneaks-its-way-online/

 

pierwsze 15 minut, jeśli ktoś ma odwagę

 

 

 

 

link do kopii

http://www.megaupload.com/?d=3KQOEFAH

 

 

ps Butcher nie szukasz może kogoś do szukania newsów :whistling:

Edytowane przez ziemia1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...