Skocz do zawartości

L.A. Noire


Rekomendowane odpowiedzi

Świetna, dojrzała opowieść. Imponujące jak na tamte czasy rozwiązania techniczne, dosyć spokojny gameplay (na pewno nie jest to gra akcji), ale niestety dość powtarzalny i z czasem wkrada się znużenie... Pamiętam, że ukończyłem dopiero po jakimś roku przerwy. W sumie lubię wszelkiego rodzaju remastery, więc pewnie też to kiedyś kupię, ale na pewno nie na premierę :)

Odnośnik do komentarza

Warte pożyczenia od kumpla, albo zaliczenia na past-genach używki za 30 zł . Jak dla mnie najsłabsza z najważniejszych gier wydanych przez Rockstar, co nie znaczy, że słaba. Ot, zbyt rozwleczona, ze schematycznymi misjami i nudnym jeżdżeniem po mieście, za to z fajnym patentem przesłuchiwania/rozmowy, dobrymi dialogami (bo historia jako całość nie wypada zbyt dobrze, szczególnie zakończenie) no i z najlepszą w tamtej generacji (może nawet i do dziś) mimiką postaci w grach. 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Dobre to? Nigdy nie grałem i jakich pieniędzy to warte?

Każdych. Wspaniała przygoda w tytułowym klimacie Noir. Dojrzała gra, praktycznie bez żadnego gówniarskiego fan service'u. Jeśli będziemy grac zbyt szybko, nie unikniemy monotonii, ale jelsi potrafimy się kontrolowac i potraktujemy grę jako serial, z 1/2 odcinkami na posiedzenie z miejsca będzie to nasza gra w top 10 dekady. 

Najwazniejsze to zrozumieć, że to nie jest sandbox. Nie krzywdzimy siebie samych i nie podchodźmy do tej gry z takim nastawieniem. LA jest tutaj sceną na której rozgrywa się akcja gry. Nie jest piaskownica zbudowana ku naszej uciesze ale prawdziwym miastem. Ja wczuwałem się do tego stopnia, że przez parę pierwszych godzin, jeżdżąc autem bez bez sygnału, stawałem na światłach.

 

Szczerze, to news o reedycji HD, sprawił, że jak tylko ogram Widźmina to odpalę sobie swoją Complete Edition na PS3. Bo w jakiej innej grze po zlaniu bandziora wracasz po swój kapelusz, który spadł Ci, w ferworze walki, z głowy?

 

PS: Czymś co cenię w LA Noir ponad wszelką miarę to fakt iz ta gra to prawdziwy symulator innej epoki. Samochody, radio, stroje, zachowanie i akcent postaci sprawiają, że można zagadnąć przez TV do powojennej ameryki zeszłego stulecia. Żadna inna gra nie dała mi takiej, historycznej wręcz, wizji przeszłości. RDR miało swoje momenty ale była to gra przygodowa. Tutaj jest to gra obyczajowo kryminalna, ale uczucie „zaglądania w przeszłość” było dla mnie kluczowym aspektem tej gry.

 

Rozumiem, że motyw żyjącego świata się przewija w grach. W Wiedźminie, na przykład, można zaobserwować jak za dnia kowal pracuje a w nocy idzie spać do swojej chaty. Jednak to w jaki sposób realizuje ten motyw LA Noir to dla mnie mistrzostwo świata. Nie ma muzyki gdy nie włączymy radia podczas eksploracji. Jeśli zaparkujemy samochód, ludzie będą chodzić po ulicy, auta dostawcze będą dowozić towar do sklepów itp. OK, auto się nie zatrzyma i nie wyjdzie ktoś nosić kartonów, nie wejdziemy do każdego sklepu, ale jest to pewien kompromis symulowania przeszłości. Symulacja jest zogniskowana na naszej postaci a nie na świecie. Jeśli będziemy się trzymać roli naszej postaci a nie szwendać się bez celu okaże się, że na ten krótki moment kiedy włączamy konsolę naprawdę przenosimy się do lat 40 ubiegłego wieku. Gdybysmy się przenieśli 60 lat w stecz, przecież tez byśmy nie wchodzili ludziom do domów i na zaplecza sklepów. 

Edytowane przez szczudel
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

@szczudel - pięknie napisane, aż mi się tak refleksyjnie zrobiło :)

Masz absolutną rację i ciężko nie zgodzić się  którymkolwiek zdaniem. Ja niestety nie traktowałem gry jako serialu i po dłuższych posiedzeniach wkradła mi się monotonia i powtarzalność. Do tego stopnia, że grę porzuciłem i dopiero po chyba rocznej przerwie wróciłem, by ukończyć - stąd też wspominam ją miło, ale bez szału.

Twój wpis rzucił jednak nowe światło na moje poglądy i chyba będzie trzeba powrócić, żeby należycie zasmakować tej podróży w czasie.

Brak platynki może być niezłym pretekstem, by znów to odpalić (a i dodatki nie ruszone) :)

Odnośnik do komentarza

Platyna jest specyficzna. Wszystkie trofiki ok poza jednym. Zbieranie taśm z filmami. Niektóre wiodą nas w totalnie odludne miejsca, tylko podkreślając "pustość" świata. Bez YT tego sie nie da wyzbierać a i tak 5 minutowy marsz np pod mostem i w jakiś opuszczonych budynkach jasno daje do zrozumienia że LA Noire ukazała się generację, lub dwie, za wcześnie. Gdyby pod takim mostem było pełno bezdomnych stojących przy koksownikach itp odbiór byłby zdecydowanie lepszy.

 

Jeśli ten trofik zostawisz na koniec, powinno byc ok.

Nie należy zapominać o Rockstar Clubie cyz jakoś tak. Brdzo pomaga przy znajdzkach do platyny.

Odnośnik do komentarza

Nie no... Ty "nie ucz ojca dzieci robić" - trochę platyn wbiłem, więc znam procedury i wiem, że do znajdziek w open-world to bez YT ani rusz (chyba że gra nazywa się inFamous lub cokolwiek od UBI ostatnio). Wiem też, że wbijanie pucharków potrafi grę obrzydzić, więc nigdy na tej podstawie nie śmiałbym jej oceniać :)

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
  • 3 lata później...
  • 1 rok później...
W dniu 21.02.2021 o 16:43, suteq napisał:

https://support.rockstargames.com/articles/200149176/Supported-Languages-in-L-A-Noire

 

Na stronie Rockstara info że nie ma polskiego. Polska wersja była z tego co pamiętam zrobiona przez fanów i jest dostępna tylko na PC. 

 

Mam już swój egzemplarz w pudełku ale zakupiłem na promce edycję rozszerzoną o DLC w aplikacji R* ze względu na możliwość polonizacji. Gra instaluje się na win10, patch do polonizacji też się instaluje jednak gra odpala się po angielsku. Po zainstalowaniu patcha gra się nie uruchamia, włącza się aplikacja R*, coś się aktualizuje i dopiero wtedy startuje gra w wersji angielskiej. Podobna historia z Bullym tylko, że tam gra się nie uruchamia wcale po zainstalowaniu polonizacji. Szkoda.

 

Ekipa, która wydała patcha chyba już nie istnieje, nie odpowiadają na wiadomości. Dlatego piszę tutaj, bo może komuś udało się uruchomić grę po polsku na PC. Teraz tak myślę, że polonizacja mogłaby  zadziałać gdyby na czas uruchomienia gry odłączyć internet aby aplikacja R* nie mogła połączyć się z siecią i ściągnąć aktualizacji. Byłoby to kłopotliwe jednak gdyby za każdym razem kiedy PC łączy się z siecią apka ściągała jakieś pliki, które usuwają polonizacje. Można jeszcze pomyśleć o piracie jeżeli ma blokadę i działa bez połączenia z siecią ale nie chciałbym jakiegoś syfu przy okazji sobie zainstalować...

Odnośnik do komentarza
W dniu 10.09.2022 o 03:39, Dr.Czekolada napisał:

@Elitesse Z wersją Steamową działa bez problemu. Akurat jest teraz zniżka 27,65 zł do 12 września.

 

Działa! Skorzystałem z dostępnego tam poradnika oraz komentarzy użytkowników jak to zainstalować aby było dobrze. Zrepolonizowałem też Bullego i działa.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.