Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

 

Nie wiem czemu tyle osób nie lubi tego serialu. Lepszego sitcomu nie stworzono. 

Love and marriage

 

Dla mnie friends sie mocno postarzalo, kiedys uwielbialem a ostatnio jak ogladalem to sucho bylo.

 

Bundy są świetni, ale do sezonu w którym, Steve kończy z serialem i odchodzi z ekipy. Potem twórcom zaczęło brakować pomysłów. 

  • Odpowiedzi 44
  • Wyświetleń 8,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • raven_raven
    raven_raven

    I nie powstanie już nic takiego. Cały cast biały, facet który ru,cha laski i zostawia po jednej nocy i jest to gloryfikowane, Rachel (kobieta) jest nieporadna życiowo i przyznaje się do swojej średnio

  • Przecież Jefferson w Bundych zjada Steve'a dosłownie na śniadanie.

  • Też właśnie skończyłem (oglądałem od początku września zeszłego roku, czyli dosyć długo) i mam identyczne odczucia jak Dahaka, a dodatkowo mam ochotę się zabić. Polecam wszystkim którzy jeszcze nie

Opublikowano

Przecież Jefferson w Bundych zjada Steve'a dosłownie na śniadanie.

Opublikowano

Doslownie go zjadl na śniadanie? :o

Chory poyeb

Opublikowano

ten moment w którym Jefferson  proponuje Alowi  pojscie do parku karmienie kaczek monetami.

I to wyznanie ze lubi patrzec gdy w koncu  po zjedzeniu wiekszej ilosci ida na dno.

 

 

A przyjaciele? tylko dla sutków Aniston.

Opublikowano
  • Autor

I nie powstanie już nic takiego. Cały cast biały, facet który ru,cha laski i zostawia po jednej nocy i jest to gloryfikowane, Rachel (kobieta) jest nieporadna życiowo i przyznaje się do swojej średnio wysokiej inteligencji, są homofobiczne i rasistowskie żarty (lekkie oczywiście, ale są). No kaman, gdyby Friends startowało dzisiaj to po jednym sezonie dzisiejsi wojownicy o równość społeczną by go zjechali od góry do dołu.

 

czytaj tylko jak obejrzałeś

 

i autentycznie się wkręciłem w relacje między bohaterami, momenty takie jak kiedy Chandler się oświadczył Monice (a właściwie ona jemu) czy Ross i Rachel przyznali, że się kochają mi spociły mocno oczy

 

 

 

Joey: Hey, women are not things!

...

Joey: Just kidding.

 

 

Poprawność polityczna w komedii to jedna z większych zarazy komedii.

Edytowane przez Figaro

  • 4 lata później...
Opublikowano

Czas po latach odświeżyć temat. Uwielbiam Przyjaciół i czekam na te spotkanie po latach. Ciężko uwierzyć, że cała obsada już grubo po 50tce. 

 

 

  • 2 lata później...
Opublikowano

Szkoda chłopa, nie miał lekkiego życia, zdrowie zniszczone przez nałogi. Gdyby nie uzależnienie, to pewnie miałby karierę jak Sandler. 

Opublikowano

Niestety to było do przewidzenia :( Ikona dla całego pokolenia.

Opublikowano

Juz na tym friends reunited wypadał słabo mentalnie niestety :frog:

Opublikowano

Bardzo przykra wiadomość... 

 

Czytałem z nim sporo wywiadów, w książce o serialu były też takie dające do myślenia fragmenty, kiedy wspominał jak ważne było dla niego rozśmieszanie ludzi, jak bardzo go napędzały reakcje otoczenia i że jak jakiś żart nie chwytał, to go autentycznie dołowało. To jest w ogóle chyba powtarzający się motyw u komików, bo podobne historie można przeczytać o Robinie Williamsie, który popełnił samobójstwo, czy Jimie Carrey'u który się zmagał z depresją. Ciekawe że jest jakaś kombinacja cech i wrażliwości, która sprawia, że niektórzy ludzie są doskonali w rozbawianiu innych i w pewnym sensie wygrywaja na tym życie, a jednocześnie nie radzą sobie i uciekają w uzywki czy mają inne poważne problemy.

Opublikowano

I Williams i Carrey mieli depresję.

Robin przegrał walkę a Jim uciekł w 'religię' oraz malowanie obrazów i jakoś się trzyma.

Opublikowano

Czytał ktoś autobiografię Matthew? Miałem już kupować ale zerknąłem na opinie i podobno ciężka lektura... ludzie piszą że jak przeczytali jego książkę to uświadamiali sobie, że już raczej długo nie pożyje. :/ Chciałbym przeczytać, ale jak to faktycznie takie dołujące i smutne to raczej odpuszczę. 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 1.11.2023 o 11:52, LeifErikson napisał:

Czytał ktoś autobiografię Matthew? Miałem już kupować ale zerknąłem na opinie i podobno ciężka lektura... ludzie piszą że jak przeczytali jego książkę to uświadamiali sobie, że już raczej długo nie pożyje. :/ Chciałbym przeczytać, ale jak to faktycznie takie dołujące i smutne to raczej odpuszczę. 

 

Dzisiaj zacząłem czytać. Po 112 stronach mogę przyznać, że są bardzo smutne momenty, ale są też zabawne, a książka jest bardzo wciągająca i mam zamiar ją jutro skończyć

 

edit: Przeczytałem kolejne 60 stron i zaczynam się zastanawiać czy nie zostać abstynentem. Mocna rzecz!

Edytowane przez funditto

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Wczoraj obejrzalem po raz trzeci Reunion, ale po raz pierwszy od smierci Matthew Perry'ego. No, musze przyznac ze uderza inaczej. Czlowiek skupia sie na jego postaci, slowach, gestach. Kto ogladal nalogowo Friends zauwazy ze Chandler zachowywal sie niepokojaco. Bardzo przeciochrany przez zycie. Wierzac jego slowom z autobiografii na odwyki wydal 8 000 000$… Oczywiscie slowo alkoholika mozna wlozyc miedzy bajki, ale jesli nawet mialoby to byc polowa tego to Kowalskiemu, jak ja sie to w glowie nie miesci. Smutne zycie, smutny koniec.

Sent from my Pixel 7 Pro using Tapatalk

Opublikowano
1 godzinę temu, HenrykIggO napisał:

Kto ogladal nalogowo Friends zauwazy ze Chandler zachowywal sie niepokojaco.
 

 

Zwłaszcza te jego zmiany wagi były widoczne. Czytałem gdzieś jakiś cytat (nie wiem czy to z tej autobiografii czy z jakiegoś wywiadu?), że jak był gruby to akurat nadużywał allko, a jak chudy to leków. :/

 

Opublikowano

Dokładnie tak jak piszesz. Żona przeczytała ją i to samo mówiła. Bardzo poleca książkę każdemu fanowi oraz osobom borykającymi się z uzależnieniami. Ogólnie postać samego Chandlera bardzo mocno pasuje to Matthew. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.